Hej dziewczynki,
Przepraszam ze nie zagladala, ale jestem sama jedna do baaardzo wymagajacej dwojki, wiec nie mam czasu na neta.
U nas Ok, Wiktor przechodzi zaostrzony bunt (teraz to juz chyba trzylatka), a tak na serio to ma to pewnie zwiazek z pojawieniem sie siostry.
Carmelcia to pogodna istotka do czasu az sie nie zdenerwuje
Co do porodu to chcialam naturalnie, wyszla druga cesarka, ale pozbieralam sie super szybko wiec nie nazekam.
A to moje maluchy:
Szcześliwe rodzenstwo
Dziecko sceptycznie patrzace na swiat