Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
39 Stron V  « poprzednia 35 36 37 38 39 następna  

LIPCOWE SŁONECZKA - cz. 16

, nasze dzielne 5-latki!
> , nasze dzielne 5-latki!
Mariena
czw, 09 sie 2012 - 18:23
Ja obecnie po 2 ciążach i cesarkach uważam, że nie byłabym specjalnie estetycznym obiektem na plaży naturystów... 29.gif
Ale na normalnej plaży nawet jakoś niespecjalnie przejmowałam się swoim wystającym brzuchem icon_smile.gif i po prostu wygrzewałam się na słoneczku. No i też mieliśmy te toboły na plażę noszone i dzieci, więc wiem, jak to jest 04.gif Ale też uważam, że wypoczęłam, co prawda dzieci nam dawały do wiwatu często, codziennie prałam spodnie, majtki i nawet buty 37.gif - ale i tak się odstresowałam 04.gif
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post czw, 09 sie 2012 - 18:23
Post #721

Ja obecnie po 2 ciążach i cesarkach uważam, że nie byłabym specjalnie estetycznym obiektem na plaży naturystów... 29.gif
Ale na normalnej plaży nawet jakoś niespecjalnie przejmowałam się swoim wystającym brzuchem icon_smile.gif i po prostu wygrzewałam się na słoneczku. No i też mieliśmy te toboły na plażę noszone i dzieci, więc wiem, jak to jest 04.gif Ale też uważam, że wypoczęłam, co prawda dzieci nam dawały do wiwatu często, codziennie prałam spodnie, majtki i nawet buty 37.gif - ale i tak się odstresowałam 04.gif

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



Anecznik
pią, 10 sie 2012 - 15:11
CYTAT(Mariena @ Thu, 09 Aug 2012 - 17:23) *
Ja obecnie po 2 ciążach i cesarkach uważam, że nie byłabym specjalnie estetycznym obiektem na plaży naturystów... 29.gif
Ale na normalnej plaży nawet jakoś niespecjalnie przejmowałam się swoim wystającym brzuchem icon_smile.gif i po prostu wygrzewałam się na słoneczku. No i też mieliśmy te toboły na plażę noszone i dzieci, więc wiem, jak to jest 04.gif Ale też uważam, że wypoczęłam, co prawda dzieci nam dawały do wiwatu często, codziennie prałam spodnie, majtki i nawet buty 37.gif - ale i tak się odstresowałam 04.gif


Bądź co bądź, ale zmiana otoczenia odpręża, nawet jeśli ma się pod opieka dzieci icon_wink.gif.
Ja tam na plaży też nie krępowałam się mojego wystającego brzucha, rozstępów itp. Mam to w nosie. Co prawda ludzie mi się chwilami przyglądali, ale trudno powiedzieć czy krytycznym okiem 29.gif Pewna jestem jednego, że co roku uwagę zwraca moja blizna po operacji nerki...no cóż jest dość długaśna, choć cieniutka i w tej chwili bardzo jasna. Początkowo krępowało mnie to, ale doszłam do wniosku, ze jakkolwiek mam wpływ na swoją sylwetkę (bom się zaniedbała 29.gif ) tak na to co w życiu się przeżyło to już nie do końca.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pią, 10 sie 2012 - 15:11
Post #722

CYTAT(Mariena @ Thu, 09 Aug 2012 - 17:23) *
Ja obecnie po 2 ciążach i cesarkach uważam, że nie byłabym specjalnie estetycznym obiektem na plaży naturystów... 29.gif
Ale na normalnej plaży nawet jakoś niespecjalnie przejmowałam się swoim wystającym brzuchem icon_smile.gif i po prostu wygrzewałam się na słoneczku. No i też mieliśmy te toboły na plażę noszone i dzieci, więc wiem, jak to jest 04.gif Ale też uważam, że wypoczęłam, co prawda dzieci nam dawały do wiwatu często, codziennie prałam spodnie, majtki i nawet buty 37.gif - ale i tak się odstresowałam 04.gif


Bądź co bądź, ale zmiana otoczenia odpręża, nawet jeśli ma się pod opieka dzieci icon_wink.gif.
Ja tam na plaży też nie krępowałam się mojego wystającego brzucha, rozstępów itp. Mam to w nosie. Co prawda ludzie mi się chwilami przyglądali, ale trudno powiedzieć czy krytycznym okiem 29.gif Pewna jestem jednego, że co roku uwagę zwraca moja blizna po operacji nerki...no cóż jest dość długaśna, choć cieniutka i w tej chwili bardzo jasna. Początkowo krępowało mnie to, ale doszłam do wniosku, ze jakkolwiek mam wpływ na swoją sylwetkę (bom się zaniedbała 29.gif ) tak na to co w życiu się przeżyło to już nie do końca.

--------------------


Izaaa
pią, 10 sie 2012 - 21:36
A czym tu się przejmować???
Przecież jesteśmy najprawdziwszymi kobietami i matkami na świecie.
A jak się coś komuś nie podoba to on ma problem.
04.gif 04.gif 04.gif
Izaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,484
Dołączył: sob, 01 paź 05 - 17:09
Skąd: południowa wielkopolska
Nr użytkownika: 3,744




post pią, 10 sie 2012 - 21:36
Post #723

A czym tu się przejmować???
Przecież jesteśmy najprawdziwszymi kobietami i matkami na świecie.
A jak się coś komuś nie podoba to on ma problem.
04.gif 04.gif 04.gif

--------------------
Mateusz nasz bąbelek

Patrycja nasze słoneczko

Anecznik
czw, 16 sie 2012 - 19:48
CYTAT(Izaaa @ Fri, 10 Aug 2012 - 20:36) *
A czym tu się przejmować???
Przecież jesteśmy najprawdziwszymi kobietami i matkami na świecie.
A jak się coś komuś nie podoba to on ma problem.
04.gif 04.gif 04.gif


Świetne podejście 06.gif Z reguły staram się też nie zwracać uwagi na to co ludzi powiedza i jak mnie widzą, jednakże sa sytuacje kiedy siłą rzeczy się nie da. Staram się mieć dystans do samej siebie i do opinii innych icon_wink.gif.

