Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
19 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia   

Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002

> 
Renia
śro, 19 lis 2003 - 13:28
Katiek już wysłałam odpowiedź icon_redface.gif
Ja też wietrzę po kolei wszystkie pomieszczenia, zawsze to trochę świeżego powietrza wpadnie.

Pozdrówki Renata
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 19 lis 2003 - 13:28
Post #61

Katiek już wysłałam odpowiedź icon_redface.gif
Ja też wietrzę po kolei wszystkie pomieszczenia, zawsze to trochę świeżego powietrza wpadnie.

Pozdrówki Renata

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Iwa.mamaprzemka
śro, 19 lis 2003 - 14:05
No i znowu mi sie porobiły zaległości na forum. icon_confused.gif Najwięcej piszecie jak mam dużo roboty wink.gif

Oj widze że nasz edzieciaczki dopadła kolejna fala przeziebień, my na razie nie dajkemy sie chorobom i jesteśmy jak przysłowiowe rybki. Całuski w kichające noski żeby szybciutko wyzdrowiały.

Katiek musisz coś wykombinować! buuuuuuuuuuu

Dyśka myślałam, ze nas uraczysz jakąś szerszą relacją z tej impreski icon_confused.gif

Baszka ja też dopominam sie o pierniczkowe szczegóły o ile skalę trudności możesz określić góra na 2 pkt ( na 5 możliwych).

Dysia o jakich opowieściach o małym człowieku piszesz?

Przemko ma sortownik kształtów ale nie przepada za tą zabawką. Niektóre kształtypotrafi dopasować ale nie ma cierpliwości zeby dłużejj dopasowywać coś trudniejszego i tez mówi nie przy każdym otworze do którego klocen nie pasuje.
Najwiecej bawi sie klockami. Dostał na roczek duże pudło klocków wader. Na początku miał problemy bo dosyć cieżko wchodzą ale teraz juz je rrozpracował i często buduje aż wykorzysta wszystkie klocki dlatego kupiliśmy mu drugi komplet. Najbardziej lubi jak mu to później jeżdzi.

Ostatnio na zakupach wsadziłam go do takiego autka co jeździ ( a dokładniej huśta) na monetę. Myślałam że sie wystraszy jak go szarpnie ale nie spodobało mu sie i jak skończyło jeździć to ciągnął moją rękę w stronę otworu na monety. Mądrala wyczaił, że coś tam trzeba wrzucić żeby jechało. icon_biggrin.gif

Ostatnio parę razy sie zdarzyło, ze jak usłyszał jakies słowo,(często nie wiem które i z czym mu sie kojarzy) to zaczyna jakby coś opowiadać bardzo to przeżywa macha rączkami, cos pokazuje, mówi po swojemu a przy tym jest taki przejęty, wyraża całym sobą tyle emocji że mam mieszane uczucia. Nie jestem pewna czy ma jakieś dobre czy złe skojarzenia, nie rozumie za bardzo o co mu chodzi , strasznie bym chciała żeby juz wiecej mówił.

Pewnie polska stronę głodu znacie i codziennie odwiedzacie (tak na marginesie to w tym miesiącu jest znacznie wiecej klijknięć niż w poprzednich i nawet wreszcie sie pojawił sponsor) jeśli chcecie to polecam inną stronę , która działa na identycznych zasadach https://www.thehungersite.com/cgi-bin/WebOb...bjects/CTDSites
N atej stronie można wspierać pięć celów: zakup mammografów, pomoc chorym dzieciom, światowa strona głodu, ocalenie lasów równikowych, zwierzęta. Zajrzyjcie tam i podajcie dalej jeśli uznacie że warto

Całuski dla wszystkich
Iwa.mamaprzemka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 456
Dołączył: pon, 21 kwi 03 - 20:42
Nr użytkownika: 608




post śro, 19 lis 2003 - 14:05
Post #62

No i znowu mi sie porobiły zaległości na forum. icon_confused.gif Najwięcej piszecie jak mam dużo roboty wink.gif

Oj widze że nasz edzieciaczki dopadła kolejna fala przeziebień, my na razie nie dajkemy sie chorobom i jesteśmy jak przysłowiowe rybki. Całuski w kichające noski żeby szybciutko wyzdrowiały.

