A.L
Nie znam się na szkolnictwie, ale masz kontakt z dyrekcją? Może warto teraz porozmawiac z dyrektorką - szczerze, nawet za bardzo - nie wiem czy ona wie, ze sama wychowujesz dziewczynki, że chcesz się rozwijac, zarabiac więcej i teraz masz taką możliwość, ale wiąże się to z Waszą przeprowadzką, zmianą pracy.
Nie stawiaj nic na ostrzu noża, żadnych gróźb, straszenia.
Daj czas dyrekcji na podjęcie decyzji, nie oczekuj odpowiedzi już.
Zaporoponuj czas w jakim mogłabyś jeszcze pracować - do kiedy.
Słuchaj, ja jestem przekonana, ze szczera rozmowa zdziałac moze cuda, tylko czas, czas tu potrzebny, na zaplanowanie normalnego toku nauczania w Twojej szkole, na znalezienie zastępstwa, nowej osoby.... Dlatego działaj JUŻ, jeśli taka możliwość jest. A moze nasz kogoś (koleżankę, znajomą, sąsiadkę) którta mogłaby przyjść na Twoje miejsce?
edit; literówki
--------------------
"Jednym z objawów zbliżającego się załamania nerwowego jest przekonanie, że wykonujemy niezwykle ważną pracę."
B.Russell
O.(1998) i O.(2010)