A jak tam Wasze dzieciaki, cieszą się na szkołę/przedszkola? Niko podchodzi zupełnie obojętnie na razie. W tej chwili wpadłam w szal zakupowy bo trzeba młodemu kupić porządne ciuchy. Wyprawką zajmę się po rozpoczęciu roku bo nie dali nam listy. Plecam i piórnik ma z zeszłego roku (tylko wyprałam). Książki zamawialam w szkole tak jak w zeszłym roku, tylko kupno religii i angielskiego mi zostanie. Ciuchy prawie skompletowane. Od poniedziałku musze mlodego przypilić do obowiązków, choćby po godzince dziennie.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post czw, 16 sie 2012 - 19:48
Post #724

CYTAT(Izaaa @ Fri, 10 Aug 2012 - 20:36) *
A czym tu się przejmować???
Przecież jesteśmy najprawdziwszymi kobietami i matkami na świecie.
A jak się coś komuś nie podoba to on ma problem.
04.gif 04.gif 04.gif


Świetne podejście 06.gif Z reguły staram się też nie zwracać uwagi na to co ludzi powiedza i jak mnie widzą, jednakże sa sytuacje kiedy siłą rzeczy się nie da. Staram się mieć dystans do samej siebie i do opinii innych icon_wink.gif.

A jak tam Wasze dzieciaki, cieszą się na szkołę/przedszkola? Niko podchodzi zupełnie obojętnie na razie. W tej chwili wpadłam w szal zakupowy bo trzeba młodemu kupić porządne ciuchy. Wyprawką zajmę się po rozpoczęciu roku bo nie dali nam listy. Plecam i piórnik ma z zeszłego roku (tylko wyprałam). Książki zamawialam w szkole tak jak w zeszłym roku, tylko kupno religii i angielskiego mi zostanie. Ciuchy prawie skompletowane. Od poniedziałku musze mlodego przypilić do obowiązków, choćby po godzince dziennie.

--------------------


Adriannna
czw, 16 sie 2012 - 20:43
U nas z racji tego, ze rok szkolny zaczyna sie w lutym narazie spokoj. Szalenstwo mielismy w styczniu....kupa kasy poszla na to wszystko. Ile was mniej wiecej kosztuje wyprawka dla dzieci? Tutaj to cos kolo 800zl (mam na mysli same artykuly szkolne typu plasteliny, papier, nozyczki, kredki, teperowki, wycicnanki itp., itd)...z tym ze to nadal przedszkole przeciez, a nie - tak naprawde - szkola. Do tego dochodza jeszcze mundurki...o ksiazkach nawet nie wspominam. Naprawde wydatki w tym kraju sa ogromniaste.

Odnosnie plazy i pokazywania sie w bikini...wlasnie jestem na diecie.icon_biggrin.gif Wzielam sie za siebie ostro jak nie wiem. Achiles wyjechal na 2 miesiace. To idealny moment. Najgorzej mi chudnac przez to, ze musze mu gotowac inne rzeczy niz sobie. Za to jak jestem sama, dzieci jedza wiele tego co ja, tylko one odrobine modyfikowane, w sensie jak ja sobie lasagnie na bazie omletow to one ten sos co ja w lasagni plus makaron, albo jak ja sobie roladki z pieczarkami to one te same roladki z sosikiem i ziemniaczkami plus jakies ziele.
Musialam wziasc sie za sibie, bo nie moglam na siebie patrzec. Ja wiem ze po dwoch porodach jestem i niby nie powinnam sobie miec nic do zarzucenia, ale ja wiem, ze moge wygladac lepiej dzieki czemu i moje samopoczucie bedzie lepsze - bo to o to glownie chodzi o to jak ja sie czuje w moim ciele, a nie o to jak mnie widza inny.

Co do reszty, jakos sie uklada. Z jednej strony coraz lepiej z drugiej - aby bylo lepiej, Achiles musial wziasc prace na 2 miesiace w Europie, wroci dopiero na poczatku pazdziernika...tak wiec. Same widzicie - cos za cos...
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post czw, 16 sie 2012 - 20:43
Post #725

U nas z racji tego, ze rok szkolny zaczyna sie w lutym narazie spokoj. Szalenstwo mielismy w styczniu....kupa kasy poszla na to wszystko. Ile was mniej wiecej kosztuje wyprawka dla dzieci? Tutaj to cos kolo 800zl (mam na mysli same artykuly szkolne typu plasteliny, papier, nozyczki, kredki, teperowki, wycicnanki itp., itd)...z tym ze to nadal przedszkole przeciez, a nie - tak naprawde - szkola. Do tego dochodza jeszcze mundurki...o ksiazkach nawet nie wspominam. Naprawde wydatki w tym kraju sa ogromniaste.

Odnosnie plazy i pokazywania sie w bikini...wlasnie jestem na diecie.icon_biggrin.gif Wzielam sie za siebie ostro jak nie wiem. Achiles wyjechal na 2 miesiace. To idealny moment. Najgorzej mi chudnac przez to, ze musze mu gotowac inne rzeczy niz sobie. Za to jak jestem sama, dzieci jedza wiele tego co ja, tylko one odrobine modyfikowane, w sensie jak ja sobie lasagnie na bazie omletow to one ten sos co ja w lasagni plus makaron, albo jak ja sobie roladki z pieczarkami to one te same roladki z sosikiem i ziemniaczkami plus jakies ziele.
Musialam wziasc sie za sibie, bo nie moglam na siebie patrzec. Ja wiem ze po dwoch porodach jestem i niby nie powinnam sobie miec nic do zarzucenia, ale ja wiem, ze moge wygladac lepiej dzieki czemu i moje samopoczucie bedzie lepsze - bo to o to glownie chodzi o to jak ja sie czuje w moim ciele, a nie o to jak mnie widza inny.

Co do reszty, jakos sie uklada. Z jednej strony coraz lepiej z drugiej - aby bylo lepiej, Achiles musial wziasc prace na 2 miesiace w Europie, wroci dopiero na poczatku pazdziernika...tak wiec. Same widzicie - cos za cos...

