Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
11 Stron V  « poprzednia 9 10 11  

Czerwiec / Lipiec - cz. 13 "Jesiennie - nostalgicznie..

> 
karoleenka
czw, 21 gru 2006 - 16:12
Kocurku, Aniu - przytul.gif - strasznie Wam współczuje takiej sytuacji...
Nie chce nic radzić bo jest to za poważy temat a łatwo sobie gadać...
Moja mama została ( a raczej nie wyrzuciła taty) też w pewnym sensie dla dobra nas - teraz jestem dorosła widze ich małżeństwo w innym świetle - oni poprostu tak się specyficznie kochają, oboje maja bardzo mocne charaktery, ojciec w dodatku jest cholerykiem - ale nie raz w dzieciństwie modliłam sie , żeby się rozstali i, żeby w domu nie było kłótni..icon_sad.gif A z drugiej strony oni by życ bez siebie nie potrafili...więc też nie wiem czy byłoby to rozwiązanie dla nas dobre - z mamą nieszczęsliwą z miłości do taty..
Napewno nasze szczęśliwe acz bardzo burzliwe dzieciństwo zdeterminowało w dużym stopniu nasze charaktery, które niestety są równie wybuchowe...obie z siostra jesteśmy ciężkimi ludźmi do kochania - i obie żyjemy z obciążeniem we własnych rodzinach które stworzyłyśmy by za wszelka cenę nie powielać penych rzeczy...nie zawsze się udaje icon_sad.gif
Mam takie poczucie, że nie jestem do końca "normalna", że moja rodzina taka też nigdy nie była mimo, że wszyscy sie strasznie kochają i w ogień by za soba skoczyli.
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post czw, 21 gru 2006 - 16:12
Post #201

Kocurku, Aniu - przytul.gif - strasznie Wam współczuje takiej sytuacji...
Nie chce nic radzić bo jest to za poważy temat a łatwo sobie gadać...
Moja mama została ( a raczej nie wyrzuciła taty) też w pewnym sensie dla dobra nas - teraz jestem dorosła widze ich małżeństwo w innym świetle - oni poprostu tak się specyficznie kochają, oboje maja bardzo mocne charaktery, ojciec w dodatku jest cholerykiem - ale nie raz w dzieciństwie modliłam sie , żeby się rozstali i, żeby w domu nie było kłótni..icon_sad.gif A z drugiej strony oni by życ bez siebie nie potrafili...więc też nie wiem czy byłoby to rozwiązanie dla nas dobre - z mamą nieszczęsliwą z miłości do taty..
Napewno nasze szczęśliwe acz bardzo burzliwe dzieciństwo zdeterminowało w dużym stopniu nasze charaktery, które niestety są równie wybuchowe...obie z siostra jesteśmy ciężkimi ludźmi do kochania - i obie żyjemy z obciążeniem we własnych rodzinach które stworzyłyśmy by za wszelka cenę nie powielać penych rzeczy...nie zawsze się udaje icon_sad.gif
Mam takie poczucie, że nie jestem do końca "normalna", że moja rodzina taka też nigdy nie była mimo, że wszyscy sie strasznie kochają i w ogień by za soba skoczyli.

--------------------





karoleenka
czw, 21 gru 2006 - 16:13
Dziewczyny - dzisiaj pierwsza noc w naszym mieszkaniu!!! icon_smile.gif
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post czw, 21 gru 2006 - 16:13
Post #202

Dziewczyny - dzisiaj pierwsza noc w naszym mieszkaniu!!! icon_smile.gif

--------------------





Kocurek
pią, 22 gru 2006 - 00:19
CYTAT(karoleenka)
Dziewczyny - dzisiaj pierwsza  noc w naszym mieszkaniu!!! icon_smile.gif



Gratulacje!!! Zapamiętaj pierwszy sen, podobno to wróżba na przyszłośc icon_lol.gif
Ja swojego pierwszego snu tutaj nie pamietam, albo nie miałam icon_rolleyes.gif w dzien przeprowadzki potrąciłam pijaczynę na rowerku, rozwaliłam auto, pijak zwiał a ja miałam mega doła, więc topiłam smutki w balsamie pomorskim icon_redface.gif

Dzięki Wam za uściski, to dużo znaczy. Ja żeby Wam opisac dokładnie o co chodzi, musiałabym machnąc z kilka stron, więc daruje sobie icon_wink.gif
Póki co, M. przyniósł do domu jodłę, i jej zapach wprowadził lepszy nastrój icon_smile.gif Jutro ja ubierzemy, chociaz pewnie będzie łysawa, ma 3 metry, a my mamy 4 pudełka baniek icon_lol.gif I modlę się, żeby Rydzyk nie za bardzo się nią interesował icon_surprised.gif

Alatanta, aniołki sa cudne - może zmałpuję? icon_redface.gif Co to za brokatowe farby, którymi malowaliscie aniołki? Ja dysponuję jedynie akwarelkami icon_rolleyes.gif

