Cześć mamusie i dzidziusie
Aneta rodzinka jak się patrzy, pięknie:D I jaka duma w oczach tatusia;) A co do karmienia w nocy, to u nas póki Darek jest w domu wygląda to tak, że to on wstaje do małego w nocy i daje mu flaszkę, a ja przejmuję dyżur rano. Najczęsciej nie słyszę nawet jak Bartek w nocy zaczyna się budzić, bo Darek szybko wstaje, karmi go, przewija i wraca do łóżka.
Co do kąpieli to nasz mały lubi, ale wyciąganie już mu się nie podoba i płacze. Uspokaja się znów po opatuleniu ręcznikiem. Generalnie jakoś specjalnie nie marudzi przy domowym spa. Karmienie to dla mnie też wielka zagadka. Bartuś zjada czasem 2-3 cycki, po czym musimy mu dorobić 30 ml mleka, bo ssie wszystko co ma w zasięgu ust i strasznie się denerwuje. Martwię się, bo nie wiem czy to znaczy, że mam kiepski pokarm czy jest go za mało czy sama już nie wiem co. Bartek pięknie ssie, pokarm jest, robi kupę po każdym karmieniu, więc nie wiem o co kaman. Póki co nie dokarmiam go za często, bo bywa tak, że po opróżniemu dwóch cycków młody śpi po 4-5 godzin, a czasem po godzinie jest ryk, bo głodny. Ech, zrozumieć faceta...
Ale myślę, że jest dokładnie tak jak piszesz
sensymilia Przy cycu najlepiej się zasypia, cycek uspokaja, pachnie mamą i generalnie jest lekiem na całe zło.
Do pępola też używam Octeniseptu. Fajnie zmiękcza skórkę i łatwo potem patyczkami wyczyścić. Po wyjściu ze szpitala używaliśmy Leko, ale mały darł się w niebogłosy i za radą położnej przeszliśmy właśnie na Octenisept. Mam nadzieję, że kikutek szybko nam odpadnie.
Mikunia pięknie Ci Elizka przybiera
My idziemy się ważyć w środę. Strasznie jestem ciekawa czy i ile mały przybrał.
Mały śpi, więc zmykam pod prysznic