Ja w sprawie tetry
.
Ło matko
to już nie wolno używać tetry
.
Jestem mamą używającą tetry. Bardzo mi z tym dobrze było, a jak przestawało, to używałam pampersów.
Dużo zależy od dziecka. Moja starsza córeczka dość wcześnie przestała sikać w nocy (jeszcze grubo zanim skończyła rok) i w ogóle sikała rzadko od około pół roku. Przy niej używałam tetry tylko i wyłącznie. Dopiero jak miała 1,5 roku, w zimie stosowałam pampersy na spacery.
Przy drugiej córeczce - tetry używałam w domu. Na spacer używałam pampersów (bo z tetrą niemożliwie przesikiwała ubranka no a jak trzasnęła kupkę - a trzaskała co kilka minut- to miałam wózek do prania , no chyba że była na rękach to nie wózek
). W nocy też, bo mała źle znosiła przewijanie - wybudzała się i ryczała strasznie długo. Więc zakładałam jej na całą noc jednego (ale miałam moralniaka, że ona z tymi sikami tyle godzin). Strasznie trudno było mi kupić pampersy, które by mojej córeczki nie uczulały. I tak do końca mi się to nie udało, zawsze miała jekieś kropki na pupie. Tetra jej służyła na pupę i to bardzo.
Faktem jest natomiast, że przewijałam jak tylko było mokro, czyli na początku co 15 min.
Dlaczego wybrałam tetrę kompletując wyprawkę?
1. Ceny pampersów - dla mnie to było za drogo.
2. Ekologia - dziecko do ok. dwóch lat zużywa dwie tony pampersów, które rozkładają się dość długo (teraz już nie pamiętam ile). Jak sobie wyobraziłam tę hałdę...
3. No i na koniec - używanie tetry nie było dla mnie uciążliwe - napwdę
.
PS Teraz też zamierzam używać tetry, no chyba żeby maluch użył przekonywujących argumentów