Aktualno¶ci

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

12 tysiêcy dodatkowych miejsc w ¿³obkach!

Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowan± i rozszerzon± wersjê, nadaj±c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wiêcej >

Maluchy.pl logo

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
6 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna  

Styczeń 2002r

> 
Małgoś.dz
wto, 13 sty 2004 - 21:18
Anuś, ale to zbieg okoliczności, że właśnie jutro, w dniu urodzin, idziesz z synkiem na bilans dwulatka?
My też jutro obchodzimy urodzinki icon_smile.gif ale na bilans chyba wybiorę się z Kubusiem za jakiś czas. Trochę boję się, żeby w przychodni nie podłapał jakiegoś choróbska (a teraz sporo chorych dzieci), zwłaszcza, że u nas nie ma podziału na zdrowe i chore dzieci (tzn. nie ma wydzielonych osobnych gabinetów i poczekalni icon_evil.gif ).
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post wto, 13 sty 2004 - 21:18
Post #61

Anuś, ale to zbieg okoliczności, że właśnie jutro, w dniu urodzin, idziesz z synkiem na bilans dwulatka?
My też jutro obchodzimy urodzinki icon_smile.gif ale na bilans chyba wybiorę się z Kubusiem za jakiś czas. Trochę boję się, żeby w przychodni nie podłapał jakiegoś choróbska (a teraz sporo chorych dzieci), zwłaszcza, że u nas nie ma podziału na zdrowe i chore dzieci (tzn. nie ma wydzielonych osobnych gabinetów i poczekalni icon_evil.gif ).

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
m.a.
śro, 14 sty 2004 - 10:23
A my na bilans wybieramy się dokładnie za tydzień. Jestem bardzo ciekawa jak wypadnie mała, a właściwie to nawet bardziej interesuje mnie jak wypadnie lekarz. Tak tak. Co dokładnie mieści się w jego pojęciu bilansu dwulatka. Bo ja mam pewne wyobrażenie, poparte przez męża (też lekarza) i nie wyjdę z gabinetu póki nie spełnią moich oczekiwań.

Ze spraw bardziej przyziemnych, mała zrobiła się strasznie zaborcza o mnie. Zawsze była, ale teraz to chyba epogeum jakieś. Kiedy odbieram ją ze żłobka i przy okazji zabieram też jej psiapsiółkę osiedlową (chodzą razem do tej samej grupy), to przez całą drogę wrzeszczy "to moja mamaaaa nie twoja, mojaaaaa !!!"
m.a.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 341
Dołączył: czw, 10 lip 03 - 15:14
SkÄ…d: centrum
Nr użytkownika: 897

GG:


post śro, 14 sty 2004 - 10:23
Post #62

A my na bilans wybieramy się dokładnie za tydzień. Jestem bardzo ciekawa jak wypadnie mała, a właściwie to nawet bardziej interesuje mnie jak wypadnie lekarz. Tak tak. Co dokładnie mieści się w jego pojęciu bilansu dwulatka. Bo ja mam pewne wyobrażenie, poparte przez męża (też lekarza) i nie wyjdę z gabinetu póki nie spełnią moich oczekiwań.

Ze spraw bardziej przyziemnych, mała zrobiła się strasznie zaborcza o mnie. Zawsze była, ale teraz to chyba epogeum jakieś. Kiedy odbieram ją ze żłobka i przy okazji zabieram też jej psiapsiółkę osiedlową (chodzą razem do tej samej grupy), to przez całą drogę wrzeszczy "to moja mamaaaa nie twoja, mojaaaaa !!!"

