Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
66 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia   

BUNTOWNISIE już TRZYLATKI : )

> 
myszka
śro, 29 mar 2006 - 15:36
Julka jest tak delikatna i "kobieca", że nie wiem, jak można mieć wątpliwości co do jej płci.

Dziewczyny, czy Wasze dzieci przechodziły fazę "tylko mama umie" (ewentualnie tata/babcia/ciocia etc.)? Miłosz od jakiegoś czasu upiera się przy tym, żebym wszystko przy nim robiła. Tato nie umie, babcia nie umie, dziadek nie umie. Tylko mama. A dotyczy to głównie drobiazgów - np. tato nie umie podać kubeczka, mama umie; babcia nie umie ubrać czapki, tylko mama umie - i w ten deseń. O dziwo - takie jazdy są tylko w moje obecności. Jak znikam z pola widzenia, babcia/dziadek/tato i wszyscy inni raptem są całkiem pojętni w oczach mojego syna i świetnie nadają się do czytania bajki, nakładania czapki, tudzież podawania soku.

Mam cichą nadzieję, że to etap przejściowy...
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 15:36
Post #41

Julka jest tak delikatna i "kobieca", że nie wiem, jak można mieć wątpliwości co do jej płci.

Dziewczyny, czy Wasze dzieci przechodziły fazę "tylko mama umie" (ewentualnie tata/babcia/ciocia etc.)? Miłosz od jakiegoś czasu upiera się przy tym, żebym wszystko przy nim robiła. Tato nie umie, babcia nie umie, dziadek nie umie. Tylko mama. A dotyczy to głównie drobiazgów - np. tato nie umie podać kubeczka, mama umie; babcia nie umie ubrać czapki, tylko mama umie - i w ten deseń. O dziwo - takie jazdy są tylko w moje obecności. Jak znikam z pola widzenia, babcia/dziadek/tato i wszyscy inni raptem są całkiem pojętni w oczach mojego syna i świetnie nadają się do czytania bajki, nakładania czapki, tudzież podawania soku.

Mam cichą nadzieję, że to etap przejściowy...

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
KM
śro, 29 mar 2006 - 22:25
Myszka przechodzimy przez tę fazę. Trochę męczące, bo tata chętny do pomocy a syn nie daje mu szansy.

Czy nadal podajecie maluchom tran?
Słoneczko świeci, Kacper dużo spaceruje, więc się zastanawiam nad zaprzestaniem podawania tranu icon_rolleyes.gif

Poza tym Kacperek na spacerze jest ciągle spocony. Czy Wasze dzieci chodzą już w cienkich kurtkach i wiosennych butach? Zakładacie im pod spodnie rajstopy?
Na razie przerzucilimy się na cieńszą czapkę, zamiast szalika chustka a i tak jeszcze Kacperkowi za gorąco icon_rolleyes.gif A wszystkie dzieci opatulone, w ciepłych czapkach, kozakach, szalikach a niektóre nawet w kombinezonach icon_eek.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post śro, 29 mar 2006 - 22:25
Post #42

Myszka przechodzimy przez tę fazę. Trochę męczące, bo tata chętny do pomocy a syn nie daje mu szansy.

Czy nadal podajecie maluchom tran?
Słoneczko świeci, Kacper dużo spaceruje, więc się zastanawiam nad zaprzestaniem podawania tranu icon_rolleyes.gif

Poza tym Kacperek na spacerze jest ciągle spocony. Czy Wasze dzieci chodzą już w cienkich kurtkach i wiosennych butach? Zakładacie im pod spodnie rajstopy?
Na razie przerzucilimy się na cieńszą czapkę, zamiast szalika chustka a i tak jeszcze Kacperkowi za gorąco icon_rolleyes.gif A wszystkie dzieci opatulone, w ciepłych czapkach, kozakach, szalikach a niektóre nawet w kombinezonach icon_eek.gif
marzena 30
śro, 29 mar 2006 - 23:19
CYTAT(myszka)
Julka jest tak delikatna i "kobieca", że nie wiem, jak można mieć wątpliwości co do jej płci.

Dziewczyny, czy Wasze dzieci przechodziÅ‚y fazÄ™ "tylko mama umie" (ewentualnie tata/babcia/ciocia etc.)? MiÅ‚osz od jakiegoÅ› czasu upiera siÄ™ przy tym, żebym wszystko przy nim robiÅ‚a. Tato nie umie, babcia nie umie, dziadek nie umie. Tylko mama. A dotyczy to głównie drobiazgów - np. tato nie umie podać kubeczka, mama umie; babcia nie umie ubrać czapki, tylko mama umie - i w ten deseÅ„. O dziwo - takie jazdy sÄ… tylko w moje obecnoÅ›ci. Jak znikam z pola widzenia, babcia/dziadek/tato i wszyscy inni raptem sÄ… caÅ‚kiem pojÄ™tni w oczach mojego syna i Å›wietnie nadajÄ… siÄ™ do czytania bajki, nakÅ‚adania czapki, tudzież podawania soku.  

Mam cichą nadzieję, że to etap przejściowy...


Na poczatku dziekujemy za komplemenciki skierowane w strone Julci:)

Myszko u nas bylo podobnie,że wszystko musi zrobic mama,teraz na szczęście inni mogą mnie wyręczyć z wielu czynności.
Więc ja jestem zdania ,że Miloszkowi ten zachwyt mamusią troszkę przejdzie,potrzeba tylko troszke czasu.
marzena 30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,753
Dołączył: wto, 11 lut 03 - 12:07
Skąd: Jastrzębie
Nr użytkownika: 78

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 23:19
Post #43

CYTAT(myszka)
Julka jest tak delikatna i "kobieca", że nie wiem, jak można mieć wątpliwości co do jej płci.

Dziewczyny, czy Wasze dzieci przechodziÅ‚y fazÄ™ "tylko mama umie" (ewentualnie tata/babcia/ciocia etc.)? MiÅ‚osz od jakiegoÅ› czasu upiera siÄ™ przy tym, żebym wszystko przy nim robiÅ‚a. Tato nie umie, babcia nie umie, dziadek nie umie. Tylko mama. A dotyczy to głównie drobiazgów - np. tato nie umie podać kubeczka, mama umie; babcia nie umie ubrać czapki, tylko mama umie - i w ten deseÅ„. O dziwo - takie jazdy sÄ… tylko w moje obecnoÅ›ci. Jak znikam z pola widzenia, babcia/dziadek/tato i wszyscy inni raptem sÄ… caÅ‚kiem pojÄ™tni w oczach mojego syna i Å›wietnie nadajÄ… siÄ™ do czytania bajki, nakÅ‚adania czapki, tudzież podawania soku.  

Mam cichą nadzieję, że to etap przejściowy...


Na poczatku dziekujemy za komplemenciki skierowane w strone Julci:)

Myszko u nas bylo podobnie,że wszystko musi zrobic mama,teraz na szczęście inni mogą mnie wyręczyć z wielu czynności.
Więc ja jestem zdania ,że Miloszkowi ten zachwyt mamusią troszkę przejdzie,potrzeba tylko troszke czasu.

--------------------
user posted image
Tobatka
śro, 29 mar 2006 - 23:25
CYTAT(KM)
Czy nadal podajecie maluchom tran?  
Słoneczko świeci, Kacper dużo spaceruje, więc się zastanawiam nad zaprzestaniem podawania tranu icon_rolleyes.gif

Nadal? Ja w ogóle nie podawałam...
Tobatka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 9,955
Dołączył: pią, 04 lip 03 - 17:33
SkÄ…d: Tobatkowo :)
Nr użytkownika: 881




post śro, 29 mar 2006 - 23:25
Post #44

CYTAT(KM)
Czy nadal podajecie maluchom tran?  
Słoneczko świeci, Kacper dużo spaceruje, więc się zastanawiam nad zaprzestaniem podawania tranu icon_rolleyes.gif

Nadal? Ja w ogóle nie podawałam...
marzena 30
śro, 29 mar 2006 - 23:26
KM ja Julke ubieram już w przejściowa kurteczkę,cieńszą czapeczkę,rajstopki jeszcze zakładam.
Nie zauważyłam aby była spocona.
Faktycznie dzieci sa ubranne różnie,szkoda mi tych jeszcze wózkowych,opatulonych spiworkiem w kombinezonie ,grubej czapie i szaliku.
Mamy mają mętlik w głowie jak ubierac dzieci,bo pogoda nas zaskakuje,tydzień temu było nad ranem - 11 stopni mrozu,a teraz 10 na plusie w nocy,a w ciagu dnia jak świeci słoneczko +15 icon_biggrin.gif
marzena 30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,753
Dołączył: wto, 11 lut 03 - 12:07
Skąd: Jastrzębie
Nr użytkownika: 78

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 23:26
Post #45

KM ja Julke ubieram już w przejściowa kurteczkę,cieńszą czapeczkę,rajstopki jeszcze zakładam.
Nie zauważyłam aby była spocona.
Faktycznie dzieci sa ubranne różnie,szkoda mi tych jeszcze wózkowych,opatulonych spiworkiem w kombinezonie ,grubej czapie i szaliku.
Mamy mają mętlik w głowie jak ubierac dzieci,bo pogoda nas zaskakuje,tydzień temu było nad ranem - 11 stopni mrozu,a teraz 10 na plusie w nocy,a w ciagu dnia jak świeci słoneczko +15 icon_biggrin.gif

--------------------
user posted image
marzena 30
śro, 29 mar 2006 - 23:29
Acha,co do tranu to ja tez dzieciom nie stosowałam.
Teraz nie podaje im nic,wcześniej piły vibovit.
marzena 30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,753
Dołączył: wto, 11 lut 03 - 12:07
Skąd: Jastrzębie
Nr użytkownika: 78

GG:


post śro, 29 mar 2006 - 23:29
Post #46

Acha,co do tranu to ja tez dzieciom nie stosowałam.
Teraz nie podaje im nic,wcześniej piły vibovit.

--------------------
user posted image
myszka
czw, 30 mar 2006 - 09:20
KM, Marzena - ufff, ufff. Czyli taki etap i - na szczęście - przejściowy.

Tran podajemy nadal, ale już też się zastanawiałam, czy nie czas odstawić. Miłosz będzie niepocieszony, bo aż się dopomina (co mnie dziwi, bo mnie sam zapach odrzuca).

A z ubieraniem - na razie za dużych zmian nie ma. Buty i kurtka nadal zimowe, rajstopy też ubieramy pod spodnie, czapka i szalik zimowy. Natomiast kombinezon odwiesiliśmy do szafy i ubieramy się lżej pod spód (już lżejsze spodnie i bluzy). Ale to raczej już ostatnie dni. Wczoraj właśnie zrobiłam przegląd szafy i zamierzam przyjąć trochę inną taktykę - kurtka wiosenna plus polar czy grubszy sweter pod spód. Czapkę i szalik też już sobie podarujemy, na rzecz czegoś lżejszego.
O ile jednak garderoby mamy pod dostatkiem, to braki mamy w obuwiu wiosennym. Muszę się rozejrzeć - może w sobotę coś kupię.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post czw, 30 mar 2006 - 09:20
Post #47

KM, Marzena - ufff, ufff. Czyli taki etap i - na szczęście - przejściowy.

Tran podajemy nadal, ale już też się zastanawiałam, czy nie czas odstawić. Miłosz będzie niepocieszony, bo aż się dopomina (co mnie dziwi, bo mnie sam zapach odrzuca).

A z ubieraniem - na razie za dużych zmian nie ma. Buty i kurtka nadal zimowe, rajstopy też ubieramy pod spodnie, czapka i szalik zimowy. Natomiast kombinezon odwiesiliśmy do szafy i ubieramy się lżej pod spód (już lżejsze spodnie i bluzy). Ale to raczej już ostatnie dni. Wczoraj właśnie zrobiłam przegląd szafy i zamierzam przyjąć trochę inną taktykę - kurtka wiosenna plus polar czy grubszy sweter pod spód. Czapkę i szalik też już sobie podarujemy, na rzecz czegoś lżejszego.
O ile jednak garderoby mamy pod dostatkiem, to braki mamy w obuwiu wiosennym. Muszę się rozejrzeć - może w sobotę coś kupię.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
Majo (Majeczki)
czw, 30 mar 2006 - 09:25
My przechodzimy przez fazę : "ja nie umiem! Jestem malutka" icon_lol.gif Pewnie ma to związek z tym, że mamy maleństwo w domu.
Najbardziej dokucza mi to, że nie chce sama chodzić do łazienki icon_rolleyes.gif Potrzebna jej jestem do zdejmowania majtek icon_rolleyes.gif Najgorsze jest to, że zawsze chce jej się wtedy, kiedy karmię. Nie muszę wam chyba mówić ile razy nie zdążyłyśmy icon_evil.gif

Na podwórko ubieram Alę już w cienką kurtkę. Rajtuzki zakładam. No ale my wychodzimy tylko na podwórko, więc w każdej chwili mogę ją ubrać. Ala uwielbia chodzić po błocie icon_wink.gif Ostatnio przebierałam ją trzy razy po tym jak się poślizgnęła. Musiałyśmy wrócić do domu bo już nie miałam nic suchego na przebranie icon_wink.gif icon_lol.gif
Majo (Majeczki)


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 549
Dołączył: wto, 14 cze 05 - 18:55
SkÄ…d: okolice Kielc
Nr użytkownika: 3,269




post czw, 30 mar 2006 - 09:25
Post #48

My przechodzimy przez fazę : "ja nie umiem! Jestem malutka" icon_lol.gif Pewnie ma to związek z tym, że mamy maleństwo w domu.
Najbardziej dokucza mi to, że nie chce sama chodzić do łazienki icon_rolleyes.gif Potrzebna jej jestem do zdejmowania majtek icon_rolleyes.gif Najgorsze jest to, że zawsze chce jej się wtedy, kiedy karmię. Nie muszę wam chyba mówić ile razy nie zdążyłyśmy icon_evil.gif

Na podwórko ubieram Alę już w cienką kurtkę. Rajtuzki zakładam. No ale my wychodzimy tylko na podwórko, więc w każdej chwili mogę ją ubrać. Ala uwielbia chodzić po błocie icon_wink.gif Ostatnio przebierałam ją trzy razy po tym jak się poślizgnęła. Musiałyśmy wrócić do domu bo już nie miałam nic suchego na przebranie icon_wink.gif icon_lol.gif

--------------------

ulla
czw, 30 mar 2006 - 11:32
CYTAT(Majeczki)
My przechodzimy przez fazÄ™ : "ja nie umiem! Jestem malutka"  :lol: Pewnie ma to zwiÄ…zek z tym, że mamy maleÅ„stwo w domu.  
Najbardziej dokucza mi to, że nie chce sama chodzić do łazienki icon_rolleyes.gif Potrzebna jej jestem do zdejmowania majtek icon_rolleyes.gif Najgorsze jest to, że zawsze chce jej się wtedy, kiedy karmię. Nie muszę wam chyba mówić ile razy nie zdążyłyśmy icon_evil.gif


Eee...to też etap, chyba bez związku z młodszym rodzeństwem, choć pewnie nasila to "objawy".
Weronika rodzeństwa póki co nie ma, a też bywa "malutkim dzidziusiem" i każe się nosić, przytulać, nakarmić, ubierać, sadzać na toalecie itp....ale na szczęście nie jest to stan trwały tylko "napadowy".
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post czw, 30 mar 2006 - 11:32
Post #49

CYTAT(Majeczki)
My przechodzimy przez fazÄ™ : "ja nie umiem! Jestem malutka"  :lol: Pewnie ma to zwiÄ…zek z tym, że mamy maleÅ„stwo w domu.  
Najbardziej dokucza mi to, że nie chce sama chodzić do łazienki icon_rolleyes.gif Potrzebna jej jestem do zdejmowania majtek icon_rolleyes.gif Najgorsze jest to, że zawsze chce jej się wtedy, kiedy karmię. Nie muszę wam chyba mówić ile razy nie zdążyłyśmy icon_evil.gif


Eee...to też etap, chyba bez związku z młodszym rodzeństwem, choć pewnie nasila to "objawy".
Weronika rodzeństwa póki co nie ma, a też bywa "malutkim dzidziusiem" i każe się nosić, przytulać, nakarmić, ubierać, sadzać na toalecie itp....ale na szczęście nie jest to stan trwały tylko "napadowy".

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
KM
czw, 30 mar 2006 - 15:16
Kacper po chorobie, podczas której we wszystkim, go wyręczałam zrobił się bardzo niesamodzielny. Wcześniej sam rozbierał sie do sikania, siadał na nocnik a potem z radością wylewał zawartość do sedesu i spuszczał wodę. Po jakimś czasie przestało go to cieszyć i ja musiałam opróżniać nocnik. A po chorobie woła, żebym go posadziła na nocniku, nie podejdzie nawet dwóch kroków, muszę go rozebrać itd icon_redface.gif Żadne tłumaczenia nie pomagają icon_rolleyes.gif

Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam już Kacperkowi sandały, kapelusz na lato i krótkie spodenki icon_biggrin.gif Kacper jest taki drobny, że muszę mu kupować rzeczy na 2 lata. Sandały ma 25 jak kozaki, w zeszłym roku miał 24 icon_rolleyes.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post czw, 30 mar 2006 - 15:16
Post #50

Kacper po chorobie, podczas której we wszystkim, go wyręczałam zrobił się bardzo niesamodzielny. Wcześniej sam rozbierał sie do sikania, siadał na nocnik a potem z radością wylewał zawartość do sedesu i spuszczał wodę. Po jakimś czasie przestało go to cieszyć i ja musiałam opróżniać nocnik. A po chorobie woła, żebym go posadziła na nocniku, nie podejdzie nawet dwóch kroków, muszę go rozebrać itd icon_redface.gif Żadne tłumaczenia nie pomagają icon_rolleyes.gif

Byłam dzisiaj na zakupach i kupiłam już Kacperkowi sandały, kapelusz na lato i krótkie spodenki icon_biggrin.gif Kacper jest taki drobny, że muszę mu kupować rzeczy na 2 lata. Sandały ma 25 jak kozaki, w zeszłym roku miał 24 icon_rolleyes.gif
ulla
czw, 30 mar 2006 - 18:08
KM, nie przejmuj się. Weronika niby dziewczynka, więc teoretycznie drobniejsza,, ale w tym wieku różnice płci aż tak się nie zaznaczają,...a obuwie nosi podobne - znaczy 24-25, ubrania typu bluzy, podkoszulki - rozmiar 80 nadal jest na nią dobry (no czasem rękawy za krótkie).
Ale jak ona swoją "masę" znaczy 12,5 kg wbija w ubranie, to zawsze zapas zostaje. Choć jak spojrzeć nie jest ani mizerna, ani chuda, acz drobna i nieduża. Widać tak ma być, choć marzyło mi się, że wzrost weźmie po tacie, a nie po mnie...
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post czw, 30 mar 2006 - 18:08
Post #51

KM, nie przejmuj się. Weronika niby dziewczynka, więc teoretycznie drobniejsza,, ale w tym wieku różnice płci aż tak się nie zaznaczają,...a obuwie nosi podobne - znaczy 24-25, ubrania typu bluzy, podkoszulki - rozmiar 80 nadal jest na nią dobry (no czasem rękawy za krótkie).
Ale jak ona swoją "masę" znaczy 12,5 kg wbija w ubranie, to zawsze zapas zostaje. Choć jak spojrzeć nie jest ani mizerna, ani chuda, acz drobna i nieduża. Widać tak ma być, choć marzyło mi się, że wzrost weźmie po tacie, a nie po mnie...

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
KM
czw, 30 mar 2006 - 21:50
Ulla, ja też we wczesnym dzieciństwie byłam kurdupel a potem wyrosłam. Pocieszam się, że z Kacprem będzie podobnie. Ulla, pochwal się Weroniką, bo już dawno nie wklejałaś jej zdjęć na forum icon_smile.gif

Ostatnio dużo chodzimy. Cieszę się bardzo, że wreszcie wózek poszedł w odstawkę icon_smile.gif
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post czw, 30 mar 2006 - 21:50
Post #52

Ulla, ja też we wczesnym dzieciństwie byłam kurdupel a potem wyrosłam. Pocieszam się, że z Kacprem będzie podobnie. Ulla, pochwal się Weroniką, bo już dawno nie wklejałaś jej zdjęć na forum icon_smile.gif

Ostatnio dużo chodzimy. Cieszę się bardzo, że wreszcie wózek poszedł w odstawkę icon_smile.gif
golamar
piÄ…, 31 mar 2006 - 07:22
A u nas niezbyt wiosennie więc Marta nadal nosi rajstopki, ale kurtka już cieńsza i czapka też, buty też już nie ocieplane, bluzy i spodnie cieńsze, a w domu rajstopki + spódniczka albo sukienka, bo zimą to były rajstopki+spodnie. Piżamkę też już kupiłam cieńszą z Pinokia -zimą była z frotki. A zimowe kombinezony, szaliki i czapki poprane i schowane dla młodszego kuzyna..
Moje dziecko pulchniutkie, więc jej zawsze jest ciepło; jak zasypia to głowa mokra mimo, że w sypialni jest chłodno i okno rozszczelnione.

Jestem po pierwszych małych zakupach dla Marty: śmieszą mnie panie ekspedientki, które nagminnie pytają mnie "A ile dziecko ma lat?"; ze względu na jej "gabaryty" muszę kłamać i zawsze zawyżam wiek, bo gdybym tych pań słuchała, za każdym razem kupiłabym zdziebko za małe rzeczy.... a że nie zawsze Marta jest ze mną i może przymierzyć latałabym i wymieniała icon_rolleyes.gif

Tran własnie kończymy, więc następnego listka po prostu nie kupuję i mam nadzieję, że słońce weźmie to sobie do serca i będzie mocno świeciło i przesyłało nam wit.D.... wink.gif

A rowerki zakupione? Martas narazie cieszy się takim chińskim plastikowym, ale to raczej zabawka, zresztą już za mały dla niej; na dłuższe wycieczki rowerowe mamy fotelik zamontowany na moim rowerze, tylko ta pogoda coś szwankuje, bo dziś od rana leje i tak ma być przez weekend icon_sad.gif
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post piÄ…, 31 mar 2006 - 07:22
Post #53

A u nas niezbyt wiosennie więc Marta nadal nosi rajstopki, ale kurtka już cieńsza i czapka też, buty też już nie ocieplane, bluzy i spodnie cieńsze, a w domu rajstopki + spódniczka albo sukienka, bo zimą to były rajstopki+spodnie. Piżamkę też już kupiłam cieńszą z Pinokia -zimą była z frotki. A zimowe kombinezony, szaliki i czapki poprane i schowane dla młodszego kuzyna..
Moje dziecko pulchniutkie, więc jej zawsze jest ciepło; jak zasypia to głowa mokra mimo, że w sypialni jest chłodno i okno rozszczelnione.

Jestem po pierwszych małych zakupach dla Marty: śmieszą mnie panie ekspedientki, które nagminnie pytają mnie "A ile dziecko ma lat?"; ze względu na jej "gabaryty" muszę kłamać i zawsze zawyżam wiek, bo gdybym tych pań słuchała, za każdym razem kupiłabym zdziebko za małe rzeczy.... a że nie zawsze Marta jest ze mną i może przymierzyć latałabym i wymieniała icon_rolleyes.gif

Tran własnie kończymy, więc następnego listka po prostu nie kupuję i mam nadzieję, że słońce weźmie to sobie do serca i będzie mocno świeciło i przesyłało nam wit.D.... wink.gif

A rowerki zakupione? Martas narazie cieszy się takim chińskim plastikowym, ale to raczej zabawka, zresztą już za mały dla niej; na dłuższe wycieczki rowerowe mamy fotelik zamontowany na moim rowerze, tylko ta pogoda coś szwankuje, bo dziś od rana leje i tak ma być przez weekend icon_sad.gif

--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
ewabi
piÄ…, 31 mar 2006 - 09:15
No to Jasiek raczej z zimnego chowu, bo ocieplane buty zamieniliśmy już w zeszłym tygodniu na kalosze i beztrosko taplamy się w błocie, czapka i kurtka wiosenna, ale z polarkową bluzą pod spodem. Rajtuzy pod spodnie zakładam, żeby mu nie odmawiać przyjemności zjeżdżania na zjeżdżalni, bo tęsknił za tym całą zimę.

ulla rozmiar 80 nosi Jakub icon_biggrin.gif. Jasiek spodnie 98, a góry - 104, czasami nawet 110. Aczkolwiek rozmiar butów zarównoż 25. Waga 14,5 kg.
ewabi


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,860
Dołączył: wto, 13 lip 04 - 10:54
Nr użytkownika: 1,925




post piÄ…, 31 mar 2006 - 09:15
Post #54

No to Jasiek raczej z zimnego chowu, bo ocieplane buty zamieniliśmy już w zeszłym tygodniu na kalosze i beztrosko taplamy się w błocie, czapka i kurtka wiosenna, ale z polarkową bluzą pod spodem. Rajtuzy pod spodnie zakładam, żeby mu nie odmawiać przyjemności zjeżdżania na zjeżdżalni, bo tęsknił za tym całą zimę.

ulla rozmiar 80 nosi Jakub icon_biggrin.gif. Jasiek spodnie 98, a góry - 104, czasami nawet 110. Aczkolwiek rozmiar butów zarównoż 25. Waga 14,5 kg.

--------------------
ulla
piÄ…, 31 mar 2006 - 11:37
CYTAT(ewabi)
ulla rozmiar 80 nosi Jakub icon_biggrin.gif. Jasiek spodnie 98, a góry - 104, czasami nawet 110. Aczkolwiek rozmiar butów zarównoż 25. Waga 14,5 kg.


icon_lol.gif Weronika też już 80 nie nosi, ale są rzeczy, które ciągle na nią pasują icon_smile.gif od dwóch lat icon_eek.gif , tylko wcześniej bardziej na niej wisiały i zazwyczaj rękawy były za długie.
I zakładam jej górę większą - ale z moich obserwacji wynika, że na nią ciuszki powinny być tak na szerokość to z rozmiaru 80-86, ale dłuższe i z dłuższymi rękawami.
ulla


Grupa: Moderatorzy
Postów: 9,336
Dołączył: czw, 09 paź 03 - 20:27
SkÄ…d: z Ziemi
Nr użytkownika: 1,106

GG:


post piÄ…, 31 mar 2006 - 11:37
Post #55

CYTAT(ewabi)
ulla rozmiar 80 nosi Jakub icon_biggrin.gif. Jasiek spodnie 98, a góry - 104, czasami nawet 110. Aczkolwiek rozmiar butów zarównoż 25. Waga 14,5 kg.


icon_lol.gif Weronika też już 80 nie nosi, ale są rzeczy, które ciągle na nią pasują icon_smile.gif od dwóch lat icon_eek.gif , tylko wcześniej bardziej na niej wisiały i zazwyczaj rękawy były za długie.
I zakładam jej górę większą - ale z moich obserwacji wynika, że na nią ciuszki powinny być tak na szerokość to z rozmiaru 80-86, ale dłuższe i z dłuższymi rękawami.

--------------------
Ula
mama Weroniki



Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa
Pingwiny z Madagaskaru
KM
piÄ…, 31 mar 2006 - 22:29
CYTAT(golamar)
A rowerki zakupione?


Jeszcze nie kupiliśmy. Rower Kacperek dostanie w prezencie urodzinowym, musimy zacząć się rozglądać.

Dzisiaj cały dzień przeleniuchowaliśmy, bo Kacper dostał kataru po wczorajszych szaleństwach na maluchowym spotkaniu. Wybiegał się, spocił, potem go owiało icon_redface.gif Poza tym mąż chory od kilku dni, więc mógł się zarazić icon_rolleyes.gif Największe mrozy go nie zmogły a teraz zaczyna chorować.

Mam nadzieję, że do jutra wydobrzeje i nie będziemy musieli dłużej w domu siedzieć.
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post piÄ…, 31 mar 2006 - 22:29
Post #56

CYTAT(golamar)
A rowerki zakupione?


Jeszcze nie kupiliśmy. Rower Kacperek dostanie w prezencie urodzinowym, musimy zacząć się rozglądać.

Dzisiaj cały dzień przeleniuchowaliśmy, bo Kacper dostał kataru po wczorajszych szaleństwach na maluchowym spotkaniu. Wybiegał się, spocił, potem go owiało icon_redface.gif Poza tym mąż chory od kilku dni, więc mógł się zarazić icon_rolleyes.gif Największe mrozy go nie zmogły a teraz zaczyna chorować.

Mam nadzieję, że do jutra wydobrzeje i nie będziemy musieli dłużej w domu siedzieć.
marzena 30
czw, 06 kwi 2006 - 23:25
A do nas powróciła zima,wczoraj padał śnieg icon_confused.gif Ochlodziło się i znowu troszke cieplej ubieram Julkę.
Ponoć od piatku ma byc cieplej:)
My rozglÄ…damy siÄ™ za rowerkiem.

JUlka wazy 13 kg,jest raczej drobniutka.
Buciki kupiłam jej w rozmiarze 26,a ciuszki uzywa w rozmiarze 98-104.

Teraz jesteśmy na etapie "powolnego" żegnania się ze smoczkie,którego uwielbia icon_confused.gif icon_biggrin.gif
BYłam z nia u dentysty,który stwierdził że najwyższy czas pożegnac smoczka.
Troszkę cięzko ja odrazu odzwyczaić,więc wzięłam ją na sposób aby gdy ogląda bajki nie uzywała smoka,narazie działa.
Smoczek jest do spania i gdy tylko chce " swojego przyjaciela" musi iśc do swojego pokoju do łóżeczka,przewaznie po niedługim czasie przychodzi do mnie,wręcza smoczka i każe mi go schować.
marzena 30


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,753
Dołączył: wto, 11 lut 03 - 12:07
Skąd: Jastrzębie
Nr użytkownika: 78

GG:


post czw, 06 kwi 2006 - 23:25
Post #57

A do nas powróciła zima,wczoraj padał śnieg icon_confused.gif Ochlodziło się i znowu troszke cieplej ubieram Julkę.
Ponoć od piatku ma byc cieplej:)
My rozglÄ…damy siÄ™ za rowerkiem.

JUlka wazy 13 kg,jest raczej drobniutka.
Buciki kupiłam jej w rozmiarze 26,a ciuszki uzywa w rozmiarze 98-104.

Teraz jesteśmy na etapie "powolnego" żegnania się ze smoczkie,którego uwielbia icon_confused.gif icon_biggrin.gif
BYłam z nia u dentysty,który stwierdził że najwyższy czas pożegnac smoczka.
Troszkę cięzko ja odrazu odzwyczaić,więc wzięłam ją na sposób aby gdy ogląda bajki nie uzywała smoka,narazie działa.
Smoczek jest do spania i gdy tylko chce " swojego przyjaciela" musi iśc do swojego pokoju do łóżeczka,przewaznie po niedługim czasie przychodzi do mnie,wręcza smoczka i każe mi go schować.

--------------------
user posted image
golamar
piÄ…, 07 kwi 2006 - 07:35
Do nas też zima powróciła icon_sad.gif w nocy są przymrozki a rano na dachach bielutko...., ale od dziś ma być wreszcie wiosennie.....

Marzena! powodzenia w odstawianiu smoczka, u nas przerabialismy to jakiś rok temu, ale za pierwszym podejściem się nie udało, bo Marta budziła się w nocy, płakała i szukała swojego "mniamniama" pod poduszką; jakieś pół roku temu miała zapalenie jamy ustnej ( i to chyba przez smoczka, którego od pewnego czasu rzucała byle gdzie...) i po długich perswazjach i kilku ciężkich momentach udało się-smoczek poprostu zniknął icon_smile.gif

Używacie nadal wysokich krzesełek, tych do "karmienia" dzieci? mój Martas jakoś tak urósł przez zimę i ledwo się mieści.....
golamar


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 892
Dołączył: czw, 25 lis 04 - 23:44
SkÄ…d: wielkopolska
Nr użytkownika: 2,355




post piÄ…, 07 kwi 2006 - 07:35
Post #58

Do nas też zima powróciła icon_sad.gif w nocy są przymrozki a rano na dachach bielutko...., ale od dziś ma być wreszcie wiosennie.....

Marzena! powodzenia w odstawianiu smoczka, u nas przerabialismy to jakiś rok temu, ale za pierwszym podejściem się nie udało, bo Marta budziła się w nocy, płakała i szukała swojego "mniamniama" pod poduszką; jakieś pół roku temu miała zapalenie jamy ustnej ( i to chyba przez smoczka, którego od pewnego czasu rzucała byle gdzie...) i po długich perswazjach i kilku ciężkich momentach udało się-smoczek poprostu zniknął icon_smile.gif

Używacie nadal wysokich krzesełek, tych do "karmienia" dzieci? mój Martas jakoś tak urósł przez zimę i ledwo się mieści.....

--------------------
M-2003 &M[']-2006 &M-2009
myszka
piÄ…, 07 kwi 2006 - 10:07
Miniek wczoraj na dworze niemal cały dzień - tylko z przerwą na spanie. Spacer, las, rower, "koniki" (chodzi do takiego pana, który ma konie) i sadzenie z babcią stokrotek (trwało to trzy razy dłużej, niż powinno, a do tego jedna złamana sadzonka, ale cóż...). Teraz zaciągnąć go do domu, to naprawdę - wołami. Ale pięknie jeździ na rowerku - aż mnie zatkało, jak wracając z pracy, zobaczyłam mojego Smyka pędzącego do mnie na trójkołówce. I darł się: "uwaaaaga! kraaaawężnik!".

Buty - o dziwo, dobre jeszcze z jesieni. Rozmiar: 24. Ubranie - 98-104. Krzesłka do karmienia używamy, choć Miłosz już się czasami też pcha na takie "zwykłe" krzesło. Wolę jednak, jak siedzi w tym swoim.
myszka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,230
Dołączył: czw, 08 maj 03 - 15:01
SkÄ…d: lubuskie
Nr użytkownika: 693

GG:


post piÄ…, 07 kwi 2006 - 10:07
Post #59

Miniek wczoraj na dworze niemal cały dzień - tylko z przerwą na spanie. Spacer, las, rower, "koniki" (chodzi do takiego pana, który ma konie) i sadzenie z babcią stokrotek (trwało to trzy razy dłużej, niż powinno, a do tego jedna złamana sadzonka, ale cóż...). Teraz zaciągnąć go do domu, to naprawdę - wołami. Ale pięknie jeździ na rowerku - aż mnie zatkało, jak wracając z pracy, zobaczyłam mojego Smyka pędzącego do mnie na trójkołówce. I darł się: "uwaaaaga! kraaaawężnik!".

Buty - o dziwo, dobre jeszcze z jesieni. Rozmiar: 24. Ubranie - 98-104. Krzesłka do karmienia używamy, choć Miłosz już się czasami też pcha na takie "zwykłe" krzesło. Wolę jednak, jak siedzi w tym swoim.

--------------------
mama Miłosza (24.12.2003.) i Maksia (15.06.2008.)
KM
piÄ…, 07 kwi 2006 - 10:41
U nas dzisiaj pięknie świeci słońce icon_smile.gif

Marzena trzymam kciuki za szybkie rozstanie ze smoczkiem.
Kacper nigdy nie ssał smoka za to dosyć długo ssał pierś i odstawienie powiodło się dopiero za kolejnym podejściem.
Kuzynka Kacperka rozstała się ze smoczkiem przed pójściem do przedszkola ale przez pierwsze dni nosiła go do przedszkola w kieszeni kurtki i zostawiała w szatni. Czuła się pewniej gdy wiedziała, że "on" na nią czeka.

Golamar, Kacperek nie miał krzesełka do karmienia. Jadł w leżaczku, potem siedząc na fotelu przy stole a teraz koniecznie musi siedzieć na stołku (bez oparcia) icon_twisted.gif

Myszka, gratulacje dla Mińka icon_exclaim.gif Niedawno byliśmy na placu pod dachem, chciałam zachęcić Kacpra do jazdy na trójkołowcu, niestety nie dał się namówić. Chętnie wsiada na czterokołowce ale swój rower będzie miał dopiero po świętach.

A to Kacpercio w wiosennej fryzurze poproszony o zrobienie poważnej miny do zdjęcia wink.gif :
KM


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 6,318
Dołączył: pią, 19 gru 03 - 22:54
Skąd: kraina muminków
Nr użytkownika: 1,277




post piÄ…, 07 kwi 2006 - 10:41
Post #60

U nas dzisiaj pięknie świeci słońce icon_smile.gif

Marzena trzymam kciuki za szybkie rozstanie ze smoczkiem.
Kacper nigdy nie ssał smoka za to dosyć długo ssał pierś i odstawienie powiodło się dopiero za kolejnym podejściem.
Kuzynka Kacperka rozstała się ze smoczkiem przed pójściem do przedszkola ale przez pierwsze dni nosiła go do przedszkola w kieszeni kurtki i zostawiała w szatni. Czuła się pewniej gdy wiedziała, że "on" na nią czeka.

Golamar, Kacperek nie miał krzesełka do karmienia. Jadł w leżaczku, potem siedząc na fotelu przy stole a teraz koniecznie musi siedzieć na stołku (bez oparcia) icon_twisted.gif

Myszka, gratulacje dla Mińka icon_exclaim.gif Niedawno byliśmy na placu pod dachem, chciałam zachęcić Kacpra do jazdy na trójkołowcu, niestety nie dał się namówić. Chętnie wsiada na czterokołowce ale swój rower będzie miał dopiero po świętach.

A to Kacpercio w wiosennej fryzurze poproszony o zrobienie poważnej miny do zdjęcia wink.gif :
> BUNTOWNISIE już TRZYLATKI : )
Start new topic
Reply to this topic
66 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 5 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 01 lis 2024 - 01:00
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama