Srednio chyba ok 5 lat
Archie mial 4 kiedy sie nauczyl.
To pewnie dosc wczesnie ale M sie posilkowal fajna ksiazka Dorling Kindersley i technikami tam sugerowanymi.
Przede wszystkim dodatkowe kolka tylko oglupiaja bo daja falszywe poczucie rownowagi.
Cos jak chodzik dla maluchow
I opozniaja nauke bo dziecko wyrabia nawyk a wlasciwie nie wyrabia bo nie uczy sie utrzymywania rownowagi.
Najpierw odkreca sie pedaly i zjezdza z lagodnego wzniesienia uczac sie lapac rownowage. Pozniej gdy to opanowane, mozna zaczac nauke z kreceniem pedalami.
Naprawde to jest metoda na 1-2 dni.
Kilka znajomych osob juz probowalo i zawsze z tym samym skutkiem.
Genialny sposob moim zdaniem.