--------------------
Asia.

user posted image
Małgoś.dz
śro, 14 sty 2004 - 10:32
Asiu, zdradź może tajniki porządnego bilansu. Jak powinien wyglądać? icon_rolleyes.gif

Ile mierzÄ… Wasze dzieci?
Mój Kubuś jest maleńki jak na swój wiek. W domowych warunkach mierzenie wyniosło 83cm. icon_sad.gif
TrochÄ™ martwi mnie to. icon_sad.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post śro, 14 sty 2004 - 10:32
Post #63

Asiu, zdradź może tajniki porządnego bilansu. Jak powinien wyglądać? icon_rolleyes.gif

Ile mierzÄ… Wasze dzieci?
Mój Kubuś jest maleńki jak na swój wiek. W domowych warunkach mierzenie wyniosło 83cm. icon_sad.gif
TrochÄ™ martwi mnie to. icon_sad.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
m.a.
śro, 14 sty 2004 - 12:03
Małgosiu. W nowych książeczkach zdrowia dziecka jest cała strona poświęcona bilansowi dwulatka. I ja uważam, że jest to właśnie takie minimum do sprawdzenia. Wzrost, waga, to podstawa, badanie przedmiotowe, stan jamy ustnej, sprawność psycho-ruchowa, słowem jak bilans to bilans, a nie jakieś tam byle co. W końcu 2 lata na to czekaliśmy.
m.a.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 341
Dołączył: czw, 10 lip 03 - 15:14
SkÄ…d: centrum
Nr użytkownika: 897

GG:


post śro, 14 sty 2004 - 12:03
Post #64

Małgosiu. W nowych książeczkach zdrowia dziecka jest cała strona poświęcona bilansowi dwulatka. I ja uważam, że jest to właśnie takie minimum do sprawdzenia. Wzrost, waga, to podstawa, badanie przedmiotowe, stan jamy ustnej, sprawność psycho-ruchowa, słowem jak bilans to bilans, a nie jakieś tam byle co. W końcu 2 lata na to czekaliśmy.

--------------------
Asia.

user posted image
anuÅ›
sob, 17 sty 2004 - 00:35
My już po:)
A oto co było:
ważenie (12.200 w ubraniu tylko bez butów)
mierzenie (88cm)
sprawdzenie centyli warszawskich (poniżej icon_eek.gif 25 icon_rolleyes.gif )
wywiad - czy mówi, co mówi, czy rozumie, czy słyszy, czy siusia na nocnik icon_smile.gif cos tam jeszcze - w sumie o wiele rzeczy pytali...
sprawdzenie oczu, ząbków
u chlopców sprawdzenie czy jąderka są w mosznie i siusiaczek prawidłowy
badanie - osłuchanie

icon_smile.gif
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post sob, 17 sty 2004 - 00:35
Post #65

My już po:)
A oto co było:
ważenie (12.200 w ubraniu tylko bez butów)
mierzenie (88cm)
sprawdzenie centyli warszawskich (poniżej icon_eek.gif 25 icon_rolleyes.gif )
wywiad - czy mówi, co mówi, czy rozumie, czy słyszy, czy siusia na nocnik icon_smile.gif cos tam jeszcze - w sumie o wiele rzeczy pytali...
sprawdzenie oczu, ząbków
u chlopców sprawdzenie czy jąderka są w mosznie i siusiaczek prawidłowy
badanie - osłuchanie

icon_smile.gif
anuÅ›
sob, 17 sty 2004 - 00:38
Gosiu - nie przypadek icon_smile.gif Tak Go zapisałam ...a co! icon_smile.gif hihi

Zresztą u nas proszą by pilnowć terminów by bilans był niedługo po urodzinach - by nie przeciagać icon_smile.gif
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post sob, 17 sty 2004 - 00:38
Post #66

Gosiu - nie przypadek icon_smile.gif Tak Go zapisałam ...a co! icon_smile.gif hihi

Zresztą u nas proszą by pilnowć terminów by bilans był niedługo po urodzinach - by nie przeciagać icon_smile.gif
zeta
piÄ…, 23 sty 2004 - 08:56
Witam dwulatki i ich mamusie.
Wczoraj byliśmy na bilansie , kawał chłopa z tego mojego synka
waga 14,400 (75-90 centyli)
wzrost 91 cm (90 centyli)
plecki , nożki i cała reszta w normie icon_biggrin.gif .

A dzisiaj świętujemu urodzinki. Będzie tort , prezenty i dużo gości.
zeta


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 56
Dołączył: wto, 03 gru 02 - 08:15
SkÄ…d: Legionowo
Nr użytkownika: 4

GG:


post piÄ…, 23 sty 2004 - 08:56
Post #67

Witam dwulatki i ich mamusie.
Wczoraj byliśmy na bilansie , kawał chłopa z tego mojego synka
waga 14,400 (75-90 centyli)
wzrost 91 cm (90 centyli)
plecki , nożki i cała reszta w normie icon_biggrin.gif .

A dzisiaj świętujemu urodzinki. Będzie tort , prezenty i dużo gości.

--------------------
Renata - mamusia Kubusia (23.01.2002) i Kajtusia (26.07.2006)



anuÅ›
nie, 25 sty 2004 - 12:53
Mój Krzyś i tak szczuplutki a teraz jeszcze przechodzi grypę (od tygodnia temp. powyżej 39stopni), oczywiście mimo leków są powikłania (zapalenie oskrzeli) no i biedactwo moje nic nie je icon_sad.gif i nawet pani doktór stwierdziła, że jeszcze schudł icon_sad.gif Nózki jak patyczki, żebra sterczą icon_sad.gif
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post nie, 25 sty 2004 - 12:53
Post #68

Mój Krzyś i tak szczuplutki a teraz jeszcze przechodzi grypę (od tygodnia temp. powyżej 39stopni), oczywiście mimo leków są powikłania (zapalenie oskrzeli) no i biedactwo moje nic nie je icon_sad.gif i nawet pani doktór stwierdziła, że jeszcze schudł icon_sad.gif Nózki jak patyczki, żebra sterczą icon_sad.gif
aga ana
śro, 28 sty 2004 - 22:45
Też już jesteśmy po bilansie. Oluś ma 92 cm i 14 kg. Poza tym wszystko w porządku, jedynie ząbków nie za dużo, bo tylko 12. Niczego zresztą rewelacyjnego się nie spodziewałam, bo Olusia od początku prowadzi ta sama lekarka i na dobrą sprawę to bilans mamy przy okazji każdej wizyty.
Nasza gaduła zawojowała wszystkich w poczekalni. Oluś mówi bardzo dużo.
Na przykład z rozbrajającą szczerością informuje mnie, że "Oluś nie słucha!" icon_eek.gif
Pozdrawiam icon_razz.gif
[/list]
aga ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 99
Dołączył: wto, 27 maj 03 - 23:26
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 779

GG:


post śro, 28 sty 2004 - 22:45
Post #69

Też już jesteśmy po bilansie. Oluś ma 92 cm i 14 kg. Poza tym wszystko w porządku, jedynie ząbków nie za dużo, bo tylko 12. Niczego zresztą rewelacyjnego się nie spodziewałam, bo Olusia od początku prowadzi ta sama lekarka i na dobrą sprawę to bilans mamy przy okazji każdej wizyty.
Nasza gaduła zawojowała wszystkich w poczekalni. Oluś mówi bardzo dużo.
Na przykład z rozbrajającą szczerością informuje mnie, że "Oluś nie słucha!" icon_eek.gif
Pozdrawiam icon_razz.gif
[/list]

--------------------
ana (OluÅ› 15.01.2002)
mamcia_ewcia
pon, 09 lut 2004 - 23:27
Ilonka wita sie z Wami, i ona styczniowa 20. 01. 2002.
jutro idziemy na bilansik ciekawe jakie beda wyniki
alez ten czas zlecial...
mamcia_ewcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 29
Dołączył: pon, 09 lut 04 - 22:39
SkÄ…d: podkarpacie
Nr użytkownika: 1,429




