Jak się Mały urodził, to mial 3500 g i 52 cm (a wróżyli mi duże dziecko - z USG wychodziło 4-4,5 kg!)
Teraz waży 5300 i nosi ciuszki 68
Piotruś juz śpi w nocy - tylko pierwszy miesiąc był nerwowy, bo jadł co godzinę i nie chciał spać w swoim łóżeczku
Teraz zasypia między 22-24 i śpi do 6-8
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Po kapieli czasem zdarzy mu się zasnąć, ale na chwilkę - pół godzinki najwyżej. W ogóle, to mało śpi. Rano, jak się obudzi, to jeszcze ze 2-2,5 godzinki a potem godzinkę w porze spaceru (chyba, że jesteśmy na dworze, to dłużej) a po południu to juz drzemki 15 minut, pół godzinki.. Jak mu się darzy godzinka, to znaczy, że był baaardzo zmęczony.
Zaczęłam w styczniu zapisywać, o której śpi, je, czuwa, żeby sprawdzic, czy jest w tym jakaś reguła... I okazało się, że w dzień przesypia po 5 godzinke średnio, więc chyba tak ma być, że mu wystarcza. Za to w nocy ślicznie śpi, więc nie narzekam
Jest bardzo pogodnym i uśmiechniętym szkrabem, gada czasem, ale potrzebuje rozmówcy - do siebie i zabawek jeszcze niechętnie sie odzywa. Zagadany zawsze się śmieje ślicznie
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Potrafi godzinkę i dłużej siedzieć w foteliku samochodowym, który w domu robi za leżaczek (ma rozkładane oparcie) i oglądac wszystko dookoła lub bawić się zabawką gimnastyczną, którą przynióśł mu Gwiazdorek
Namietnie obgryza (bo nie ssie, tylko gryzie) paluszki - całą piąstkę czasem wciska do buzi, śliniąc się przy tym namietnie. Ale najbardziej to palec wskazujący
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Zajmuję mu rączki, płapię, gadam, wciskam zabawki...
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Niedawno jeszcze, jak nie łapkę, to ssał dolną wargę - smialiśmy się, że mu tak zostanie
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Ale przestał - czasem jeszcze tylko mu się przypomni - teraz łapka jest na topie.
Nie lubi smoczków i innych sztucznych paskudztw - nie ma, jak naturalny cyc mamusi
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
Butelkę (bo czasem trzeba podać, np. ostatnio na badaniu słuchu, żeby sie nie ruszał) to wypluwa, aż w końcu dochodzi do wniosku, że może warto się zainteresować nią bliżej, bo coś fajnego z niej leci (mleczko
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
) I pociągnie, ale bez większego przekonania. A on z tych, co "dają to bierz, biją to uciekaj" więc cyca nigdy nie odmawia, na każde posiedzenie zawsze oba wyciągnie do kropelki - mimo to niewiele przybiera i pani doktor zaczęła przebąkiwac o dokarmianiu
![icon_sad.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_sad.gif)
Ale jeszcze dajemu mu szansę na to, żeby sie zmienił
![icon_smile.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_smile.gif)
A może ma dobrą przeminanę materii za tatusiem? Wystarczy go tylko wziąć na ręcę i położyć, a zaraz cmoka na mnie i sam przystawia się do miejsca, hgdzie za bluzką czy sweterkiem jest cyc
Mogłabym duuużo gadać na jego temat! Uwielbiam tego swojego szkraba!
Teraz Wy opowiedzcie o swoich pociechach