Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
100 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia   

MAJUSIE cz VII

, zima ...
> , zima ...
TAQILLA
piÄ…, 18 lip 2008 - 19:50
Witamy z Olivią serdecznie wszystkie na siódmej już odsłonie naszego dziecięcego tematu....





Rozgoście się jak u siebie 29.gif i piszcie dużo i często....


* * * * * *

na forumowym posterunku jak zwykle dzielnie stojÄ…...... :


1. TAQILLA urodziła 24.04.2007 córeczkę OLIVIĘ
--- 3.410g,51cm --- 23:14 (naszego czasu) (16:14 czasu chicagowskiego)

--->

2. aneczka2121 urodziła 01.05.2007 synka IGORKA
--- 4.000g,56cm --- 1:25

--->

3. agusia760 urodziła 01.05.2007 córeczkę PATRYCJĘ
--- 2.700g ,49cm --- 13:15
i czekamy na grudniowe maleństwo.... icon_wink.gif

--->

4. dankin-82 urodziła 02.05.2007 córeczkę JULIĘ
--- 3.800g, 55cm --- 10:10

--->

5. Basia_N urodziła 02.05.2007 córeczkę NATALIĘ
--- 3.510g, 53cm --- 18:00

--->

6. nińka urodziła 03.05.2007 synka LECHA
--- 3.500g, 57cm --- 22:00
i czekamy na wrześniową Stefcię icon_wink.gif

--->

7. aTage urodziła 03.05.2007 córeczkę KASIE
--- 3.440g ,54cm --- 9:30

--->

8. monga urodziła 07.05.2007 córeczkę KASIĘ
--- 4.200g, 56cm --- 13:45

--->

9. Nataliakluk urodziła 08.05.2007 synka WIKTORA
--- 3.500g, 52cm --- 13:18

--->

10. akorolek urodziła 10.05.2007 synka KUBUSIA
--- 3.470g, 55cm --- 15:15

--->

11. Tusia8 urodziła 12.05.2007 córeczkę EMILKĘ
--- 2.670g ,51cm --- 8:53

--->

12. M&B urodziła 14.05.2007 córeczkę EMILKĘ
---2.980g, 54cm --- 15:30

--->

13. eve69 urodziła 14.05.2007 synka FRANKA
--- 4460g, 57cm --- 13:30

--->

14. chaton urodziła 15.05.2007 córeczkę EWĘ

--->

15. GosiaKolo urodziła 15.05.2007 córeczkę MARTYNKĘ
--- 2650g, 49cm --- 13:15

--->

16. Ilonka urodziła 23.05.2007 synka OLAFA
--- 4000g, 57cm --- 19:45

--->

17. kasia_s urodziła 28.05..2007 synka OSKARKA
---3240g, 55cm --- 20:10

--->

18. Mariola*** urodziła 02.06.2007 córeczkę MARTYNKĘ

--->

19. banshee urodziła 05.06.2007 synka OSKARKA
---3660g, 54cm --- 20:10
i czekamy na gruDniowego malucha... icon_wink.gif

--->

* * * * * *

bywają u nas również, tylko rzadko ostatnimi czasy a szkoda 13.gif ...

Kajkaa urodziła 15.05.2007 córeczkę OLEŃKĘ
--- 3300g, 56cm --- 6:05
Hexi urodziła 30.05.2007 synka KSAWEREGO
--- 3430g, 55cm --- 14:45
rozan urodziła 04.06.2007 synka SZYMONKA
--- 3700g, 57cm ---




Ciekawych naszych wcześniejszych szaleństw forumowych zapraszam tutaj:
MAJ 2007 - jeszcze wszystkie 2w1
MAJUSIE 2007 - część 1
MAJUSIE 2007 - odsłona 2
MAJUSIE 2007 - rozdanie 3
MAJUSIE 2007 - cz. 4 - ÅšwiÄ…tecznie
MAJUSIE 2007 - cz. V
MAJUSIE cz. VI - WIOSENNIE (urodzinowo)

Jeśli któraś z mam chce dosłać zdjęcie pociechy na pierwszą stronkę to zapraszam na pw bądź na taqilla001@yahoo.com.


Ten post edytował TAQILLA czw, 08 sty 2009 - 04:54
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post piÄ…, 18 lip 2008 - 19:50
Post #1

Witamy z Olivią serdecznie wszystkie na siódmej już odsłonie naszego dziecięcego tematu....





Rozgoście się jak u siebie 29.gif i piszcie dużo i często....


* * * * * *

na forumowym posterunku jak zwykle dzielnie stojÄ…...... :


1. TAQILLA urodziła 24.04.2007 córeczkę OLIVIĘ
--- 3.410g,51cm --- 23:14 (naszego czasu) (16:14 czasu chicagowskiego)

--->

2. aneczka2121 urodziła 01.05.2007 synka IGORKA
--- 4.000g,56cm --- 1:25

--->

3. agusia760 urodziła 01.05.2007 córeczkę PATRYCJĘ
--- 2.700g ,49cm --- 13:15
i czekamy na grudniowe maleństwo.... icon_wink.gif

--->

4. dankin-82 urodziła 02.05.2007 córeczkę JULIĘ
--- 3.800g, 55cm --- 10:10

--->

5. Basia_N urodziła 02.05.2007 córeczkę NATALIĘ
--- 3.510g, 53cm --- 18:00

--->

6. nińka urodziła 03.05.2007 synka LECHA
--- 3.500g, 57cm --- 22:00
i czekamy na wrześniową Stefcię icon_wink.gif

--->

7. aTage urodziła 03.05.2007 córeczkę KASIE
--- 3.440g ,54cm --- 9:30

--->

8. monga urodziła 07.05.2007 córeczkę KASIĘ
--- 4.200g, 56cm --- 13:45

--->

9. Nataliakluk urodziła 08.05.2007 synka WIKTORA
--- 3.500g, 52cm --- 13:18

--->

10. akorolek urodziła 10.05.2007 synka KUBUSIA
--- 3.470g, 55cm --- 15:15

--->

11. Tusia8 urodziła 12.05.2007 córeczkę EMILKĘ
--- 2.670g ,51cm --- 8:53

--->

12. M&B urodziła 14.05.2007 córeczkę EMILKĘ
---2.980g, 54cm --- 15:30

--->

13. eve69 urodziła 14.05.2007 synka FRANKA
--- 4460g, 57cm --- 13:30

--->

14. chaton urodziła 15.05.2007 córeczkę EWĘ

--->

15. GosiaKolo urodziła 15.05.2007 córeczkę MARTYNKĘ
--- 2650g, 49cm --- 13:15

--->

16. Ilonka urodziła 23.05.2007 synka OLAFA
--- 4000g, 57cm --- 19:45

--->

17. kasia_s urodziła 28.05..2007 synka OSKARKA
---3240g, 55cm --- 20:10

--->

18. Mariola*** urodziła 02.06.2007 córeczkę MARTYNKĘ

--->

19. banshee urodziła 05.06.2007 synka OSKARKA
---3660g, 54cm --- 20:10
i czekamy na gruDniowego malucha... icon_wink.gif

--->

* * * * * *

bywają u nas również, tylko rzadko ostatnimi czasy a szkoda 13.gif ...

Kajkaa urodziła 15.05.2007 córeczkę OLEŃKĘ
--- 3300g, 56cm --- 6:05
Hexi urodziła 30.05.2007 synka KSAWEREGO
--- 3430g, 55cm --- 14:45
rozan urodziła 04.06.2007 synka SZYMONKA
--- 3700g, 57cm ---




Ciekawych naszych wcześniejszych szaleństw forumowych zapraszam tutaj:
MAJ 2007 - jeszcze wszystkie 2w1
MAJUSIE 2007 - część 1
MAJUSIE 2007 - odsłona 2
MAJUSIE 2007 - rozdanie 3
MAJUSIE 2007 - cz. 4 - ÅšwiÄ…tecznie
MAJUSIE 2007 - cz. V
MAJUSIE cz. VI - WIOSENNIE (urodzinowo)

Jeśli któraś z mam chce dosłać zdjęcie pociechy na pierwszą stronkę to zapraszam na pw bądź na taqilla001@yahoo.com.


--------------------
Olivia 2007
dankin-82
piÄ…, 18 lip 2008 - 19:57






Julka córeczka Dankin-82 - 19 ząbków
Franuś synuś Eve69 - 17 ząbków
Lechu synuś Nińki - 16 ząbków
Wiktorek synuś Natalikluk - 16 ząbków
Emilka córeczka Tusi - 16 ząbków
Kasieńka córeczka Atage- 14 ząbków
Olivia córeczka Taqilli - 14 ząbków
Martynka córeczka Marioli*** - 13 ząbków
Szymek synuś Rozan - 13 ząbków
Olaf synuś Ilonki - 12 ząbków
Kasia córeczka Mongi - 12 ząbków
Natalia córeczka Basi_N - 11 ząbków
Igorek synuś Aneczki2121 - 11 ząbków
Martynka córeczka Gosikolo - 10 ząbków
Emilka córeczka M&B - 9 ząbków
Ewa córeczka Chaton- 9 ząbków
Ksawery synuś Hexi - 8 ząbków
Kubuś synuś Akorolka - 8 ząbków
Patrycja córeczka Agusi760 - 8 ząbków
Oskarek synuś Banshee - 8 ząbków
Oleńka córeczka Kajki - 7 ząbków










Uprasza siÄ™:
o wpisywanie kolorem CZERWONYM ząbki nowo wyklute 06.gif żebym nikogo nie pominęła 08.gif

Ten post edytował dankin-82 sob, 21 lut 2009 - 10:25
dankin-82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,724
Dołączył: czw, 03 mar 05 - 21:38
Skąd: Lubin /dolnośląskie/
Nr użytkownika: 2,798




post piÄ…, 18 lip 2008 - 19:57
Post #2







Julka córeczka Dankin-82 - 19 ząbków
Franuś synuś Eve69 - 17 ząbków
Lechu synuś Nińki - 16 ząbków
Wiktorek synuś Natalikluk - 16 ząbków
Emilka córeczka Tusi - 16 ząbków
Kasieńka córeczka Atage- 14 ząbków
Olivia córeczka Taqilli - 14 ząbków
Martynka córeczka Marioli*** - 13 ząbków
Szymek synuś Rozan - 13 ząbków
Olaf synuś Ilonki - 12 ząbków
Kasia córeczka Mongi - 12 ząbków
Natalia córeczka Basi_N - 11 ząbków
Igorek synuś Aneczki2121 - 11 ząbków
Martynka córeczka Gosikolo - 10 ząbków
Emilka córeczka M&B - 9 ząbków
Ewa córeczka Chaton- 9 ząbków
Ksawery synuś Hexi - 8 ząbków
Kubuś synuś Akorolka - 8 ząbków
Patrycja córeczka Agusi760 - 8 ząbków
Oskarek synuś Banshee - 8 ząbków
Oleńka córeczka Kajki - 7 ząbków










Uprasza siÄ™:
o wpisywanie kolorem CZERWONYM ząbki nowo wyklute 06.gif żebym nikogo nie pominęła 08.gif

--------------------
chaton

Go??







post piÄ…, 18 lip 2008 - 21:45
Post #3




Olivia Taqilli,
Natalia Basi
Ola Kaajki
Martynka Gosi-kolo
Julka Dankin
Kasia Mongi
Lechu Ninki
Franiu Eve
Igorek Aneczki2121
Kuba Akorolka
Wiktor Nataliikluk
Oskar Banshee

Emilka M&B
Patrycja Agusi
Emilka Tusi
Olaf Ilonki
Eva Chatona

Wszystkie mmajuse juz chodza !!!






Gosiakolo
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:20
Hej chyba juz można 06.gif
dankin-82mamy jeszcz 2 zÄ…bki:)
z kazdym nowym wÄ…tkiem pierwsz strona coraz lepiej sie prezentuje 06.gif
BRAWO DZIEWCZYNY
Gosiakolo


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 326
Dołączył: sob, 03 mar 07 - 22:31
Nr użytkownika: 11,608

GG:


post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:20
Post #4

Hej chyba juz można 06.gif
dankin-82mamy jeszcz 2 zÄ…bki:)
z kazdym nowym wÄ…tkiem pierwsz strona coraz lepiej sie prezentuje 06.gif
BRAWO DZIEWCZYNY

--------------------


MARTYNKA 15 MAJ 2007


NASZ ?LUB 15 LIPIEC 2006
TAQILLA
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:40
widzę, że juz sie kolezanki rozgościly 03.gif ależ Wam spieszno było 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif

dankin-82, chaton - listy "tematyczne" bardzo fachowe, że się tak wyrażę 08.gif GARTULEJSZYN za profesjonalizm 02.gif
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:40
Post #5

widzę, że juz sie kolezanki rozgościly 03.gif ależ Wam spieszno było 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif

dankin-82, chaton - listy "tematyczne" bardzo fachowe, że się tak wyrażę 08.gif GARTULEJSZYN za profesjonalizm 02.gif

--------------------
Olivia 2007
eve69
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:44
matkozcorka jak tu kolorowo
Vegas wysiada icon_twisted.gif 08.gif
eve69


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,742
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 17:15
SkÄ…d: Trajsiti
Nr użytkownika: 1,966




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:44
Post #6

matkozcorka jak tu kolorowo
Vegas wysiada icon_twisted.gif 08.gif

--------------------
Franio 14.05.2007
Jasinek 04.01.2012

"The moment you settle for less, you get less than you settled for."
"Taught from infancy that beauty is woman's sceptre, the mind shapes itself to the body, and roaming round its gilt cage, only seeks to adorn its prison."

