daneli, skończyłam technikum. I 8 klas podstawówki. To był fajny system.
Maciejko, mam córkę, która skończyła 1 klasę gimnazjum. Dobrego gimnazjum, z dobrym wynikiem (córka). No nie, sorry, ale dla mnie to jest poroniony w pompę pomysł. Nadal. Julka zaś twierdzi, że gimnazja powinny zostać, bo czemu tylko oni mają "przesrane".
Ja ogólnie nie nadążam za ludźmi. Jojczą, bo są zerówki dla 5 latków (to jest tak porąbany pomysł, jak żaden inny), a kiedy się je likwiduje... też jojczą
Ja akurat się cieszę z tego. A że byle jak? No cóż Maciejko, przy remoncie zawsze jest bałagan. Przynajmniej najpierw. Za to cel jednak jest szczytny, jakby nie patrzeć.