Tak o siusianiu/kupkach gadacie, więc się dołączę. Moja do niedawna wzorowa w tych tematach córka zaczęła miec problemy z trzymaniem moczu - popuszcza, zanim zamelduje, i najczęściej jest tak, że jak już trafia do ubikacji, jest za późno, trzeba zmieniac bieliznę i spodnie często też icon_sad.gif
Denerwuje mnie to, bo nie nastarczam z praniem i suszeniem, dziennie zasikuje nawet 10 par majtek i rajtuz icon_rolleyes.gif
Bosz... to chyba nie wskutek ostatnich wydarzeń? icon_confused.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post pią, 22 gru 2006 - 00:19
Post #203

CYTAT(karoleenka)
Dziewczyny - dzisiaj pierwsza  noc w naszym mieszkaniu!!! icon_smile.gif



Gratulacje!!! Zapamiętaj pierwszy sen, podobno to wróżba na przyszłośc icon_lol.gif
Ja swojego pierwszego snu tutaj nie pamietam, albo nie miałam icon_rolleyes.gif w dzien przeprowadzki potrąciłam pijaczynę na rowerku, rozwaliłam auto, pijak zwiał a ja miałam mega doła, więc topiłam smutki w balsamie pomorskim icon_redface.gif

Dzięki Wam za uściski, to dużo znaczy. Ja żeby Wam opisac dokładnie o co chodzi, musiałabym machnąc z kilka stron, więc daruje sobie icon_wink.gif
Póki co, M. przyniósł do domu jodłę, i jej zapach wprowadził lepszy nastrój icon_smile.gif Jutro ja ubierzemy, chociaz pewnie będzie łysawa, ma 3 metry, a my mamy 4 pudełka baniek icon_lol.gif I modlę się, żeby Rydzyk nie za bardzo się nią interesował icon_surprised.gif

Alatanta, aniołki sa cudne - może zmałpuję? icon_redface.gif Co to za brokatowe farby, którymi malowaliscie aniołki? Ja dysponuję jedynie akwarelkami icon_rolleyes.gif

Tak o siusianiu/kupkach gadacie, więc się dołączę. Moja do niedawna wzorowa w tych tematach córka zaczęła miec problemy z trzymaniem moczu - popuszcza, zanim zamelduje, i najczęściej jest tak, że jak już trafia do ubikacji, jest za późno, trzeba zmieniac bieliznę i spodnie często też icon_sad.gif
Denerwuje mnie to, bo nie nastarczam z praniem i suszeniem, dziennie zasikuje nawet 10 par majtek i rajtuz icon_rolleyes.gif
Bosz... to chyba nie wskutek ostatnich wydarzeń? icon_confused.gif


--------------------
Pecia
pią, 22 gru 2006 - 11:19
Kocurku, a propos kota wink.gif
to Wasze pierwsze Świeta z kotem?
bo nasze tak i mam mega pietra jak on bedzie sie odnosil do choinki icon_confused.gif
zwazywszy jeszcze na to ,ze jedziemy z nim do moich rodzicow i nie bedzie u siebie w domu, bedzie pelno obcych ludzi, obcych zapachpw, zamieszanie i ta nieszczesna choinka... icon_twisted.gif ...
czarno to widze
chyba nas wyrzuca z tym kotem wink.gif
Pecia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,959
Dołączył: nie, 06 kwi 03 - 13:58
Nr użytkownika: 442




post pią, 22 gru 2006 - 11:19
Post #204

Kocurku, a propos kota wink.gif
to Wasze pierwsze Świeta z kotem?
bo nasze tak i mam mega pietra jak on bedzie sie odnosil do choinki icon_confused.gif
zwazywszy jeszcze na to ,ze jedziemy z nim do moich rodzicow i nie bedzie u siebie w domu, bedzie pelno obcych ludzi, obcych zapachpw, zamieszanie i ta nieszczesna choinka... icon_twisted.gif ...
czarno to widze
chyba nas wyrzuca z tym kotem wink.gif

--------------------
Zuzia 1997, Jasiek 2001
karoleenka
pią, 22 gru 2006 - 15:15
Kocurku - dziękuje ! Kurka - zapomniałam całkiem o tym - rano od razu w okno popatrzyłam i d... blada nic nie pamietam albo nic mi sie nie śniło- łeeee

Ciociu Peciu - myślę , że skoro jedziecie dla kota w obce miejsce, gdzie będzie dużo obcych ludzi to będzie tak zestresowany , że zaszyje się w najgłębszej dziurze i nosa nie wyściubi przez kilka dni icon_smile.gif Tak przynajmniej byłoby z moim kotem - chyba , że Twój jest z tych odważych, rezolutnych rozrabiaków.
Nasz wczoraj w pierwszą noc siedział zaszyty w pod łóżkiem i ubieranie choinki nawet go nie wywabiło - ale pewnie niedługo to sie zmieni i znowu ozdoby będą fruwały po całej chałupie. Na szczęście nie mamy na niej nic co mogłoby sie stłuc.

