Ostatnio "Dziecko Piątku" p. Musierowicz kończę
powtórke z Jeżycjady.
"Wyznania egzorcysty" Gabriele Amorth-hm, dla mnie ciekawe. Nadal próbuję zmęczyć "Nie tylko fakty" T.Lisa, ale coś mnie odpycha i tak czeka na dokończnie...
I teraz - Arturo Perez-Reverte "Terytorium Komanczów", tym razem nie fikcja, tylko prawdziwa wojna (autor był korespondentem wojennym). Wciągnęło mnie, ale autor ma dobre pióro.