Co do tego zakazu nauczania w zerówce przedszkolnej - w naszym przedszkolu musiałam podpisać zgodę na nauczanie
i dzieci normalnie siÄ™ uczÄ… literek i czytania.
Krzysio zostaje w zerówce przedszkolnej, ewentualnie przeniosę go do szkolnej zerówki, jeśli w sierpniu okaże się, że są miejsca. On juz teraz chodzi do zerówki w przedszkolu, razem z rocznikiem 2003 i wg pani dobrze sobie radzi (jak pisałam - rodzice wyrazili zgody i dzieci się uczą
) Niemniej jednak po wnikliwej obserwacji naszej szkoły rejonowej (a inna niz rejonowa nie wchodzi w rachubę), do której to szkoły do pierwszej klasy uczęszcza obecnie córka - postanowiliśmy nie posyłać go jeszcze do 1 klasy. Nasza szkoła to moloch, mamy naukę na dwie zmiany - od 8 do 16:20. Dzieci młodsze nie są w żaden sposób oddzielone od starszych. Nie wychodzą w ogóle na przerwach na dwór, na boisko, żadnego placu zabaw nie ma. Nie ma obiecanych "kącików dywanowych", na których dzieci miały spędzać dużo czasu - siedzą po 45 min w ławkach. Program jest strasznie niespójny - z jednej strony proste podręczniki i powtórka zerówki, nauczanie literek od początku - a z drugiej czytanie lektur i pisanie tekstów z np dwuznakami (których jeszcze nie poznali).
Podsumowując - Krzyś pójdzie do 1 klasy w przyszłym roku.