Ja też nie potrafię zrozumieć skąd u mnie bliźniaki. Nigdy bym nie przypuszczała, że trafi mi się podwójna ciąża. W rodzinie żadnych bliźniaków. To chyba efekt odstawionych plastrów
Podobnie jak u Ewelinki ciąża ta była dla mnie szokiem bo przewróciła całe moje poukładane życie. Miałam ją praktycznie wypartą przez te 8 m-cy. Teraz kiedy dziewczynki są z nami jestem przeszczęśliwa
.
I wiecie co, strasznie mnie wkurza, bo wszyscy do koła mi współczują, że bliźnięta, że tyle pracy i w ogóle...
Albo ja jestem nienormalna, albo oni, bo dla mnie to sama przyjemność zajmować się maluchami, nawet wstawanie w nocy mi nie przeszkadza...