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Anecznik
pon, 20 sie 2012 - 13:30
Ada współczuję Ci, że musisz zostać z dziećmi sama na dwa miesiące, ale tak jak piszesz, coś za coś. Silna z Ciebie babka i dasz radę, tym bardziej, że jednak jesteście przyzwyczajeni do dłuższych rozstań.
Co do diety to i ja taką decyzję podjęłam po tym jak kumpela powiedziała: "niekorzystnie wyglądasz w tej sukience", a kumpel "jesteś w ciąży?" 37.gif Oczywiście z zamiarem doprowadzenia siebie do ładu zbieram się już od jakiegoś czasu bo w wakacje na wiele sobie pozwalalam i są tego efekty. Tak więc słowa znajomych tylko mnie zmobilizowały, bo sama fatalnie czuję się w swoim ciele.

Ja jeszcze jako takiej wyprawki nie robię. Ksiązki kupuję przez szkołę więc jeszcze nie wiem ile będą kosztowały. Z początkiem września dostaniemy wytyczne jeśli chodzi o potrzebne przybory ponieważ nauczyciel prawdopodobnie nam sie zmieni i z pewnością będzie miec inne wymogi. Jednak liczę tak ok 200 zł. Plecak i piórnik mamy z zeszłego roku. Najwięcej kasy pochłaniają ciuchy. Wydałam już jakieś 400 zl a jeszcze nie wszystko kupione 37.gif

Czy Waszym dzieciom ruszają się już ząbki? Nikodemowi od dwóch tygodni rusza się dolna jedynka i za nic nie chce wyleźć 06.gif

Ten post edytował Anecznik pon, 20 sie 2012 - 13:31
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pon, 20 sie 2012 - 13:30
Post #726

Ada współczuję Ci, że musisz zostać z dziećmi sama na dwa miesiące, ale tak jak piszesz, coś za coś. Silna z Ciebie babka i dasz radę, tym bardziej, że jednak jesteście przyzwyczajeni do dłuższych rozstań.
Co do diety to i ja taką decyzję podjęłam po tym jak kumpela powiedziała: "niekorzystnie wyglądasz w tej sukience", a kumpel "jesteś w ciąży?" 37.gif Oczywiście z zamiarem doprowadzenia siebie do ładu zbieram się już od jakiegoś czasu bo w wakacje na wiele sobie pozwalalam i są tego efekty. Tak więc słowa znajomych tylko mnie zmobilizowały, bo sama fatalnie czuję się w swoim ciele.

Ja jeszcze jako takiej wyprawki nie robię. Ksiązki kupuję przez szkołę więc jeszcze nie wiem ile będą kosztowały. Z początkiem września dostaniemy wytyczne jeśli chodzi o potrzebne przybory ponieważ nauczyciel prawdopodobnie nam sie zmieni i z pewnością będzie miec inne wymogi. Jednak liczę tak ok 200 zł. Plecak i piórnik mamy z zeszłego roku. Najwięcej kasy pochłaniają ciuchy. Wydałam już jakieś 400 zl a jeszcze nie wszystko kupione 37.gif

Czy Waszym dzieciom ruszają się już ząbki? Nikodemowi od dwóch tygodni rusza się dolna jedynka i za nic nie chce wyleźć 06.gif

--------------------


Adriannna
pon, 20 sie 2012 - 14:10
Mojej sie jeszcze nic nie rusza, co oczywiscie doprowadza ja do czarnej rozpaczy, bo wszystkim w jej grupie powypadaly badz ruszaja sie zeby, a jej nie. Dla mnie to te mleczaki moga sobie jeszcze w jej paszczy siedziec. Grunt, ze sa zdrowe. Oczywiscie Sophie nie podziela mojego zdania icon_wink.gif
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pon, 20 sie 2012 - 14:10
Post #727

Mojej sie jeszcze nic nie rusza, co oczywiscie doprowadza ja do czarnej rozpaczy, bo wszystkim w jej grupie powypadaly badz ruszaja sie zeby, a jej nie. Dla mnie to te mleczaki moga sobie jeszcze w jej paszczy siedziec. Grunt, ze sa zdrowe. Oczywiscie Sophie nie podziela mojego zdania icon_wink.gif

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Anecznik
czw, 23 sie 2012 - 22:33
CYTAT(Adriannna @ Mon, 20 Aug 2012 - 13:10) *
Mojej sie jeszcze nic nie rusza, co oczywiscie doprowadza ja do czarnej rozpaczy, bo wszystkim w jej grupie powypadaly badz ruszaja sie zeby, a jej nie. Dla mnie to te mleczaki moga sobie jeszcze w jej paszczy siedziec. Grunt, ze sa zdrowe. Oczywiscie Sophie nie podziela mojego zdania icon_wink.gif


Ha, dziwisz się 04.gif ? Przecież w tym wieku to niczym moda kiedy zęby wypadają bądź się ruszają. To jest pikuś, gorzej jak zacznie się w szkole "rywalizacja", które z dzieciaków ma firmowy plecak a które nie 37.gif
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post czw, 23 sie 2012 - 22:33
Post #728

CYTAT(Adriannna @ Mon, 20 Aug 2012 - 13:10) *
Mojej sie jeszcze nic nie rusza, co oczywiscie doprowadza ja do czarnej rozpaczy, bo wszystkim w jej grupie powypadaly badz ruszaja sie zeby, a jej nie. Dla mnie to te mleczaki moga sobie jeszcze w jej paszczy siedziec. Grunt, ze sa zdrowe. Oczywiscie Sophie nie podziela mojego zdania icon_wink.gif


Ha, dziwisz się 04.gif ? Przecież w tym wieku to niczym moda kiedy zęby wypadają bądź się ruszają. To jest pikuś, gorzej jak zacznie się w szkole "rywalizacja", które z dzieciaków ma firmowy plecak a które nie 37.gif

--------------------


Adriannna
pią, 24 sie 2012 - 01:48
43.gif Nie pamietam czegos takiego zza moich czasow - serio.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pią, 24 sie 2012 - 01:48
Post #729

43.gif Nie pamietam czegos takiego zza moich czasow - serio.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Barbora
pią, 24 sie 2012 - 10:22
Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif

Barbora


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 517
Dołączył: pon, 19 maj 08 - 22:42
Skąd: pierwotnie Czechy teraz Warmia
Nr użytkownika: 19,917




post pią, 24 sie 2012 - 10:22
Post #730

Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif



--------------------


Anecznik
pią, 24 sie 2012 - 14:04
CYTAT(Barbora @ Fri, 24 Aug 2012 - 09:22) *
Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif


Basiu gratulacje! Koniecznie wstaw zdjęcia małej, czekamy z niecierpliwością 06.gif
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pią, 24 sie 2012 - 14:04
Post #731

CYTAT(Barbora @ Fri, 24 Aug 2012 - 09:22) *
Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif


Basiu gratulacje! Koniecznie wstaw zdjęcia małej, czekamy z niecierpliwością 06.gif

--------------------


Izaaa
pią, 24 sie 2012 - 22:29
CYTAT(Barbora @ Fri, 24 Aug 2012 - 11:22) *
Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze.
Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego.
06.gif
Izaaa


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,484
Dołączył: sob, 01 paź 05 - 17:09
Skąd: południowa wielkopolska
Nr użytkownika: 3,744




post pią, 24 sie 2012 - 22:29
Post #732

CYTAT(Barbora @ Fri, 24 Aug 2012 - 11:22) *
Hej dziewczyny,
28 lipca urodzila sie Adelaide, porod byl ekspresowy, do szpitala przyjechalam 15 min przed polnoca a o 1 juz byla Adelka z nami 03.gif Ale poniewaz mialam paciorkowca a porod zaszybki, mala zarazila sie bakteria i siedzielismy 2 tygodnie w szpitalu. juz jest dobrze, odrazu jak wyszlismy ze szpitala wyjechalismy do Czech, wiec teraz wypoczywamy - duzy ogrod, basen, mama do pomocy 06.gif

Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze.
Gratuluję i życzę wszystkiego najlepszego.
06.gif

--------------------
Mateusz nasz bąbelek

Patrycja nasze słoneczko

Mariena
pon, 27 sie 2012 - 21:23
Barbora - cieszę się, że wszystko już dobrze, gratuluję i życzę Wam obu zdrowia 03.gif

Co do zębów - Ania nie ma już od jakichś 2 miesięcy jednej dolnej jedynki, druga od kilku tygodni się kiwa.
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post pon, 27 sie 2012 - 21:23
Post #733

Barbora - cieszę się, że wszystko już dobrze, gratuluję i życzę Wam obu zdrowia 03.gif

Co do zębów - Ania nie ma już od jakichś 2 miesięcy jednej dolnej jedynki, druga od kilku tygodni się kiwa.

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



Adriannna
nie, 02 wrz 2012 - 15:40
Barbora - moje gratulacje!!! Wszystkiego dobrego dla malenswta i calej twojej rodzinki zycze!

No tak...apropo zebow - dopiero co pisalam, ze u nas w tym temacie cisza, a tu sie okazuje ze wcale nie cisza...a "dramat" wrecz :/ Sophie przyszla do mnie w czwartek i narzekala, ze ja boli bo jej zab wychodzi. Wychodza jej 6-tki wiec myslalam, ze o tym mowa a tu du.a...wychodzi jej dolna jedynka, z tym ze ta mleczna wcale nie wypadla, a co gorsze ma sie calkiem dobrze. Oczywiscie wizyta u dentysty umowiona. Jutro jedziemy. Bedzie trzeba rwac - innej opcji nie widze. Zastanawiam sie jedynie jak ten zab staly potem wyrosnie. Czy wcisnie sie w to miejsce po mlecznym czy jednak wyrosnie tak jakby "za nim".

Juz pomijam moj strach przed jutrzejszym dniem. Sophie chodzi dumna - w koncu bedzie szczerbata...ja za to widze ta igle, te obcegi do wyrywania i mi slabo.....
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post nie, 02 wrz 2012 - 15:40
Post #734

Barbora - moje gratulacje!!! Wszystkiego dobrego dla malenswta i calej twojej rodzinki zycze!

No tak...apropo zebow - dopiero co pisalam, ze u nas w tym temacie cisza, a tu sie okazuje ze wcale nie cisza...a "dramat" wrecz :/ Sophie przyszla do mnie w czwartek i narzekala, ze ja boli bo jej zab wychodzi. Wychodza jej 6-tki wiec myslalam, ze o tym mowa a tu du.a...wychodzi jej dolna jedynka, z tym ze ta mleczna wcale nie wypadla, a co gorsze ma sie calkiem dobrze. Oczywiscie wizyta u dentysty umowiona. Jutro jedziemy. Bedzie trzeba rwac - innej opcji nie widze. Zastanawiam sie jedynie jak ten zab staly potem wyrosnie. Czy wcisnie sie w to miejsce po mlecznym czy jednak wyrosnie tak jakby "za nim".

Juz pomijam moj strach przed jutrzejszym dniem. Sophie chodzi dumna - w koncu bedzie szczerbata...ja za to widze ta igle, te obcegi do wyrywania i mi slabo.....

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Anecznik
pon, 05 lis 2012 - 17:06
Hop hop, jest tu kto???

Cisza jak makiem zasiał 37.gif

Jak tam Wasze dzieciaczki? Ostatnio była mowa o zębach więc i u nas postęp. Poszłam z Niko do stomatologa bo rośnie mu stał, dolna jedynka. Z racji, że Nikodemowi ruszają się dwie dolne jedynki i jedna dwójka to pani stomatolog wraz z Nikodemem zdecydowali, że młody sam poradzi sobie z ruszającymi się zębami. Niedługo po tym wypadła pierwsza jedynka, reszta siedzi co mnie martwi bo stały ząb rośnie krzywo icon_sad.gif. Mam się umówić z Niko do ortodonty oraz przyjąć na lakowanie (?) stałych szóstek przed ukończeniem siódmego roku życia. Zachęcam młodego żeby bawił się tymi zębami, ale jakoś mu nie wychodzi. Jeśli do końca roku nie wyjdą idę z nim znowu do dentysty.

