Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[AkceptujÄ™ pliki cookies z tej strony]
Jeszcze szkoła się nie zaczęła ale ja zajrzałam sobie na stronę internetową szkoły i już mam swoje "wąty". Takie logo szkoły. Mnie się wydawało , ze logo to powinien był w miarę prosty i symatyczny symbol, w żywych kolorach, coś co by się dziecku pozytywnie kojarzylo ze szkołą . Tymczasem logo szkoły pierworotnego to jakiś czarno-bialy szkic...budynku szkolnego. A sam budynek to kostka wybudowana gdzieś na poczatku lat siedemdziesiątych. Na owym szkicu tysiące drobnych czarnych kreseczek- niby cienie, okna, i drzwa przed szkołą. Wyglada to niewyraźnie i ponuro. I to ma być wyhaftowane na kamizelkach... Koszmarek jakiś estetyczny i żadnnej informacji , że to o tę szkołe własnie chodzi.
I już mi się pomysły nasuwaja, żeby dzieciom w szkole zrobić konkurs plastyczny na logo szkoły, wesołe, wyraźne, czytelne i niosące jakąś informację a nie tylko, nieciekawy zresztą, kształt budynku... Tylko czy to aby nie wychodzi poza moje kompetencje? Kto te loga oficjalnie wymyśła i w jakim trybie? No i czy komuś na odcisk nie nadepnę przy okazji?
Hymn też koszmarek, ale już się dowiedziałam ,ze jego autorką jest wychowawczyni klasy Jacka - to raczej swojej opinii w tej kwestii nie bedę wygłaszać, bo na dziecku się skupi. Zresztą hymnu się na zewwnątrz aż tak nie widzi więc przeboleję...
Jeszcze szkoła się nie zaczęła ale ja zajrzałam sobie na stronę internetową szkoły i już mam swoje "wąty". Takie logo szkoły. Mnie się wydawało , ze logo to powinien był w miarę prosty i symatyczny symbol, w żywych kolorach, coś co by się dziecku pozytywnie kojarzylo ze szkołą . Tymczasem logo szkoły pierworotnego to jakiś czarno-bialy szkic...budynku szkolnego. A sam budynek to kostka wybudowana gdzieś na poczatku lat siedemdziesiątych. Na owym szkicu tysiące drobnych czarnych kreseczek- niby cienie, okna, i drzwa przed szkołą. Wyglada to niewyraźnie i ponuro. I to ma być wyhaftowane na kamizelkach... Koszmarek jakiś estetyczny i żadnnej informacji , że to o tę szkołe własnie chodzi.
I już mi się pomysły nasuwaja, żeby dzieciom w szkole zrobić konkurs plastyczny na logo szkoły, wesołe, wyraźne, czytelne i niosące jakąś informację a nie tylko, nieciekawy zresztą, kształt budynku... Tylko czy to aby nie wychodzi poza moje kompetencje? Kto te loga oficjalnie wymyśła i w jakim trybie? No i czy komuś na odcisk nie nadepnę przy okazji?
Hymn też koszmarek, ale już się dowiedziałam ,ze jego autorką jest wychowawczyni klasy Jacka - to raczej swojej opinii w tej kwestii nie bedę wygłaszać, bo na dziecku się skupi. Zresztą hymnu się na zewwnątrz aż tak nie widzi więc przeboleję...
Wiesia, co do hymnu to się mylisz. Widać, a raczej słychać, go na zewnatrz przy okazji wielu szkolnych, międzyszkolnych, miejsklich czy wojewódzkich występów, konkursów, etc.
Ad kwestii logo - jeślibym miała zastrzeżenia i pomysł na pewno zaproponwałabym przy okazji zebrania klasowego co tam uwazam. Z mojego dośwaidczenia wynika, że nauczyciele lubią rodziców aktywnych, udzielających się szkolnie byle nie czepliwych. Znaczy nie czepiających się pierdół i forsujących na kazdym kroku swoje, jedynue słuszne, zdanie.
Mnie w szkole doskonale współpracuje się z dyrekcją i nauczycielami. Tak po prawdzie żaden jeszcze mój pomysł nie został zdyskwalifikowany i każdy (co podkreślam) wcielony w życie. Zawsze warto spróbowac. Aha, i nie nastawiaj się od razu tak, ze się nie odezwiesz, bo sie na dziecku odbije. Nic bardziej mylnego.
Wiesia, co do hymnu to się mylisz. Widać, a raczej słychać, go na zewnatrz przy okazji wielu szkolnych, międzyszkolnych, miejsklich czy wojewódzkich występów, konkursów, etc.
Ad kwestii logo - jeślibym miała zastrzeżenia i pomysł na pewno zaproponwałabym przy okazji zebrania klasowego co tam uwazam. Z mojego dośwaidczenia wynika, że nauczyciele lubią rodziców aktywnych, udzielających się szkolnie byle nie czepliwych. Znaczy nie czepiających się pierdół i forsujących na kazdym kroku swoje, jedynue słuszne, zdanie.
Mnie w szkole doskonale współpracuje się z dyrekcją i nauczycielami. Tak po prawdzie żaden jeszcze mój pomysł nie został zdyskwalifikowany i każdy (co podkreślam) wcielony w życie. Zawsze warto spróbowac. Aha, i nie nastawiaj się od razu tak, ze się nie odezwiesz, bo sie na dziecku odbije. Nic bardziej mylnego.
--------------------
K'98 K'01 F'04
- Teraz w lewo, moja hrabino. - Dlaczegóż, drogi hrabio? - Kończy mi się gwint w protezie.
Wiola, czmu ty z siebie ciotkÄ™ ManuelÄ™ zrobilaÅ›?
A tak na temat, to jak zapytałam o to znajomego nauczyciela to skomentował" ty to chyba problemów nie masz" i coś w stylu " chyba nie masz czym się zajmować", krótko mówiąc na upierdliwą właśnie wyszłam, i myślę sobie ,zże w dalszej kolejności, po załatwieniu najpilniejszych rzeczy wspomnę na ten temat, ale umierać za logo raczej nie będę.
Możesz przy okazji rzucić parę przykładów twoich pomysłów wcielonych w życie w szkole?
Ten post edytował wiesia wto, 28 sie 2007 - 16:41
Wiola, czmu ty z siebie ciotkÄ™ ManuelÄ™ zrobilaÅ›?
A tak na temat, to jak zapytałam o to znajomego nauczyciela to skomentował" ty to chyba problemów nie masz" i coś w stylu " chyba nie masz czym się zajmować", krótko mówiąc na upierdliwą właśnie wyszłam, i myślę sobie ,zże w dalszej kolejności, po załatwieniu najpilniejszych rzeczy wspomnę na ten temat, ale umierać za logo raczej nie będę.
Możesz przy okazji rzucić parę przykładów twoich pomysłów wcielonych w życie w szkole?
Jak przeczytałam twój post, to pomyslałam sobie to samo, co kolega nauczyciel chociaż należę też do aktywnych rodziców, jak na razie w przedszkolu, bo szkoła za tydzień, to się zobaczy
Jak przeczytałam twój post, to pomyslałam sobie to samo, co kolega nauczyciel chociaż należę też do aktywnych rodziców, jak na razie w przedszkolu, bo szkoła za tydzień, to się zobaczy