McJagna też by mi się ciocia przydała, może powinna zawód zmienić?? myślę, że by miała ogromny popyt
... ja nie mam nikogo, kto by chciał pomóc
ale cóż.. poszukam, może jakiś bidak się znajdzie).. mąż ma za mało cierpliwości... W każdym bądź razie dzięki za rady, będę próbować..
Parasolka ja wiem.. obie macie rację.. muszę tylko cholera się przełamać, bo nikt mi nie pomoże... ale cóż.. trzeba będzie zacisnąć zęby i pójść na całość...
Ten post edytował owiwia7 sob, 14 cze 2008 - 19:19