CYTAT(Aneczka @ Fri, 20 Jun 2008 - 14:39)
A jeszcze pare dni temu mala sie martwila czy zda do 2. klasy (?!), a tu wpisana do zlotej ksiegi szkoly!
U nas to samo.
W drodze do szkoły zapytałam Natalię, jak się czuje. Powiedziała, że się boi, jakie będzie świadectwo.
A tu uroczyste zakończenie, klasy od 0 do 3. I pani dyrektor wyczytuje najlepszych uczniów z każdej klasy, którzy zostają wpisani do "Złotej Księgi". Również Natalię! Byłam totalnie zaskoczona. Oczywiście o mało się nie poryczałam. Ja, taki niby twardziel, w takich sytuacjach się trochę rozklejam. Prawdopodobnie po drugiej klasie Natalia zmieni szkołę (ze względu na przeprowadzkę) i czarno widzę to nasze pożegnanie ze starą szkołą, jeśli ja tak przeżywam najzwyklejsze zakończenie roku szkolnego...
Cieszę się, że wreszcie wakacje. Dzieciaki odpoczną. Ale też strasznie szybko mi to zleciało.
Położyłam świadectwo Natalii na teczkę z moimi szkolnymi świadectwami i powiedziałam, że w tej teczce są wszystkie moje świadectwa od pierwszej klasy. A Natalia pyta, ile lat ma to moje świadectwo z pierwszej klasy. Mówię, że równiutko trzydzieści. Równo trzydzieści lat temu kończyłam pierwszą klasę, coś tam pamiętam, jak przez mgłę. A dziś moja córka otrzymała swoje pierwsze w życiu świadectwo. Wzruszyłam się.