/Mary Wollstonecraft/
kasia_s
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:48
Dziewczyny dobra robota!

Ale ten czas pędzi! Mamy już takie dorosłe majusie. Wiesz eve mnie też zachwyca ta chłopczykowatość naszych synusiów. U mojego Oskarka widać ją chyba najbardziej podczas zabawy autkami no wygląda wtedy jak trzylatek. Tylko podczas snu jest nadal takim malutkim, bezbronnym dzidziuniem.

TAQILLA w kwestii porodu cc i sn mogę powiedzieć tyle, że rozumie twoje rozgoryczenie. Faktycznie poród sn to przeżycie nie do opisania, takie magiczne. Ale wiesz ja z perspektywy czasu mając do wyboru sn i koszmar który przeżyłam po porodzie i cc wybrałabym to drugie. Co prawda poród miałam super, szybki i bezbolesny ale zszywał mnie rzeźnik, źle wbił znieczulenie zrobił mi się krwiak, później pękły szwy. Przez 3 miesiące wyłam z bólu, nie mogłam chodzić, siedzieć, wstawałam do Oskara z płaczem, jadłam na leżąco. Z powodu tego ciągłego bólu wpadłam w lekką depresję. Nie potrafiłam się cieszyć tymi pierwszymi miesiącami macierzyństwa. przez jednego kretyna straciłam baardzo dużo czasu i tego nigdy nie przestanę żałować. Uff to się wygadałam. OK już nei smęcę na nowym wątku.

Monga co do dłuższych podróży samochodem u nas super sprawdzają się piosenki "dzieciowe",a w krytycznych momentach Teletubisie puszczane na laptopie.
kasia_s


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 110
Dołączył: wto, 28 sie 07 - 18:35
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 15,973




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:48
Post #7

Dziewczyny dobra robota!

Ale ten czas pędzi! Mamy już takie dorosłe majusie. Wiesz eve mnie też zachwyca ta chłopczykowatość naszych synusiów. U mojego Oskarka widać ją chyba najbardziej podczas zabawy autkami no wygląda wtedy jak trzylatek. Tylko podczas snu jest nadal takim malutkim, bezbronnym dzidziuniem.

TAQILLA w kwestii porodu cc i sn mogę powiedzieć tyle, że rozumie twoje rozgoryczenie. Faktycznie poród sn to przeżycie nie do opisania, takie magiczne. Ale wiesz ja z perspektywy czasu mając do wyboru sn i koszmar który przeżyłam po porodzie i cc wybrałabym to drugie. Co prawda poród miałam super, szybki i bezbolesny ale zszywał mnie rzeźnik, źle wbił znieczulenie zrobił mi się krwiak, później pękły szwy. Przez 3 miesiące wyłam z bólu, nie mogłam chodzić, siedzieć, wstawałam do Oskara z płaczem, jadłam na leżąco. Z powodu tego ciągłego bólu wpadłam w lekką depresję. Nie potrafiłam się cieszyć tymi pierwszymi miesiącami macierzyństwa. przez jednego kretyna straciłam baardzo dużo czasu i tego nigdy nie przestanę żałować. Uff to się wygadałam. OK już nei smęcę na nowym wątku.

Monga co do dłuższych podróży samochodem u nas super sprawdzają się piosenki "dzieciowe",a w krytycznych momentach Teletubisie puszczane na laptopie.

--------------------
Naz
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:49
kolejna odsłona, a poprzednia część nadrobiona, no to się teraz troszkę rozpiszę, bo tak już tu czekam od 20-tej kiedy można coś wtrącić icon_razz.gif

dotyczące "tęsknoty za ciążą"
ja tak miałam, kilka miesięcy po narodzinach Joachima, strasznie zatęskniłam za tym stanem, dużym brzuchem i kopniakami, czkawką i tym oczekiwaniem, no, a poza tym, po cc miałam wielką deprechę związaną z tym, że nie dałam rady rodzić sama (co ze mnie za baba skoro nie zrobiłam tego do czego natura mnie stworzyła icon_confused.gif )
po narodzinach Oskara też po kilku miesiącach zatęskniło mi się, nie tylko za ciążą, ale też za maleńkim bobaskiem, jak było to wiecie, dlatego wcale mi nie jest źle, że będę mamą po raz trzeci i już sobie postanowiłam (oczywiście, jeżeli sytuacja finansowa mi pozwoli, a będę dążyć do jej polepszenia) jakiś rok po narodzinach mojej kluski postaram się o czwarte do parki, no a z piątym to już sobie odczekam i machnę tak po trzydziestce (no wiadomo z głową trza to zrobić)

a różnica wieku max 3 lata, to według mojego gina najlepszy czas by dzieciaki były swoimi kumplami, razem się bawiły itp, patrząc na krewnych to prawda, kuzyn ma brata 4 lata młodszego i to już dwa bieguny icon_confused.gif

Taqilla Ty się kobieto nie przejmuj tą wąską miednicą, jakieś to takie dziwne, że "wada" ta została stwierdzona dopiero teraz, poza tym, miednica się poszerza i nie wraca do poprzedniego stanu ( raczej) u mnie początkowo było 89 cm skoczyło do 100 i tak zostało.

przy drugiej ciąży gin stwierdził, że mam wadę miednicy, główka dziecka nie wstawia się w kanał rodny i dostałam skierowanie na cc, przepłakałam kilka godzin, poszłam 4 czerwca na operacje, ale mnie odesłali z braku miejsc, następnego dnia dostałam skurczy, lekarz nie dawał mi gwarancji na sn, mówił, że "jestem obserwowana" no i co?
8 godzin bólów z główką bez oznak wstawiennictwa i jak zaczęły się parte to położna ledwo zdążyła czepek ubrać.
niczego nie przekreślaj, jeszcze może być dobrze.

