CYTAT
Mój syn ma aktualnie bardzo brzydka skórę na twarzy, jakby liszaje miał.
u nas to samo jest. raz sie krostki namnazaja, pokrywaja caly srodek policzka az do uszu, a za pare dni potrafi byc ich tylko kilka i sa blade.
mielismy od zawsze problem ze skora na calym ciele. pojawialy sie czerwone place zlozone z krostek. pdiatra alergolog mowila, ze dziecko ma sklonnosc taka odziedziczona po rodzicach i zeby na to stosowac peeling. tarlismy taka rekawica do mycia, na sucho po uprzednim namoczeniu skory. dodatkowo do kapania kupowalismy albo emolium albo oilan i na skore ciala pomagalo, na buzie nie. to sie ciagnie juz ponad rok, a lekarka za kazdy razem mowi to samo.
stosowalam sama rozne kremy, ale nic nie daja. a to naprawde czasem paskudnie wyglada. szymek nie mowi nic, ze go to swedzi czy boli czy piecze.