Oj,
Bogusiu, wzruszyłam się bardzo jak zobaczyłam dedykację w wątku
A jakie zdjęcia apetyczne!!!! Niestety, u nas póki co musi być kategorycznie bez jajek, a na pewno bez białek i bez nabiału (Emi i ja), bez nabiału (mąż). Tak więc aktualnie od ograniczeń wolny jest tylko Kubuś.
Natomiast gluten możemy wszyscy, a dietytycznie przydałoby się nam wszystkim
oprócz Kubusia (nadal szczypiorek). No dobrze, Emi można wyłączyć, bo jest dzieckiem, ale ograniczenie cukru jak najbardziej nie zaszkodzi.
Niemniej jednak orzechy też odpadają - u Emi, bo nie wiem, czy może (jeszcze nie dawałam, ale jest alergiczką, więc się boję), a mnie po orzechach od paru lat drapie zaraz w gardle
Myślę, że kokos i migdały ok.
Kakao - out póki co.
Masło i mleko to pikuś, bo mogę dać olej, oliwę i mleka roślinne, tak samo śmietanę, a zamiast masła - margarynę bezmleczną. Da się przeżyć, tylko efekt może nie w 100% ten sam.
Ech....
Co do jajek w przepisach, wiem, że można je z różnym efektem zastępować, np. tartym jabłkiem, marchewką, dynią, bananem, siemieniem lnianym... W ostateczności mam kupiony zamiennik jaja dla bezglutenowców i przetestowałam już do jakichś ciastek, które nie chciały się skleić - nadaje się
Tak więc strzelajcie dalej przepisami, a ja będę musiała kombinować (no, dobrze, ale zastąpienie 12 jajek w przepisie to już jest nielada sztuka
).
Ten ostatni przepis A.L. gdzieś już widziałam - tzn. wraz z wykonaniem. To było jakieś danie wytrawne, prawda?
Z pozdrowieniami!
Ten post edytował Orinoko wto, 27 mar 2012 - 11:09