post pon, 09 lut 2004 - 23:27
Post #70

Ilonka wita sie z Wami, i ona styczniowa 20. 01. 2002.
jutro idziemy na bilansik ciekawe jakie beda wyniki
alez ten czas zlecial...
Małgoś.dz
wto, 10 lut 2004 - 09:38
A my też wybieraliśmy się na bilans dwulatka, ale okazało się, że nasza dotychczasowa pani doktor odeszła z dotychczasowego ośrodka zdrowia (w kierunku niewiadomym icon_rolleyes.gif ) i musimy rozejrzeć się za nowym pediatrą. Buuuu icon_cry.gif
A tamta była cudowna i świetny specjalista. Buuuu icon_cry.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post wto, 10 lut 2004 - 09:38
Post #71

A my też wybieraliśmy się na bilans dwulatka, ale okazało się, że nasza dotychczasowa pani doktor odeszła z dotychczasowego ośrodka zdrowia (w kierunku niewiadomym icon_rolleyes.gif ) i musimy rozejrzeć się za nowym pediatrą. Buuuu icon_cry.gif
A tamta była cudowna i świetny specjalista. Buuuu icon_cry.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
anuÅ›
czw, 04 mar 2004 - 14:40
Cisza taka... Co tam słychac? Puk puk? My bylismy własnie w górach icon_smile.gif cuuudowie było, mnóstwo sniegu .. tylko Krzysia coś naszlo icon_confused.gif Zawsze taki cygan, nikogo sie nie boi a tam jakiś niepewny był. Jak ja szłam poszusować na stoku to ryczał za mną, no to ja wracałam, szedł mąż .. no to Krzyś chciał do Taty icon_rolleyes.gif Poprostu najlepiej sie czuł, gdy obydwoje plus siostrzyczka bylismy przy nim. Gdy kogos brakło to plakał, marudził itp. Za to do domu wracał w podskokach. Wpadł jak burza między zabawki i poszedł spać po północy bo wcześniej nie miał czasu wink.gif (a normalnie zasypia koło 20.00-22.00.).
No i ogólnie przytulasek z niego straszny choć nastroje miewa baaardzo zmienne icon_rolleyes.gif wink.gif
A co u Waszych dwulatków ?
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post czw, 04 mar 2004 - 14:40
Post #72

Cisza taka... Co tam słychac? Puk puk? My bylismy własnie w górach icon_smile.gif cuuudowie było, mnóstwo sniegu .. tylko Krzysia coś naszlo icon_confused.gif Zawsze taki cygan, nikogo sie nie boi a tam jakiś niepewny był. Jak ja szłam poszusować na stoku to ryczał za mną, no to ja wracałam, szedł mąż .. no to Krzyś chciał do Taty icon_rolleyes.gif Poprostu najlepiej sie czuł, gdy obydwoje plus siostrzyczka bylismy przy nim. Gdy kogos brakło to plakał, marudził itp. Za to do domu wracał w podskokach. Wpadł jak burza między zabawki i poszedł spać po północy bo wcześniej nie miał czasu wink.gif (a normalnie zasypia koło 20.00-22.00.).
No i ogólnie przytulasek z niego straszny choć nastroje miewa baaardzo zmienne icon_rolleyes.gif wink.gif
A co u Waszych dwulatków ?
Małgoś.dz
czw, 04 mar 2004 - 15:02
Heh, mój dwuletek jeszcze do niedawna w ogóle nie chciał się przytulać. Nie i nie! Już nawet zaczynały mi się głupie podejrzenia roić w głowie. icon_redface.gif A tymczasem nastąpiło wielkie boom! Kubanek robraja mnie doszczętnie gdy zarzuca na moją szyję swoje łapki i główkę kładzie na moim ramieniu.
Poza tym powoli język mu się rozwiązuje, bo do tej pory kruchutko było. icon_biggrin.gif Uwielbiam gdy po mieszkaniu roznosi się jego gromkie "babisia". icon_biggrin.gif Aaa i zaliczył swoje pierwsze zdanie: "gdzie mama jest? " (w tej kolejności wink.gif ), a zaraz potem: "gdzie babisia jest?". icon_lol.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post czw, 04 mar 2004 - 15:02
Post #73

