Opcje

[iza1982]

Ja w niedalekiej odległości mam mięsny z nienastrzykiwanym mięsem i dobrymi wędlinami, piekarnię z różnorodnym pieczywem, warzywniak (choć domyślam się, ze i tak warzywa na bazarki przyjeżdżają z Bronisz...), rybny ze świeżym pstrągiem, dorszem itp., sklep z wyrobami regionalnymi, gdzie kupuje sery, czasem salcesonik, parówki, pierogi, miody, syrop malinowy. Jedynie chemię kupuję w Rossmanie lub z dostawą do domu w Tesco. Acha - od jajek mam dealera w rodzinie, od szczęśliwych kur. Zbieram resztki pieczywa i zawsze zawożę, jak jadę po jajka.

Unikam supermarketów. Wolę zrobić oblotkę po tych wszystkich małych punktach, którym ufam.

[jak]

Ja w większości jesli chodzi o jedzenie jestem samowystarczalna ,jesli czegos nie mam to albo kupuję u lokalnego sprzedawcy (trochę mniejszy szajs jak w sklepie) a jesli chodzi o kosmetyki chemię ,zabawki to albo przez internet albo proste rzeczy w Biedronce bo jednak polskie ,kosmetyki uznaję tylko drogie bo po wypróbowaniu czasem tańszych jestem zła za wyrzucona kasę w przysłowiowe błoto .Lubię "Piotra i Pawła" i tak jak pisałam mam kilka ulubionych sprzedawców internetowych ubranek ,ubrań dla nas i td. Nie wyobrazam sobie chodzić po galeriach handlowych,marketach w ramach pozerania czasu tak jak niektórzy spedzają czas wolny ,ale jestesmy juz jak reszta zachodu bardzo konsumpcyjni , do tego większośc zabiegana w tygodniu ,zapracowana tylko w niedzielę ma czas na zakupy .

[Kamil30]

Ja prawie zawsze kupuję w Intermarche bo wiem,że mają najwyższą jakość. Rzadko co zdarza mi się iść do innych marketów.

[Evii]

Ja mieszkam między Tesco Biedronka a Lidlem i oprócz mięsa i wędlin wszystko kupuję w tych marketach

[nosleep]

Ja wprowadzilam z mężem oszczędzanie. W prawdznie nie mamy dzieci tylko mieszkamy we 2 no i nasz [edit: moderacja] ale też sporo kasy nam szło. Teraz kupujemy tak, żeby gotować na 2 - 3 dni. I robimy zakupy raz na tydzien, a w miedzy czasie dokupujemy wędline czy chleb Zamiast małych makaronów kupuję ten na wagę lub po 1 kg pakowany, ryż z warzywami, zaczełam gotować zupy

[Malutsia]

Ja raczej robie tam gdzie mi najbliżej:) Mięso, warzywa i owoce na osiedlowym bazarku. Większe zakupy zamawiamy przez internet, ogólnie dużo kupujemy przez internet;)

[komunikacja24]

Ja raczej robie tam gdzie mi najbliżej:) Mięso, warzywa i owoce na osiedlowym bazarku. Większe zakupy zamawiamy przez internet, ogólnie dużo kupujemy przez internet;)

I sie opłaca?Nie pobieraja jakichś mega prowizji za to?
Pytam z ciekawości bo nigdy nie zamawiałam w ten sposób...

[ana84]

generalnie to pobierają i jak mi ktoś powie, że nie to będzie w ogromnym błędzie. Niby Alma nie pobiera przy zamówieniu powyżej 50zł i ceny takie jak w sklepie stacjonarnym, tyle, że te ceny i tak są ze 2 razy wyższe niż w innych marketach.

Tesco pobiera jakieś opłaty, ale nie wiem jak to dokładnie wygląda bo u mnie nie ma dostępnej tej opcji nad czym strasznie ubolewam, bo wiele zakupów robię w Tesco. Kupuję też w Biedronce, Netto i Lidlu. Te sklepy mam w pobliżu. Czasem jadę do Intermarche.
Warzywa i jajka kupujÄ™ w sprawdzonym warzywniaku.

[Marzena_42]

Zawsze podobał mi się Lidl - nie ma bałaganu jak w Biedronce, a ceny nie są też za wysokie - ogólnie wszystko raczej w normie Ostatnio słuchałam w radio, że najtańszy z polskich supermarketów to Auchan - jak myślicie?

[ulla]

Zawsze podobał mi się Lidl - nie ma bałaganu jak w Biedronce, a ceny nie są też za wysokie - ogólnie wszystko raczej w normie Ostatnio słuchałam w radio, że najtańszy z polskich supermarketów to Auchan - jak myślicie?

Auchan ma taką opinię, bo wypada tanio w testach. Np. takim robionym na koniec roku przez Politykę (tzw. koszyk). W tych testach dobrze też wypada Kaufland.

Niestety oba te przybytki mam daleko, więc praktycznie nie bywam. Za to i Biedronkę i Lidla wybudowali mi w pobliżu. Mam porównanie cenowe - i z niego wynika, że Lidl jest tańszy w zakresie produktów często kupowanych. Znaczy mięso, jogurty, mleko, serek do smarowania itp. Biedronka ma za to dobre pierogi z kapustą i grzybami i do tego w dobrej cenie (ale to chyba produkt lokalny, więc nie wszędzie muszą być takie same).
Za to w obu np. głupie ziemniaki, są droższe niż w pobliskim Kefirku albo małym sklepiku sieci Euro, gdzie kosztują ok. 1,2-1,4 zł za kg. W Lidlu i Biedronce za worek - chyba 2,5 kg musiałabym zapłacić trochę ponad 5 zł. Gorsze też mają warzywa i owoce, choć większy wybór, niż w innych pobliskich sklepach.

[anetadr]

Bałagan to chyba nie domena sieci, tylko personelu lub kierownictwa. W mojej Biedronce jest czysto i nie ma bałaganu.

Aneta

[Anna_R]

Ja robie zakupy dla moich dzieci przez internet, w sklepie internetowym ibobo. Pozdrawiam

[nikusia33]

Niestety wszędzie ceny idą w górę i nic na to nie poradzimy. Ja najczęściej robię zakupy w Lidlu, Realu i Tesco.

[Marzena_42]

Warzywa i owoce najlepiej jest kupować w małych sklepikach, straganach czy targowiskach. A poza produktami spożywczymi to wszystko co się tylko da kupuję w internecie, zaoszczędzam czas i energię na łażeniu po sklepach czego nie znoszę, no a przy tym jest zawsze taniej.

[Evii]

Ja korzystalam z zakupów przez internet w Tesco i Piotrze i Pawle 2 lata temu. Noworodek + 6-latek, mąz w delegacji i mieszkanie na czwartym pietrze bez windy często uniemożliwialo mi glupie wyjscie do sklepu. Tylko szkoda mi było kuriera, ktory wnosił pudło ze zgrzewką wody, sokami, mlekiem i innymi cięzkimi produktami

[happiness]

Od dawien dawna zakupy robimy w ALDI. Biedronka jest droga. Wie to każdy. Kto umie liczyć i przeliczac cene na jednostke produktu.

[Naz]

Owoce i warzywa w Abc lub Lidlu. Kupujemy też w Biedrze, bo blisko i tanio (a liczyć umiem i zawsze sprawdzam ile wychodzi za kg).
Przejechałam się na jakości w Netto i PoloMarkecie (odświeżane mięso i wędliny zieleniejące po 2 dniach) dlatego zaglądam tam tylko jak są jakieś interesujące mnie promocje.
W Aldim byliśmy raz i wyszliśmy z niczym, asortyment mnie nie zachwycał ani pod względem jakości ani ceny.
Real jest drogi w porównaniu z Carrefourem (nie jestem pewna poprawnej pisowni) więc wybieram ten drugi.
A no i jest jeszcze Makro, w moim mieście karta dużej rodziny pozwala nam na zakupy w tym sklepie.

[Evii]

Zgadzam się z Naz co do Polo Dodatkowo jeszcze często mają przeterminowane produkty.

[renata19750702]

Warzywa kupuję na bazarku od ludzi, którzy mają je trochę drożej niż inni, ale "bliżej natury". Z tego co widzę, to mają stałych odbiorców i sprzedają asortyment zgodny z polskim kalendarzem, więc jeśli "pędzą", to pewnie mniej niż inni.
Owoce od zaprzyjaźnionych sadowników Do Lidla jeżdżę po zieloną herbatę. W Biedronce też mam kilka ulubionych produktów. Mięso i wędliny kupuje w sklepie, w którym sprzedawane są wędliny tradycyjne - co prawda nie kroją tam wędliny w plasterki, ale po 1,5 tygodnia zakupione tam wędliny są wciąż smaczne (lekko obeschnięte), prawie takie jak pamiętam z dzieciństwa. Zakupy nie zabierają mi pół dnia, ale ja mieszkam w mieście: 60 tys. mieszkańców

[agama76]

Bałagan to chyba nie domena sieci, tylko personelu lub kierownictwa.

No nie wiem... We wszystkich sklepach sieci Carrefour w których byłam jak dla mnie jest po prostu niechlujnie i to w ten sam sposób. Źle sie tam czuje i unikam.
Różnego rodzaju żywność kupuje najczęściej w Lidlu; z kolei przeróżne produkty gosp. dom. w Auchanie i Tesco. Do Biedronki, choc mam ja najbliżej jakoś nie mam zaufania; ale mąż wpada tam obejrzeć wina i czasemzdarza mu sie wypatrzec i kupic niezłe stołowe wina w śmiesznie niskiej cenie.