Katiek musisz coś wykombinować! buuuuuuuuuuu

Dyśka myślałam, ze nas uraczysz jakąś szerszą relacją z tej impreski icon_confused.gif

Baszka ja też dopominam sie o pierniczkowe szczegóły o ile skalę trudności możesz określić góra na 2 pkt ( na 5 możliwych).

Dysia o jakich opowieściach o małym człowieku piszesz?

Przemko ma sortownik kształtów ale nie przepada za tą zabawką. Niektóre kształtypotrafi dopasować ale nie ma cierpliwości zeby dłużejj dopasowywać coś trudniejszego i tez mówi nie przy każdym otworze do którego klocen nie pasuje.
Najwiecej bawi sie klockami. Dostał na roczek duże pudło klocków wader. Na początku miał problemy bo dosyć cieżko wchodzą ale teraz juz je rrozpracował i często buduje aż wykorzysta wszystkie klocki dlatego kupiliśmy mu drugi komplet. Najbardziej lubi jak mu to później jeżdzi.

Ostatnio na zakupach wsadziłam go do takiego autka co jeździ ( a dokładniej huśta) na monetę. Myślałam że sie wystraszy jak go szarpnie ale nie spodobało mu sie i jak skończyło jeździć to ciągnął moją rękę w stronę otworu na monety. Mądrala wyczaił, że coś tam trzeba wrzucić żeby jechało. icon_biggrin.gif

Ostatnio parę razy sie zdarzyło, ze jak usłyszał jakies słowo,(często nie wiem które i z czym mu sie kojarzy) to zaczyna jakby coś opowiadać bardzo to przeżywa macha rączkami, cos pokazuje, mówi po swojemu a przy tym jest taki przejęty, wyraża całym sobą tyle emocji że mam mieszane uczucia. Nie jestem pewna czy ma jakieś dobre czy złe skojarzenia, nie rozumie za bardzo o co mu chodzi , strasznie bym chciała żeby juz wiecej mówił.

Pewnie polska stronę głodu znacie i codziennie odwiedzacie (tak na marginesie to w tym miesiącu jest znacznie wiecej klijknięć niż w poprzednich i nawet wreszcie sie pojawił sponsor) jeśli chcecie to polecam inną stronę , która działa na identycznych zasadach https://www.thehungersite.com/cgi-bin/WebOb...bjects/CTDSites
N atej stronie można wspierać pięć celów: zakup mammografów, pomoc chorym dzieciom, światowa strona głodu, ocalenie lasów równikowych, zwierzęta. Zajrzyjcie tam i podajcie dalej jeśli uznacie że warto

Całuski dla wszystkich

--------------------
Iwona, Przemko(06.06.2002) i Miko?aj(28.09.2005)
user posted image

user posted image
Renia
śro, 19 lis 2003 - 14:20
Iwona ja nie znam polskiej strony głodu icon_confused.gif Czy możesz podać zdres to chętnie bym kliknęła. Pozostałe koleżanki szanowne zapewne również.

Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post śro, 19 lis 2003 - 14:20
Post #63

Iwona ja nie znam polskiej strony głodu icon_confused.gif Czy możesz podać zdres to chętnie bym kliknęła. Pozostałe koleżanki szanowne zapewne również.

Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
baszka
śro, 19 lis 2003 - 14:31
Kochane edzieckowe pierniczki sa w jednym z wątków. Zaraz wam linka wstawie. Robi sie je banalnie bo porostu miesz wszystkie składniki ale ciasto ma leżec miesiąc w lodówce i tak tydzień przed Wigilią trzeba upiec. U mnie juz tydzień leży. Tu są pierniczki

Róbcie szybciutko. Łatwizna. Ja wogóle uwielbiam święta i juz jak głupia obmyslam co upiec i ugotować. Mniam!

Bylismy na ostatnim szczepieniu i Hipek nie płakał icon_eek.gif Piewrszy raz, pani go pochwaliła. Ciemiączko ma zarośnięte, waży 13,300 i ma 84 cm. Ma dostawać witaminki więc kupiłam mu Kinderbiovital w żelu bo syropków nie lubi.

Iwa Hubert odkąd był w Rabce gdzie było zatrzęsienie samochodzików i innych pojazdów na złotówke to jest wiernym fanem tego, ma ulubiona straż pożarną w Plazie z której trzeba go wynosić i konika w Tesco (zdziercy za 2 zł) którego co tydzień odwiedzamy.

