Może troszkę luźniej brałaś nitkę
Nie powiem Ci dokładnie ile robię taką rzecz bo z małą raz jest tak - że masz 2 godziny dziennie na szydełko a raz przez 3 dni nie masz czasu wcale.... Ale ten bezrękawnik to jakoś ze 2 tygodnie działałam (z tym, ze potem pół sprułam bo miał za duży podkrój na ręce i głupio wyglądał na bluzce) i robiłam od nowa.
A sweter - tak z 1,5 miesiaca..... (też prułam całe plecy bo by mi włóczki zabrakło a nie mogłam dokupić takiej i musiałam połączyć z białą).
Najdłużej robiłam obrusy - chyba ze dwa miesiące jeden - no ale były duże bo chyba 2 na 3 metry
No ale ja szydełkuję już długo (kilka dobrych lat) więc pewnie troszkę szybciej niż na początku...
A na książkę poluj bo warto - super jest