Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
 

CzujÄ™ siÄ™ strasznie...

> 
Joola
pon, 14 kwi 2003 - 22:39
O rany. Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam , że mój szef może być taki podły. Nie wypłaca mi za urlop wypoczynkowy już od połowy lutego. Moje telefony, prośby , nic nie wskórały. Czekałam cierpliwie. Rozumiałam, że kontrachenci nie płacą... Ale ileż można czekać. Nie nakarmię dziecka obietnicami icon_sad.gif Miałam straszne opory, żeby podać go do Sądu Pracy. Niestety dzisiaj musiałam to zrobić. Poinformowałam szefa, co zamierzam zrobić. Oddzwonił do mnie wściekły i groził, że powie jak to z moim związkiem jest. Co go to może obchodzić !!!! Złożyłam w ZUS'ie wniosek o urlop wychowawczy jako samotna matka, bo według prawa nią jestem. Jak można być takim podłym człowiekiem?! Przecież ja chcę tylko tego co mi się należy. A on rzuca mi kłody pod nogi. I po co ja zrezygnowałam z 26 dni urlopu wypoczynkowego? Chciałam ich, tzn firmę odciążyć i przejś na garnuszek państwa. A oni tak mi odpłacają. Czuję się strasznie. Straciłam dla niego cału szacunek...
[/list]
Joola


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 32
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:53
SkÄ…d: Piekary ÅšlÄ…skie
Nr użytkownika: 275




post pon, 14 kwi 2003 - 22:39
Post #1

O rany. Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam , że mój szef może być taki podły. Nie wypłaca mi za urlop wypoczynkowy już od połowy lutego. Moje telefony, prośby , nic nie wskórały. Czekałam cierpliwie. Rozumiałam, że kontrachenci nie płacą... Ale ileż można czekać. Nie nakarmię dziecka obietnicami icon_sad.gif Miałam straszne opory, żeby podać go do Sądu Pracy. Niestety dzisiaj musiałam to zrobić. Poinformowałam szefa, co zamierzam zrobić. Oddzwonił do mnie wściekły i groził, że powie jak to z moim związkiem jest. Co go to może obchodzić !!!! Złożyłam w ZUS'ie wniosek o urlop wychowawczy jako samotna matka, bo według prawa nią jestem. Jak można być takim podłym człowiekiem?! Przecież ja chcę tylko tego co mi się należy. A on rzuca mi kłody pod nogi. I po co ja zrezygnowałam z 26 dni urlopu wypoczynkowego? Chciałam ich, tzn firmę odciążyć i przejś na garnuszek państwa. A oni tak mi odpłacają. Czuję się strasznie. Straciłam dla niego cału szacunek...
[/list]
kunka
wto, 15 kwi 2003 - 07:55
Przykro mi Joola, że coś podobnego Cię spotkało icon_sad.gif Rozmowa z szefem musiała byc paskudna, wyobrażam sobie ile przez to nerwów... Nie rezygnuj Joola, bij sie o swoje, nikomu przecież nic nie zabierasz, to szef powinien czuc sie winny, a nie Ty! Musisz powalczyć. Trzymam kciuki. Kunka.
kunka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 138
Dołączył: sob, 05 kwi 03 - 14:23
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 418




post wto, 15 kwi 2003 - 07:55
Post #2

Przykro mi Joola, że coś podobnego Cię spotkało icon_sad.gif Rozmowa z szefem musiała byc paskudna, wyobrażam sobie ile przez to nerwów... Nie rezygnuj Joola, bij sie o swoje, nikomu przecież nic nie zabierasz, to szef powinien czuc sie winny, a nie Ty! Musisz powalczyć. Trzymam kciuki. Kunka.
Gosia1
wto, 15 kwi 2003 - 08:58
[quote=Joola]O rany. Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam , że mój szef może być taki podły. Nie wypłaca mi za urlop wypoczynkowy już od połowy lutego. Moje telefony, prośby , nic nie wskórały. Czekałam cierpliwie. Rozumiałam, że kontrachenci nie płacą... Ale ileż można czekać. Nie nakarmię dziecka obietnicami icon_sad.gif Miałam straszne opory, żeby podać go do Sądu Pracy. Niestety dzisiaj musiałam to zrobić. Poinformowałam szefa, co zamierzam zrobić. Oddzwonił do mnie wściekły i groził, że powie jak to z moim związkiem jest. Co go to może obchodzić !!!! Złożyłam w ZUS'ie wniosek o urlop wychowawczy jako samotna matka, bo według prawa nią jestem. Jak można być takim podłym człowiekiem?! Przecież ja chcę tylko tego co mi się należy. A on rzuca mi kłody pod nogi. I po co ja zrezygnowałam z 26 dni urlopu wypoczynkowego? Chciałam ich, tzn firmę odciążyć i przejś na garnuszek państwa. A oni tak mi odpłacają. Czuję się strasznie. Straciłam dla niego cału szacunek...[list]







Joola, jeśli wobec państwa i prawa jesteś samotną matką, to nią jesteś. Nawet jeśli będzie z Tobą mieszkać tuzin facetów. icon_smile.gif Głupim gadem się nie przejmuj i rób swoje - walcz jak lwica, masz dla kogo! A w sądzie powiedz jeszcze, że Cię szantażował i niszczył psychicznie.