Heh, mój dwuletek jeszcze do niedawna w ogóle nie chciał się przytulać. Nie i nie! Już nawet zaczynały mi się głupie podejrzenia roić w głowie. icon_redface.gif A tymczasem nastąpiło wielkie boom! Kubanek robraja mnie doszczętnie gdy zarzuca na moją szyję swoje łapki i główkę kładzie na moim ramieniu.
Poza tym powoli język mu się rozwiązuje, bo do tej pory kruchutko było. icon_biggrin.gif Uwielbiam gdy po mieszkaniu roznosi się jego gromkie "babisia". icon_biggrin.gif Aaa i zaliczył swoje pierwsze zdanie: "gdzie mama jest? " (w tej kolejności wink.gif ), a zaraz potem: "gdzie babisia jest?". icon_lol.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
aga ana
czw, 04 mar 2004 - 23:21
Oluś sobie zdrowo rośnie, energia go rozpiera i wszędzie go pełno. Gada niemożliwie dużo, tak że raczej nie ma czasu słuchać. W związku z tym zadaje pytania i natychmiast sam sobie odpowiada. Tata nie może zjeść jabłka ze skórką, no bo brzuszek będzie "bojał". Mama ma wozić Olusia samochodem i kupić samolot. Zresztą tych życzeń jest cała masa. A dziś rozbroił mnie do końca. Złapałam dzień wolnego i wczasie, kiedy Oluś spał przetarłam okna i zdjęłam firanki. Puste okna zaciekawily Olka i musiałam mu powiedzieć co się stało. Mówię, że okna były brudne i je umyłam, na moje nieszczęście zaczął padać śnieg i Oluś chciał zobaczyć. Podeszliśmy do okna i moje dziecko wyjęło łapkę z buzi (chyba w końcu idą trójki) i przejechało nią po szybie z komentarzem "cista siba, cacy". I guzik! Idę spać i wcale tego nie wytrę icon_twisted.gif
Pozdrowienia dla dwuletnich Styczniaków i ich Mam (a jest tu może jakiś Tata?)
aga ana


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 99
Dołączył: wto, 27 maj 03 - 23:26
Skąd: dolnośląskie
Nr użytkownika: 779

GG:


post czw, 04 mar 2004 - 23:21
Post #74

Oluś sobie zdrowo rośnie, energia go rozpiera i wszędzie go pełno. Gada niemożliwie dużo, tak że raczej nie ma czasu słuchać. W związku z tym zadaje pytania i natychmiast sam sobie odpowiada. Tata nie może zjeść jabłka ze skórką, no bo brzuszek będzie "bojał". Mama ma wozić Olusia samochodem i kupić samolot. Zresztą tych życzeń jest cała masa. A dziś rozbroił mnie do końca. Złapałam dzień wolnego i wczasie, kiedy Oluś spał przetarłam okna i zdjęłam firanki. Puste okna zaciekawily Olka i musiałam mu powiedzieć co się stało. Mówię, że okna były brudne i je umyłam, na moje nieszczęście zaczął padać śnieg i Oluś chciał zobaczyć. Podeszliśmy do okna i moje dziecko wyjęło łapkę z buzi (chyba w końcu idą trójki) i przejechało nią po szybie z komentarzem "cista siba, cacy". I guzik! Idę spać i wcale tego nie wytrę icon_twisted.gif
Pozdrowienia dla dwuletnich Styczniaków i ich Mam (a jest tu może jakiś Tata?)

--------------------
ana (OluÅ› 15.01.2002)
anuÅ›
wto, 11 maj 2004 - 19:46
Coś cicho w tym wątku. Krzyś obecnie jest fantastyczny. Jakiś taki grzeczny icon_smile.gif się zrobił, kochany mały brzdąc. Przytulasny przeokropnie, własnie go odstawilam od cycusia, no i teraz łakomczuszek się zrobił icon_smile.gif A zęby myje sam, najchętniej po kryjomu wyjadając pastę (hmm elmex, miętowa... nie wiem co mu w niej smakuje icon_rolleyes.gif ) We wszystkim chce mi pomagać (brrr, na przykład w zmywaniu).

A co u Waszych 2latków ? Tez takie grzeczniutkie? Bo przyznam, że raczej oczekiwałam buntów icon_wink.gif wmiarę zbliżania się do magicznego wieku - 2,5 lat. A tu taka niespodzianka icon_smile.gif
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post wto, 11 maj 2004 - 19:46
Post #75

Coś cicho w tym wątku. Krzyś obecnie jest fantastyczny. Jakiś taki grzeczny icon_smile.gif się zrobił, kochany mały brzdąc. Przytulasny przeokropnie, własnie go odstawilam od cycusia, no i teraz łakomczuszek się zrobił icon_smile.gif A zęby myje sam, najchętniej po kryjomu wyjadając pastę (hmm elmex, miętowa... nie wiem co mu w niej smakuje icon_rolleyes.gif ) We wszystkim chce mi pomagać (brrr, na przykład w zmywaniu).

A co u Waszych 2latków ? Tez takie grzeczniutkie? Bo przyznam, że raczej oczekiwałam buntów icon_wink.gif wmiarę zbliżania się do magicznego wieku - 2,5 lat. A tu taka niespodzianka icon_smile.gif
Małgoś.dz
wto, 11 maj 2004 - 21:36
No to u nas wprost odwrotnie. Bunty całą parą i wszelkiej maści. icon_evil.gif
Własne zdanie na każdy temat i zazwyczaj akurat odmienne niż u mamy lub taty.
Za to pomocnik kuchenny jak najbardziej. icon_biggrin.gif Pomaga jak najlepiej potrafi. icon_wink.gif Czyli potem podwójne sprzątanie. icon_lol.gif
Przytula się tylko wtedy, kiedy sam ma na to ochotę. Na siłę nie ma żadnych pieszczot. Co najwyżej awantura. icon_wink.gif

A poza tym - Kubuś w końcu się rozgadał (od jakiegoś miesiąca)... Buzia mu się nie zamyka. Powtarza wszystko co zasłyszy. Cudnie śpiwa piosenki do "mikrofonu" (hehe, sam go sobie zrobił z klocków icon_eek.gif ). No i nauczył się donosić. icon_wink.gif Np. "Mamusiu, tatuś nie chce...(i tutaj następuje wyliczanka)."
Mój synek... icon_biggrin.gif
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post wto, 11 maj 2004 - 21:36
Post #76

No to u nas wprost odwrotnie. Bunty całą parą i wszelkiej maści. icon_evil.gif
Własne zdanie na każdy temat i zazwyczaj akurat odmienne niż u mamy lub taty.
Za to pomocnik kuchenny jak najbardziej. icon_biggrin.gif Pomaga jak najlepiej potrafi. icon_wink.gif Czyli potem podwójne sprzątanie. icon_lol.gif
Przytula się tylko wtedy, kiedy sam ma na to ochotę. Na siłę nie ma żadnych pieszczot. Co najwyżej awantura. icon_wink.gif

A poza tym - Kubuś w końcu się rozgadał (od jakiegoś miesiąca)... Buzia mu się nie zamyka. Powtarza wszystko co zasłyszy. Cudnie śpiwa piosenki do "mikrofonu" (hehe, sam go sobie zrobił z klocków icon_eek.gif ). No i nauczył się donosić. icon_wink.gif Np. "Mamusiu, tatuś nie chce...(i tutaj następuje wyliczanka)."
Mój synek... icon_biggrin.gif

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
Małgoś.dz
wto, 11 maj 2004 - 21:38
A tak obok tematu...
Anuś, gratulacje. icon_biggrin.gif Dopiero teraz zauważyłam Twój pasek... icon_biggrin.gif
Jak siÄ™ czujesz?
Małgoś.dz


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,746
Dołączył: pią, 28 mar 03 - 18:46
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 187




post wto, 11 maj 2004 - 21:38
Post #77

A tak obok tematu...
Anuś, gratulacje. icon_biggrin.gif Dopiero teraz zauważyłam Twój pasek... icon_biggrin.gif
Jak siÄ™ czujesz?

--------------------
Głupota nie zwalnia od myślenia - S.J.Lec
m.a.
śro, 12 maj 2004 - 12:33
.

Ten post edytował m.a. pon, 26 sty 2009 - 13:34
m.a.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 341
Dołączył: czw, 10 lip 03 - 15:14
SkÄ…d: centrum
Nr użytkownika: 897

GG:


post śro, 12 maj 2004 - 12:33
Post #78

.

--------------------
Asia.

user posted image
anuÅ›
śro, 26 maj 2004 - 20:55
Obok tematu icon_smile.gif Małgosiu, dziękuję. Czuję się bardzo różnie, niestety mdłości mam cały dzień a Krzyś nie daje odpocząć. Ostatnio trochę je więc ciągle ślęczę przy kuchni przygotowując mu wymyślne kanapeczki, mięsko, zupki, spaghetti.... Niestety 2 razy tego samego nie zje icon_rolleyes.gif
Ech, właśnie mnie ciągnie do łóżka... icon_smile.gif Idę go położyć..
anuÅ›


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,222
Dołączył: czw, 03 kwi 03 - 21:53
SkÄ…d: Warszawa
Nr użytkownika: 364

GG:


post śro, 26 maj 2004 - 20:55
Post #79

Obok tematu icon_smile.gif Małgosiu, dziękuję. Czuję się bardzo różnie, niestety mdłości mam cały dzień a Krzyś nie daje odpocząć. Ostatnio trochę je więc ciągle ślęczę przy kuchni przygotowując mu wymyślne kanapeczki, mięsko, zupki, spaghetti.... Niestety 2 razy tego samego nie zje icon_rolleyes.gif
Ech, właśnie mnie ciągnie do łóżka... icon_smile.gif Idę go położyć..
dorcia
piÄ…, 28 maj 2004 - 09:53
Hej dziewczyny....
Strasznie dawno tu niezaglądałam..., kompletnie nie mam czasu.
Widze ze nasze maluchy zdrowo rosnÄ….
U mnie na tapecie - wielki bunt dwulatka. Juz mi ręce opadają. Wszystko jest na nie, albo wszytsko sama, sama, ...tak jak ona chce itp. Staram się jej na wszystko nie pozwalac i przez to piski, wrzaski, humorki, fochy itd. A do tego wszytskiego jestem w ciazy to juz konieć 6 miesiąca - i bardzoi mi ciężko (mam częste twardnienia brzucha) i nie za bardzo powinnam ja dzwigac , a ona jak kaprysi na dworza to musze ja na rece brac..icon_sad.gif(. Teraz jestem troche w domku - bo tesciowa ktora sie nią opiekowala pojechala do sanatorium, ale od poweniedzialku wracam do pracy - chociaz na kilka godzin. Powiem ze przy takiej rozbrykanej dwulatce ciżej jest w domu niz w pracy.
Cały czas się zastawnawiam nad przedszkolem od wrzesnia..nie wiem czy mi ja przyjmą, nawet nie pytałam nigdzie.
Ale najpierw musz eją odzwyczaic od spania z nami w jednym łózku i od pieluch (pod tego drugiego od kilku tygodni caly cza spróbuje i nijak nie może się Nata do tego przekonać). Mówi slicznie ze zrobiła siusiu ale po fakcie - w domu juz nie chodzi w pieluszce. Wszystko jest mokre. Ech...
A tak poza tym - to starsznie wesoła, rozbrykana (dosłownie cały czas skacze jak tygrysek), gadatliwa (tatus mówi ze tak juz chyba te "laski" wszytskie musza tak gadac), mądralińska (starsznie mnie zaskakuje swoimi wywodami), zaczyna zmyslac rózne rzeczy..
STrasznie siÄ™ boje reakzji jak we wrzesniu urodzi siÄ™ drugo bobas.
Anuś..pamietam jak ty to przerabiałaś jak Krzyś sie miała urodzić.A teraz juz mas trzecie w drodze..icon_smile.gif) Ja tez maiała starszne mdłości i wymioty n apoczatku teraz ...ale jakos przezyłam - ciżej jest jak ma się malucha pod nogami drugielgo. Nie mówiąc o tym że ty masz juz dwójkę.
Ale siÄ™ zawsze pocieszam - nie ja pierwsza i nie ja ostatnia.
pozdrawiam
dorcia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 81
Dołączył: pon, 03 lut 03 - 21:30
SkÄ…d: Lublin
Nr użytkownika: 76

GG:


post piÄ…, 28 maj 2004 - 09:53
Post #80

Hej dziewczyny....
Strasznie dawno tu niezaglądałam..., kompletnie nie mam czasu.
Widze ze nasze maluchy zdrowo rosnÄ….
U mnie na tapecie - wielki bunt dwulatka. Juz mi ręce opadają. Wszystko jest na nie, albo wszytsko sama, sama, ...tak jak ona chce itp. Staram się jej na wszystko nie pozwalac i przez to piski, wrzaski, humorki, fochy itd. A do tego wszytskiego jestem w ciazy to juz konieć 6 miesiąca - i bardzoi mi ciężko (mam częste twardnienia brzucha) i nie za bardzo powinnam ja dzwigac , a ona jak kaprysi na dworza to musze ja na rece brac..icon_sad.gif(. Teraz jestem troche w domku - bo tesciowa ktora sie nią opiekowala pojechala do sanatorium, ale od poweniedzialku wracam do pracy - chociaz na kilka godzin. Powiem ze przy takiej rozbrykanej dwulatce ciżej jest w domu niz w pracy.
Cały czas się zastawnawiam nad przedszkolem od wrzesnia..nie wiem czy mi ja przyjmą, nawet nie pytałam nigdzie.
Ale najpierw musz eją odzwyczaic od spania z nami w jednym łózku i od pieluch (pod tego drugiego od kilku tygodni caly cza spróbuje i nijak nie może się Nata do tego przekonać). Mówi slicznie ze zrobiła siusiu ale po fakcie - w domu juz nie chodzi w pieluszce. Wszystko jest mokre. Ech...
A tak poza tym - to starsznie wesoła, rozbrykana (dosłownie cały czas skacze jak tygrysek), gadatliwa (tatus mówi ze tak juz chyba te "laski" wszytskie musza tak gadac), mądralińska (starsznie mnie zaskakuje swoimi wywodami), zaczyna zmyslac rózne rzeczy..
STrasznie siÄ™ boje reakzji jak we wrzesniu urodzi siÄ™ drugo bobas.
Anuś..pamietam jak ty to przerabiałaś jak Krzyś sie miała urodzić.A teraz juz mas trzecie w drodze..icon_smile.gif) Ja tez maiała starszne mdłości i wymioty n apoczatku teraz ...ale jakos przezyłam - ciżej jest jak ma się malucha pod nogami drugielgo. Nie mówiąc o tym że ty masz juz dwójkę.
Ale siÄ™ zawsze pocieszam - nie ja pierwsza i nie ja ostatnia.
pozdrawiam

--------------------
dorcia, mama Natalki (ur. 24.01.02) i Michałka (30.08.04)
www.kaczorek.comernet.pl
user posted imageuser posted imageuser posted image
> StyczeÅ„ 2002r
Start new topic
Reply to this topic
6 Stron V  « poprzednia 2 3 4 5 6 nastÄ™pna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: piÄ…, 07 cze 2024 - 15:53
lista postów tego w±tku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama