No, dobra, w ankiecie wygrała najbliższa sobota, tak więc myślę, że nie ma co czekać i lecę rezerwować stolik na 17.
A swoją drogą, skoro na 5 listopada też było sporo chętnych, to jak uznacie, że warto (zwłaszcza te, które nie próbowały jeszcze makaronów), to przecież nie ma zakazu zrobienia drugiego spotkania, nie?
Zła wiadomość jest taka, że będąc w sobotę na festiwalu makaronów w Magnolii po raz pierwszy trafiłam na niezbyt smaczne makarony - znaczy, nie były gorsze niż w Rynku, ale i nie lepsze. Mam nadzieję, że to był wypadek przy pracy i w najbliższą sobotę będą ci kucharze, co zawsze