Poza tym u nas ok. Dzieciaki na razie zdrowe, właściwie Nikodem w zeszłym roku prawie wogóle nie chorował pomijając niewielkie katarki czy suchy kaszel. Iglik absorbuje nas sobą na całego. Nie wiem gdzie się podziało te nasze grzeczne dziecko, ale cóż icon_wink.gif. I tak sobie życie płynie. W tej chwili jestem na etapie robienia prezentów gwiazdkowych. Co roku obiecuję sobie, że do końca listopada będę miała wszystko załatwione i co roku się nie udaje. Tym razem chcę wszystko dopiąć na ostatni guzik co by w grudniu martwić się tylko jedzeniem na świąteczny stół.

edit: literówka

Ten post edytował Anecznik wto, 06 lis 2012 - 20:18
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post pon, 05 lis 2012 - 17:06
Post #735

Hop hop, jest tu kto???

Cisza jak makiem zasiał 37.gif

Jak tam Wasze dzieciaczki? Ostatnio była mowa o zębach więc i u nas postęp. Poszłam z Niko do stomatologa bo rośnie mu stał, dolna jedynka. Z racji, że Nikodemowi ruszają się dwie dolne jedynki i jedna dwójka to pani stomatolog wraz z Nikodemem zdecydowali, że młody sam poradzi sobie z ruszającymi się zębami. Niedługo po tym wypadła pierwsza jedynka, reszta siedzi co mnie martwi bo stały ząb rośnie krzywo icon_sad.gif. Mam się umówić z Niko do ortodonty oraz przyjąć na lakowanie (?) stałych szóstek przed ukończeniem siódmego roku życia. Zachęcam młodego żeby bawił się tymi zębami, ale jakoś mu nie wychodzi. Jeśli do końca roku nie wyjdą idę z nim znowu do dentysty.

Poza tym u nas ok. Dzieciaki na razie zdrowe, właściwie Nikodem w zeszłym roku prawie wogóle nie chorował pomijając niewielkie katarki czy suchy kaszel. Iglik absorbuje nas sobą na całego. Nie wiem gdzie się podziało te nasze grzeczne dziecko, ale cóż icon_wink.gif. I tak sobie życie płynie. W tej chwili jestem na etapie robienia prezentów gwiazdkowych. Co roku obiecuję sobie, że do końca listopada będę miała wszystko załatwione i co roku się nie udaje. Tym razem chcę wszystko dopiąć na ostatni guzik co by w grudniu martwić się tylko jedzeniem na świąteczny stół.

edit: literówka

--------------------


Adriannna
sob, 10 lis 2012 - 22:28
U nas jedynki rosły krzywo, ale teraz mają się coraz lepiej. P. stomatolog mówiła nam, iż tak też się stanie więc póki co o aparacie nie myślę zakłądając, że te zęby same się wyrównają...a chyba nie pisałam ostatnio, Sophie wyrwano dwie dolne jedynki, żeby oszczędzić jej kolejnej wizyty u stomatologa (druga jedynka też by wyrosła za pierwszą).

O grudniu póki co nie myślę, a już o świętowaniu tym bardziej, właśnie jesteśmy w trakcie szukania firmy przeprowadzkowej, musimy się wyprowadzić stad do końca listopada. Totalnie jestem tym rozwalona, gdybym mogła zabrałabym siebie i dzieci i pojechała so PL aby przeczekać to wszystko co jeszcze przed nami.

A w ogóle muszę się pochwalić - Sophie opanowała świetnie sztukę czytania. Teraz sama sobie czyta przed snem. Głównie robi to po portugalski. Pisanie wychodzi jej różnie z racji tzw. niemych liter w portugalskim. Często zdarza się jej zapomnieć wpisać "H" badz zamiast "rr" wpisuje "h" właśie bo tak to się tu wymawia...albo zamienia "c" na "k", ale to w sumie takie "kosmetyczne" problemy wg mnie. Po polsku pisanie wychodzi jej podobnie, czasem jedynie nie wie jak urzyć liter "Ś", "Ć" itp.
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post sob, 10 lis 2012 - 22:28
Post #736

U nas jedynki rosły krzywo, ale teraz mają się coraz lepiej. P. stomatolog mówiła nam, iż tak też się stanie więc póki co o aparacie nie myślę zakłądając, że te zęby same się wyrównają...a chyba nie pisałam ostatnio, Sophie wyrwano dwie dolne jedynki, żeby oszczędzić jej kolejnej wizyty u stomatologa (druga jedynka też by wyrosła za pierwszą).

O grudniu póki co nie myślę, a już o świętowaniu tym bardziej, właśnie jesteśmy w trakcie szukania firmy przeprowadzkowej, musimy się wyprowadzić stad do końca listopada. Totalnie jestem tym rozwalona, gdybym mogła zabrałabym siebie i dzieci i pojechała so PL aby przeczekać to wszystko co jeszcze przed nami.

A w ogóle muszę się pochwalić - Sophie opanowała świetnie sztukę czytania. Teraz sama sobie czyta przed snem. Głównie robi to po portugalski. Pisanie wychodzi jej różnie z racji tzw. niemych liter w portugalskim. Często zdarza się jej zapomnieć wpisać "H" badz zamiast "rr" wpisuje "h" właśie bo tak to się tu wymawia...albo zamienia "c" na "k", ale to w sumie takie "kosmetyczne" problemy wg mnie. Po polsku pisanie wychodzi jej podobnie, czasem jedynie nie wie jak urzyć liter "Ś", "Ć" itp.

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
Anecznik
czw, 22 lis 2012 - 00:19
Adrianna a dlaczego musicie sie wyprowadzić?

Widzę, że Sophie bardzo zdolna. Niko ma parcie na cyfry, dodawanie, odejmowanie i wszystko co jest związane z matematyka. Wygląda więc na to, że rośnie nam bardziej umysł ścisły niż humanistyczny icon_wink.gif. Czytanie niet, pisanie niet...na razie. To znaczy poznajemy literki, ale na razie to tyle. W ostatnim czasie mamy małe problemy wychowawcze. Nikodem zrobił się nade wrażliwy a ja już wysiadam. Jest bardzo mądrym i bystrym chłopcem, ale są pewne sprawy, których nie potrafi przyjąć do wiadomości. Chwilami chce mi się płakać choćby tak jak dzisiaj, wczoraj...w ostatnim czasie. Załamujemy ręce razem z D. i zachodzimy w głowę jak z nim postępować, żeby było dobrze.
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post czw, 22 lis 2012 - 00:19
Post #737

Adrianna a dlaczego musicie sie wyprowadzić?

Widzę, że Sophie bardzo zdolna. Niko ma parcie na cyfry, dodawanie, odejmowanie i wszystko co jest związane z matematyka. Wygląda więc na to, że rośnie nam bardziej umysł ścisły niż humanistyczny icon_wink.gif. Czytanie niet, pisanie niet...na razie. To znaczy poznajemy literki, ale na razie to tyle. W ostatnim czasie mamy małe problemy wychowawcze. Nikodem zrobił się nade wrażliwy a ja już wysiadam. Jest bardzo mądrym i bystrym chłopcem, ale są pewne sprawy, których nie potrafi przyjąć do wiadomości. Chwilami chce mi się płakać choćby tak jak dzisiaj, wczoraj...w ostatnim czasie. Załamujemy ręce razem z D. i zachodzimy w głowę jak z nim postępować, żeby było dobrze.

--------------------


Anecznik
czw, 14 mar 2013 - 14:13
Puk, puk...jest to kto???

Dziewczyny, nasz wątek umarł śmiercią naturalną...dlaczego 32.gif ?

Piszcie co u Was, jak dzieciaki się chowają?

U nas jakoś leci. Niko zdrowy choć w tym roku zaliczył już dwie anginy, ale ogólnie nie choruje. Z młodszym bratek dogaduje się choć bywają tez i poważne spięcia, ale raczej bijatyki nie wchodzą w grę icon_wink.gif. Zęby wypadają jeden po drugim, obecnie 4 sztuki są już poza jama ustną Nikodema i kolejna jedynka u góry jest na wylocie. Młody jest oporny na "wyciąganie" sobie zębów co nie bardzo służy bo sa tez stałe, które rosną krzywe. Dwa dni temu wypadła mu jedynka u góry a stały rósł zaraz pod nim więc go wyparł no i do tego pomogło chrupanie marchewki 29.gif
Nikodem wlaściwie nie wiele się zmienił, ciągle jest mniejszy od większości swoich rówieśników. Ciuchy kupuję mu na 116 zazwyczaj, ale zdarza się, że górę musi mieć 122, zależy od rozmiarówki. Waga 21 kg, więc zbyt okrągły to nie jest icon_wink.gif.

I to właściwie tyle u nas... Odezwijcie się...
Anecznik


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,434
Dołączył: wto, 24 sty 06 - 16:21
Skąd: okolice Poznania
Nr użytkownika: 4,698

GG:


post czw, 14 mar 2013 - 14:13
Post #738

Puk, puk...jest to kto???

Dziewczyny, nasz wątek umarł śmiercią naturalną...dlaczego 32.gif ?

Piszcie co u Was, jak dzieciaki się chowają?

U nas jakoś leci. Niko zdrowy choć w tym roku zaliczył już dwie anginy, ale ogólnie nie choruje. Z młodszym bratek dogaduje się choć bywają tez i poważne spięcia, ale raczej bijatyki nie wchodzą w grę icon_wink.gif. Zęby wypadają jeden po drugim, obecnie 4 sztuki są już poza jama ustną Nikodema i kolejna jedynka u góry jest na wylocie. Młody jest oporny na "wyciąganie" sobie zębów co nie bardzo służy bo sa tez stałe, które rosną krzywe. Dwa dni temu wypadła mu jedynka u góry a stały rósł zaraz pod nim więc go wyparł no i do tego pomogło chrupanie marchewki 29.gif
Nikodem wlaściwie nie wiele się zmienił, ciągle jest mniejszy od większości swoich rówieśników. Ciuchy kupuję mu na 116 zazwyczaj, ale zdarza się, że górę musi mieć 122, zależy od rozmiarówki. Waga 21 kg, więc zbyt okrągły to nie jest icon_wink.gif.

I to właściwie tyle u nas... Odezwijcie się...

--------------------


Mariena
czw, 14 mar 2013 - 22:48
Hej.
Jak ja dawno tutaj nie pisałam... Odzwyczaiłam się...

U nas w sumie w porządku, Ania choruje bardzo mało (jednak w tym przoduje jej brat, który średnio co 1-2 miesiące ma zapalenie płuc), chodzi do zerówki, zaczęła sama czytać sobie proste książeczki na dobranoc icon_smile.gif. Jeśli o zęby chodzi, to sytuacja jest u niej dokładnie taka sama jak u Nikodema - rusza się piąty ząb. Niestety bardzo się zaczęły jej psuć zęby, już ma kilka plomb ( w mleczakach), jest z tego jeszcze taki pożytek, że wizyta u dentysty nie jest dla niej już straszna. Akurat dzisiaj z nią byłam kolejny raz i naprawdę byłam z niej dumna, z zachowania na fotelu.
Co do wzrostu, to Ania zawsze była wysoka, teraz ma 132 cm i waży 19 kg. Długa i chuda icon_smile.gif Wygląda na więcej lat, niż ma.
Jest w dalszym ciągu okropnie dociekliwa, gadatliwa, uparta i nieusłuchana, niestety. Tzn. niestety, jeśli o te ostatnie cechy chodzi icon_smile.gif


Ja czasem zaglądam na forum, ale tylko czytam jakieś nowe posty w tematach, które mnie zainteresują, najczęściej w " na każdy temat",albo w "pogaduchach", na pisanie nie mam jakoś ochoty. Zapał mi minął, w domu też jest ciągle dużo do zrobienia a za mało czasu na wszystko. Teraz tylko dlatego zajrzałam, że czekam aż suszarka skończy pracę i poukładam pranie (nawiasem mówiąc - kocham ten sprzęt, dzięki któremu prawie przestałam prasować!!!), a już właśnie skończyłam wypełniać i wysłałam PIT-a, sprawdziłam poczty, FB, poczytałam wiadomości. I jako że mam nadal 15 minut do końca pracy suszarki, to coś muszę robić, zamiast siedzieć bez sensu icon_wink.gif
Mariena


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,668
Dołączył: czw, 06 kwi 06 - 10:43
Skąd: spod Łodzi
Nr użytkownika: 5,501




post czw, 14 mar 2013 - 22:48
Post #739

Hej.
Jak ja dawno tutaj nie pisałam... Odzwyczaiłam się...

U nas w sumie w porządku, Ania choruje bardzo mało (jednak w tym przoduje jej brat, który średnio co 1-2 miesiące ma zapalenie płuc), chodzi do zerówki, zaczęła sama czytać sobie proste książeczki na dobranoc icon_smile.gif. Jeśli o zęby chodzi, to sytuacja jest u niej dokładnie taka sama jak u Nikodema - rusza się piąty ząb. Niestety bardzo się zaczęły jej psuć zęby, już ma kilka plomb ( w mleczakach), jest z tego jeszcze taki pożytek, że wizyta u dentysty nie jest dla niej już straszna. Akurat dzisiaj z nią byłam kolejny raz i naprawdę byłam z niej dumna, z zachowania na fotelu.
Co do wzrostu, to Ania zawsze była wysoka, teraz ma 132 cm i waży 19 kg. Długa i chuda icon_smile.gif Wygląda na więcej lat, niż ma.
Jest w dalszym ciągu okropnie dociekliwa, gadatliwa, uparta i nieusłuchana, niestety. Tzn. niestety, jeśli o te ostatnie cechy chodzi icon_smile.gif


Ja czasem zaglądam na forum, ale tylko czytam jakieś nowe posty w tematach, które mnie zainteresują, najczęściej w " na każdy temat",albo w "pogaduchach", na pisanie nie mam jakoś ochoty. Zapał mi minął, w domu też jest ciągle dużo do zrobienia a za mało czasu na wszystko. Teraz tylko dlatego zajrzałam, że czekam aż suszarka skończy pracę i poukładam pranie (nawiasem mówiąc - kocham ten sprzęt, dzięki któremu prawie przestałam prasować!!!), a już właśnie skończyłam wypełniać i wysłałam PIT-a, sprawdziłam poczty, FB, poczytałam wiadomości. I jako że mam nadal 15 minut do końca pracy suszarki, to coś muszę robić, zamiast siedzieć bez sensu icon_wink.gif

--------------------
Swieca mi teraz dwa slonca i dobrze mi z tym :)



Adriannna
pią, 15 mar 2013 - 16:46
Ojej, ja tez się odzwyczaiłam od pisania tutaj, a szkoda, bo pamiętam, że kiedyś dnia bez napisania choć jednego posta nie mogłam przeżyć icon_smile.gif Czasem coś tam skrobnę na ogólnym, ale daleko mi do czasów kiedy to udzielałam się regularnie. Zresztą nawet nie bardzo mam na to czas. Zaczęłam tutaj szkołę, do której chodzę od poniedziałku do czwartku. W sumie szkoła w moim zawodzie, robię ją aby legalnie pracować jako przewodnik turystyczny...do tej pory robiłam to...nielegalnie icon_wink.gif, ale zainteresowanie jest coraz większe, coraz więcej ludzi się do mnie zgłasza więc nie chcę ryzykować. Nie ukrywam - ogromnie się cieszę. W końcu coś się w moim życiu ruszyło, w końcu robię coś dla siebie i co najważniejsze coś co sprawia mi ogromna przyjemność - bo turystykę kocham.
Oczywiście dzięki kursowi, nawiązałam nowe znajomości. Mam tylko moje koleżanki, a nie wspólne jak zwykle icon_wink.gif W następny weekend jadę w ramach kursu na 3 dni do S. Paulo. A. zostanie z dziećmi sam...naprawdę to ogromna odmiana po tych ponad 6 latach zajmowania się domem i dziećmi. No to tyle o mnie icon_wink.gif

Sophie zaczęła w lutym I klasę (tak jest w BR). W poniedziałek ma I-wsze testy. Póki co dobrze sobie radzi. Do szkoły chodzić lubi, uczyć się lubi, a to najważniejsze. Czyta też już sama, co mnie ogromnie cieszy, choć nie ukrywam zmęczona jestem codziennymi walkami o zgaszenie światła przed snem, tym bardziej, że pokój dzieli z siostrą. No ale, z drugiej strony rozumiem ją...sama taka byłam icon_wink.gif

Odnośnie wzrostu - wow - Ania jest naprawdę wysoka. Sophie ma 128 i waży 25 kg 06.gif Myślałam, że waga mi się zepsuła, bo chuda jest, skóra i kości a tyle waży. Nie wiem czy to, iż trenuje capoeire i regularnie chodzi na basen ma jakieś znaczenie w tym wieku. Widocznie taka jej uroda. Zęby straciła do tej pory tylko dwa, ale dwa kolejne będą pewnie jej wypadać na dniach bo niemiłosiernie się ruszają. Problem z dziurami w zębach zawitał niestety również do nas. Już 3 zęby miała plombowane. Ciekawe, że ta próchnica tak nagle wyskoczyła, bo jeszcze podczas wizyty zeszłorocznej wszystko w paszcze było ok, a teraz tak się posypały. Oczywiście, Sophie tak się sprawą przejęła, że teraz zęby szoruje po każdym możliwym posiłku czym czasem mnie z równowagi wyprowadza...możecie sobie wyobrazić jaki dramat potrafi rozegrać gdy zdarzy nam się spontanicznie zjeść w restauracji... 21.gif

A Noemie - poszła w tym roku do przedszkola, dzięki czemu ja mogłam zacząć moja szkołę. Adaptacja przebiegała u niej z goła inaczej niż u Sophie, bo przez I tydzień był płacz (Sophie nigdy nie uroniła nawet łzy;)). Teraz na szczęście chodzi z uśmiechem na ustach. To naprawdę ogromna ulga. Chorowała z zeszłym roku i to bardzo, zaliczyła 3 antybiotyki... na gardło, po czym okazało się iż nie były one konieczne, dlatego teraz jestem bardzo uczulona na tutejszych fachowców. W tym roku raz ją dorwała temperatura i ból gardła, ale uparłam się i leczyłam ją naturalnie. Trochę to trwało, ale wyszłyśmy z tego. Na dzień dzisiejszy natomiast jest zasmarkana of course. Oczywiście jak łatwo się domyśleć - wszystko zasługa przedszkola....ciekawe co nas jeszcze czeka. Zła jestem na siebie, że odeszłam od PP. Sophie była na tym jedzeniu i jak pewnie pamiętacie nie chorowała nigdy - mimo chodzenia do przedszkola itd. Do tej pory - poza ospą nic jej groźnego nie dopadło. Totalne przeciwieństwo Noemie. A tak poza tym młoda jest prze kochana - takie dziecko typu "do rany przyłóż", ciągle przychodzi, głaszcze mnie, całuje i mówi jak bardzo mnie kocha 06.gif Zresztą ta miłość urosła do takich rozmiarów, że co dzień w nocy zasuwa do naszego łóżka, żeby spać z mamą icon_wink.gif
Adriannna


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 7,030
Dołączył: pią, 25 lis 05 - 00:24
Skąd: RJ/BR
Nr użytkownika: 4,124




post pią, 15 mar 2013 - 16:46
Post #740

Ojej, ja tez się odzwyczaiłam od pisania tutaj, a szkoda, bo pamiętam, że kiedyś dnia bez napisania choć jednego posta nie mogłam przeżyć icon_smile.gif Czasem coś tam skrobnę na ogólnym, ale daleko mi do czasów kiedy to udzielałam się regularnie. Zresztą nawet nie bardzo mam na to czas. Zaczęłam tutaj szkołę, do której chodzę od poniedziałku do czwartku. W sumie szkoła w moim zawodzie, robię ją aby legalnie pracować jako przewodnik turystyczny...do tej pory robiłam to...nielegalnie icon_wink.gif, ale zainteresowanie jest coraz większe, coraz więcej ludzi się do mnie zgłasza więc nie chcę ryzykować. Nie ukrywam - ogromnie się cieszę. W końcu coś się w moim życiu ruszyło, w końcu robię coś dla siebie i co najważniejsze coś co sprawia mi ogromna przyjemność - bo turystykę kocham.
Oczywiście dzięki kursowi, nawiązałam nowe znajomości. Mam tylko moje koleżanki, a nie wspólne jak zwykle icon_wink.gif W następny weekend jadę w ramach kursu na 3 dni do S. Paulo. A. zostanie z dziećmi sam...naprawdę to ogromna odmiana po tych ponad 6 latach zajmowania się domem i dziećmi. No to tyle o mnie icon_wink.gif

Sophie zaczęła w lutym I klasę (tak jest w BR). W poniedziałek ma I-wsze testy. Póki co dobrze sobie radzi. Do szkoły chodzić lubi, uczyć się lubi, a to najważniejsze. Czyta też już sama, co mnie ogromnie cieszy, choć nie ukrywam zmęczona jestem codziennymi walkami o zgaszenie światła przed snem, tym bardziej, że pokój dzieli z siostrą. No ale, z drugiej strony rozumiem ją...sama taka byłam icon_wink.gif

Odnośnie wzrostu - wow - Ania jest naprawdę wysoka. Sophie ma 128 i waży 25 kg 06.gif Myślałam, że waga mi się zepsuła, bo chuda jest, skóra i kości a tyle waży. Nie wiem czy to, iż trenuje capoeire i regularnie chodzi na basen ma jakieś znaczenie w tym wieku. Widocznie taka jej uroda. Zęby straciła do tej pory tylko dwa, ale dwa kolejne będą pewnie jej wypadać na dniach bo niemiłosiernie się ruszają. Problem z dziurami w zębach zawitał niestety również do nas. Już 3 zęby miała plombowane. Ciekawe, że ta próchnica tak nagle wyskoczyła, bo jeszcze podczas wizyty zeszłorocznej wszystko w paszcze było ok, a teraz tak się posypały. Oczywiście, Sophie tak się sprawą przejęła, że teraz zęby szoruje po każdym możliwym posiłku czym czasem mnie z równowagi wyprowadza...możecie sobie wyobrazić jaki dramat potrafi rozegrać gdy zdarzy nam się spontanicznie zjeść w restauracji... 21.gif

A Noemie - poszła w tym roku do przedszkola, dzięki czemu ja mogłam zacząć moja szkołę. Adaptacja przebiegała u niej z goła inaczej niż u Sophie, bo przez I tydzień był płacz (Sophie nigdy nie uroniła nawet łzy;)). Teraz na szczęście chodzi z uśmiechem na ustach. To naprawdę ogromna ulga. Chorowała z zeszłym roku i to bardzo, zaliczyła 3 antybiotyki... na gardło, po czym okazało się iż nie były one konieczne, dlatego teraz jestem bardzo uczulona na tutejszych fachowców. W tym roku raz ją dorwała temperatura i ból gardła, ale uparłam się i leczyłam ją naturalnie. Trochę to trwało, ale wyszłyśmy z tego. Na dzień dzisiejszy natomiast jest zasmarkana of course. Oczywiście jak łatwo się domyśleć - wszystko zasługa przedszkola....ciekawe co nas jeszcze czeka. Zła jestem na siebie, że odeszłam od PP. Sophie była na tym jedzeniu i jak pewnie pamiętacie nie chorowała nigdy - mimo chodzenia do przedszkola itd. Do tej pory - poza ospą nic jej groźnego nie dopadło. Totalne przeciwieństwo Noemie. A tak poza tym młoda jest prze kochana - takie dziecko typu "do rany przyłóż", ciągle przychodzi, głaszcze mnie, całuje i mówi jak bardzo mnie kocha 06.gif Zresztą ta miłość urosła do takich rozmiarów, że co dzień w nocy zasuwa do naszego łóżka, żeby spać z mamą icon_wink.gif

--------------------
Sophie 2006 i Noemie 2010 :)

Na brazylijskim luzie...
> LIPCOWE SŁONECZKA - cz. 16, nasze dzielne 5-latki!
Start new topic
Reply to this topic
39 Stron V  « poprzednia 35 36 37 38 39 następna
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: śro, 29 maj 2024 - 10:56
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama