co do pamersów to my uzywaliśmy różnych.
Tesco podobne do pampersów Może te pampersy ciut lepiej wchłaniają ale cenowo są podobne.
Z biedronki"Dada" też uzywaliśmy i były takie same(patrz.Tesco)
Huggies tez próbowalismy i dziecko uczulen nie miało były na poziomie pampers może powiemszczerze ciut lepsze,ale ustajemy przy pampersach
I od razu po urodzeniu używaliśmi midi(3-6kg)
a co do kosmetyków to Majka ma kosmetyki z nivea i nic ją nie uczuliło,kupiłam krem z filtrem na słoneczko z Ziaji i ją uczuliło.
A co do gadżetów dzieciowych to -laktator był mi kompletnie nie potrzebny(teraz sie zastanawiam na cholerę go kupiłam
)
-lezaczka tez niemamy i żyjemy,wystarczy nam fotelik samochodowy ten 0-13kg(ma fajną funkcję bujaczka;))
-my mamy masę ręczników dla dziecka bo wszystkie dostalismy bo tylko jeden kupilismy i to szlafrok
-sterylizator?mi nie potrzebny od czasu do czasu wygotuję wszystkie butelki
-butelek mam 2duże i jedną małą + kubek niekapek,który gości u nas od niedawna
-jak kupować ubranka to ciut większe kup bo dziecko rośnie szybko i szybko wyrasta z ubranek a tak to ubranko rośnie z dzieckiem
-paracetamol w czopkach jest mi przydatny wrazie gorączki
-z czopkami glicerynowymi możesz wstrzymać się bo skąd wiesz,że Twoje dziecie będzie miało problemy z kupką?
U nas były ale się uregulowało a trzymamy na wszelki wypadek
(kupilam bo był problem)
-nie kupywałam szamponu...Myłam główkę podczas kąpieli wodą z płynem do kąpieli niemowląt.
a teraz mam płyn do kąpieli z szamponem
-co do chusty moze być przydatna ale mi potrzebna nie jest bo mam nosidełko
-proszek ja uzywam "dzidziuś" tani i dobry! pierze tak samo jak lovela i jelp a po co przepłacać?
cypiska zaś nie polecam!jest owszem tani i dla nas niedobry.Bo później dziecko miało suchą i szorstką skórkę(od noszenia ubranek prania w tym proszku)
-karuzela u nas przydatna jest
przy usypianiu i zmienianiu pampersa bo dziecko lezac na przewijaku wyciąga do niej rączki (karuzelka wisi obok bo nad łóżeczkiem a przewijak jest wstawiany na łóżeczko)
-przewijak się przydaje
-grzechotki przydać się mogą,u nas sprawdzają się bo jak dam dziecku grzechotkę skupia się na niej i mam spokój przez chwilę
-spirytus rozcienczony na 70% przyda się na pierwsze dni do przemywania pępuszka,ale teraz sa waciki takie nasączone,ja uzywalam wlasnie tych wacików kupilam opakowanie(10szt.) i mi akurat wystarczyło
- po co leki na plesniawkę?jaka masz pewnosc,ze twoje dziecie będzie mieć plesniawkę?
-tetry są przydatne
-lampka z dyskretnym swiatlem?
my zyjemy bez takiej lampki i jest dobrze mamy zwyczajną lampkę na biurko ,którą można zginać,wystarczy zgiąć,żeby był półmrok
-kocyk się przyda(ja mam 4 bo wszystkie dostalam
)
-komoda na ciuszki?My trzymamy ubranka dzieciowe w normalnych naszych szafach,owszem ma swoje pulki,szafki i szuflady
-mata edukacyjna,my zyjemy bez maty:P
-wkladki laktacyjne nie przydaly mi sie mimo iz karmilam troche piersia
-podgrzewacz tez nie mam i zyje;) ja robie na swiezo jedzenie;)
-gruszke mam ale jest wg mnie do niczego!
oh...juz mi sie pisac nie chce