Witajcie!!!!!!!!
Dziękuje w imieniu Adrianka za życzenia!!!!!!!
Imprezka się udała
Dzieci zadowolone,no a zwłaszcza solenizant.
.
Wynajęliśmy busa(bo u nas nie ma Mc Donaldsa) no i pojechaliśmy......a tam zajęła się nimi pani.....my mieliśmy spokój.Bardzo fajna kobietka,najpierw poprzyklejała im karteczki z imionami,póżnie zebrała od dzieci zamówienia,porozdawała kartki i kredki i kazała coś namalować.I wiecie co dzieci siedziały i malowały..........dla mnie to jest szoooook bo w zeszłym roku zorganizowaliśmy kinderbal w domu i niczym nie mogliśmy tych dzieci zająć na dłaużej.Póżniej dzieci dostały jedzenie zjadły i pani zabrala je na zaplecze Mc Donalda,tam byli około pół godziny......Solenizant miał możliwość przygotowania hamburgera dla klienta.
Wrócili z zaplecza to każde dziecko miało prezent,następnie był tort,dzieci dostały balony.....no i powoli szykowaliśmy sie do domu.....te 2 godziny zleciały bardzo szybko.A najważniejsze,że Adrianek zadowolony i uśmiechnięty od ucha do ucha.