Hipek to nawet nie wie co to deszcz. Zawsze mówiłam że dziewczynki mądrzejsze są. Ale gada jak najęty, głównie po swojemu ale tak że ja się skręcam ze śmiechu. Podchodzi do kogoś taki poważny i mówi cos tam bla bla bla i czeka na odpowiedź. i zawsze ludzie mówia "aha, nie wiedziałem". A ostatnio mówi "alo" jak dzwoni telefonem. To jego hit ostatnich dni, ciągle dzwoni i na polu musimy parę razy budki telefoniczne odwiedzić, gorzej że jak skończy rozmowe to rzuca słuchawka z hukiem icon_confused.gif

Ponawiam gwiazdkowe pytanie. Co kupujecie swoim męzom? O ile zasłużyli oczywiście.

Papa Basia
baszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,071
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:56
Skąd: Kraków/Hubert 18.06.2002
Nr użytkownika: 283

GG:


post śro, 19 lis 2003 - 14:31
Post #64

Kochane edzieckowe pierniczki sa w jednym z wątków. Zaraz wam linka wstawie. Robi sie je banalnie bo porostu miesz wszystkie składniki ale ciasto ma leżec miesiąc w lodówce i tak tydzień przed Wigilią trzeba upiec. U mnie juz tydzień leży. Tu są pierniczki

Róbcie szybciutko. Łatwizna. Ja wogóle uwielbiam święta i juz jak głupia obmyslam co upiec i ugotować. Mniam!

Bylismy na ostatnim szczepieniu i Hipek nie płakał icon_eek.gif Piewrszy raz, pani go pochwaliła. Ciemiączko ma zarośnięte, waży 13,300 i ma 84 cm. Ma dostawać witaminki więc kupiłam mu Kinderbiovital w żelu bo syropków nie lubi.

Iwa Hubert odkąd był w Rabce gdzie było zatrzęsienie samochodzików i innych pojazdów na złotówke to jest wiernym fanem tego, ma ulubiona straż pożarną w Plazie z której trzeba go wynosić i konika w Tesco (zdziercy za 2 zł) którego co tydzień odwiedzamy.

Hipek to nawet nie wie co to deszcz. Zawsze mówiłam że dziewczynki mądrzejsze są. Ale gada jak najęty, głównie po swojemu ale tak że ja się skręcam ze śmiechu. Podchodzi do kogoś taki poważny i mówi cos tam bla bla bla i czeka na odpowiedź. i zawsze ludzie mówia "aha, nie wiedziałem". A ostatnio mówi "alo" jak dzwoni telefonem. To jego hit ostatnich dni, ciągle dzwoni i na polu musimy parę razy budki telefoniczne odwiedzić, gorzej że jak skończy rozmowe to rzuca słuchawka z hukiem icon_confused.gif

Ponawiam gwiazdkowe pytanie. Co kupujecie swoim męzom? O ile zasłużyli oczywiście.

Papa Basia

--------------------
user posted image
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 19:40
Post #65

normalnie wymiekam
baska chora
niedawno gardlo, antybiotyk miejscowy, teraz ta goraczka 3 dni. Mialam nadzieje, ze trzydniowka, bo po 3 dniach goraczka spadla, ale za to gardlo zawalone i zapalenie krtani czy cos w tym stylu, antybiotyk.
A dopiero co Ania dwa antybiotyki, jeden za drugim, wziela.
Myslalam, ze sie przyzwyczailam, ale nie!!! Jestem zalamana i juz normalnie nie wierze, ze to pasmo chorob kiedys sie skonczy. Trzeci rok non-stop, a od urodzenia Baski razy dwa.

A ten rok przedszkolny zaczal sie tak wspaniale, Cale 5 tygodni bez powazniejszej choroby.
Rycze dziewczyny, bo nie mam juz sily na to wszystko.
Sory, ze tak biadole
nedka
śro, 19 lis 2003 - 19:55
Luna, trzymaj się! My i tak wszystkie Ciebie podziwiamy, za siłę, którą posiadasz. Niejedna z nas by się już dawno załamała, a Ty dzielnie znosisz te wszystkie choróbska. Płacz dziewczyno, jeśli masz ochotę. Masz prawo. Wiem, że to żadne pocieszenie, ale co tu napisać. Jakoś teraz u większości czerwcówek choróbsko się pojawiło. icon_cry.gif
Może spróbujmy z tym ziemniakiem i cebulą - Kasiu, jak to było??????????????????????????
Miałam jeszcze napisać coś do każdej z Was, ale muszę lecieć do Natalki.
Basiu, jeszcze nie wiem, co z prezentami.
pa
nedka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,015
Dołączył: wto, 01 kwi 03 - 22:08
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 272




