powiem tak... dla każdego nauczyciela... sądzę, że dla kazdego, jezeli rodzic podejdzie do niego na koniec roku i podziękuje za wspólpracę to uwierzcie mi jest to cenniejsze niż każde złoto... mówię tutaj o normalnym zakończeniu roku a nie takim, całościowym. Pracuję w przedszkolu bo to kocham, dla dzieci robię dużo i nawet więcej, uwielbiam dawać im podarunki na święta ale zawsze są to własnoręcznej roboty oczywiście (nie stać by mnie było na kupne
) i pomimo, że robie to dla dzieciaczków nie oczekuje chwały od rodziców jednak naprawdę, naprawdę jest przykro kiedy rodzic przed wakacjami nawet nie potrafi powiedzieć "zycze udanego urlopu", tylko zabiera dziecko i odwraca się tyłem... no żal patrzeć. Człowiek serce oddaje tym dzieciom, dla mnie przez lata wychowawstwa to są moje dzieci, osobiste
i jak patrzę, że te dziecię małe potrafi okazać mi równiez serce i mnie uściskac na dowidzenia a ten rodzic nie... ehhh no cóż.
Jeżeli chodzi o całościowe zakończenie tzn. odejście, sądzę że jak już rodzice chcą coś dać, to lepszy pomysł jest złożyc się na bukiety niż dawać pojedynczo, ewentualnie jak nie ma rady rodziców to np. złaczyć się ze znajomymi rodzicami. To tak jak ze ślubu, potem nie ma się w domu nawet tyle wazonów na te kwiaty
Wyjdzie taniej i poręczniej.
Co do typowych prezentów... bizuteria... no bez zartów, praca jak każda inna, informatykowi przed urlopem nikt nie daje biżuteri
jak już rodzice chcą coś dać to albo własnie niech to będzie w formie pamiątki, album ze zdjeciami dzieci... prace dzieci.. to naprawde piekne prezenty. Albo własnie coś z dedykacją... Bo fajnie jest mieć pamiątki z grupy którą się wiele przezyło. U mnie rodzice się nie składali, przepraszali za to że nikt tego jakoś nie zorganizował (choć nie wiem za co tu przepraszać
) ale gdy od dzieci dostałam piekne laurki z ich włansorecznie napisanymi dedykacjami to mam je do dziś.
No i już osttania kwestia... no luuuudziieee.. naprawdę wychwawca to nie jedyny człowiek który martwi się, dba o wasze dzieci. Słowo dziękuję dla innych Pan też było by mile widziane...