A u mnie zupełnie niespodziewanie był Mikołaj
![06.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/06.gif)
Co prawda nie zmieścił prezentu pod poduszką, za to zostawił go w kuchni na blacie... Toster mi przyniósł! Wraz z pieczywem i ulubionym dżemem, cobym z rana nie musiała gonić do sklepu.
Jednak dobra musi być ze mnie dziewczyna
![icon_wink.gif](https://www.maluchy.pl/forum/style_emoticons/default/icon_wink.gif)
Radość psują mi poranne wymioty Krzysia. Rok temu byliśmy w szpitalu z tego samego powodu... Krzyś chyba nie lubi Mikołaja...