no i więcej grzechów nie pamiętam, teraz sobie trochę ponarzekam starym zwyczajem icon_razz.gif

moje pierworodne doprowadza mnie do szewskiej pasji, jest tak niegrzeczny i nieusłuchany, robi co chce i dokucza bratu, jedyny spokój mam kiedy jest na dworze, wtedy o ile się nie przewróci, bo przecież nie potrafi chodzić powoli jest względny spokój
do tego moja mama stale podważa mój autorytet, przez co pogarsza sytuację, ale chyba tego nie dostrzega, ja mówię, nie obejrzysz bajki bo zrobiłeś to to i to, wtedy mu babcia włączy itp, normalnie chcę się wyprowadzić już!!!
Oskar rozbiegał się na całego i alleluja bo nie muszę go już nosić icon_smile.gif ładny z niego chłopczyk, tylko niepotrzebnie musiał odziedziczyć mój nochal, który jest takie niezbyt atrakcyjny (zapach jedzenia zawsze wyczuwałam z dużej odległości icon_razz.gif ) tak więc młody lata i wszędzie włazi, na działce zbiera kamyczki i ustniki od papierosów icon_confused.gif
nie mówi praktycznie nic, żadnych wyrazów, a jak mu się coś nie podoba, albo z czymś sobie nie radzi to w całym domu rozbrzmiewa donośne maaa-maaa, głosik ma niczego sobie, w przyszłości będzie śpiewał black metal icon_razz.gif

w czwartek byłam na usg, no i nie było najciekawiej, najpierw dobiło mnie to, że mam łożysko na ścianie przedniej (na szczęście to podobno nie oznacza przodującego)
potem okazało się, że dzieć jest bardzo mały jak na wiek płodowy z om, lekarz mówiła, że to niekoniecznie oznacza chorobę, (z usg wyszło między 13-15 tyg ciąży) wydaje mi się to niemożliwe bo jeśli zaszłam w ciążę później, to na pewno nie mogło być to na tydzień przed miesiączką icon_sad.gif
no i lipa, teraz będę się denerwować, czy mnie czasem bozia nie pokarała za skok w bok, choć religijna to ja nie jestem :/
acha no i oczywiście schudłam dwa kilo, przez to, że mój żołądek odmawia rano i wieczorem jedzenia, brzuch mi rośnie, wygląda okazale, a tu dzieć niby chłysteczek, skali mu brakło, to na pewno bęzie chłopak, bo te chłopy to zawsze takie problemowe...

no to się chyba nagadałam, idę spać

Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:49
Post #8

kolejna odsłona, a poprzednia część nadrobiona, no to się teraz troszkę rozpiszę, bo tak już tu czekam od 20-tej kiedy można coś wtrącić icon_razz.gif

dotyczące "tęsknoty za ciążą"
ja tak miałam, kilka miesięcy po narodzinach Joachima, strasznie zatęskniłam za tym stanem, dużym brzuchem i kopniakami, czkawką i tym oczekiwaniem, no, a poza tym, po cc miałam wielką deprechę związaną z tym, że nie dałam rady rodzić sama (co ze mnie za baba skoro nie zrobiłam tego do czego natura mnie stworzyła icon_confused.gif )
po narodzinach Oskara też po kilku miesiącach zatęskniło mi się, nie tylko za ciążą, ale też za maleńkim bobaskiem, jak było to wiecie, dlatego wcale mi nie jest źle, że będę mamą po raz trzeci i już sobie postanowiłam (oczywiście, jeżeli sytuacja finansowa mi pozwoli, a będę dążyć do jej polepszenia) jakiś rok po narodzinach mojej kluski postaram się o czwarte do parki, no a z piątym to już sobie odczekam i machnę tak po trzydziestce (no wiadomo z głową trza to zrobić)

a różnica wieku max 3 lata, to według mojego gina najlepszy czas by dzieciaki były swoimi kumplami, razem się bawiły itp, patrząc na krewnych to prawda, kuzyn ma brata 4 lata młodszego i to już dwa bieguny icon_confused.gif

Taqilla Ty się kobieto nie przejmuj tą wąską miednicą, jakieś to takie dziwne, że "wada" ta została stwierdzona dopiero teraz, poza tym, miednica się poszerza i nie wraca do poprzedniego stanu ( raczej) u mnie początkowo było 89 cm skoczyło do 100 i tak zostało.

przy drugiej ciąży gin stwierdził, że mam wadę miednicy, główka dziecka nie wstawia się w kanał rodny i dostałam skierowanie na cc, przepłakałam kilka godzin, poszłam 4 czerwca na operacje, ale mnie odesłali z braku miejsc, następnego dnia dostałam skurczy, lekarz nie dawał mi gwarancji na sn, mówił, że "jestem obserwowana" no i co?
8 godzin bólów z główką bez oznak wstawiennictwa i jak zaczęły się parte to położna ledwo zdążyła czepek ubrać.
niczego nie przekreślaj, jeszcze może być dobrze.

no i więcej grzechów nie pamiętam, teraz sobie trochę ponarzekam starym zwyczajem icon_razz.gif

moje pierworodne doprowadza mnie do szewskiej pasji, jest tak niegrzeczny i nieusłuchany, robi co chce i dokucza bratu, jedyny spokój mam kiedy jest na dworze, wtedy o ile się nie przewróci, bo przecież nie potrafi chodzić powoli jest względny spokój
do tego moja mama stale podważa mój autorytet, przez co pogarsza sytuację, ale chyba tego nie dostrzega, ja mówię, nie obejrzysz bajki bo zrobiłeś to to i to, wtedy mu babcia włączy itp, normalnie chcę się wyprowadzić już!!!
Oskar rozbiegał się na całego i alleluja bo nie muszę go już nosić icon_smile.gif ładny z niego chłopczyk, tylko niepotrzebnie musiał odziedziczyć mój nochal, który jest takie niezbyt atrakcyjny (zapach jedzenia zawsze wyczuwałam z dużej odległości icon_razz.gif ) tak więc młody lata i wszędzie włazi, na działce zbiera kamyczki i ustniki od papierosów icon_confused.gif
nie mówi praktycznie nic, żadnych wyrazów, a jak mu się coś nie podoba, albo z czymś sobie nie radzi to w całym domu rozbrzmiewa donośne maaa-maaa, głosik ma niczego sobie, w przyszłości będzie śpiewał black metal icon_razz.gif

w czwartek byłam na usg, no i nie było najciekawiej, najpierw dobiło mnie to, że mam łożysko na ścianie przedniej (na szczęście to podobno nie oznacza przodującego)
potem okazało się, że dzieć jest bardzo mały jak na wiek płodowy z om, lekarz mówiła, że to niekoniecznie oznacza chorobę, (z usg wyszło między 13-15 tyg ciąży) wydaje mi się to niemożliwe bo jeśli zaszłam w ciążę później, to na pewno nie mogło być to na tydzień przed miesiączką icon_sad.gif
no i lipa, teraz będę się denerwować, czy mnie czasem bozia nie pokarała za skok w bok, choć religijna to ja nie jestem :/
acha no i oczywiście schudłam dwa kilo, przez to, że mój żołądek odmawia rano i wieczorem jedzenia, brzuch mi rośnie, wygląda okazale, a tu dzieć niby chłysteczek, skali mu brakło, to na pewno bęzie chłopak, bo te chłopy to zawsze takie problemowe...