Dziewczynki - zaraz lece do domu a narazie nie mamy netu (buuu) także chciałabym życzyć Wam Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Świąt !!!
karoleenka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,473
Dołączył: śro, 12 maj 04 - 22:04
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,741

GG:


post pią, 22 gru 2006 - 15:15
Post #205

Kocurku - dziękuje ! Kurka - zapomniałam całkiem o tym - rano od razu w okno popatrzyłam i d... blada nic nie pamietam albo nic mi sie nie śniło- łeeee

Ciociu Peciu - myślę , że skoro jedziecie dla kota w obce miejsce, gdzie będzie dużo obcych ludzi to będzie tak zestresowany , że zaszyje się w najgłębszej dziurze i nosa nie wyściubi przez kilka dni icon_smile.gif Tak przynajmniej byłoby z moim kotem - chyba , że Twój jest z tych odważych, rezolutnych rozrabiaków.
Nasz wczoraj w pierwszą noc siedział zaszyty w pod łóżkiem i ubieranie choinki nawet go nie wywabiło - ale pewnie niedługo to sie zmieni i znowu ozdoby będą fruwały po całej chałupie. Na szczęście nie mamy na niej nic co mogłoby sie stłuc.

Dziewczynki - zaraz lece do domu a narazie nie mamy netu (buuu) także chciałabym życzyć Wam Zdrowych, Radosnych i Spokojnych Świąt !!!

--------------------





Agnieszka*
pią, 22 gru 2006 - 15:57
CYTAT(Mariola ***)
[Agnieszka-Miłosz bierze debridat bo ma problemy z wypróżnianiem się. Z tym,zze sa one raczej natury psychicznej, niż fizycznej, cjhociaz ostatnio zdarzyła nam się wyjątkowo ztwardzenie takie typowe.


...ale debridat powoduje zatwardzenie...... to Miłosz miał rozwolnienie?
dopiero teraz przeczytalam twoja odp. wiec moze problem juz nieaktualny - tego zycze
Agnieszka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 831
Dołączył: śro, 14 sty 04 - 08:50
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,330




post pią, 22 gru 2006 - 15:57
Post #206

CYTAT(Mariola ***)
[Agnieszka-Miłosz bierze debridat bo ma problemy z wypróżnianiem się. Z tym,zze sa one raczej natury psychicznej, niż fizycznej, cjhociaz ostatnio zdarzyła nam się wyjątkowo ztwardzenie takie typowe.


...ale debridat powoduje zatwardzenie...... to Miłosz miał rozwolnienie?
dopiero teraz przeczytalam twoja odp. wiec moze problem juz nieaktualny - tego zycze

--------------------


Agnieszka*
pią, 22 gru 2006 - 16:09
QUOTE("alatanta
a... pochwale się aniołkami... wspólnie lepione z dziećmi (więc troszkę koślawe) @ malowane farbkami głównie przez Karolę (jestem z niej dumna bo włożyła w to mnóstwo precyzji i czasu, musiałam zrobić potem tylko malutkie poprawki), brokatem przez Konrada

[URL=https://img100.imageshack.us/my.php?image=obraz012kc9.jpg)
[/URL]

[/quote]
Takie aniołeczkize normalnie w przyszłym roku moje chłopaki tak bedą robic !!! Super! Ja niezbyt czesto sie zachwycam ale te aniołki mnie powaliły - powielam pytanie czym malowanei z czego zrobione?
racji tego ze u nas Kuba jest najstarszym dzieckie, nie mam jeszcze doswiadczenia w farbkach, modelinach, ciastolinach a chyba sporo sie zmieniło od czasu mojego dziecinstwa, co? icon_smile.gif
Agnieszka*


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 831
Dołączył: śro, 14 sty 04 - 08:50
Skąd: Białystok
Nr użytkownika: 1,330




post pią, 22 gru 2006 - 16:09
Post #207

QUOTE("alatanta
a... pochwale się aniołkami... wspólnie lepione z dziećmi (więc troszkę koślawe) @ malowane farbkami głównie przez Karolę (jestem z niej dumna bo włożyła w to mnóstwo precyzji i czasu, musiałam zrobić potem tylko malutkie poprawki), brokatem przez Konrada

[URL=https://img100.imageshack.us/my.php?image=obraz012kc9.jpg)
[/URL]

[/quote]
Takie aniołeczkize normalnie w przyszłym roku moje chłopaki tak bedą robic !!! Super! Ja niezbyt czesto sie zachwycam ale te aniołki mnie powaliły - powielam pytanie czym malowanei z czego zrobione?
racji tego ze u nas Kuba jest najstarszym dzieckie, nie mam jeszcze doswiadczenia w farbkach, modelinach, ciastolinach a chyba sporo sie zmieniło od czasu mojego dziecinstwa, co? icon_smile.gif

--------------------


monga
pią, 22 gru 2006 - 18:32
Mariola Ja pierniczki piekłam w niedzielę wieczorem. Nie mogę powiedzieć, żeby mi się chciało, ale w poniedziałek jechałam już do rodziców na święta i mogłam albo upiec, albo wziąć do pociągu gar z ciastem, albo zostawić na przyszły rok. Wybrałam pieczenie, zajęło mi to prawie 4 h icon_eek.gif Smakowo bardzo dobre wyszły, bałam się, że będą za ostre, ale okazało się że wyszły super icon_smile.gif Ale na dekorację już mi brakło czasu icon_biggrin.gif

Kocurku, Aniu - współczuję Wam dziewczyny, radzić faktycznie ciężko, bo to trudne decyzje. Ja jestem tylko za tym (ale ja egoistką ponoć jestem), żeby nie zostawać w związkach dla dobra dzieci, uważam że każdy ma prawo przeżyć życie tak, żeby był szczęśliwy. Wierzę też, że u Was się ułoży wszystko dobrze i jakoś uda się Wam dogadać z mężami, może w końcu coś się w nich zmieni i już tak zostanie na zawsze. Ja mam na odmianę inne problemy, inne rzeczy mnie wkurzają w mężu i też chwilami mam dość. Jak kiedyś będę wyjątkowo wkurzona to może sobie ponarzekam, teraz zaraz zabieram się za robienie ciasta kruchego pod sernik i pod szarlotkę.

Przed wyjazdem byłam jeszcze u gina, nadal dziewczynka, więc szanse rosną wink.gif

Poza tym mam wolne do końca roku, więc trochę odpocznę od wszystkiego - gotowania, Krzysia - bo zajmują się nim dziadkowie, męża - bo tylko na święta do nas przyjedzie, od pracy. Pełny luz icon_biggrin.gif
monga


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,809
Dołączył: pon, 24 maj 04 - 15:49
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,781

GG:


post pią, 22 gru 2006 - 18:32
Post #208

Mariola Ja pierniczki piekłam w niedzielę wieczorem. Nie mogę powiedzieć, żeby mi się chciało, ale w poniedziałek jechałam już do rodziców na święta i mogłam albo upiec, albo wziąć do pociągu gar z ciastem, albo zostawić na przyszły rok. Wybrałam pieczenie, zajęło mi to prawie 4 h icon_eek.gif Smakowo bardzo dobre wyszły, bałam się, że będą za ostre, ale okazało się że wyszły super icon_smile.gif Ale na dekorację już mi brakło czasu icon_biggrin.gif

Kocurku, Aniu - współczuję Wam dziewczyny, radzić faktycznie ciężko, bo to trudne decyzje. Ja jestem tylko za tym (ale ja egoistką ponoć jestem), żeby nie zostawać w związkach dla dobra dzieci, uważam że każdy ma prawo przeżyć życie tak, żeby był szczęśliwy. Wierzę też, że u Was się ułoży wszystko dobrze i jakoś uda się Wam dogadać z mężami, może w końcu coś się w nich zmieni i już tak zostanie na zawsze. Ja mam na odmianę inne problemy, inne rzeczy mnie wkurzają w mężu i też chwilami mam dość. Jak kiedyś będę wyjątkowo wkurzona to może sobie ponarzekam, teraz zaraz zabieram się za robienie ciasta kruchego pod sernik i pod szarlotkę.

Przed wyjazdem byłam jeszcze u gina, nadal dziewczynka, więc szanse rosną wink.gif

Poza tym mam wolne do końca roku, więc trochę odpocznę od wszystkiego - gotowania, Krzysia - bo zajmują się nim dziadkowie, męża - bo tylko na święta do nas przyjedzie, od pracy. Pełny luz icon_biggrin.gif

--------------------
Monika, Krzy? (22.07.2004) i Kasia (07.05.2007)


Mariola***
pią, 22 gru 2006 - 22:05
A ja dwa dni temu wysmarowałam takiego posta.....podszedł młody, łapkę na klawiaturę mi położył i wcięło. Zapał też znikł.

Karaleenka- super i jak się spało i jak się mieszka?
Agnieszka -debridat wzmaga motorykę jelit. To nie na rozwolnienia, a raczej zatwardzenia jak już.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post pią, 22 gru 2006 - 22:05
Post #209

A ja dwa dni temu wysmarowałam takiego posta.....podszedł młody, łapkę na klawiaturę mi położył i wcięło. Zapał też znikł.

Karaleenka- super i jak się spało i jak się mieszka?
Agnieszka -debridat wzmaga motorykę jelit. To nie na rozwolnienia, a raczej zatwardzenia jak już.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
kasiakorpik
sob, 23 gru 2006 - 08:01
To ja icon_redface.gif To może ja Was wszystkie najpierw serdecznie przeproszę że tak długo mnie nie było icon_rolleyes.gif Od kiedy zmieniłam pracę to ledwo zauważam jaki jest dzień tygodnia.Mąż przygotowuje się do wyjazdu i ciągle jest coś do załatwienia a wieczorem padam(zwykle grubo po północy)Myślę że jak mężu w końcu wyjedzie będę miała zdecydowanie więcej czasu( i nie będzie konkurencji do kompa:))

Mamami Alatanta troszkę zazdroszczę Wam maluchów ale ja bym chciała takiego na chwilę na stałe jednak nie icon_smile.gif

Kocurku przytul.gif naprawdę bardzo mi przykro że się nie układa.Myślę że powinnaś podjąć jakąś decyzję i to szybko bo szkoda Twojego życia.
U mnie rozłąka dała fantastyczny efekt i teraz jest lepiej niż przedtem co wcale nie znaczy że mąż zmienił się w anioła wink.gif ale zdecydowanie poprawiła nam się komunikacja i facet zaczął dostrzegać we mnie człowieka a nie tylko darmową opiekunkę do dzieci.
Nie będę Ci nic doradzać ale myślę że czas na radykalne działania albo mąż zrozumie co miał i będzie starał się to naprawić albo nie ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.I nie tłumacz go stresującą pracą, 99% pracujących ludzi przeżywa stresy w pracy co wcale nie znaczy że wyżwają się na najbliższych.


