Nigdy na to nie patrzyłam w kategoriach wysiłku
Ale pewnie rzeczywiście wysiłek będzie potrzebny jeśli dziecko już się przyzwyczaiło do kreskówek po polsku.
Mówimy jednak o dzieciach małych, dla których uczenie się jest ciekawe i podejmują wyzwania, a tu jest po co, bo chce się zrozumieć, o co chodzi w oglądanym filmie. Na początku oczywiście trzeba pomagać, posiedzieć i tłumaczyć, przy okazji pokazując, że i rodzic jest językiem zainteresowany, że to jest wartość.
Mamy sciągnięte z youtube może już 200 filmów i Agnieszka sobie sama wybiera. W tym setkę Peppa Pig, co samo stanowi ok 8 godzin przemyślanych edukacyjnie nagrań.