no to się chyba nagadałam, idę spać



--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
TAQILLA
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:59
CYTAT(eve69 @ Sat, 19 Jul 2008 - 00:44) *
matkozcorka jak tu kolorowo
Vegas wysiada icon_twisted.gif 08.gif



eeee kurde Ciotka, nie widziałas Vegas chyba 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif

Ten post edytował TAQILLA sob, 19 lip 2008 - 01:47
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:59
Post #9

CYTAT(eve69 @ Sat, 19 Jul 2008 - 00:44) *
matkozcorka jak tu kolorowo
Vegas wysiada icon_twisted.gif 08.gif



eeee kurde Ciotka, nie widziałas Vegas chyba 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif 04.gif

--------------------
Olivia 2007
Naz
piÄ…, 18 lip 2008 - 23:59
CYTAT(kasia_s @ Sat, 19 Jul 2008 - 00:48) *
TAQILLA Ale wiesz ja z perspektywy czasu mając do wyboru sn i koszmar który przeżyłam po porodzie i cc wybrałabym to drugie. Co prawda poród miałam super, szybki i bezbolesny ale zszywał mnie rzeźnik, źle wbił znieczulenie zrobił mi się krwiak, później pękły szwy. Przez 3 miesiące wyłam z bólu, nie mogłam chodzić, siedzieć, wstawałam do Oskara z płaczem, jadłam na leżąco. Z powodu tego ciągłego bólu wpadłam w lekką depresję. Nie potrafiłam się cieszyć tymi pierwszymi miesiącami macierzyństwa. przez jednego kretyna straciłam baardzo dużo czasu i tego nigdy nie przestanę żałować. Uff to się wygadałam. OK już nei smęcę na nowym wątku.


ja po cc przez 3 tyg nie byłam w stanie chodzić, nie mogłam sama wstać z łóżka, po szwach miałam uczulenie i bliznę grubości palca, która jeszcze mi się nie zagoiła, przez pół roku od porodu goiło się moje ciało w środku, fakt, że miałam poród dwa w jednym i wtedy po takim nieludzkim wysiłku cc było dla mnie wybawieniem w życiu nie chciałabym rodzić w ten sposób po raz kolejny, oczywiście poczucie winy i wielki żal, że nie przeżyłam "tej magicznej chwili" kiedy dziecko ląduje na brzuchu mamy też mnie długo trzymało...

rodząc sn obiecałam sobie, że nigdy więcej ( i tak mnie trzymało do 3 dni po porodzie), bolało koszmarnie, leków przeciwbólowych nie dostałam, a kiedy mnie nacięli wydarłam się jak zarzynana świnia, nawet słyszałam ten mlaskający odgłos
potem krocze goiło się dwa tygodnie i było już cacy, mogłam latać, wstawać, siusiać itp

za cesarkę ja dziękuję, rodzisz bez bólu, ale potem fundujesz sobie niezły koszmar, wolę się pomęczyć te kilka godzin
Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post piÄ…, 18 lip 2008 - 23:59
Post #10

CYTAT(kasia_s @ Sat, 19 Jul 2008 - 00:48) *
TAQILLA Ale wiesz ja z perspektywy czasu mając do wyboru sn i koszmar który przeżyłam po porodzie i cc wybrałabym to drugie. Co prawda poród miałam super, szybki i bezbolesny ale zszywał mnie rzeźnik, źle wbił znieczulenie zrobił mi się krwiak, później pękły szwy. Przez 3 miesiące wyłam z bólu, nie mogłam chodzić, siedzieć, wstawałam do Oskara z płaczem, jadłam na leżąco. Z powodu tego ciągłego bólu wpadłam w lekką depresję. Nie potrafiłam się cieszyć tymi pierwszymi miesiącami macierzyństwa. przez jednego kretyna straciłam baardzo dużo czasu i tego nigdy nie przestanę żałować. Uff to się wygadałam. OK już nei smęcę na nowym wątku.


ja po cc przez 3 tyg nie byłam w stanie chodzić, nie mogłam sama wstać z łóżka, po szwach miałam uczulenie i bliznę grubości palca, która jeszcze mi się nie zagoiła, przez pół roku od porodu goiło się moje ciało w środku, fakt, że miałam poród dwa w jednym i wtedy po takim nieludzkim wysiłku cc było dla mnie wybawieniem w życiu nie chciałabym rodzić w ten sposób po raz kolejny, oczywiście poczucie winy i wielki żal, że nie przeżyłam "tej magicznej chwili" kiedy dziecko ląduje na brzuchu mamy też mnie długo trzymało...

rodząc sn obiecałam sobie, że nigdy więcej ( i tak mnie trzymało do 3 dni po porodzie), bolało koszmarnie, leków przeciwbólowych nie dostałam, a kiedy mnie nacięli wydarłam się jak zarzynana świnia, nawet słyszałam ten mlaskający odgłos
potem krocze goiło się dwa tygodnie i było już cacy, mogłam latać, wstawać, siusiać itp

za cesarkę ja dziękuję, rodzisz bez bólu, ale potem fundujesz sobie niezły koszmar, wolę się pomęczyć te kilka godzin

--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
Naz
sob, 19 lip 2008 - 00:04
a w ogóle nie mam pomysłu na imię, wcale a wcale,a M prosił, żeby pierworodnemu dać na imię Heniu, bleee .... mi się chyba nic nie podoba, a to co mi się podoba nie jest imieniem polskim icon_confused.gif a tak bym chciała córce dać na imię Selena, a chłopcu Aaron icon_sad.gif
Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post sob, 19 lip 2008 - 00:04
Post #11

a w ogóle nie mam pomysłu na imię, wcale a wcale,a M prosił, żeby pierworodnemu dać na imię Heniu, bleee .... mi się chyba nic nie podoba, a to co mi się podoba nie jest imieniem polskim icon_confused.gif a tak bym chciała córce dać na imię Selena, a chłopcu Aaron icon_sad.gif

--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
TAQILLA
sob, 19 lip 2008 - 00:22
hehehe widzę, ze moje dylematy poruszyły temat porodów ogólnie rzecz biorąc 08.gif
No to siÄ™ wypowiem jeszcze w temacie

ad cesarskie cięcie

bashee mój poród tez był tzw dwa w jednym jak pamiętasz, po blisko 3h partych i próbie vacuum gin zdecydował się na cc! I powiem Ci, ze gdyby nie te 3h parcia to byłabym jak nowa i nieuzywana po tym cc. Wstałam bez problemów po 16h od zabiegu i poszłam sie wykąpać! Olivia byla praktycznie od samego poczatku ze mna (jedynie na czas zszywania dziecko zabieraja od matki - u nas był jeszcze problem sinego ciałka więc godzinkę Olivia lezała pod lampami nagrzewającymi ale byl z nią wtedy M). Ja na dobra sparwe w 6 dobie po cc kiedy gin wyjął mi szwy mogłabym zapomniec o porodzie gdyby nie fakt, ze do dnia dzisiejszego bolą mnie kości spojenia przy @ (efekt 3h parcia niestety 21.gif )

ad rozszerzone biodra

szerokośc bioder nie warunkuje zdatnosci miednicy do rodzenia - ponieważ nie jest ona równoznaczna z szerokościa rozstawu kości miednicy w trakcie porodu. Nie moge znaleźć zadengo artukuły w tej chwili w necie na ten temat ale na szkole rodzenia położna nam to fajnie tłumaczyła o co tak naprawdę chodzi. (szerokośc kanału rodnego, jego kształt i cos tam jeszcze).

Ja przed ciążą w biodrach miałam 87cm, w dzień porodu 106cm a dzisiaj mam 89cm więc na dobrą sprawe moge śmiało powiedzieć, że "nie rozeszłam" sie po porodzie (albo, ze wróciłam do wymiarów "pierwotnych" ) (te 2cm ekstra zwalam na karb 5kg więcej jakie ważę w tej chwili w stosunku do wagi sprzed ciąży)

Ten post edytował TAQILLA sob, 19 lip 2008 - 01:47
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post sob, 19 lip 2008 - 00:22
Post #12

hehehe widzę, ze moje dylematy poruszyły temat porodów ogólnie rzecz biorąc 08.gif
No to siÄ™ wypowiem jeszcze w temacie

ad cesarskie cięcie

bashee mój poród tez był tzw dwa w jednym jak pamiętasz, po blisko 3h partych i próbie vacuum gin zdecydował się na cc! I powiem Ci, ze gdyby nie te 3h parcia to byłabym jak nowa i nieuzywana po tym cc. Wstałam bez problemów po 16h od zabiegu i poszłam sie wykąpać! Olivia byla praktycznie od samego poczatku ze mna (jedynie na czas zszywania dziecko zabieraja od matki - u nas był jeszcze problem sinego ciałka więc godzinkę Olivia lezała pod lampami nagrzewającymi ale byl z nią wtedy M). Ja na dobra sparwe w 6 dobie po cc kiedy gin wyjął mi szwy mogłabym zapomniec o porodzie gdyby nie fakt, ze do dnia dzisiejszego bolą mnie kości spojenia przy @ (efekt 3h parcia niestety 21.gif )

ad rozszerzone biodra

szerokośc bioder nie warunkuje zdatnosci miednicy do rodzenia - ponieważ nie jest ona równoznaczna z szerokościa rozstawu kości miednicy w trakcie porodu. Nie moge znaleźć zadengo artukuły w tej chwili w necie na ten temat ale na szkole rodzenia położna nam to fajnie tłumaczyła o co tak naprawdę chodzi. (szerokośc kanału rodnego, jego kształt i cos tam jeszcze).

Ja przed ciążą w biodrach miałam 87cm, w dzień porodu 106cm a dzisiaj mam 89cm więc na dobrą sprawe moge śmiało powiedzieć, że "nie rozeszłam" sie po porodzie (albo, ze wróciłam do wymiarów "pierwotnych" ) (te 2cm ekstra zwalam na karb 5kg więcej jakie ważę w tej chwili w stosunku do wagi sprzed ciąży)

--------------------
Olivia 2007
TAQILLA
sob, 19 lip 2008 - 00:25
banshee Aaron to imie pochodzenia żydowskiego chyba o ile dobrze kojarzę? Nie można tak dziecku dac w Polsce na imię? Czy P sie nie podoba?
Odnośnie wieku ciąży - moja mama zaszła z moja sisotra w ciążę właśnie jakis tydzień przed @ więc wszystko jest możliwe. wink.gif
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post sob, 19 lip 2008 - 00:25
Post #13

banshee Aaron to imie pochodzenia żydowskiego chyba o ile dobrze kojarzę? Nie można tak dziecku dac w Polsce na imię? Czy P sie nie podoba?
Odnośnie wieku ciąży - moja mama zaszła z moja sisotra w ciążę właśnie jakis tydzień przed @ więc wszystko jest możliwe. wink.gif

--------------------
Olivia 2007
Naz
sob, 19 lip 2008 - 00:32
Aron może i mogłabym, ale Aaron nie, bo nie jest to polska pisownia (coś jak Allan i nasz Alan), argument jest taki, że nie mogę z dziecka żyda robić bo miałoby lekko przerąbane icon_rolleyes.gif

CYTAT
Olivia byla praktycznie od samego poczatku ze mna (jedynie na czas zszywania dziecko zabieraja od matki

łooo, to ja dostałam Joasa po dwóch dniach (tyle mniej więcej odsypiałam po porodzie), i szczerze z płaczem go wzięłam bo siły nie miałam, a wstyd było powiedzieć położnym, że nie daje rady 43.gif
Naz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,539
Dołączył: sob, 20 sty 07 - 18:39
Nr użytkownika: 10,178




post sob, 19 lip 2008 - 00:32
Post #14

Aron może i mogłabym, ale Aaron nie, bo nie jest to polska pisownia (coś jak Allan i nasz Alan), argument jest taki, że nie mogę z dziecka żyda robić bo miałoby lekko przerąbane icon_rolleyes.gif

CYTAT
Olivia byla praktycznie od samego poczatku ze mna (jedynie na czas zszywania dziecko zabieraja od matki

łooo, to ja dostałam Joasa po dwóch dniach (tyle mniej więcej odsypiałam po porodzie), i szczerze z płaczem go wzięłam bo siły nie miałam, a wstyd było powiedzieć położnym, że nie daje rady 43.gif

--------------------
s IX.2005, s VI.2007, s I.2009, s III.2012, s X.2014, c V.2016

Gniewek (17tc) 19.VII.2013 ['] Emilka (10tc) 3.I.2014 [']
TAQILLA
sob, 19 lip 2008 - 06:23
to ja jeszcze na chwileczke z pytankiem: czy Wasze dzieci tez sie takie przylepy zrobily czy to tylko moja taka klejąca jest? Jakby mogła to 24/7 wisialaby na mnie, najlepiej na rączakch lub siedziała u mnie na kolanach a jak juz sie nie da to chociaż do maminej nogi sie przytulic (w takiej konstealcji np zmywam naczynia lub obiad gotuję 21.gif ). Generalnie non-stop pragnie fizycznego kontaku ze mna - czyzby dotarło do niej do końca, ze ja to ja a ona to ona i to jest powód?

Bo to, że zębiska jej dokuczają to wiem i czasem przyjdzie się przytulić i pożalić z tego tytułu ale to "przyklejenie" zaczyna mnie trochę męczyć bo gdzie się nie ruszę to wisi na mnie 12kg balastu - najukochańszego na świecie co prawda ale ciązy mi czasami 29.gif

i nic tylko: mama, mama i łapki do góry wyciagnięte....
ale jak poproszę ją o buziaka to sie śmieje, mały skurczybyk 29.gif ale całusa nie da.......

Ten post edytował TAQILLA sob, 19 lip 2008 - 06:25
TAQILLA


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,713
Dołączył: pon, 31 lip 06 - 22:38
Skąd: z drugiej strony świata...
Nr użytkownika: 6,799




post sob, 19 lip 2008 - 06:23
Post #15

to ja jeszcze na chwileczke z pytankiem: czy Wasze dzieci tez sie takie przylepy zrobily czy to tylko moja taka klejąca jest? Jakby mogła to 24/7 wisialaby na mnie, najlepiej na rączakch lub siedziała u mnie na kolanach a jak juz sie nie da to chociaż do maminej nogi sie przytulic (w takiej konstealcji np zmywam naczynia lub obiad gotuję 21.gif ). Generalnie non-stop pragnie fizycznego kontaku ze mna - czyzby dotarło do niej do końca, ze ja to ja a ona to ona i to jest powód?

Bo to, że zębiska jej dokuczają to wiem i czasem przyjdzie się przytulić i pożalić z tego tytułu ale to "przyklejenie" zaczyna mnie trochę męczyć bo gdzie się nie ruszę to wisi na mnie 12kg balastu - najukochańszego na świecie co prawda ale ciązy mi czasami 29.gif

i nic tylko: mama, mama i łapki do góry wyciagnięte....
ale jak poproszę ją o buziaka to sie śmieje, mały skurczybyk 29.gif ale całusa nie da.......

--------------------
Olivia 2007
Tusia8
sob, 19 lip 2008 - 08:14
Witam się w nowej, bardzo letniej odsłonie-dobra robota, matko-założycielko!!!

Moje dziecko spało wczoraj przez cały dzień...tadam!! 20 minut 29.gif MASAKRA.

Banshee, widzę, że odczucia po cc mamy podobne. Jeśli będzie następny raz u mnie, to chociaż wybiorę szpital, w którym dziecię będzie cały czas ze mną lub choćby "na zawołanie".

Taqilla, u nas też jest przylepiec pospolity. A jak byli teściowie, to osiągnęło apogeum, nie chciała się odkleić za nic-szczególnie, jak była troszkę zmęczona. Teraz też dużo ją noszę, no jak mogę ją odepchnąć, skoro ona tak garnie do mnie?

Za to spacery zrobiły się fajne, ona sobie chodzi, a ja pcham wózek-fajnie jest. icon_smile.gif

No i muszę kończyć, zarządziło moje dziecię icon_wink.gif
Tusia8


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,128
Dołączył: pon, 03 kwi 06 - 14:08
Skąd: Poznań
Nr użytkownika: 5,466




post sob, 19 lip 2008 - 08:14
Post #16

Witam się w nowej, bardzo letniej odsłonie-dobra robota, matko-założycielko!!!

Moje dziecko spało wczoraj przez cały dzień...tadam!! 20 minut 29.gif MASAKRA.

Banshee, widzę, że odczucia po cc mamy podobne. Jeśli będzie następny raz u mnie, to chociaż wybiorę szpital, w którym dziecię będzie cały czas ze mną lub choćby "na zawołanie".

Taqilla, u nas też jest przylepiec pospolity. A jak byli teściowie, to osiągnęło apogeum, nie chciała się odkleić za nic-szczególnie, jak była troszkę zmęczona. Teraz też dużo ją noszę, no jak mogę ją odepchnąć, skoro ona tak garnie do mnie?

Za to spacery zrobiły się fajne, ona sobie chodzi, a ja pcham wózek-fajnie jest. icon_smile.gif

No i muszę kończyć, zarządziło moje dziecię icon_wink.gif

--------------------


dankin-82
sob, 19 lip 2008 - 09:02
odnośnie zabierania dziecka po porodzie... u nas było tak że na czas zszywania z małą był D a potem młoda była z nami tzn ja odpoczywałąm a zajmowali się nią dziadkowie i D, na noc miała być ze mną ale ja byłam tak wymęczona porodem że postanowiły mi ją dać dopiero rano ale młoda tak się strasznie darła miała bardzo donośny głos że zaraz mi ją przyniosły dla swojego spokoju a Kulka od razu się uspokoiła przy mnie

Taqilla
o przylepkę już dawno się pytałam i u nas jest identycznie; uśmiałąm się z tymi buziakami bo mała robi takie kawały ale D, jak ją prosił wiele razy daj tacie buziaka to ta leciała do mnie i dawała a jemu nic, tylko usłyszał szelmowski rechot zadowolenia małej z siebie i żartu; generalnie młoda mamusi zawsze całuska da, a wracając do przylepy to u nas po urlopie młoda nie chce sama zasypiać wieczorem w łóżku tylko ładuje się na nasze i tam wtula się w mamę i zasypia potem ją przenosimy do łóżeczka, teraz boję się żeby jej ten nawyk nie został i żeby potem nie było z tego tytułu kłopotów ehhhhh




hehe u nas wątek ciążowy się zrobił 08.gif
dankin-82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,724
Dołączył: czw, 03 mar 05 - 21:38
Skąd: Lubin /dolnośląskie/
Nr użytkownika: 2,798




post sob, 19 lip 2008 - 09:02
Post #17

odnośnie zabierania dziecka po porodzie... u nas było tak że na czas zszywania z małą był D a potem młoda była z nami tzn ja odpoczywałąm a zajmowali się nią dziadkowie i D, na noc miała być ze mną ale ja byłam tak wymęczona porodem że postanowiły mi ją dać dopiero rano ale młoda tak się strasznie darła miała bardzo donośny głos że zaraz mi ją przyniosły dla swojego spokoju a Kulka od razu się uspokoiła przy mnie

Taqilla
o przylepkę już dawno się pytałam i u nas jest identycznie; uśmiałąm się z tymi buziakami bo mała robi takie kawały ale D, jak ją prosił wiele razy daj tacie buziaka to ta leciała do mnie i dawała a jemu nic, tylko usłyszał szelmowski rechot zadowolenia małej z siebie i żartu; generalnie młoda mamusi zawsze całuska da, a wracając do przylepy to u nas po urlopie młoda nie chce sama zasypiać wieczorem w łóżku tylko ładuje się na nasze i tam wtula się w mamę i zasypia potem ją przenosimy do łóżeczka, teraz boję się żeby jej ten nawyk nie został i żeby potem nie było z tego tytułu kłopotów ehhhhh




hehe u nas wątek ciążowy się zrobił 08.gif

--------------------
chaton

Go??







post sob, 19 lip 2008 - 09:20
Post #18

Ziwe ziew i jeszcze raz ziew.

Eve: Vegas wymieka; na drzewo!

Taqilla: 89 w biodrach jest calkiem calkiem, rozumiem, ze sie nie zamienisz? 08.gif

Mamusie po cesarce: rozumiem wasze rozterki, ale wydaje mi sie, ze porod, jakkolwiek by sie nie odbyl jest szokiem i nie wspomina sie go tak wyraznie, jak nie wiem, spacer w lesie czy cokolwiek. Rozumiem was, bo ja tez mialam wrazenie niecalkowitego spelnienia, na poczatku myslalam, ze to przez znieczulenie, a potem rozmawiajac z kolezanka psycholozka zrozumialam, ze rodzac jestesmy w stanie szoku. Ja pamietam, ze patrzac na Ewe nie moglam uwiezyuc, ze to moje dziecko i bardzo dlugo mialam sobie za zle, ze ne pokochalam jej od pierwszeggo wejzenia. Teraz wiem, ze zawsze ja kochalam, po prostu nie bylam w stanie psychologicznym tego odczuc. No i w koncu maciezynstwo nie polega na rodzeniu w bolu, tylko na zwiazku, jaki budujemy z naszym dzieckiem. Nie wiem, chcialabym to ubrac w jakies madrzejsze slowa, ale wstalam znow o 5-tej rano i mozg mi dziala na zwolnionych obrotach... 21.gif

Banshee: Ty to masz sile, myslec o piatym dziecku! Podziwiam. A sluchaj, moze jednak bedzie dziewczynka, czemu nie? Mam wrazenie, ze w to nie wierzysz, myslisz, ze masz abonament na chlopakow (Jezu czy tak sie mowi po polsku juz sama nie wiem icon_redface.gif )?

Ewa wlasnie wyzywa sie na rolce papieru toaletowego, to moge sie rozpisac...
Rozmawialam z pschomotryczka w zlobku i pytam sie, dlaczego moje dziecko nie chdzi i czy mam podstawy, zeby sie niepokoic. Powiedziala, ze absolutnie nie i ze Ewa w tym czasie rozwija inne funkcje i dziecko nie moze sie rozwijac w kilku dziedzinach jednoczesnie. Okazuje sie, ze ona rozwija teraz swoje zdolnosci manualne, co tlumaczy jej aktualna obsesje na pukcie zakretek, pasow i wszystkiego, co moza przekrecic przeykrecic odkrecic skrecic. Jezu, mam nadzieje, ze nie wyrosnie z niej artystka! Albo jak juz bedzie artystka, to przynajmniej niech bedzie piekna i zgrabna po rodzicach 08.gif i poslubi bogaego businessmana!

Zdecydowanie brakuje mi snu, zaczynam bredzic...



dankin-82
sob, 19 lip 2008 - 12:30
banshee widzę że powoli u CIebie zaczyna się układać bo Twojego posta odebrałam pozytywnie 08.gif życzę CI abyś tylko i wyłącznie miała takie problemy jak wybór imienia dla potomkusów i &&&&&&&&&&&&&&&&&&& za dziewuszkę 08.gif

tusia mówisz że fajnie masz spacerki to zazdroszczę u nas młoda nie dość że sama ucieka nam z wózka (mimo zapiętych szelek i tak je odepnie) to jak już ruszy w teren to nic tylko ganiam za nią i w rezultacie przychodzę zajechana ze spaceru, a w domku to młoda na nowo odżywa i nie ma myślenia o odpoczynku, no i nie wspominam że zaczepia wszystkich kogo spotka na swej drodze 21.gif

chaton Ty się nie martw o to "niechodzenie" Ewci bo ma laska czas a w życiu jeszcze się nachodzi 08.gif super Ci się dziewucha rozwija więc się ciesz!


dziś D mi oświadczył że w listopadzie idziemy na jakąś tam impreze, że będą wszyscy jego koledzy z żonami itd więc ja postanowiłam wziąć przykład z chaton i innych ciężko pracujących nad sobą i będę na tej imprezce błyszczeć, hehe trochę egoizmu wyjdzie mi tylko na dobre, oczywiście o ile nie uda nam się z dzidziusiem ale nawet z brzucholkiem icon_mrgreen.gif powale coniektórych na kolana 04.gif
dankin-82


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,724
Dołączył: czw, 03 mar 05 - 21:38
Skąd: Lubin /dolnośląskie/
Nr użytkownika: 2,798




post sob, 19 lip 2008 - 12:30
Post #19

banshee widzę że powoli u CIebie zaczyna się układać bo Twojego posta odebrałam pozytywnie 08.gif życzę CI abyś tylko i wyłącznie miała takie problemy jak wybór imienia dla potomkusów i &&&&&&&&&&&&&&&&&&& za dziewuszkę 08.gif

tusia mówisz że fajnie masz spacerki to zazdroszczę u nas młoda nie dość że sama ucieka nam z wózka (mimo zapiętych szelek i tak je odepnie) to jak już ruszy w teren to nic tylko ganiam za nią i w rezultacie przychodzę zajechana ze spaceru, a w domku to młoda na nowo odżywa i nie ma myślenia o odpoczynku, no i nie wspominam że zaczepia wszystkich kogo spotka na swej drodze 21.gif

chaton Ty się nie martw o to "niechodzenie" Ewci bo ma laska czas a w życiu jeszcze się nachodzi 08.gif super Ci się dziewucha rozwija więc się ciesz!


dziś D mi oświadczył że w listopadzie idziemy na jakąś tam impreze, że będą wszyscy jego koledzy z żonami itd więc ja postanowiłam wziąć przykład z chaton i innych ciężko pracujących nad sobą i będę na tej imprezce błyszczeć, hehe trochę egoizmu wyjdzie mi tylko na dobre, oczywiście o ile nie uda nam się z dzidziusiem ale nawet z brzucholkiem icon_mrgreen.gif powale coniektórych na kolana 04.gif

--------------------
chaton

Go??







post sob, 19 lip 2008 - 15:17
Post #20

CYTAT(dankin-82 @ Sat, 19 Jul 2008 - 13:30) *
dziś D mi oświadczył że w listopadzie idziemy na jakąś tam impreze, że będą wszyscy jego koledzy z żonami itd więc ja postanowiłam wziąć przykład z chaton i innych ciężko pracujących nad sobą i będę na tej imprezce błyszczeć, hehe trochę egoizmu wyjdzie mi tylko na dobre, oczywiście o ile nie uda nam się z dzidziusiem ale nawet z brzucholkiem icon_mrgreen.gif powale coniektórych na kolana 04.gif




A tutaj moja kosmitka w gwoli przypomnienia:







</a>[/color]












> MAJUSIE cz VII, zima ...
Start new topic
Reply to this topic
100 Stron V   1 2 3 nastÄ™pna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 11 cze 2024 - 18:26
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama