Witam , ja też mieszkam w Anglii , dokładnie pod Oxfordem, pracowałam troszkę, jako asystent nauczyciela, bo jestem po pedagogice,ale nie za długo, bo zaraz się okazało że jestem w ciąży wiec ...same wiecie . W maju urodziłam synka, także zostałam szczęśliwą Mamusią...mieszkamy sobie w niedużej wioseczce no i jest bardzo fajnie, chociaż strasznie tęsknie za rodziną w Polsce.
Mam pytanko, czy któraś z Was brała jakieś "benefity" na dzidziusia...
Ile czekałyście