Zuzia od dluzszego czasu ma malutkie krosteczki na twarzy. Kilka razy mowilam o tym pani doktor ale ona zbywala mnie ze to nic. No bo przeciez jej to nie swedzi. Kazala kupic krem Balneum. Ale po kremie tym nie poprawilo sie. czasem myslalam ze to od slonca jej wylazi. Na raczkach tez ma takie niewidoczne ale czuc je pod palcem. Dzis powiedziala zebym zmienila mleko, byc moze to od mleka, dostaje Nan HA. Przepisala Nutramigen.
Powiedzcie mi jak ta skaza bialkowa sie objawia
Czy wystepuja tylko krostki czy cos jeszcze? Dodam ze Zuzia nie miala kolek, nie mamy problemow z brzuszkiem. Kupki robi normalne tak do 4 dziennie, zdaza sie mniej ale jest tez wiecej np 6. A mleko Nan Ha pije od 4 miesiaca zycie, jednak nie pamietam kiedy te krosteczki jej zaczely sie pokazywac