No i znowu czas zapisac mi sie do tego watku.
Cassie widze, ze dzieci rodzimy prawie równoczesnie
Poczytałam sobie watek od początku, zeby zobaczyć jak to bylo z tymi kilogramami po ciazy z Julką no i załamka. Za pierwszym razem jak dziecko mialo 2 miesiące to ja juz kg ciązowe wszystkie stracilam a jak Julka miala pol roku to mialam 7 kg mniej niz przed ciążą. Tylko jak skonczylam karmic i uważac na to co jem wrocilam do swej stałej wagi.
Teraz w drugiej ciąży przytylam więcej ale też byłam bardzo spuchnięta wiec zaraz po porodzie stracilam wiekszosc kg. Jednak 5kg na plusie ciągle mam i do tego gratis wiszący brzuchol no i pupa tez juz nie ta... Tylko, ze teraz prawie niczego sobie nie odmawiam a od słodyczy sie uzależniłam i nie jestem w stanie sie powstrzymac.
Moze jak tu sie z wami nakrece na gubienie kilogramow to bedzie jakis efekt bo na razie samo myslenie o chudnieciu nic nie daje.