Dziweczyny dziś jedziemy do rodziców i chciałam życzyć Wam wszystkim i Waszym rodzinkom

Świąt wesolutkich
zmartwień malutkich
prezentów masę
za wielką kasę
Sylwestra szalonego
i Roku udanego


kasiakorpik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,068
Dołączył: czw, 26 sie 04 - 16:56
Skąd: Toruń/Londyn
Nr użytkownika: 2,038

GG:


post sob, 23 gru 2006 - 08:01
Post #210

To ja icon_redface.gif To może ja Was wszystkie najpierw serdecznie przeproszę że tak długo mnie nie było icon_rolleyes.gif Od kiedy zmieniłam pracę to ledwo zauważam jaki jest dzień tygodnia.Mąż przygotowuje się do wyjazdu i ciągle jest coś do załatwienia a wieczorem padam(zwykle grubo po północy)Myślę że jak mężu w końcu wyjedzie będę miała zdecydowanie więcej czasu( i nie będzie konkurencji do kompa:))

Mamami Alatanta troszkę zazdroszczę Wam maluchów ale ja bym chciała takiego na chwilę na stałe jednak nie icon_smile.gif

Kocurku przytul.gif naprawdę bardzo mi przykro że się nie układa.Myślę że powinnaś podjąć jakąś decyzję i to szybko bo szkoda Twojego życia.
U mnie rozłąka dała fantastyczny efekt i teraz jest lepiej niż przedtem co wcale nie znaczy że mąż zmienił się w anioła wink.gif ale zdecydowanie poprawiła nam się komunikacja i facet zaczął dostrzegać we mnie człowieka a nie tylko darmową opiekunkę do dzieci.
Nie będę Ci nic doradzać ale myślę że czas na radykalne działania albo mąż zrozumie co miał i będzie starał się to naprawić albo nie ale przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.I nie tłumacz go stresującą pracą, 99% pracujących ludzi przeżywa stresy w pracy co wcale nie znaczy że wyżwają się na najbliższych.


Dziweczyny dziś jedziemy do rodziców i chciałam życzyć Wam wszystkim i Waszym rodzinkom

Świąt wesolutkich
zmartwień malutkich
prezentów masę
za wielką kasę
Sylwestra szalonego
i Roku udanego




--------------------
Kasia mama Kamila (27.04.1998) i Maksa (5.07.2004)
Maks


Kamil
alatanta

Go??







post sob, 23 gru 2006 - 21:03
Post #211

A jak miło czytac takie komplementy ... a Karola taka dumna, każdemu aniołki pokazuje- niedługo zostanie z nich proszek icon_razz.gif a w ramach odpowiedzi- to aniołki zrobione sa z najzwyklejszej w swiecie masy solnej (tyle, że dodałam trochę kleju do tapet żeby szybciej wyschły bez pomocy piekarnika) , pomalowane zwykłymi plakatówkami i lakierem do paznokci (lakier był z brokatem)

a , ze jutro pewnie nie znajde chwilki by zaglądnąc na forum to chciałabym Wam życzyć pełnych pogody i radości Świąt Bożego Narodzenia
mamami
sob, 23 gru 2006 - 22:48
Ja tez składam wam najserdeczniejsze zyczenia i przesyłam uściski.

Oj kobitki, jak to było kiedy was nie było. Wiecie że już trzy lata nam stuknie (no niektórym troszke mniej, bo nie wszystkie skrobiemy od ciązy).
Jesteście najlepszą grupą wsparcia, w tych złych i dobrych chwilach icon_smile.gif
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post sob, 23 gru 2006 - 22:48
Post #212

Ja tez składam wam najserdeczniejsze zyczenia i przesyłam uściski.

Oj kobitki, jak to było kiedy was nie było. Wiecie że już trzy lata nam stuknie (no niektórym troszke mniej, bo nie wszystkie skrobiemy od ciązy).
Jesteście najlepszą grupą wsparcia, w tych złych i dobrych chwilach icon_smile.gif
skanna
sob, 23 gru 2006 - 22:50
Pouczyłam icon_wink.gif październik/listopad, to i Wam przypomnę, że jutro Wigilia, a nie nostalgiczna jesień icon_twisted.gif
Choć faktycznie, pogoda nie budzi takich skojarzeń icon_razz.gif
skanna


Grupa: Zbanowani
Postów: 12,705
Dołączył: wto, 05 sie 03 - 08:50
Skąd: ...
Nr użytkownika: 970




post sob, 23 gru 2006 - 22:50
Post #213

Pouczyłam icon_wink.gif październik/listopad, to i Wam przypomnę, że jutro Wigilia, a nie nostalgiczna jesień icon_twisted.gif
Choć faktycznie, pogoda nie budzi takich skojarzeń icon_razz.gif

--------------------
Czy ten ptak kala gniazdo, co je kala
Czy ten , co mówić o tym nie pozwala?
- C.K.Norwid

Brałam wszystko na poważnie, to, co dzisiaj jest nieważne
- Kora i Maanam
MonikaS.
nie, 24 gru 2006 - 16:44
Dziewczyny!
Ja króciutko, bo jesteśmy u teściów:
Wesołych Świąt Wam wszystkim życzę! icon_smile.gif
MonikaS.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 300
Dołączył: nie, 26 gru 04 - 22:51
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 2,452




post nie, 24 gru 2006 - 16:44
Post #214

Dziewczyny!
Ja króciutko, bo jesteśmy u teściów:
Wesołych Świąt Wam wszystkim życzę! icon_smile.gif

--------------------
Mama Mai (14.07.2004) i Emilki (22.08.2009)
Jaguar
pon, 25 gru 2006 - 11:21
Najlepsze życzenia świąteczne icon_smile.gif

Jak tam dzieciaki przyjęły mikołaja icon_smile.gif Micha została wywołana do innego pokoju, wtedy mama zadzwoniła dzwoneczkiem i mikołaj przyniósł wór prezentów na balkon icon_smile.gif ale miała minę icon_smile.gif "To on naprawde jest!!" krzyczała, myślałam że pęknę ze śmiechu i wzruszenia z takim przejęciem to mówiła.

Oczywiście żadnej potrawy wigilijnej nie tknęła, porwała tylko kromkę suchego chleba i dostała jakiegoś fileta rybnego i tyle miała z wigilii.

Alatanta pogratuluj Karoli i Konradowi aniołki REWELACYJNE!!! bardzo mi się podobają.

Mamami, bo dziewczynki są idealne icon_smile.gif, bez urazy chłopcy, ale nawet z własnych obserwacji wśród znajomych dziewczynki trochę mniej problemów stwarzają, takie jest moje zdanie icon_smile.gif

Karoleenka GRATuluję zamieszkania i zazdroszczę oczywiście, bo my jeszcze w lesie icon_sad.gif. Wymyśliłam dechy na podłogę i okazało się że materiał jest trochę nierówny i układanie trwa już dwa tygodnie prawie wrrr

Matko Miśka znalazła sposób na sięganie ciągle gania z jakimś stołkiem włazi i ma wszystko co chce, bo przyuważyła że wszystko co jest niedozwolone jest wysoko, wystarczy chwila nieuwagi i już na czymś stoi.

Jeszcze raz spokojnych świąt icon_smile.gif
Jaguar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 287
Dołączył: pon, 31 sty 05 - 15:49
Skąd: Wrocł@w
Nr użytkownika: 2,611

GG:


post pon, 25 gru 2006 - 11:21
Post #215

Najlepsze życzenia świąteczne icon_smile.gif

Jak tam dzieciaki przyjęły mikołaja icon_smile.gif Micha została wywołana do innego pokoju, wtedy mama zadzwoniła dzwoneczkiem i mikołaj przyniósł wór prezentów na balkon icon_smile.gif ale miała minę icon_smile.gif "To on naprawde jest!!" krzyczała, myślałam że pęknę ze śmiechu i wzruszenia z takim przejęciem to mówiła.

Oczywiście żadnej potrawy wigilijnej nie tknęła, porwała tylko kromkę suchego chleba i dostała jakiegoś fileta rybnego i tyle miała z wigilii.

Alatanta pogratuluj Karoli i Konradowi aniołki REWELACYJNE!!! bardzo mi się podobają.

Mamami, bo dziewczynki są idealne icon_smile.gif, bez urazy chłopcy, ale nawet z własnych obserwacji wśród znajomych dziewczynki trochę mniej problemów stwarzają, takie jest moje zdanie icon_smile.gif

Karoleenka GRATuluję zamieszkania i zazdroszczę oczywiście, bo my jeszcze w lesie icon_sad.gif. Wymyśliłam dechy na podłogę i okazało się że materiał jest trochę nierówny i układanie trwa już dwa tygodnie prawie wrrr

Matko Miśka znalazła sposób na sięganie ciągle gania z jakimś stołkiem włazi i ma wszystko co chce, bo przyuważyła że wszystko co jest niedozwolone jest wysoko, wystarczy chwila nieuwagi i już na czymś stoi.

Jeszcze raz spokojnych świąt icon_smile.gif

--------------------
Mama i MIch@link@ 18.06.2004 i Igor@ 21.08.2008

Mariola***
pon, 25 gru 2006 - 18:25
he,he myślałam,że tak wpadne tu a tu cała masa żzyczeń swiateczno- noworocznych. I tylko ja ich nie napisałam, ale widzę,ze dziewczyny również zabiegane.

Ja żzyczę Wam miłego drugiego dnia świat, obowiazkowo spaceru długiegoooo.... jak tylko pogoda dopisze.
Reszte napiszę pewnie jutro.

Jaguar - chyba zgadzam się ,że dziewczynki mniej problemów sprawiają, są pewnie grzeczniejsze.
Mariola***


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,966
Dołączył: pon, 19 sty 04 - 20:15
Skąd: dg
Nr użytkownika: 1,351

GG:


post pon, 25 gru 2006 - 18:25
Post #216

he,he myślałam,że tak wpadne tu a tu cała masa żzyczeń swiateczno- noworocznych. I tylko ja ich nie napisałam, ale widzę,ze dziewczyny również zabiegane.

Ja żzyczę Wam miłego drugiego dnia świat, obowiazkowo spaceru długiegoooo.... jak tylko pogoda dopisze.
Reszte napiszę pewnie jutro.

Jaguar - chyba zgadzam się ,że dziewczynki mniej problemów sprawiają, są pewnie grzeczniejsze.

--------------------
Miłosz -ur 26.07.2004
Martyna -ur 02.06.2007
Kocurek
śro, 27 gru 2006 - 12:30
CYTAT(Ciocia Pecia)
Kocurku, a propos kota wink.gif
to Wasze pierwsze Świeta z kotem?
bo nasze tak i mam mega pietra jak on bedzie sie odnosil do choinki icon_confused.gif
zwazywszy jeszcze na to ,ze jedziemy z nim do moich rodzicow i nie bedzie u siebie w domu, bedzie pelno obcych ludzi, obcych zapachpw, zamieszanie i ta nieszczesna choinka... icon_twisted.gif ...
czarno to widze
chyba nas wyrzuca z tym kotem  :wink:


Ja tam raczej wolałabym zostawic kota w domu, nowe miejsce + nowi ludzie to okropny szok dla kota. Nasz np. nie lubi gości, zwłaszcza tych małych icon_wink.gif co chwilę usiłujących go złapac i miziac, wtedy strasznie mi go żal. Natomiast samotnosc znosi b. dobrze, z reguły śpi cały czas - dopiero jak wracamy korzysta z kuwety, wypucuje miske do czysta icon_smile.gif

Choinke potraktował kulturalnie, obwąchał i zignorował, ale w kuwecie znalazłam jednak włos anielski icon_confused.gif nigdy wiecej na choince włosów anielskich, myślałam że sie ustrzeże, bo zawiesiłam je b. wysoko, ale jakoś i tak zeżarł jakiegoś icon_confused.gif


W kwestiach małżeńskich zawieszenie broni, ale wczoraj była awantura, tyle że puściły mi nerwy i zaczęłam ja wrzeszczec - rzuciłam w M. koralikami z pęknietego naszyjnika Dominiki, po czym poszłam po walizkę. Mikołaj zabrał klucz do drzwi i schował, żebym nie wyszła z domu icon_confused.gif icon_sad.gif
He, fajna rocznica ślubu, nie?
Przynajmniej chociaż raz przeprosił, tłumaczył się kiepskim nastrojem po dyżurze (całą noc przyjmował pijaczków i szył im rozbite gęby) ale chocby nawet, czy to jest powód do wiecznych pretensji o wszystko? No i Ania napisała prawdę, chyba dlatego ciągle tkwię tak, jak jest, ciagle mając nadzieję, że kiedys to się zmieni...:


CYTAT(AniaR)
Sama wiesz jak to wygląda - gdy kryzys się nasila myślisz o rozstaniu, gdy nastepuje lekka poprawa (lub przynajmniej nie pogarsza sie) myślisz że lepiej nie podejmować radykalnych decyzji.
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post śro, 27 gru 2006 - 12:30
Post #217

CYTAT(Ciocia Pecia)
Kocurku, a propos kota wink.gif
to Wasze pierwsze Świeta z kotem?
bo nasze tak i mam mega pietra jak on bedzie sie odnosil do choinki icon_confused.gif
zwazywszy jeszcze na to ,ze jedziemy z nim do moich rodzicow i nie bedzie u siebie w domu, bedzie pelno obcych ludzi, obcych zapachpw, zamieszanie i ta nieszczesna choinka... icon_twisted.gif ...
czarno to widze
chyba nas wyrzuca z tym kotem  :wink:


Ja tam raczej wolałabym zostawic kota w domu, nowe miejsce + nowi ludzie to okropny szok dla kota. Nasz np. nie lubi gości, zwłaszcza tych małych icon_wink.gif co chwilę usiłujących go złapac i miziac, wtedy strasznie mi go żal. Natomiast samotnosc znosi b. dobrze, z reguły śpi cały czas - dopiero jak wracamy korzysta z kuwety, wypucuje miske do czysta icon_smile.gif

Choinke potraktował kulturalnie, obwąchał i zignorował, ale w kuwecie znalazłam jednak włos anielski icon_confused.gif nigdy wiecej na choince włosów anielskich, myślałam że sie ustrzeże, bo zawiesiłam je b. wysoko, ale jakoś i tak zeżarł jakiegoś icon_confused.gif


W kwestiach małżeńskich zawieszenie broni, ale wczoraj była awantura, tyle że puściły mi nerwy i zaczęłam ja wrzeszczec - rzuciłam w M. koralikami z pęknietego naszyjnika Dominiki, po czym poszłam po walizkę. Mikołaj zabrał klucz do drzwi i schował, żebym nie wyszła z domu icon_confused.gif icon_sad.gif
He, fajna rocznica ślubu, nie?
Przynajmniej chociaż raz przeprosił, tłumaczył się kiepskim nastrojem po dyżurze (całą noc przyjmował pijaczków i szył im rozbite gęby) ale chocby nawet, czy to jest powód do wiecznych pretensji o wszystko? No i Ania napisała prawdę, chyba dlatego ciągle tkwię tak, jak jest, ciagle mając nadzieję, że kiedys to się zmieni...:


CYTAT(AniaR)
Sama wiesz jak to wygląda - gdy kryzys się nasila myślisz o rozstaniu, gdy nastepuje lekka poprawa (lub przynajmniej nie pogarsza sie) myślisz że lepiej nie podejmować radykalnych decyzji.


--------------------
Kocurek
śro, 27 gru 2006 - 12:41
No i Kasiakorpik wreszcie sie odezwała icon_smile.gif


Słuchajcie, dziewczyny, na święta Wam nic nie życzyłam icon_rolleyes.gif bo nawet kompa nie było kiedy włączyc - ale teraz zyczę Wam i Waszym bliskim lepszego roku, niż był ten 2006 icon_smile.gif dużo zdrówka i wszystkiego naj, naj icon_smile.gif
Kocurek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,125
Dołączył: czw, 10 kwi 03 - 21:14
Skąd: z kątowni
Nr użytkownika: 548

GG:


post śro, 27 gru 2006 - 12:41
Post #218

No i Kasiakorpik wreszcie sie odezwała icon_smile.gif


Słuchajcie, dziewczyny, na święta Wam nic nie życzyłam icon_rolleyes.gif bo nawet kompa nie było kiedy włączyc - ale teraz zyczę Wam i Waszym bliskim lepszego roku, niż był ten 2006 icon_smile.gif dużo zdrówka i wszystkiego naj, naj icon_smile.gif


--------------------
mamuśka.chłidz...
śro, 27 gru 2006 - 13:05
Ja też przepraszam, że zyczen nie złożyłam. Liczyłam, że zrobie to w ostatniej chwili icon_redface.gif i sie przeliczyłam. Mm w sobote wieczorem gnali do szpitala z Arturem. Skończyło sie na zapaleniu spojówek ale moje dziecko niewyjsciowo wygladąło przez święta. Do tego strachu się najadłam, że nie wiem. Pierwszy raz takie coś nam się przytrafiło icon_eek.gif icon_confused.gif Artur usnął o 18 i jak po godz się obudził to oczu nie mógł otworzyć icon_cry.gif Stanowczo jestem nie odporna na krzyki własnego dziecka i rodzerający płacz: mamo pomóż icon_exclaim.gif Normalnie do piekłam bym poszła jak by to miało pomóc icon_rolleyes.gif
mamuśka.chłidz...


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,955
Dołączył: sob, 21 sie 04 - 08:42
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 2,027

GG:


post śro, 27 gru 2006 - 13:05
Post #219

Ja też przepraszam, że zyczen nie złożyłam. Liczyłam, że zrobie to w ostatniej chwili icon_redface.gif i sie przeliczyłam. Mm w sobote wieczorem gnali do szpitala z Arturem. Skończyło sie na zapaleniu spojówek ale moje dziecko niewyjsciowo wygladąło przez święta. Do tego strachu się najadłam, że nie wiem. Pierwszy raz takie coś nam się przytrafiło icon_eek.gif icon_confused.gif Artur usnął o 18 i jak po godz się obudził to oczu nie mógł otworzyć icon_cry.gif Stanowczo jestem nie odporna na krzyki własnego dziecka i rodzerający płacz: mamo pomóż icon_exclaim.gif Normalnie do piekłam bym poszła jak by to miało pomóc icon_rolleyes.gif

--------------------
Arturek (7.07.2002), Idusia (14.06.2004) oraz
Aleksander (2.11.2006)
mamami
śro, 27 gru 2006 - 13:25
Kierowniczka nas opitoliła za nieuaktualnianie wątków, to już grzecznie
ZAŁOŻYŁAM NOWY


KONIEC
mamami


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 8,702
Dołączył: pon, 21 lip 03 - 11:34
Nr użytkownika: 912




post śro, 27 gru 2006 - 13:25
Post #220

Kierowniczka nas opitoliła za nieuaktualnianie wątków, to już grzecznie
ZAŁOŻYŁAM NOWY


KONIEC
> Czerwiec / Lipiec - cz. 13 "Jesiennie - nostalgicznie..
Start new topic
Reply to this topic
11 Stron V  « poprzednia 9 10 11
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 12 cze 2024 - 05:00
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama