no my dziś wyciągamy choinkę i jutro ubieramy...dziś ją rozłożymy, żeby się trochę rozwinęła- mamy sztuczną- w worku cały rok leży to trzeba ją odświeżyć trochę...młody jeszcze nie wie- ucieszy się jak mu powiem, że to już dziś! i światełka wyciągamy - młody ma swoją tablicę korkową- taka wielka- 1mx 0,8m i tam wiesz obrazki i nne pierdołki- to tam sobie powiesi też lampki- będzie miał nastrojowy kącik
z gorszych informacji- gardło mnie zaczyna boleć
mąż pisał- jeszcze są we Włoszech i czekają na załadunek
nie wie kiedy wróci