u mnie pierwsza ciąża po odstawieniu tabletek nie chciała się sama "zawiązać", no i po trzech miesiącach dostałam paniki (co za głupol ze mnie) i kazałam sobie hormony w tyłek kłuć, na prawidłową owulację. Zaszłam po pierwszej dawce. Dziewczynka
W drugiej ciąży "zaskoczyłam" od razu w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek i bez żadnych "wspomagaczy". Chłopczyk
Acha, przed pierwszą ciążą brałam Marvelon (lekarz kazał 3 mies odczekać przed podjęciem prób, po kolejnych trzech zgłosiłam się "na leczenie"), przed drugą Minisiston, tu nie musiałam odczekiwać i może to dało efekty...
Pozdrawiam i życzę dwóch kreseczek na teście. Napisz koniecznie, jak już będziesz po wizycie!