Przeżyłam już z bólem 2 tygodniowe ferie zimowe, teraz bedzie przerwa świąteczna, znów jakies wolne dni pomiędzy. Ale sen z powiek na powaznie spędza mi temat pierwszych w naszym życiu 2 miesięcznych wakacji.
Co siÄ™ robi z dzieckiem w tym czasie, gdy trzeba normalnie chodzic do pracy??
Ja moge wziąć 2 tygodnie urlopu, tata EMilki, jak dobrze pójdzie, też zabierze ją na 2 tygodnie. A co z pozostałymi dniami??? jak to rozwiązujecie?
Nie mam w rodzinie nikogo, kto przez tak długi czas mógłby zajmowac się Emilem zapewniając mu opiekę i to, żeby nie umarła z nudów... babcie pracują na cały etat, innych kandydatów nie znaju.
Półkolonie to jakiś koszmar - ceny z kosomosu za 1 tydzień...
Powiedzcie co Wy robicie z wczesnoszkolniakami?
--------------------