Trzymaj siÄ™!

Pozdrówka
Gosia1


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,554
Dołączył: śro, 26 mar 03 - 16:38
SkÄ…d: Katowice
Nr użytkownika: 123

GG:


post wto, 15 kwi 2003 - 08:58
Post #3

[quote=Joola]O rany. Dzisiejszy dzień był dla mnie koszmarem. Nie wiedziałam , że mój szef może być taki podły. Nie wypłaca mi za urlop wypoczynkowy już od połowy lutego. Moje telefony, prośby , nic nie wskórały. Czekałam cierpliwie. Rozumiałam, że kontrachenci nie płacą... Ale ileż można czekać. Nie nakarmię dziecka obietnicami icon_sad.gif Miałam straszne opory, żeby podać go do Sądu Pracy. Niestety dzisiaj musiałam to zrobić. Poinformowałam szefa, co zamierzam zrobić. Oddzwonił do mnie wściekły i groził, że powie jak to z moim związkiem jest. Co go to może obchodzić !!!! Złożyłam w ZUS'ie wniosek o urlop wychowawczy jako samotna matka, bo według prawa nią jestem. Jak można być takim podłym człowiekiem?! Przecież ja chcę tylko tego co mi się należy. A on rzuca mi kłody pod nogi. I po co ja zrezygnowałam z 26 dni urlopu wypoczynkowego? Chciałam ich, tzn firmę odciążyć i przejś na garnuszek państwa. A oni tak mi odpłacają. Czuję się strasznie. Straciłam dla niego cału szacunek...[list]







Joola, jeśli wobec państwa i prawa jesteś samotną matką, to nią jesteś. Nawet jeśli będzie z Tobą mieszkać tuzin facetów. icon_smile.gif Głupim gadem się nie przejmuj i rób swoje - walcz jak lwica, masz dla kogo! A w sądzie powiedz jeszcze, że Cię szantażował i niszczył psychicznie.

Trzymaj siÄ™!

Pozdrówka

--------------------


mamaMichałka
wto, 15 kwi 2003 - 11:13
Wiem jak taka rozmowa może popsuć dzień icon_sad.gif Ale moja rada jest taka:nie przejmuj się głupim gadaniem szefa.Tak naprawdę to on nic nie może Ci zrobić.W świetle prawa jesteś samotną matką a to jak żyjesz i z kim,jest wyłącznie Twoją prywatną sprawą.Jesli zaś chodzi o złożenie sprawy w sądzie pracy,to był to bardzo dobry pomysł i nie powinnaś mieć żadnych ale to żadnych skrupułów.Twój szef w ogóle nie myslał o tym,że Ty ani Twoje dzieci nie macie pieniędzy.Jego krzyki,groźby i straszenia naprawdę na nic się zdadzą bo to po Twojej stronie stoi prawo.I wiesz co,ja jestem pewna,że on bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę i tak właśnie wyraża swoją bezsilność.Reasumując,to są Twoje pieniądze i walcz o nie.Nie upominasz się przecież o cudze.Wygrasz tę sprawę jak nic a szef będzie musiał zapłacić Ci te pieniądze z należytymi odsetkami czy mu się to podoba czy nie.A jeśli zaznaczysz w sądzie,że Cię straszył i groził to gwarantuję Ci,że baaaardzo kiepsko na tym wyjdzie.Życzę powodzenia
Monika.
mamaMichałka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 168
Dołączył: pon, 31 mar 03 - 00:06
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 234




post wto, 15 kwi 2003 - 11:13
Post #4

Wiem jak taka rozmowa może popsuć dzień icon_sad.gif Ale moja rada jest taka:nie przejmuj się głupim gadaniem szefa.Tak naprawdę to on nic nie może Ci zrobić.W świetle prawa jesteś samotną matką a to jak żyjesz i z kim,jest wyłącznie Twoją prywatną sprawą.Jesli zaś chodzi o złożenie sprawy w sądzie pracy,to był to bardzo dobry pomysł i nie powinnaś mieć żadnych ale to żadnych skrupułów.Twój szef w ogóle nie myslał o tym,że Ty ani Twoje dzieci nie macie pieniędzy.Jego krzyki,groźby i straszenia naprawdę na nic się zdadzą bo to po Twojej stronie stoi prawo.I wiesz co,ja jestem pewna,że on bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę i tak właśnie wyraża swoją bezsilność.Reasumując,to są Twoje pieniądze i walcz o nie.Nie upominasz się przecież o cudze.Wygrasz tę sprawę jak nic a szef będzie musiał zapłacić Ci te pieniądze z należytymi odsetkami czy mu się to podoba czy nie.A jeśli zaznaczysz w sądzie,że Cię straszył i groził to gwarantuję Ci,że baaaardzo kiepsko na tym wyjdzie.Życzę powodzenia
Monika.
guest

Go??







post wto, 15 kwi 2003 - 14:22
Post #5

[.A jeśli zaznaczysz w sądzie,że Cię straszył i groził to gwarantuję Ci,że baaaardzo kiepsko na tym wyjdzie.Życzę powodzenia
Monika.[/quote]

Zwolni pracownice przy najblizszej nadarzajacej sie okazji.
dumiczowa1

Go??







post wto, 15 kwi 2003 - 15:02
Post #6

[quote=Joola]Nie nakarmiÄ™ dziecka obietnicami icon_sad.gif ..[list]


No własnie..........wiec nie oglądaj sie na szefa

pozdrawiam
anonimowy

Go??







post wto, 15 kwi 2003 - 16:37
Post #7

Dziękuję za słowa otuchy i zagrzewające do walki. Jestem już gotowa do boju. Szef coś przycichł. Mam nadzieję, że przemyślał swoje słowa, bo kto mieczem wo[użytkownik x], od miecza ginie! Do pracy w tej firmie i tak nie miałam zamiaru wracać. Tym bardziej po tym co zaszło. Wyszła słoma z butów. Jak można pracować z takim człowiekiem.
Dam Wam znać co z tego wynikło. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam.
Jola
Ewa
wto, 15 kwi 2003 - 17:27
Trzymam bardzo mocno, bo to naprawde nieciekawy typ ten Twój szef.

Powodzenia
icon_biggrin.gif
Ewa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 176
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:16
Skąd: Pruszków
Nr użytkownika: 329

GG:


post wto, 15 kwi 2003 - 17:27
Post #8

Trzymam bardzo mocno, bo to naprawde nieciekawy typ ten Twój szef.

Powodzenia
icon_biggrin.gif

--------------------
Ewa, mama Jasia (16.01.2003)
user posted image
Małgoś.dz
wto, 15 kwi 2003 - 17:31
Trzeba walczyć o swoje. Dziewczyny dobrze to ujęły. Jeśli sama się nie upomnisz, to nikt nie będzie chciał pamiętać, że ma wobec Ciebie jakieś zobowiązania. icon_sad.gif

Ja przez 6 miesięcy grzecznie upominałam się o należne mi wynagrodzenie za 1,5 miesiąca urlopu wypoczynkowego, który wykorzystałam bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Oczywiście, ciągle słyszałam, że nie ma... Kiedy moja cierpliwość w końcu sięgnęła zenitu i poinformowałam, że składam pismo do Sądu Pracy - w mgnieniu oka znalazły się dla mnie pieniądze.
Żałuję, że od razu nie postawiłam sprawy na ostrzu noża. Zwodzono mnie, licząc na moją naiwność? Nie wiem na co liczono? Że powiem: "jak jest tak ciężko w firmie, to ja się zrzekam wynagrodzenia"?

Tak jak mówisz, obietnicami dziecka nie nakarmisz... icon_cry.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post wto, 15 kwi 2003 - 17:31
Post #9

Trzeba walczyć o swoje. Dziewczyny dobrze to ujęły. Jeśli sama się nie upomnisz, to nikt nie będzie chciał pamiętać, że ma wobec Ciebie jakieś zobowiązania. icon_sad.gif

Ja przez 6 miesięcy grzecznie upominałam się o należne mi wynagrodzenie za 1,5 miesiąca urlopu wypoczynkowego, który wykorzystałam bezpośrednio po urlopie macierzyńskim. Oczywiście, ciągle słyszałam, że nie ma... Kiedy moja cierpliwość w końcu sięgnęła zenitu i poinformowałam, że składam pismo do Sądu Pracy - w mgnieniu oka znalazły się dla mnie pieniądze.
Żałuję, że od razu nie postawiłam sprawy na ostrzu noża. Zwodzono mnie, licząc na moją naiwność? Nie wiem na co liczono? Że powiem: "jak jest tak ciężko w firmie, to ja się zrzekam wynagrodzenia"?

Tak jak mówisz, obietnicami dziecka nie nakarmisz... icon_cry.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
> CzujÄ™ siÄ™ strasznie...
Start new topic
Reply to this topic
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: sob, 27 kwi 2024 - 15:56
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama