wczoraj w sklepie zalamalam sie po raz kolejny. bylismy w piatek i juz widzialam, ze poszly ceny w gore o 2, 3 zl, a wczoraj patrze a tu kolejna podwyzka i to jeszcze wieksza. np w pt kupilismy dziecku samochod z Carsow za 25 z groszami, a wczoraj juz kosztowal 29, 99, gdzie 2 tyg temu byl za 23. pieluchy to samo, moglabym tak wymieniac w nieskonczonosc.
jajka to juz w ogole porazka. kupowalismy 10szt za max 4,4 jak byla promocja a zwykle na nie byla to za 3,6 a teraz nawet na ceny tych malych opakowan nie patrze. kupilismy palete 30 jaj, za 17zl, bo tanszych nie bylo
srednio na zakupach wychodzi nam przez te podwyzki ok 50zl roznicy. jak ceny beda tak rosly, to nie wiem co to bedzie
na onecie jest artykul porownujacy ceny w marketach i real, bo w nich robimy zakupy, stoi jako najdrozszy sklep.
nie wiem gdzie mamy sie przerzucic, zeby bylo ok.
gdzie robicie zakupy? u nas biedronki i lidly odpadaja, bo mamy swoje produkty, ktorych tam nie kupimy, wiec zostaja tylko hipermarkety. a w miescie obok sa real kerfur i tesco - gdzie jest najtaniej ?