post śro, 19 lis 2003 - 19:55
Post #66

Luna, trzymaj się! My i tak wszystkie Ciebie podziwiamy, za siłę, którą posiadasz. Niejedna z nas by się już dawno załamała, a Ty dzielnie znosisz te wszystkie choróbska. Płacz dziewczyno, jeśli masz ochotę. Masz prawo. Wiem, że to żadne pocieszenie, ale co tu napisać. Jakoś teraz u większości czerwcówek choróbsko się pojawiło. icon_cry.gif
Może spróbujmy z tym ziemniakiem i cebulą - Kasiu, jak to było??????????????????????????
Miałam jeszcze napisać coś do każdej z Was, ale muszę lecieć do Natalki.
Basiu, jeszcze nie wiem, co z prezentami.
pa

--------------------
nedka
mama Natalii (18.06.2002) i Micha?ka (03.10.2004)
user posted image
user posted image
katiek
śro, 19 lis 2003 - 21:54
Nie przyjechali po modem więc korzystam.
Nedka gotujesz ziemniaka w mundurku z cebulą, odlewasz wodę tłuczasz tłuczkiem do ziemniaków, czekasz aż parzyć przestanie, ładujesz w starą skarpetkę i kładziesz dziecku na pierś posmarowaną wcześniej smalcem, najlepiej z tymiankiem (roztopić smalec, dodać tymianku ze 2-3 łyżki chwilę pobałwanić razem, wyłączyć i przecedzić przez gęste sitko). Trzymać póki ciepłe ( i jak długo dziecię pozwoli icon_wink.gif ). Potem zabierasz i przebierasz dziecko w ciepłe suche ciuchy. Acha w czasie okładu załóż jakiś gorszy ciuch bo potem i tak trza go wyprać.
Buziaki-Kasia
katiek


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,009
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 10:39
Skąd: Warszawa
Nr użytkownika: 281




post śro, 19 lis 2003 - 21:54
Post #67

Nie przyjechali po modem więc korzystam.
Nedka gotujesz ziemniaka w mundurku z cebulą, odlewasz wodę tłuczasz tłuczkiem do ziemniaków, czekasz aż parzyć przestanie, ładujesz w starą skarpetkę i kładziesz dziecku na pierś posmarowaną wcześniej smalcem, najlepiej z tymiankiem (roztopić smalec, dodać tymianku ze 2-3 łyżki chwilę pobałwanić razem, wyłączyć i przecedzić przez gęste sitko). Trzymać póki ciepłe ( i jak długo dziecię pozwoli icon_wink.gif ). Potem zabierasz i przebierasz dziecko w ciepłe suche ciuchy. Acha w czasie okładu załóż jakiś gorszy ciuch bo potem i tak trza go wyprać.
Buziaki-Kasia
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:24
Post #68

a te oklady, to dokladnie na jakie choroby sie stosuje?
czy na kazde przeziebienie mozna???
mamadwojki

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:25
Post #69

Beata, a jak natalka po bankach???? czuje sie lepiej?????
nedka;)

Go??







post śro, 19 lis 2003 - 22:47
Post #70

ona jest ogólnie wesoła, ale nadal kaszle i ma zatkany nos, tzn niby ten katar jej bardzo nie leci, ale słychać, że coś jest nie tak, jak mówi. Kaszle też tylko czasami, ale dr powiedziała, ze już coś tam siedzi w oskrzelach, więc trzeba bardzo uważać. Na razie nie zauważyłam różnicy po tych bańkach, no może trochę humor i apetyt jej się poprawił.

No właśnie Kasiu, na co dokładnie stosuje się ten okład?

Moniko, wybacz, jeśli Maja rzeczywiście zaraziła się od Natalii. Biję się w piersi i jest mi wstyd, bo jako rozsądna kobieta (tylko, że ja nie jestem wcale rozsądna) nie powinnam była wtedy jechać do Hula - Kula. Pocieszę Cię tylko, że to może nie jest to, co ma Natalka, bo u niej zaczęła się ta choroba bólem gardła, potem był kaszel, a katar na końcu.

Dobranoc.
nedka
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 09:08
Beatko, no coś ty - nie zauważyłaś jeszcze, że ja nigdy na poważnie nie piszę? Nie mam ani cienia pretensji. Jak bym nie chciała Mai narażać na kontakt z wirusami, to bym ją nie ciągała wszędzie ze sobą: do supermarketów, na place zabaw i do przeziębionych koleżanek. Co innego jak by się Tymek zaraził - to Dysia już by pewnie nigdy się z nami nie spotkała icon_wink.gif (Chyba to zaraz wymażę, bo Dyśka mnie zabije!).

Spróbuję dziś zeskanować fotkę z HulaKula. Jak mi wyjdzie to umieszczę. A jak nie będę umiała, to wyślę Basi icon_biggrin.gif

Basiu, ja sobie nie wyobrażam, żeby coś u mnie w lodówce leżało przez miesiąc icon_wink.gif Chyba się nie skuszę. Za to planuję robić z Mają kruche ciastka na choinkę.

Luna, wprost nie wyobrażam sobie, co musisz przeżywać. Ja po prostu bym tego nie wytrzymała! Cóż, musisz sobie powtarzać, że to już niedługo. Pewnie dziewczyny wkrótce się uodpornią.

Iwa, u nas z dopasowywanie kształtów wygląda ponownie - Maja umie, ale każde niepowodzenie (jak coś nie może wepchnąć) może skończyć się atakiem [użytkownik x] - z rzucaniem klockami włącznie. Więc bawimy się w to tylko wspólnie, na wszelki wypadek.
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 09:08
Post #71

Beatko, no coś ty - nie zauważyłaś jeszcze, że ja nigdy na poważnie nie piszę? Nie mam ani cienia pretensji. Jak bym nie chciała Mai narażać na kontakt z wirusami, to bym ją nie ciągała wszędzie ze sobą: do supermarketów, na place zabaw i do przeziębionych koleżanek. Co innego jak by się Tymek zaraził - to Dysia już by pewnie nigdy się z nami nie spotkała icon_wink.gif (Chyba to zaraz wymażę, bo Dyśka mnie zabije!).

Spróbuję dziś zeskanować fotkę z HulaKula. Jak mi wyjdzie to umieszczę. A jak nie będę umiała, to wyślę Basi icon_biggrin.gif

Basiu, ja sobie nie wyobrażam, żeby coś u mnie w lodówce leżało przez miesiąc icon_wink.gif Chyba się nie skuszę. Za to planuję robić z Mają kruche ciastka na choinkę.

Luna, wprost nie wyobrażam sobie, co musisz przeżywać. Ja po prostu bym tego nie wytrzymała! Cóż, musisz sobie powtarzać, że to już niedługo. Pewnie dziewczyny wkrótce się uodpornią.

Iwa, u nas z dopasowywanie kształtów wygląda ponownie - Maja umie, ale każde niepowodzenie (jak coś nie może wepchnąć) może skończyć się atakiem [użytkownik x] - z rzucaniem klockami włącznie. Więc bawimy się w to tylko wspólnie, na wszelki wypadek.

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 09:43
Monia Ty to taki mały łobuziak (chochlik) jesteś icon_razz.gif

A ja jako mamuśka 2 dzieciaczków doskonale Ciebie Lunka rozumię i wiem doskonale co przeżywasz icon_sad.gif
Lunka kochana Sylwia miała niespełna 3 lata jak poszłą do przedszkola. A to jej chodzenie wyglądało tak: tydzień chodziła, potem 2 tygodnie chorowała i tak w kółko icon_wink.gif Byłam załamana, to trwało 3 lata, bo w ubiegłym roku było znacznie lepiej. Ale i tak ze 3 razy Majkę zaraziła. A u Mai kończyło się zastrzykami. Co ja przeżywałam to szok. Nie chcę Cię bardziej dołować, ale dopóki Ania się nie uodporni to niestety i Basia będzie chorowała. Jednak pocieszeniem jest fakt, że jak mała się teraz wychoruje razem ze starszą to póżniej będzie bardziej odporna. U nas tej jesieni sylwia tylko przez tydzień z rana kasłała, a na Maję nic nie przeszło. Miała kilka dni katar, ale na tym koniec. Z Sylwią miałam tragedię, ciągle antybiotyki, osłabiona była na okrągło. Brała 2 lata temu LUIVAC i muszę przyznać, że była odporniejsza. Złapała jakiś kaszel i katar, ale szybciej przechodziło i nie schodziło na oskrzela. A te inne jeżówki, witaminki itp nie dawały widocznych rezultatów nabrania odporności.
Jedno co Ci mogę napisać to :pamiętaj, że to minie i dziewczynki będą zdrowe. Wiem ,że Ci teraz ciężko i sama ledwo żyjesz, ale jestem z Tobą. Musisz się trzymać, bądź dzielna i silna dla swoich cudownych córeczek icon_razz.gif

Ściskam was gorąco Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 09:43
Post #72

Monia Ty to taki mały łobuziak (chochlik) jesteś icon_razz.gif

A ja jako mamuśka 2 dzieciaczków doskonale Ciebie Lunka rozumię i wiem doskonale co przeżywasz icon_sad.gif
Lunka kochana Sylwia miała niespełna 3 lata jak poszłą do przedszkola. A to jej chodzenie wyglądało tak: tydzień chodziła, potem 2 tygodnie chorowała i tak w kółko icon_wink.gif Byłam załamana, to trwało 3 lata, bo w ubiegłym roku było znacznie lepiej. Ale i tak ze 3 razy Majkę zaraziła. A u Mai kończyło się zastrzykami. Co ja przeżywałam to szok. Nie chcę Cię bardziej dołować, ale dopóki Ania się nie uodporni to niestety i Basia będzie chorowała. Jednak pocieszeniem jest fakt, że jak mała się teraz wychoruje razem ze starszą to póżniej będzie bardziej odporna. U nas tej jesieni sylwia tylko przez tydzień z rana kasłała, a na Maję nic nie przeszło. Miała kilka dni katar, ale na tym koniec. Z Sylwią miałam tragedię, ciągle antybiotyki, osłabiona była na okrągło. Brała 2 lata temu LUIVAC i muszę przyznać, że była odporniejsza. Złapała jakiś kaszel i katar, ale szybciej przechodziło i nie schodziło na oskrzela. A te inne jeżówki, witaminki itp nie dawały widocznych rezultatów nabrania odporności.
Jedno co Ci mogę napisać to :pamiętaj, że to minie i dziewczynki będą zdrowe. Wiem ,że Ci teraz ciężko i sama ledwo żyjesz, ale jestem z Tobą. Musisz się trzymać, bądź dzielna i silna dla swoich cudownych córeczek icon_razz.gif

Ściskam was gorąco Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 10:26
Post #73

dzieki dziewczyny
ja sie spodziewalam, ze beda choroby, ale nie myslalam, ze az tak czesto (3-4 dni w przedszkolu i 2-3 tygodnie w domu), a tu juz 3 rok chorob leci i wlasciwie lepiej nie jest. Ania brala tez luivac w tym roku, w ubieglym ribomunyl i jeszcze inne uodparniacze.
Wiem, ze kiedys to sie skonczy, tylko zadaje pytanie "za ile lat?".
Wcale dzielna nie jestem, tylko zalamana totalnie.
Ale jak czasem ogladam reportaze w TV, to mysle sobie, ze moje problemy to i tak nic w porownaniu do innych...
Dyska
czw, 20 lis 2003 - 10:46
Lunka, coz Ci moge napisac. Musisz byc silna i liczyc na to, ze W KONCU dziewczynki nabiora odpornosci. A nas masz m.in. po to, zeby sie wyplakiwac, wiec jak potrzebujesz to placz!

Jesli chodzi o Malego Czlowieka, to na maluchcch jest podforum Nasz tworczosc (radosna i nie tylko) i tam dziewczyna pisze opowiadanka o zyciu jej rodziny, gdzie glowna postacia jest maly chlopczyk (w wieku naszych babli). Proste, codzienne zeczy opisuje w tak niesamowity sposob, ze czlowiek zaczyna nabierac dystansu do zycia i jeszcze bardziej doceniac Skarb, ktorym cud zycia.

Tymek tez dolacza do zakatarzonych. Na szczescie na razie nic wiecej sie nie dzieje.
I wiecej sie z Wami nie spotkam, bo Wy to tylko jakies wirusy roznosicie icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Nawet mi do glowy nie przyszlo posadzac Natalke o zarazanie mojego bejbika. Monis, dowcipasie jeden icon_lol.gif Jeszcze ktos pomysli, ze ja na serio taka dretwa jestem... a moze jestem? Ech, wbijam sie znowu w kompleksy icon_confused.gif

Nie uraczam Was zadna opowiescia z wieczoru babskiego, poniewaz wystep zostal odwolany (juz po raz drugi), bo za mala frekwencja. Od tej pory bojkotuje ta knajpe, poniewaz wydaje mi sie, ze jesli rozwiesza sie plakaty informacyjne, to nie mozna rezygnowac w ostatniej chwili, poniewaz panowie sa drodzy, a pan chetnych za malo zeby ta kaske uzbierac. Niech nastepnym razem zrobia przedsprzedaz biletow i beda wiedzieli ile jest chetnych. Nie podoba mi sie takie podejcie. Szanujacy sie lokal zrobi cos takiego nawet po kosztach. A mialo to byc w klubie dziennikarza (czy jakos tak) na Nowym Swiecie. Tam, gdzie jest szkola dziennikarska im. Wankowicza. Ale posiedzialysmy, pogadalysmy itez bylo bardzo przyjemnie.

Kasiu, moze dzis tez zapomna o modemie? icon_smile.gif
Dyska


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 818
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 08:52
Skąd: Minsk Mazowiecki
Nr użytkownika: 323




post czw, 20 lis 2003 - 10:46
Post #74

Lunka, coz Ci moge napisac. Musisz byc silna i liczyc na to, ze W KONCU dziewczynki nabiora odpornosci. A nas masz m.in. po to, zeby sie wyplakiwac, wiec jak potrzebujesz to placz!

Jesli chodzi o Malego Czlowieka, to na maluchcch jest podforum Nasz tworczosc (radosna i nie tylko) i tam dziewczyna pisze opowiadanka o zyciu jej rodziny, gdzie glowna postacia jest maly chlopczyk (w wieku naszych babli). Proste, codzienne zeczy opisuje w tak niesamowity sposob, ze czlowiek zaczyna nabierac dystansu do zycia i jeszcze bardziej doceniac Skarb, ktorym cud zycia.

Tymek tez dolacza do zakatarzonych. Na szczescie na razie nic wiecej sie nie dzieje.
I wiecej sie z Wami nie spotkam, bo Wy to tylko jakies wirusy roznosicie icon_wink.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Nawet mi do glowy nie przyszlo posadzac Natalke o zarazanie mojego bejbika. Monis, dowcipasie jeden icon_lol.gif Jeszcze ktos pomysli, ze ja na serio taka dretwa jestem... a moze jestem? Ech, wbijam sie znowu w kompleksy icon_confused.gif

Nie uraczam Was zadna opowiescia z wieczoru babskiego, poniewaz wystep zostal odwolany (juz po raz drugi), bo za mala frekwencja. Od tej pory bojkotuje ta knajpe, poniewaz wydaje mi sie, ze jesli rozwiesza sie plakaty informacyjne, to nie mozna rezygnowac w ostatniej chwili, poniewaz panowie sa drodzy, a pan chetnych za malo zeby ta kaske uzbierac. Niech nastepnym razem zrobia przedsprzedaz biletow i beda wiedzieli ile jest chetnych. Nie podoba mi sie takie podejcie. Szanujacy sie lokal zrobi cos takiego nawet po kosztach. A mialo to byc w klubie dziennikarza (czy jakos tak) na Nowym Swiecie. Tam, gdzie jest szkola dziennikarska im. Wankowicza. Ale posiedzialysmy, pogadalysmy itez bylo bardzo przyjemnie.

Kasiu, moze dzis tez zapomna o modemie? icon_smile.gif

--------------------
Tymciowa mama (12.06.2002)
Renia
czw, 20 lis 2003 - 10:48
Lunka ja też zawsze zadawałam pytanie: jak długo jeszcze Sylwia będzie chorowała. Nikt mi nie mogł udzielić odpowiedzi, a ja miałam dość wszystkiego. Dla Ciebie nie jest pocieszeniem , że kiedyś to minie. Ale niestety nie mogę powiedzieć, że minie za 3 tygodnie czy 2 miesiace. A chciałabym moc tak powiedzieć. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała dać Ci taką gwarancję !
Wiem, że nie masz siły i jest Ci cholernie ciężko. Słowa to tylko słowa, ale gdybym tylko mogła to zrobiłabym tak żeby już nigdy Twoje skarby nie chorowały. Musisz (słyszysz), musisz być dzielna i trzymać się icon_razz.gif

Ściskam mocno i przesyłam fliudy zdrowia Renata
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 10:48
Post #75

Lunka ja też zawsze zadawałam pytanie: jak długo jeszcze Sylwia będzie chorowała. Nikt mi nie mogł udzielić odpowiedzi, a ja miałam dość wszystkiego. Dla Ciebie nie jest pocieszeniem , że kiedyś to minie. Ale niestety nie mogę powiedzieć, że minie za 3 tygodnie czy 2 miesiace. A chciałabym moc tak powiedzieć. Nawet nie wiesz, jak bardzo bym chciała dać Ci taką gwarancję !
Wiem, że nie masz siły i jest Ci cholernie ciężko. Słowa to tylko słowa, ale gdybym tylko mogła to zrobiłabym tak żeby już nigdy Twoje skarby nie chorowały. Musisz (słyszysz), musisz być dzielna i trzymać się icon_razz.gif

Ściskam mocno i przesyłam fliudy zdrowia Renata

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
Renia
czw, 20 lis 2003 - 10:53
Kasiu a może dopiero za 2 tygodnie przyjadą po modem !
U nas 2 tygodnie po rezygnacji ze złotego pakietu kablówki przyszedł pan, żeby odłączyć icon_rolleyes.gif


Dyśka ty "Drętwiaku" jak koziorożec może być drętwiakiem ?!
Pa Renia
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 10:53
Post #76

Kasiu a może dopiero za 2 tygodnie przyjadą po modem !
U nas 2 tygodnie po rezygnacji ze złotego pakietu kablówki przyszedł pan, żeby odłączyć icon_rolleyes.gif


Dyśka ty "Drętwiaku" jak koziorożec może być drętwiakiem ?!
Pa Renia

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 10:57
Dyśka, nie gniewaj się na mnie! Ty jesteś dla mnie wcielonym ideałem idealnej matki z dużymi opiekuńczymi skrzydłami icon_biggrin.gif

Renia, no pewnie, że koziorożce to drętwiaki wink.gif wink.gif wink.gif

Dziś mam nastrój nostalgiczny (z powodu miesiączki) i to, co piszecie przyprawia mnie o łzy. Tak się martwię razem z Luną i wzruszam pięknymi odpowiedziam Reni. Mięknę na starość icon_redface.gif
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 10:57
Post #77

Dyśka, nie gniewaj się na mnie! Ty jesteś dla mnie wcielonym ideałem idealnej matki z dużymi opiekuńczymi skrzydłami icon_biggrin.gif

Renia, no pewnie, że koziorożce to drętwiaki wink.gif wink.gif wink.gif

Dziś mam nastrój nostalgiczny (z powodu miesiączki) i to, co piszecie przyprawia mnie o łzy. Tak się martwię razem z Luną i wzruszam pięknymi odpowiedziam Reni. Mięknę na starość icon_redface.gif

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
Renia
czw, 20 lis 2003 - 11:05
Monik jak ja Ci zaraz walnę za drętwiaki koziorożce to Ci nostalgia miesiączkowa minie icon_razz.gif

A wzruszaj się ile masz tylko ochotę, ale zleź mi tu zaraz z wieku !
Renia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,122
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 10:37
Skąd: Kielce
Nr użytkownika: 330




post czw, 20 lis 2003 - 11:05
Post #78

Monik jak ja Ci zaraz walnę za drętwiaki koziorożce to Ci nostalgia miesiączkowa minie icon_razz.gif

A wzruszaj się ile masz tylko ochotę, ale zleź mi tu zaraz z wieku !

--------------------
Mama Sylwii (marzec 1996) i Majeczki (czerwiec 2002)
mamadwojki

Go??







post czw, 20 lis 2003 - 11:11
Post #79

Renia, ale jak przeczytalam, ze u Ciebie choroby trwaly 3 lata, to moze i ja jestem na finiszu, od razu mi sie troche humor poprawil.
feroMonik
czw, 20 lis 2003 - 11:11
Ci z Kilec, to agresywni strasznie są (scyzoryki, tak?).
feroMonik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,387
Dołączył: śro, 02 kwi 03 - 12:45
Skąd: prowincja
Nr użytkownika: 290




post czw, 20 lis 2003 - 11:11
Post #80

Ci z Kilec, to agresywni strasznie są (scyzoryki, tak?).

--------------------
Monik, mama jedynaczki Majki

user posted image
> Jesienno - zimowy CZERWIEC 2002
Start new topic
Reply to this topic
19 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: pią, 21 cze 2024 - 04:11
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama