Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. Pliki cookies stosujemy w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies w ustawieniach
przeglądarki. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności
"Polityce Prywatnosci".
[Akceptuję pliki cookies z tej strony]
W domu brak miejsca, poza domem drogo, więc imprez nie było wcale. Ale w tym roku czuję wewnętrzny imperatyw by wreszcie dziecku odziny zrobic- bo to takie symboliczne pzejście z okresu dzieciecego w młodzieżowy. Macie jakies pomysły? Przypadkiem trafiłam na jeden- póki co nie podzielę się, bo liczę , że może coś więcej podpowiecie.
W domu brak miejsca, poza domem drogo, więc imprez nie było wcale. Ale w tym roku czuję wewnętrzny imperatyw by wreszcie dziecku odziny zrobic- bo to takie symboliczne pzejście z okresu dzieciecego w młodzieżowy. Macie jakies pomysły? Przypadkiem trafiłam na jeden- póki co nie podzielę się, bo liczę , że może coś więcej podpowiecie.
Podchody czy park linowy zimą - nie bardzo. Latem może byłoby lepiej. Basen- sprawdzałam, godzina to wydatek 350zł,a trzebaby ze dwie plus posiłke - niestety za drogo. BIlad - dobry pomysł , choć może bardziej pzysłościowy, no i o ile samo wynajęcie toru to wydatek do ogarniecia, to za catering sobie baaardzo słono życza, a samemu wnosic jedzenia nie pozwalają. Niedawno mój siostrzeniec miał tam osiemnastke, Rachunek zdecydowanie czterocyfrowy przy liczbie gości jednocyfrowej wyszedł.
To kino Moskwa lepiej mi brzmi - zaraz sprawdzę ich ofertę.
Za wskazówki dziekuję. Jabky się pojawiły jeszcze inne to tez poprosze.
Podchody czy park linowy zimą - nie bardzo. Latem może byłoby lepiej. Basen- sprawdzałam, godzina to wydatek 350zł,a trzebaby ze dwie plus posiłke - niestety za drogo. BIlad - dobry pomysł , choć może bardziej pzysłościowy, no i o ile samo wynajęcie toru to wydatek do ogarniecia, to za catering sobie baaardzo słono życza, a samemu wnosic jedzenia nie pozwalają. Niedawno mój siostrzeniec miał tam osiemnastke, Rachunek zdecydowanie czterocyfrowy przy liczbie gości jednocyfrowej wyszedł.
To kino Moskwa lepiej mi brzmi - zaraz sprawdzę ich ofertę.
Za wskazówki dziekuję. Jabky się pojawiły jeszcze inne to tez poprosze.
Wiesia, Moskwa to dla Agatki bardziej. Ofertę mają zdecydowanie pod małe dzieci. Jacek te urodziny ma mieć z kolegami tak? A nie myslałaś faktycznie o czymś w terenie? Zimą też się da. Nie wiem, narty, sanki, lodowisko. Tylko potrzebne byłoby Twoje zaangażowanie.
Ja Kindze kiedyś wyprawiłam takie urodziny w terenie, gra terenowa to akurat była, a później zabraam towarzystwo do 4 pór roku na lody i tort i sok.
Filip ma urodziny zimą i w tym roku własnie planuję zawody saneczkowe/narciarskie a później tort i coś ciepłego plus planszówki w knajpie. Nie wiem jeszcze czy pod telegrafem czy na stodionie. Pewnie to pierwsze, bo i bliżej i knajpa większa. Tylko z torem saneczkowym kłopot. Chyba, ze młody zgodzi się na lodowisko. Drogo żadna z tych opcji nie wychodzi.
Wiesia, Moskwa to dla Agatki bardziej. Ofertę mają zdecydowanie pod małe dzieci. Jacek te urodziny ma mieć z kolegami tak? A nie myslałaś faktycznie o czymś w terenie? Zimą też się da. Nie wiem, narty, sanki, lodowisko. Tylko potrzebne byłoby Twoje zaangażowanie.
Ja Kindze kiedyś wyprawiłam takie urodziny w terenie, gra terenowa to akurat była, a później zabraam towarzystwo do 4 pór roku na lody i tort i sok.
Filip ma urodziny zimą i w tym roku własnie planuję zawody saneczkowe/narciarskie a później tort i coś ciepłego plus planszówki w knajpie. Nie wiem jeszcze czy pod telegrafem czy na stodionie. Pewnie to pierwsze, bo i bliżej i knajpa większa. Tylko z torem saneczkowym kłopot. Chyba, ze młody zgodzi się na lodowisko. Drogo żadna z tych opcji nie wychodzi.
--------------------
K'98 K'01 F'04
- Teraz w lewo, moja hrabino. - Dlaczegóż, drogi hrabio? - Kończy mi się gwint w protezie.
Na zabawy terenowe w zimie nie pójde, bo pewnie połowa potencjalnych gości i tak będzie zakatarzona, nie mówic o mnie. A że to koniec lutego to może i plucha się zrobić. Zawody saneczkowe dla 12-latków to i tak nie bardzo, a na nartach pewnie jeżdziłby jeden albo i dwóch , w końcu to nie jest spot upawiany przz wszystkich. Agnes- ile Cię ta kręgielnia kosztowała? Bo jak wspomniałam moja siostra zapłaciła majątek za kręgielnię na osiemnastkę jej syna.
"Planszówki w knajpie?"- czy w tych knajpach organizują takie zabawym czy po prostu trzeba się dogadać i przynieść własne planszówki? I jaki koszt takiej imprezy?
Na zabawy terenowe w zimie nie pójde, bo pewnie połowa potencjalnych gości i tak będzie zakatarzona, nie mówic o mnie. A że to koniec lutego to może i plucha się zrobić. Zawody saneczkowe dla 12-latków to i tak nie bardzo, a na nartach pewnie jeżdziłby jeden albo i dwóch , w końcu to nie jest spot upawiany przz wszystkich. Agnes- ile Cię ta kręgielnia kosztowała? Bo jak wspomniałam moja siostra zapłaciła majątek za kręgielnię na osiemnastkę jej syna.
"Planszówki w knajpie?"- czy w tych knajpach organizują takie zabawym czy po prostu trzeba się dogadać i przynieść własne planszówki? I jaki koszt takiej imprezy?
Wiesia, ja planowałam sama wziąć. Knajpa bedzie służyła, jako dach nad głowa i dostarczyciel napojów, paluszków ew. tortu. I tyle. Reszta na mojej głowei.
Wiesia, ja planowałam sama wziąć. Knajpa bedzie służyła, jako dach nad głowa i dostarczyciel napojów, paluszków ew. tortu. I tyle. Reszta na mojej głowei.
--------------------
K'98 K'01 F'04
- Teraz w lewo, moja hrabino. - Dlaczegóż, drogi hrabio? - Kończy mi się gwint w protezie.
W końcu impreza sie odbyła w fitness klubie SPORT FACTORY na Barwinku, sala na trzy godziny z trenerem, a za to garmażerka moja. Przy moich potrzebach (wiek, płeć, ilosć uczestników, pogoda, koszty) to było optymalne wyjście. dzieciaki zadowolone.
W końcu impreza sie odbyła w fitness klubie SPORT FACTORY na Barwinku, sala na trzy godziny z trenerem, a za to garmażerka moja. Przy moich potrzebach (wiek, płeć, ilosć uczestników, pogoda, koszty) to było optymalne wyjście. dzieciaki zadowolone.
Odświeżam temat bo zbliżają się urodzinki mojej Zuzi. Myślimy o urodzinach na kręgielni. Może macie w tym jakieś doświadczenia? Czy wystarczy 1,5 h czasu na zabawę? Czy może zbyt długo i dzieci będą się nudzić? Będę wdzięczna za opinie. Czy może gdzieś indziej polecacie? W kinie Moskwa już miała w ubiegłym roku, a na bawialnię to jest już za duża.
Odświeżam temat bo zbliżają się urodzinki mojej Zuzi. Myślimy o urodzinach na kręgielni. Może macie w tym jakieś doświadczenia? Czy wystarczy 1,5 h czasu na zabawę? Czy może zbyt długo i dzieci będą się nudzić? Będę wdzięczna za opinie. Czy może gdzieś indziej polecacie? W kinie Moskwa już miała w ubiegłym roku, a na bawialnię to jest już za duża.
--------------------
Oliwia- mamusia Zuzinka (17.01.2005) i Błażejka (20.04.2015) żona Darka (od 6.09.2003 ) Pusiuniu-biegaj sobie szczęśliwie po niebieskich łąkach [*] Zawsze będziemy Cię kochać.
Moim dziewczynom robiłam urodziny w kręgielni. Dwie godz. to za dużo, bo pod koniec dzieciom już nie chce się grać, są zmęczone. Ale półtorej godz. to czas akurat. Dzieci zdążą pograć, zjeść tort i nacieszyć się imprezą. Dzieciaki bardzo lubią kręgle. Oliweczkas, którą kręgielnię wybraliście?
Moim dziewczynom robiłam urodziny w kręgielni. Dwie godz. to za dużo, bo pod koniec dzieciom już nie chce się grać, są zmęczone. Ale półtorej godz. to czas akurat. Dzieci zdążą pograć, zjeść tort i nacieszyć się imprezą. Dzieciaki bardzo lubią kręgle. Oliweczkas, którą kręgielnię wybraliście?
--------------------
Ju (2004), Ma (2005) Always look on the bright side of life.
W hotelu La Mar. Wy też tam chyba miałyście? Brałaś coś z tego jedzenia, które oni proponują? Bo ceny to z kosmosu wzięli.
--------------------
Oliwia- mamusia Zuzinka (17.01.2005) i Błażejka (20.04.2015) żona Darka (od 6.09.2003 ) Pusiuniu-biegaj sobie szczęśliwie po niebieskich łąkach [*] Zawsze będziemy Cię kochać.
W końcu urodziny w bawialni były. W Brykolandii na Klonowej. Zuzi się podobało a to najważniejsze.
--------------------
Oliwia- mamusia Zuzinka (17.01.2005) i Błażejka (20.04.2015) żona Darka (od 6.09.2003 ) Pusiuniu-biegaj sobie szczęśliwie po niebieskich łąkach [*] Zawsze będziemy Cię kochać.
Jak nie macie daleko do Piaseczna, to może coś w tym stylu: [edit: moderacja] ? Chłopaki się wybiegają, a potem możesz im przygotować jakąś kolację itp. Na pewno będzie im się podobac, bo który nastolatek nie lubi trochę poszaleć z laserem?
Ten post edytował Agnieszka AZJ pon, 08 wrz 2014 - 14:05
Jak nie macie daleko do Piaseczna, to może coś w tym stylu: [edit: moderacja] ? Chłopaki się wybiegają, a potem możesz im przygotować jakąś kolację itp. Na pewno będzie im się podobac, bo który nastolatek nie lubi trochę poszaleć z laserem?
od 2 lat Agniesia zaprasza kolezanki/kolegów na pizze. Raz kupiłam z grupera pizze na Bocianku ale nie polecam eksperymentów, w tym roku dzieciaki poszły do Pizza Hut. Daje jej kase, wybierają pizze do tego jakis sok, potem jeszcze idą na lody. Grupa była niewielka 6, 8 dzieci wiec po przyszli do domu troche posiedziec, wtedy to tylko symbolicznie cos do picia, jakies ciasteczka/czekolada, troche w domu, troche na dworze i tak zeszły urodziny. Córka zadowolona
od 2 lat Agniesia zaprasza kolezanki/kolegów na pizze. Raz kupiłam z grupera pizze na Bocianku ale nie polecam eksperymentów, w tym roku dzieciaki poszły do Pizza Hut. Daje jej kase, wybierają pizze do tego jakis sok, potem jeszcze idą na lody. Grupa była niewielka 6, 8 dzieci wiec po przyszli do domu troche posiedziec, wtedy to tylko symbolicznie cos do picia, jakies ciasteczka/czekolada, troche w domu, troche na dworze i tak zeszły urodziny. Córka zadowolona