Darkowa Mały boski
Pozazdrościć tych spacerów sama nie mogę się doczekać
I sama nie wiem czego bardziej, czy braku wielorybiego brzucha, czy malutkiej z nami
No i owocnej rozmowy z doradcą laktacyjnym, oby tylko pomogło!!!!
Agnieszzka Tobie życzę powodzenia w przywracaniu małego do łóżeczka, bo wiem, że u nas okazało się to niemożliwe i został z nami do dziś
Każdego dnia powtarzaliśmy, że od jutra już na pewno śpi u siebie, już nawet ma swoje dorosłe łóżko i nic, ale to nasz totalny brak konsekwencji:)