Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
41 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia   

Lipcowe Skarby

, "Mamo, mamo, ja chcę samo!" czyli ćwiczenia samodzielności
> , "Mamo, mamo, ja chcę samo!" czyli ćwiczenia samodzielności
madzialenna
śro, 27 lip 2011 - 19:21
Carrot u nas są tacy lekarze którzy starają się o jakieś programy szczepień. Przy Konradzie było to oddziaływanie na siebie szczepionek podanych razem, też miał Hexe i Prevenar do tego że brał udział w tych szczepieniach dostał szczepionkę na meningokoki. Teraz to ma być jak dane szczepionki oddziaływają z lekami przeciwbólowymi (oczywiście w przypadku jak będzie trzeba je podać). Oczywiście nie są to żadne szczepionki eksperymentalne tylko takie które są już dopuszczone do obiegu od bardzo dawna. A że tak dodam dla Daisy to załatwiają lekarze ze szpitala Trzebnickiego 03.gif
Jeszcze dodam że to sami lekarze szukają dzieci urodzonych w odpowiednim okresie i dzwonią do rodziców z propozycją.

Ten post edytował madzialenna śro, 27 lip 2011 - 19:22
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post śro, 27 lip 2011 - 19:21
Post #61

Carrot u nas są tacy lekarze którzy starają się o jakieś programy szczepień. Przy Konradzie było to oddziaływanie na siebie szczepionek podanych razem, też miał Hexe i Prevenar do tego że brał udział w tych szczepieniach dostał szczepionkę na meningokoki. Teraz to ma być jak dane szczepionki oddziaływają z lekami przeciwbólowymi (oczywiście w przypadku jak będzie trzeba je podać). Oczywiście nie są to żadne szczepionki eksperymentalne tylko takie które są już dopuszczone do obiegu od bardzo dawna. A że tak dodam dla Daisy to załatwiają lekarze ze szpitala Trzebnickiego 03.gif
Jeszcze dodam że to sami lekarze szukają dzieci urodzonych w odpowiednim okresie i dzwonią do rodziców z propozycją.

--------------------


carrot
śro, 27 lip 2011 - 19:42
CYTAT(madzialenna @ Wed, 27 Jul 2011 - 20:21) *
Jeszcze dodam że to sami lekarze szukają dzieci urodzonych w odpowiednim okresie i dzwonią do rodziców z propozycją.


No nie! 37.gif 06.gif
carrot


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: wto, 21 paź 08 - 20:24
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 22,842

GG:


post śro, 27 lip 2011 - 19:42
Post #62

CYTAT(madzialenna @ Wed, 27 Jul 2011 - 20:21) *
Jeszcze dodam że to sami lekarze szukają dzieci urodzonych w odpowiednim okresie i dzwonią do rodziców z propozycją.


No nie! 37.gif 06.gif


--------------------


madzialenna
śro, 27 lip 2011 - 20:05
Jak już tak zaczynamy wierzyć w służbę zdrowia to dodam że do Konrada pan lekarz pofatygował się osobiście do domu z propozycją 06.gif
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post śro, 27 lip 2011 - 20:05
Post #63

Jak już tak zaczynamy wierzyć w służbę zdrowia to dodam że do Konrada pan lekarz pofatygował się osobiście do domu z propozycją 06.gif

--------------------


daisy1980
czw, 28 lip 2011 - 09:39
madzielennaZaraz zaglosuje na Twoje miasteczko 06.gif
a o tym programie szczepien nie slyszalam. Musze podpytac w Naszym szpitalu.
U Hani placilismy za wszystkie te platne szczerpionki, by wyszlo jak najmniej klucia.

JustysJa bawarki nie pijam, za to inke lubie


Gacuszkasliczny Michalek 03.gif Maz rzeczywiscie przydal sie przy porodzie, ach co my bysmy bez nich zrobly 29.gif
Szkoda ze nie wytrzymal do konca 03.gif 29.gif

carrotMaz mial tydzien wolnego po uriodzeniu Franka. Teraz jestem sama, ale Hania w przedszkou do 16 wiec tak jakbym byla sama. W sierpniu mamy przedszkole zamkniete wiec przedz 2 tyg. osrtatnie sierpnia bede sama z Hania i Franiem.
Babcia troche pomoze, ale i tak jakos sobie na razie tego nie wyobrazam 37.gif Czasem mam wrazenie ze trzeba wiecej cierpliwosci do Hani niz Mlodego 06.gif


Zaraz lecimy na spacerek, ladna pogoda trzeba korzystac, bo znow na weekend ma sie popsuc
daisy1980


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,104
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 09:26
Skąd: dolnosląskie
Nr użytkownika: 9,777

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 09:39
Post #64

madzielennaZaraz zaglosuje na Twoje miasteczko 06.gif
a o tym programie szczepien nie slyszalam. Musze podpytac w Naszym szpitalu.
U Hani placilismy za wszystkie te platne szczerpionki, by wyszlo jak najmniej klucia.

JustysJa bawarki nie pijam, za to inke lubie


Gacuszkasliczny Michalek 03.gif Maz rzeczywiscie przydal sie przy porodzie, ach co my bysmy bez nich zrobly 29.gif
Szkoda ze nie wytrzymal do konca 03.gif 29.gif

carrotMaz mial tydzien wolnego po uriodzeniu Franka. Teraz jestem sama, ale Hania w przedszkou do 16 wiec tak jakbym byla sama. W sierpniu mamy przedszkole zamkniete wiec przedz 2 tyg. osrtatnie sierpnia bede sama z Hania i Franiem.
Babcia troche pomoze, ale i tak jakos sobie na razie tego nie wyobrazam 37.gif Czasem mam wrazenie ze trzeba wiecej cierpliwosci do Hani niz Mlodego 06.gif


Zaraz lecimy na spacerek, ladna pogoda trzeba korzystac, bo znow na weekend ma sie popsuc

--------------------




Tusia8
czw, 28 lip 2011 - 10:09
Hej kochane

Zaglądam do Was, ale nie mam warunków do pisania icon_wink.gif

Teściowa chyba jutro jedzie, i choć jestem jej wdzięczna, bo bardzo mi pomaga, to jednak wolę, jak już zostaniemy sami...

Carrot, złota kobieto, podpisuję się pod każdym słowem Twojego poprzedniego elaboratu.

Co do herbatek laktacyjnych, to piję-ale szczególnie polecam taką o nazwie "Bocianek", to naturalne zioła, nie granulat. Problem jest tylko z kupnem jej..przynajmniej u mnie w aptekach (3) jej nie było.

Aha, dziewczyny, czy wszystkie Wasze dzieci używają smoczka? Nasz jeszcze nieruszony i zastanawiam się, jak długo wytrwam bez icon_wink.gif
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post czw, 28 lip 2011 - 10:09
Post #65

Hej kochane

Zaglądam do Was, ale nie mam warunków do pisania icon_wink.gif

Teściowa chyba jutro jedzie, i choć jestem jej wdzięczna, bo bardzo mi pomaga, to jednak wolę, jak już zostaniemy sami...

Carrot, złota kobieto, podpisuję się pod każdym słowem Twojego poprzedniego elaboratu.

Co do herbatek laktacyjnych, to piję-ale szczególnie polecam taką o nazwie "Bocianek", to naturalne zioła, nie granulat. Problem jest tylko z kupnem jej..przynajmniej u mnie w aptekach (3) jej nie było.

Aha, dziewczyny, czy wszystkie Wasze dzieci używają smoczka? Nasz jeszcze nieruszony i zastanawiam się, jak długo wytrwam bez icon_wink.gif

--------------------


Justyś3107
czw, 28 lip 2011 - 10:13
hej

ja też chce darmową szczepionkę 21.gif

daisy
ja również zapijam się inką 04.gif

tusia
ja też bez smoczkowa jestem, próbowałam podać wiele razy, ale wtedy Dorotka jeszcze bardziej się rozzłościła

Gacuszka śliczny mały mężczyzna

Justyś3107


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 907
Dołączył: pon, 28 cze 10 - 19:37
Skąd: ryjewo
Nr użytkownika: 33,486

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 10:13
Post #66

hej

ja też chce darmową szczepionkę 21.gif

daisy
ja również zapijam się inką 04.gif

tusia
ja też bez smoczkowa jestem, próbowałam podać wiele razy, ale wtedy Dorotka jeszcze bardziej się rozzłościła

Gacuszka śliczny mały mężczyzna



--------------------

carrot
czw, 28 lip 2011 - 10:39
Ze smoczkiem poddałam się po 3 tygodniach i 4 dniach.

Justyś, Dominisia na początku też totalnie nie wiedziała co ze smoczkiem zrobić i z tego powodu się złościła, a i tak do tej pory trzeba jej przytrzymać jakąś chwilę zanim "się zassie" 03.gif.

a co do szczepionek, w naszym socjalnym wrrr krakowie szczepionki są za darmo tylko dla dzieci objętych opieką mopsu (i wcześniaków czyli Dominisia urodziła się o 4 dni za późno by się załapać)... Z meningokokami zrezygnowali chwilowo z wymogu uczęszczania do samorządowego przedszkola (i uhhh z Samkiem moglibyśmy iść, ale już go zaszczepiliśmy), a Dominisia za mała na meningokoki.

Ten post edytował carrot czw, 28 lip 2011 - 10:47
carrot


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: wto, 21 paź 08 - 20:24
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 22,842

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 10:39
Post #67

Ze smoczkiem poddałam się po 3 tygodniach i 4 dniach.

Justyś, Dominisia na początku też totalnie nie wiedziała co ze smoczkiem zrobić i z tego powodu się złościła, a i tak do tej pory trzeba jej przytrzymać jakąś chwilę zanim "się zassie" 03.gif.

a co do szczepionek, w naszym socjalnym wrrr krakowie szczepionki są za darmo tylko dla dzieci objętych opieką mopsu (i wcześniaków czyli Dominisia urodziła się o 4 dni za późno by się załapać)... Z meningokokami zrezygnowali chwilowo z wymogu uczęszczania do samorządowego przedszkola (i uhhh z Samkiem moglibyśmy iść, ale już go zaszczepiliśmy), a Dominisia za mała na meningokoki.

--------------------


Gacuszka
czw, 28 lip 2011 - 10:54
Witam laseczki

Mąż poszedł zarejestrować Michaszka a ja z dziećmi sama. Mały śpi, a Patrycja wcina.
Mam urwanie głowy. Młody w dzień śpi a w nocy szaleje. Ale jest taki cudny, że nie narzekam.

Carrot- właśnie mama mi mówiła, że chcesz mnie odwiedzić w szpitalu. Ale skoro się nie udało, to zapraszam na Azory do siebie icon_smile.gif
Gacuszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,681
Dołączył: czw, 03 sty 08 - 15:25
Skąd: KRAKÓW
Nr użytkownika: 17,437

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 10:54
Post #68

Witam laseczki

Mąż poszedł zarejestrować Michaszka a ja z dziećmi sama. Mały śpi, a Patrycja wcina.
Mam urwanie głowy. Młody w dzień śpi a w nocy szaleje. Ale jest taki cudny, że nie narzekam.

Carrot- właśnie mama mi mówiła, że chcesz mnie odwiedzić w szpitalu. Ale skoro się nie udało, to zapraszam na Azory do siebie icon_smile.gif


--------------------



daisy1980
czw, 28 lip 2011 - 15:21
madzialennaDzieki za informacje

tusiaMy tez bez smoczka. Zobaczymy moze jeszcze zechce.
Czsem to bym wolala, bo mam wrazenie ze zrobi sobie smoczka z cycusia 29.gif


jak Wasze nocki/
Moj Franio budzi sie co 2 godz. j ak wzegarku....
daisy1980


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,104
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 09:26
Skąd: dolnosląskie
Nr użytkownika: 9,777

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 15:21
Post #69

madzialennaDzieki za informacje

tusiaMy tez bez smoczka. Zobaczymy moze jeszcze zechce.
Czsem to bym wolala, bo mam wrazenie ze zrobi sobie smoczka z cycusia 29.gif


jak Wasze nocki/
Moj Franio budzi sie co 2 godz. j ak wzegarku....

--------------------




madzialenna
czw, 28 lip 2011 - 19:16
Mój Nikuś ma smoczka, ale właśnie po to aby nie zrobił sobie z moich piersi smoczka 03.gif w sumie to używam go jak już naprawdę nie wiem co mały chce 37.gif

Daisy mój mały w zależności od nocy jednej nocy budzi się co 2 godziny a następnej co 3 godziny oczywiście również robi to jak w zegarku 03.gif Ale po tych nocach jestem strasznie nie wyspana, niby tyko zje i idzie dalej spać, ja już tak bym chciała aby przesypiał całą noc 32.gif Nie ma sprawy, daj znać czy udało się coś załatwić 03.gif
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post czw, 28 lip 2011 - 19:16
Post #70

Mój Nikuś ma smoczka, ale właśnie po to aby nie zrobił sobie z moich piersi smoczka 03.gif w sumie to używam go jak już naprawdę nie wiem co mały chce 37.gif

Daisy mój mały w zależności od nocy jednej nocy budzi się co 2 godziny a następnej co 3 godziny oczywiście również robi to jak w zegarku 03.gif Ale po tych nocach jestem strasznie nie wyspana, niby tyko zje i idzie dalej spać, ja już tak bym chciała aby przesypiał całą noc 32.gif Nie ma sprawy, daj znać czy udało się coś załatwić 03.gif

--------------------


carrot
czw, 28 lip 2011 - 21:58
Tusiu, tak w ogóle to dziękuję za uznanie icon_biggrin.gif Zaczęłam się zastanawiać czy jak tak się wymądrzam, to w ogóle ktoś to czyta icon_smile.gif

Nasze noce wyglądają tak, że jak Mika zje po kąpieli, to w okolicach północy jest kolejne karmienie (albo ją wybudzam przed 12 albo ona mnie budzi ok. 1), potem ok. 3 i 5. Czasem jest na tyle super, że przewinę ją (z mocno zaklejonymi oczami i wypadającymi soczewkami icon_smile.gif), potem mała zje i odłożę ją z powrotem do łóżeczka. A czasem bywa i taka kiszka, że co ją włożę do łóżeczka, to się okazuje, że jeszcze by zjadła i tak się potrafimy dyndać z godzinę w nocy (bo ja przysypiam karmiąc ją :")).

Jutro wyjeżdżamy na 2 tygodnie opiekować się domem teściów. Rany, tak mi się nie chce! icon_smile.gif Czy Wy też nabyłyście jakiejś takiej awersji do wyjazdów poza własne cztery ściany? Jak pomyślę o pakowaniu, które mnie czeka, to aż cała drżę. Dzisiaj wypożyczyłam z biblioteki książkę, z nadzieją, że ją tam przeczytam icon_biggrin.gif

Aaaa, w ogóle to się pochwalę. Kupiliśmy dzisiaj taką platformę dopinaną do wózka dla Samka. Sklep zgodził się na przetestowanie w terenie! (wyszliśmy na spacer poza sklep), potestowaliśmy a wcześniej przegadaliśmy wszystkie za i przeciw, i ostatecznie zdecydowaliśmy się, bo Samek jest zachwycony. Nie dość, że stópki mu odpoczywają po dłuższym drałowaniu, to samo to, że jest tak blisko Mikusi - oj jaki on dumny jest jak zagląda w wózeczek icon_smile.gif Jedzie i opowiada, że jest bratem a Mika to siostra icon_smile.gif (no dobra, zdarza się, że mówi na odwrót icon_smile.gif.

Hehehe a na koniec Wam napiszę, że chryja była wczoraj niemożliwia jak teściowej powiedzieliśmy, że chrzestnymi Dominisi będą znajomi icon_biggrin.gif Normalnie aż kipiała ze złości icon_wink.gif Czy u Was rodzina też się tak wpieprza do tego tematu? W ogóle, to kogo wybieracie? Rodzinę czy znajomych? I tak na marginesie: jak widzicie rolę chrzestnych? Kim tacy ludzie powinni być w życiu dziecka?

Wybaczcie.... ale ja nie mam daru do pisania krótkich postów 43.gif bialaflaga.gif
carrot


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 750
Dołączył: wto, 21 paź 08 - 20:24
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 22,842

GG:


post czw, 28 lip 2011 - 21:58
Post #71

Tusiu, tak w ogóle to dziękuję za uznanie icon_biggrin.gif Zaczęłam się zastanawiać czy jak tak się wymądrzam, to w ogóle ktoś to czyta icon_smile.gif

Nasze noce wyglądają tak, że jak Mika zje po kąpieli, to w okolicach północy jest kolejne karmienie (albo ją wybudzam przed 12 albo ona mnie budzi ok. 1), potem ok. 3 i 5. Czasem jest na tyle super, że przewinę ją (z mocno zaklejonymi oczami i wypadającymi soczewkami icon_smile.gif), potem mała zje i odłożę ją z powrotem do łóżeczka. A czasem bywa i taka kiszka, że co ją włożę do łóżeczka, to się okazuje, że jeszcze by zjadła i tak się potrafimy dyndać z godzinę w nocy (bo ja przysypiam karmiąc ją :")).

Jutro wyjeżdżamy na 2 tygodnie opiekować się domem teściów. Rany, tak mi się nie chce! icon_smile.gif Czy Wy też nabyłyście jakiejś takiej awersji do wyjazdów poza własne cztery ściany? Jak pomyślę o pakowaniu, które mnie czeka, to aż cała drżę. Dzisiaj wypożyczyłam z biblioteki książkę, z nadzieją, że ją tam przeczytam icon_biggrin.gif

Aaaa, w ogóle to się pochwalę. Kupiliśmy dzisiaj taką platformę dopinaną do wózka dla Samka. Sklep zgodził się na przetestowanie w terenie! (wyszliśmy na spacer poza sklep), potestowaliśmy a wcześniej przegadaliśmy wszystkie za i przeciw, i ostatecznie zdecydowaliśmy się, bo Samek jest zachwycony. Nie dość, że stópki mu odpoczywają po dłuższym drałowaniu, to samo to, że jest tak blisko Mikusi - oj jaki on dumny jest jak zagląda w wózeczek icon_smile.gif Jedzie i opowiada, że jest bratem a Mika to siostra icon_smile.gif (no dobra, zdarza się, że mówi na odwrót icon_smile.gif.

Hehehe a na koniec Wam napiszę, że chryja była wczoraj niemożliwia jak teściowej powiedzieliśmy, że chrzestnymi Dominisi będą znajomi icon_biggrin.gif Normalnie aż kipiała ze złości icon_wink.gif Czy u Was rodzina też się tak wpieprza do tego tematu? W ogóle, to kogo wybieracie? Rodzinę czy znajomych? I tak na marginesie: jak widzicie rolę chrzestnych? Kim tacy ludzie powinni być w życiu dziecka?

Wybaczcie.... ale ja nie mam daru do pisania krótkich postów 43.gif bialaflaga.gif

--------------------


Honey*
czw, 28 lip 2011 - 22:40
napisze cos odnosnie chrzcin.

Chrzestnym Zuzi jest znajomy. Chrzestna moja siostra. A ze z rodziny meza nie bylo kandydata to padlo na znajomego. Teraz mam znow dylemat. Bo chrzestnym bedzie moj brat i znow problem z chrzestna bo maz ma bardzo malutka rodzine. Jest kuzynka ale kontaktow z nia nie utrzymujemy wiec na co mi taka chrzestna kotrej Kuba nie bedzie znal (tak jest z chrzestnym mojej siostry, byl tylko na chrzcinach, nie widziala go nigdy). Wymyslilismy ciotke meza. Ale ona nie dosc ze jest meza chrzestna to mialaby byc chrzestna jego syna? nie wiem czy tak moza. druga sparwa to taka ze ona ma 52 lata. i wszyscy mowia ze za stara.
Kiedy wybralismy znajomego dla Zuzi to nikt nic nie mowil. To byla nasza sparwa. teraz mama mi mowi ze ta za stara ta za mloda a ta poszczelona.
Wiec nie wiem kto bedzie i wogule kiedy beda chrzciny
Honey*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,860
Dołączył: wto, 31 maj 05 - 14:00
Nr użytkownika: 3,207




post czw, 28 lip 2011 - 22:40
Post #72

napisze cos odnosnie chrzcin.

Chrzestnym Zuzi jest znajomy. Chrzestna moja siostra. A ze z rodziny meza nie bylo kandydata to padlo na znajomego. Teraz mam znow dylemat. Bo chrzestnym bedzie moj brat i znow problem z chrzestna bo maz ma bardzo malutka rodzine. Jest kuzynka ale kontaktow z nia nie utrzymujemy wiec na co mi taka chrzestna kotrej Kuba nie bedzie znal (tak jest z chrzestnym mojej siostry, byl tylko na chrzcinach, nie widziala go nigdy). Wymyslilismy ciotke meza. Ale ona nie dosc ze jest meza chrzestna to mialaby byc chrzestna jego syna? nie wiem czy tak moza. druga sparwa to taka ze ona ma 52 lata. i wszyscy mowia ze za stara.
Kiedy wybralismy znajomego dla Zuzi to nikt nic nie mowil. To byla nasza sparwa. teraz mama mi mowi ze ta za stara ta za mloda a ta poszczelona.
Wiec nie wiem kto bedzie i wogule kiedy beda chrzciny

--------------------
kluseczka(2006), pierożek(2011)
Inkusia
pią, 29 lip 2011 - 11:31
hej dziewczyny!

Już mi trochę przeszło. Zależy od dnia i pogody icon_smile.gif

Smoczka uzywamy. Z Kornelią walczylismy miesiąc i się poddaliśmy bo nie chciała odejść od piersi. Teraz nie popełniłam tego błędu.

Wszystkie formalności załatwione, mąż od środy już chodzi do pracy, wykorzystał 2 tygodnie opieki. Jeszcze tylko Peselu nie mamy.

Patrycja miała żółtaczkę ale wczorajszy wynik jest już niższy. Na szczęście obyło się bez naświetlania.

carrot co do chrzestnych to nie ma co się spinać i brać na siłę kogoś z rodziny jeżeli ze znajomymi ma się lepszy kontakt. My akurat mamy rodzeństwo, u Patrycji będzie mój brat i Darka siostra. U Kornelki jest moja siostra i Darka kuzyn.

Inkusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,272
Dołączył: wto, 16 wrz 08 - 09:38
Nr użytkownika: 21,772




post pią, 29 lip 2011 - 11:31
Post #73

hej dziewczyny!

Już mi trochę przeszło. Zależy od dnia i pogody icon_smile.gif

Smoczka uzywamy. Z Kornelią walczylismy miesiąc i się poddaliśmy bo nie chciała odejść od piersi. Teraz nie popełniłam tego błędu.

Wszystkie formalności załatwione, mąż od środy już chodzi do pracy, wykorzystał 2 tygodnie opieki. Jeszcze tylko Peselu nie mamy.

Patrycja miała żółtaczkę ale wczorajszy wynik jest już niższy. Na szczęście obyło się bez naświetlania.

carrot co do chrzestnych to nie ma co się spinać i brać na siłę kogoś z rodziny jeżeli ze znajomymi ma się lepszy kontakt. My akurat mamy rodzeństwo, u Patrycji będzie mój brat i Darka siostra. U Kornelki jest moja siostra i Darka kuzyn.



--------------------

daisy1980
pią, 29 lip 2011 - 22:24
Co do chrzcin, to My robimy 11 wrzesnia. Chrzestna bedzie moja przyjaciolka, a chrzestnym moj Szwagier.


Czy Wasze dzieci piersiowe, ze tak powiem duzo spedzaja czasu przy cycusiu?
Ja juz nie wiem sama, czy Franus sie najada, czy nie. W nocy je tak co 2 godz, czasem 3 godz. W dzien z kolej mam wrazenie ze jakby mogl toby siedzil non stop przy cycku 37.gif 29.gif
Jak go odkladam do lozeczka to oczywiscie placz, dzis normalnie nie spal dluzej niz 15 w domu....
Zastanawiam sie moze kupic mleczko sztuczne i go dokarmiac.... choc nie chcialabym tego robic.

carrotJa mysle ze wybor chcrzestnych to nasza osobista sprawa i nikomu nic do tego. Nie przejmuj sie zatem Tesciowa i wybierz kogo chvesz
daisy1980


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,104
Dołączył: wto, 09 sty 07 - 09:26
Skąd: dolnosląskie
Nr użytkownika: 9,777

GG:


post pią, 29 lip 2011 - 22:24
Post #74

Co do chrzcin, to My robimy 11 wrzesnia. Chrzestna bedzie moja przyjaciolka, a chrzestnym moj Szwagier.


Czy Wasze dzieci piersiowe, ze tak powiem duzo spedzaja czasu przy cycusiu?
Ja juz nie wiem sama, czy Franus sie najada, czy nie. W nocy je tak co 2 godz, czasem 3 godz. W dzien z kolej mam wrazenie ze jakby mogl toby siedzil non stop przy cycku 37.gif 29.gif
Jak go odkladam do lozeczka to oczywiscie placz, dzis normalnie nie spal dluzej niz 15 w domu....
Zastanawiam sie moze kupic mleczko sztuczne i go dokarmiac.... choc nie chcialabym tego robic.

carrotJa mysle ze wybor chcrzestnych to nasza osobista sprawa i nikomu nic do tego. Nie przejmuj sie zatem Tesciowa i wybierz kogo chvesz

--------------------




Justyś3107
sob, 30 lip 2011 - 20:11
hej kobietki

Ja jestem od dwóch dni wykończona i nie mam czasu na nic mała dostała takich ataków kolki że jak ona płacze to ja razem z nią 41.gif wczoraj i przedwczoraj od godz 6 do 9 wieczorem nie wiedziałam co mam już robić przyszła moja mam ona troszkę ponosiła to mój M ponosił a ja ryczałam z bezradności. wczoraj podałam jej herbatki koperkowej dziś też, to zauważyłam że jej gazy mocno odchodzą. A dziś za to od 15 do 18 nie spała była nie spokojna ale już nie tak jaj wcześniej teraz śpi jak sie obudzi to kąpiel i cyc może obejdzie się bez bóli brzuszka. trzymajcie kciuki

carrot
my z mężem wybieramy takich chrzestnych którzy lubią dzieci i są nam bliscy. U nas chrzestną będzie moja siostra i Tomka brat a będziemy chrzcić dośc szybko bo 27nsierpnia bo mój Mąż wyjeżdża na półtora miesiąca od września 32.gif a chcieli byśmy aby było w miarę ciepło jeszcze a w październiku to już troszke późno będzie

Ten post edytował Justyś3107 sob, 30 lip 2011 - 20:11
Justyś3107


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 907
Dołączył: pon, 28 cze 10 - 19:37
Skąd: ryjewo
Nr użytkownika: 33,486

GG:


post sob, 30 lip 2011 - 20:11
Post #75

hej kobietki

Ja jestem od dwóch dni wykończona i nie mam czasu na nic mała dostała takich ataków kolki że jak ona płacze to ja razem z nią 41.gif wczoraj i przedwczoraj od godz 6 do 9 wieczorem nie wiedziałam co mam już robić przyszła moja mam ona troszkę ponosiła to mój M ponosił a ja ryczałam z bezradności. wczoraj podałam jej herbatki koperkowej dziś też, to zauważyłam że jej gazy mocno odchodzą. A dziś za to od 15 do 18 nie spała była nie spokojna ale już nie tak jaj wcześniej teraz śpi jak sie obudzi to kąpiel i cyc może obejdzie się bez bóli brzuszka. trzymajcie kciuki

carrot
my z mężem wybieramy takich chrzestnych którzy lubią dzieci i są nam bliscy. U nas chrzestną będzie moja siostra i Tomka brat a będziemy chrzcić dośc szybko bo 27nsierpnia bo mój Mąż wyjeżdża na półtora miesiąca od września 32.gif a chcieli byśmy aby było w miarę ciepło jeszcze a w październiku to już troszke późno będzie

--------------------

madzialenna
nie, 31 lip 2011 - 17:46
Carrot moim zdaniem nie ważne czy to rodzina czy znajomi będą chrzestnymi ważne żeby spełniali dobrze swoje rolę , to my jako rodzice wiemy kto się lepiej będzie nadawał do tej roli. U mnie moja babcia jest trochę niezadowolona że na chrzestną biorę znajomą a nie moją kuzynkę, ale ja się tym w ogóle nie przejmuję. I Wam również radzę się nie przejmować tym co rodzice mówią 03.gif

Justyś biedactwo przytul.gif Ja w sumie nie wiem co to kolka u dzieciaczka więc nie jestem Ci w stanie nic doradzić, ale myślę że ta herbatka z kopru to dobry pomysł. Widzę że tego samego dnia będziemy miały chrzest 03.gif My również robimy 27 sierpnia, tak żeby było jeszcze ciepło.

Daisy jak tam dzwoniłaś? udało się ? Fajnie by było bo wtedy byśmy się spotkały 08.gif

Inkusia to prawda pogoda jest teraz fatalna i tak jak pogoda fatalne są nastroje. Dziś chciałam wyjść z Nikusiem na spacer i co ledwo wyszłam już zaczął kropić deszcz i nie da się wyjść bo nadal pada wrrr. Chodzę dzisiaj tak jakaś senna nic mi się nie chce.
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post nie, 31 lip 2011 - 17:46
Post #76

Carrot moim zdaniem nie ważne czy to rodzina czy znajomi będą chrzestnymi ważne żeby spełniali dobrze swoje rolę , to my jako rodzice wiemy kto się lepiej będzie nadawał do tej roli. U mnie moja babcia jest trochę niezadowolona że na chrzestną biorę znajomą a nie moją kuzynkę, ale ja się tym w ogóle nie przejmuję. I Wam również radzę się nie przejmować tym co rodzice mówią 03.gif

Justyś biedactwo przytul.gif Ja w sumie nie wiem co to kolka u dzieciaczka więc nie jestem Ci w stanie nic doradzić, ale myślę że ta herbatka z kopru to dobry pomysł. Widzę że tego samego dnia będziemy miały chrzest 03.gif My również robimy 27 sierpnia, tak żeby było jeszcze ciepło.

Daisy jak tam dzwoniłaś? udało się ? Fajnie by było bo wtedy byśmy się spotkały 08.gif

Inkusia to prawda pogoda jest teraz fatalna i tak jak pogoda fatalne są nastroje. Dziś chciałam wyjść z Nikusiem na spacer i co ledwo wyszłam już zaczął kropić deszcz i nie da się wyjść bo nadal pada wrrr. Chodzę dzisiaj tak jakaś senna nic mi się nie chce.

--------------------


madzialenna
nie, 31 lip 2011 - 18:25
Justyś właśnie zauważyłam 03.gif WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ brawo_bis.gif
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post nie, 31 lip 2011 - 18:25
Post #77

Justyś właśnie zauważyłam 03.gif WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ brawo_bis.gif

--------------------


madzialenna
pon, 01 sie 2011 - 09:47
Dzisiaj rano obudziłam się z potwornym bólem podbrzusza, bolało mnie tak z 10-15 minut nawet wstać nie mogłam z łóżka. Dzisiaj dzwonie umówić się do lekarza, bo strasznie mnie to zmartwiło.

Właśnie zadzwoniłam do przychodni i co okazuje się że już nie mają miejsc (na piątek 37.gif ) będę musiała poczekać, chyba że jeszcze będzie mnie boleć to prywatnie pójdę.

Ten post edytował madzialenna pon, 01 sie 2011 - 09:53
madzialenna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 762
Dołączył: śro, 17 mar 10 - 20:51
Skąd: Dolnośląskie
Nr użytkownika: 32,175




post pon, 01 sie 2011 - 09:47
Post #78

Dzisiaj rano obudziłam się z potwornym bólem podbrzusza, bolało mnie tak z 10-15 minut nawet wstać nie mogłam z łóżka. Dzisiaj dzwonie umówić się do lekarza, bo strasznie mnie to zmartwiło.

Właśnie zadzwoniłam do przychodni i co okazuje się że już nie mają miejsc (na piątek 37.gif ) będę musiała poczekać, chyba że jeszcze będzie mnie boleć to prywatnie pójdę.

--------------------


Inkusia
pon, 01 sie 2011 - 13:20
Daisy ja też tak mam. W dzień Patrycja ciągle chciałaby jesc. Wczoraj wieczorem musiałam ją dokarmić sztucznym icon_sad.gif

Jak często Wasze dzieciaczki robią kupkę? Patrycja do 2 tygodnia robiła co karmienie a teraz co drugi dzień, martwię się czy tak może być.
Inkusia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,272
Dołączył: wto, 16 wrz 08 - 09:38
Nr użytkownika: 21,772




post pon, 01 sie 2011 - 13:20
Post #79

Daisy ja też tak mam. W dzień Patrycja ciągle chciałaby jesc. Wczoraj wieczorem musiałam ją dokarmić sztucznym icon_sad.gif

Jak często Wasze dzieciaczki robią kupkę? Patrycja do 2 tygodnia robiła co karmienie a teraz co drugi dzień, martwię się czy tak może być.

--------------------

Justyś3107
pon, 01 sie 2011 - 13:44
Inkusia myślę że nie ma się czym martwić ja ostatnio czytałam że dzieci karmionę piersią mogą nie robić kupki przez jeden dzień a następnego zrobią, to dlatego że mleko matki jest bardzo dobrze przyswajalne i w calości trawione. Jak by mała miała twardy brzuszek i nie robiła kupki dwa dni z rzędu to wtedy bym zaczeła się martwić

madzialenna dziękuje za życzenia 03.gif

Ten post edytował Justyś3107 pon, 01 sie 2011 - 13:52
Justyś3107


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 907
Dołączył: pon, 28 cze 10 - 19:37
Skąd: ryjewo
Nr użytkownika: 33,486

GG:


post pon, 01 sie 2011 - 13:44
Post #80

Inkusia myślę że nie ma się czym martwić ja ostatnio czytałam że dzieci karmionę piersią mogą nie robić kupki przez jeden dzień a następnego zrobią, to dlatego że mleko matki jest bardzo dobrze przyswajalne i w calości trawione. Jak by mała miała twardy brzuszek i nie robiła kupki dwa dni z rzędu to wtedy bym zaczeła się martwić

madzialenna dziękuje za życzenia 03.gif

--------------------

> Lipcowe Skarby, "Mamo, mamo, ja chcę samo!" czyli ćwiczenia samodzielności
Start new topic
Reply to this topic
41 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 21 cze 2024 - 17:56
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama