Dziękuje za wsparcie
wiecie czym ja się jeszcze nakręcam, ano tym, że M zostaje z Mikołajem pierwszy raz sam na tak długo, wcześniej zostawał z nim syn lub córka
i martwiÄ™ siÄ™ jak M da sobie radÄ™
Mikołaj bierze leki, trzeba będzie pamiętać o wszystkim kiedy co i ile
będzie musiał zaprowadzić go do przedszkola, odebrać, odpowiednio ubrać
rozmawiałam z paniami w przedszkolu i ma normalnie Mikołaja przez te 3 dni przyprowadzać (pon-śr), nie powinien mieć zaburzonego rytmu dnia a poza tym nie może być tak, że tylko mama prowadza go do przedszkola a tata ulega i synek siedzi w domu bo on sobie może to zakodować i to ja będę ta "zła" a on ten "dobry"
M wymyślił sobie, że Mikołaj nie będzie musiał chodzi, że zrobi mu "dobry tatuś" święto przez tydzień
myślę, że na ścianie przyczepie mu moje wszystkie wskazówki, jakie leki o której, jak ubrać Mikołaja do przedszkola, o której zaprowadzić i odebrać itd ale nie wiem czy to dobry sposób
jak myślicie
matko ja jeszcze gorzej osiwieje bo mi się wydaje, że nikt oprócz mnie nie zadba tak dobrze o synka