Aktualnoci

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

12 tysicy dodatkowych miejsc w obkach!

Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...

Czytaj wicej >

Maluchy.pl logo
cia

Witaj Gościu ( Zaloguj | Rejestruj )

Start new topic Reply to this topic
Start new topic Reply to this topic
56 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia   

Gorące sierpniówki ;)

> 
weda
śro, 05 kwi 2006 - 08:09
jestem już,przeczytałam i się wymądrzę (tzn.popiszę trochę)
Paula pewnie,ze dobrze jak gorączka spada,największa jest zawsze po poludniu,koło 17 i potem jak sie w nocy utzrymuje -znaczy,ze nie jest dobrze
ale u Kingi spada i bedzie ok !

Krzem,jak ty to robisz,że przy dwójce oprócz pracy jeszcze studia icon_eek.gif ,podziwiam,podziwiam,podziwiam !!!!!!!!!!!!
ja nie wyrabiam,dom troszku zapuszczony,hm,no trudno,coś za coś
jakbym mogła to bym wyjechała razem z mężem ale niestety nie mogę,na razie jedzie sam
jakbym miala taką mozliwość to (sorry jeśli obrażę czyjeś uczucia patriotyczne) uciekałąbym z Polski w te pędy,to co sie w tym kraju teraz wyrabia to icon_evil.gif
mąż jak pojedzie to albo na 9 m-cy albo na 2 lata,zależy jaki kontrakt
wszystko jeszcze przed nami,sami jeszcze dużo nie wiemy
jest też opcja(pojawial sie wczoraj),ze nie pojedzie w ogóle,najbliższe dni wszystko rozstrzygną icon_rolleyes.gif
weda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,850
Dołączył: śro, 31 gru 04 - 14:59
Skąd: z drugiej strony lustra
Nr użytkownika: 1,299

GG:


post śro, 05 kwi 2006 - 08:09
Post #21

jestem już,przeczytałam i się wymądrzę (tzn.popiszę trochę)
Paula pewnie,ze dobrze jak gorączka spada,największa jest zawsze po poludniu,koło 17 i potem jak sie w nocy utzrymuje -znaczy,ze nie jest dobrze
ale u Kingi spada i bedzie ok !

Krzem,jak ty to robisz,że przy dwójce oprócz pracy jeszcze studia icon_eek.gif ,podziwiam,podziwiam,podziwiam !!!!!!!!!!!!
ja nie wyrabiam,dom troszku zapuszczony,hm,no trudno,coś za coś
jakbym mogła to bym wyjechała razem z mężem ale niestety nie mogę,na razie jedzie sam
jakbym miala taką mozliwość to (sorry jeśli obrażę czyjeś uczucia patriotyczne) uciekałąbym z Polski w te pędy,to co sie w tym kraju teraz wyrabia to icon_evil.gif
mąż jak pojedzie to albo na 9 m-cy albo na 2 lata,zależy jaki kontrakt
wszystko jeszcze przed nami,sami jeszcze dużo nie wiemy
jest też opcja(pojawial sie wczoraj),ze nie pojedzie w ogóle,najbliższe dni wszystko rozstrzygną icon_rolleyes.gif

--------------------
WEDA i Kubba & Bubba :

Żona pierze, gotuje, sprząta, robi zakupy i opiekuje się dziećmi,
mąż wbija gwoździe, pilnuje domostwa przed niedźwiedziami i zombie
oraz zdobywa żywność na polowaniu.
Paula.
śro, 05 kwi 2006 - 09:02
Pozwolę sobie na małą prywatę przy kawce w pracy icon_wink.gif
Kinga w nocy jeszcze marudziła, ale temperaturę miała w okolicach 37 stopni. W środku nocy obudziła się i zażądała posadzenia na nocniku, poczym spała z nami, co nie zdarzyło jej się od bardzo dawna. Poranek także zaczęła od siku i słów „tatuszu mleko”. No i zaczęła rozrabiać. Także może już po wszystkim, a może to tylko takie „poranne ozdrowienie”.
Poza tym dobre fluidki z forum też swoje robią icon_biggrin.gif . Moja mama z T. mają jechać do przychodni.
A ja na 10 jadę na spotkanie, trzymajcie kciuki mam nadzieję, że zatwierdzę ostateczną wersję projektu.

Krzemuś chłopaki wspaniałe. Jakbyś bliżej mieszkała to zarezerwowałabym jednego na narzeczonego dla Kingi icon_wink.gif.
Ja też podziwiam za jednoczesne pracowanie i naukę do tego z dwoma maluchami w domku. Wiem jak to jest pracować i się uczyć, ale nie dałabym chyba rady mając w domu dzieciaczka, główne emocjonalnie, bo ja niestety z tych mocno przejmujących się. Słowa uznania należą się także mężowi. Gratulacje dla niego z okazji nowej pracy, trzymam kciuki za powodzenie w nowym miejscu. I jak fajnie bliziutko domu. U nas też tak było, że T. miał spory kawałek do pracy a teraz na piechotkę ma 5 minut, a że szefostwo do tego fajne to w razie potrzeby może wyskoczyć do domku.

Gosiu trzymam kciuki, aby wszystko rozwiązało się po Waszej myśli.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post śro, 05 kwi 2006 - 09:02
Post #22

Pozwolę sobie na małą prywatę przy kawce w pracy icon_wink.gif
Kinga w nocy jeszcze marudziła, ale temperaturę miała w okolicach 37 stopni. W środku nocy obudziła się i zażądała posadzenia na nocniku, poczym spała z nami, co nie zdarzyło jej się od bardzo dawna. Poranek także zaczęła od siku i słów „tatuszu mleko”. No i zaczęła rozrabiać. Także może już po wszystkim, a może to tylko takie „poranne ozdrowienie”.
Poza tym dobre fluidki z forum też swoje robią icon_biggrin.gif . Moja mama z T. mają jechać do przychodni.
A ja na 10 jadę na spotkanie, trzymajcie kciuki mam nadzieję, że zatwierdzę ostateczną wersję projektu.

Krzemuś chłopaki wspaniałe. Jakbyś bliżej mieszkała to zarezerwowałabym jednego na narzeczonego dla Kingi icon_wink.gif.
Ja też podziwiam za jednoczesne pracowanie i naukę do tego z dwoma maluchami w domku. Wiem jak to jest pracować i się uczyć, ale nie dałabym chyba rady mając w domu dzieciaczka, główne emocjonalnie, bo ja niestety z tych mocno przejmujących się. Słowa uznania należą się także mężowi. Gratulacje dla niego z okazji nowej pracy, trzymam kciuki za powodzenie w nowym miejscu. I jak fajnie bliziutko domu. U nas też tak było, że T. miał spory kawałek do pracy a teraz na piechotkę ma 5 minut, a że szefostwo do tego fajne to w razie potrzeby może wyskoczyć do domku.

Gosiu trzymam kciuki, aby wszystko rozwiązało się po Waszej myśli.

--------------------
Paula
menada
śro, 05 kwi 2006 - 10:23
Krzem, miło Cię widzieć icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Dzielna z Ciebie kobieta icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Daj znać kiedy będziesz miała chwile we Wrocławiu, to pójdziemy gdzieś na kawkę icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Fajnych masz synków icon_smile.gif Jeden przystojniejszy od drugiego icon_lol.gif icon_lol.gif

Gosiu
, no to trzymam kciuki za pozytywne załatwienie kontraktu icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Paula, niech Kinga szybko zdrowieje icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Może to tylko przeziębienie, kiedy ja chorowałam Honia też miała temperaturę przez 1 dzień a potem tylko niewielki katar.

Wczoraj Honoratka nie chciał iść od Niani, bo kopała łopatką ziemię w ogródku icon_lol.gif icon_lol.gif

2 dni temu kupiliśmy jej pociąg Little People:
https://www.miki.com.pl/show.php?parent=29&id=3284
Tata i Honia bawią się aż miło (nie wiem, które bardziej się cieszy z zakupu icon_wink.gif ).
menada


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,205
Dołączył: sob, 28 lut 04 - 11:06
Skąd: Wrocław
Nr użytkownika: 1,502

GG:


post śro, 05 kwi 2006 - 10:23
Post #23

Krzem, miło Cię widzieć icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Dzielna z Ciebie kobieta icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Daj znać kiedy będziesz miała chwile we Wrocławiu, to pójdziemy gdzieś na kawkę icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Fajnych masz synków icon_smile.gif Jeden przystojniejszy od drugiego icon_lol.gif icon_lol.gif

Gosiu
, no to trzymam kciuki za pozytywne załatwienie kontraktu icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif

Paula, niech Kinga szybko zdrowieje icon_exclaim.gif icon_exclaim.gif Może to tylko przeziębienie, kiedy ja chorowałam Honia też miała temperaturę przez 1 dzień a potem tylko niewielki katar.

Wczoraj Honoratka nie chciał iść od Niani, bo kopała łopatką ziemię w ogródku icon_lol.gif icon_lol.gif

2 dni temu kupiliśmy jej pociąg Little People:
https://www.miki.com.pl/show.php?parent=29&id=3284
Tata i Honia bawią się aż miło (nie wiem, które bardziej się cieszy z zakupu icon_wink.gif ).

--------------------




Jalla
śro, 05 kwi 2006 - 10:35
Włączyłam przed chwilą Kajtkowi płytę z angielskim i zaczęłam sama sobie podśpiewywać, a Kajtek do mnie: "cicho, angielski słucham" icon_lol.gif
Zreszą mamy częściej z niego niezły ubaw, bo np. mój mąż wyciąga rano z szafki buty, a Kajtek: "o jeju! takie duże buty". Miał się prawo zdziwić, bo tatuś nosi rozmiar 46. icon_lol.gif

Kajtek już na szczęście tak nie gorączkuje. Dzięki za wszystkie dobra słowa icon_exclaim.gif

Krzem, no w końcu się odezwałaś icon_exclaim.gif Chłopaki rosną icon_eek.gif
Jalla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,954
Dołączył: sob, 15 lis 03 - 22:14
Nr użytkownika: 1,189




post śro, 05 kwi 2006 - 10:35
Post #24

Włączyłam przed chwilą Kajtkowi płytę z angielskim i zaczęłam sama sobie podśpiewywać, a Kajtek do mnie: "cicho, angielski słucham" icon_lol.gif
Zreszą mamy częściej z niego niezły ubaw, bo np. mój mąż wyciąga rano z szafki buty, a Kajtek: "o jeju! takie duże buty". Miał się prawo zdziwić, bo tatuś nosi rozmiar 46. icon_lol.gif

Kajtek już na szczęście tak nie gorączkuje. Dzięki za wszystkie dobra słowa icon_exclaim.gif

Krzem, no w końcu się odezwałaś icon_exclaim.gif Chłopaki rosną icon_eek.gif

--------------------
Delfinka
śro, 05 kwi 2006 - 14:59
Cześć dziewczynki!
Gosiu no prawdę mówiąc nie mogę się dokopać gdzie czytałam o problemie butków, no nie widzę tego icon_rolleyes.gif pomijam że internet dziś mi (chodzi jak slimaczysko i nie mam do niego cierpiwości )No ale skoro się pomylokowałam to przepraszam icon_redface.gif zwłaszcza Paulusie wink.gif

No włacha! Krzem TY mi normalnie z nieba spadłaś icon_razz.gif wiedziałaś kiedy się odezwać icon_lol.gif Fajnie że dałas ten myk z butami i wreszcie będę wiedziała jak dokonac zakupu icon_razz.gif i już 100 razy nie bedę Was o to męczyć wink.gif A buty planuję za kostkę, przynajmniej takie Anisia miała zimowe i nosi teraz. No ale widziałam takie cudne sandałki ( nie za kostkę ) i nie wiem jak to się skończy wink.gif
Dobrze że męzunio pomocny!!! To najważniejsze! Bo samaj to faktycznie można się zaorać icon_rolleyes.gif Trzymam kciuki za nową pracę i oby sytuacja Wam sie poprawiła!!! Medal wysłałam poleconym ( najpóźniej jutro powinnaś mieć ) za całokształt wink.gif icon_lol.gif POdziwiam Cię również, bo widzę siebie jakbym leżała i kwiczała icon_rolleyes.gif Co do wagi to Aniś też w ciuchach i nalanym pampku 11 kg wink.gif wiec chyba nie jest źle icon_biggrin.gif Całuski dla chłopców!!! icon_razz.gif

Pauluś buzialki dla Kinguni mam nadzieję że dzis już po krzyku icon_razz.gif A co z projektem, bo mnie paznokcie się już powbijały??? wink.gif

Co do mojego męża to oczywiście się zgadzam i już mam gotowe druki umów. Może nie powinnam Wam to mówić ale jest tam takim drobnym maczkiem napisane że w przypadku odmowy roboty samego wykonującego nie odpowiadam i nie ponoszę kosztów wink.gif No ale na listę można się wpisać zobaczymy co z tego będzie wink.gif

Kurna dziś się wybrałam do dziecięcego sklepu gdzie mieli ciuchy po 10zł za sztukę a tu icon_eek.gif lumpeks icon_sad.gif Szkooooda bo tam kupiłam duzo fajnych ciuchów Anisi icon_rolleyes.gif Trzebabedzie przeprosić zapomniany sklepik icon_confused.gif No i zamiast z ciuchami wróciłyśmy z konewką rozmiarów Anisiowych wink.gif Niech ma swoją bo ciagle bitwa jest w domu przy podlewaniu kwiatków icon_lol.gif
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post śro, 05 kwi 2006 - 14:59
Post #25

Cześć dziewczynki!
Gosiu no prawdę mówiąc nie mogę się dokopać gdzie czytałam o problemie butków, no nie widzę tego icon_rolleyes.gif pomijam że internet dziś mi (chodzi jak slimaczysko i nie mam do niego cierpiwości )No ale skoro się pomylokowałam to przepraszam icon_redface.gif zwłaszcza Paulusie wink.gif

No włacha! Krzem TY mi normalnie z nieba spadłaś icon_razz.gif wiedziałaś kiedy się odezwać icon_lol.gif Fajnie że dałas ten myk z butami i wreszcie będę wiedziała jak dokonac zakupu icon_razz.gif i już 100 razy nie bedę Was o to męczyć wink.gif A buty planuję za kostkę, przynajmniej takie Anisia miała zimowe i nosi teraz. No ale widziałam takie cudne sandałki ( nie za kostkę ) i nie wiem jak to się skończy wink.gif
Dobrze że męzunio pomocny!!! To najważniejsze! Bo samaj to faktycznie można się zaorać icon_rolleyes.gif Trzymam kciuki za nową pracę i oby sytuacja Wam sie poprawiła!!! Medal wysłałam poleconym ( najpóźniej jutro powinnaś mieć ) za całokształt wink.gif icon_lol.gif POdziwiam Cię również, bo widzę siebie jakbym leżała i kwiczała icon_rolleyes.gif Co do wagi to Aniś też w ciuchach i nalanym pampku 11 kg wink.gif wiec chyba nie jest źle icon_biggrin.gif Całuski dla chłopców!!! icon_razz.gif

Pauluś buzialki dla Kinguni mam nadzieję że dzis już po krzyku icon_razz.gif A co z projektem, bo mnie paznokcie się już powbijały??? wink.gif

Co do mojego męża to oczywiście się zgadzam i już mam gotowe druki umów. Może nie powinnam Wam to mówić ale jest tam takim drobnym maczkiem napisane że w przypadku odmowy roboty samego wykonującego nie odpowiadam i nie ponoszę kosztów wink.gif No ale na listę można się wpisać zobaczymy co z tego będzie wink.gif

Kurna dziś się wybrałam do dziecięcego sklepu gdzie mieli ciuchy po 10zł za sztukę a tu icon_eek.gif lumpeks icon_sad.gif Szkooooda bo tam kupiłam duzo fajnych ciuchów Anisi icon_rolleyes.gif Trzebabedzie przeprosić zapomniany sklepik icon_confused.gif No i zamiast z ciuchami wróciłyśmy z konewką rozmiarów Anisiowych wink.gif Niech ma swoją bo ciagle bitwa jest w domu przy podlewaniu kwiatków icon_lol.gif

--------------------

weda
czw, 06 kwi 2006 - 06:36
no,to dobrze Delfuś z tymi umowami ale mam nadzieję,ze drogo nie bierzesz?? icon_lol.gif
jak wam sie podoba powrót zimy??? bo mi wcale
Isia sobie wczoraj oczko zatarła ,w związku z czym dawałm jej krople i na szczęście juz jest lepiej icon_rolleyes.gif
weda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,850
Dołączył: śro, 31 gru 04 - 14:59
Skąd: z drugiej strony lustra
Nr użytkownika: 1,299

GG:


post czw, 06 kwi 2006 - 06:36
Post #26

no,to dobrze Delfuś z tymi umowami ale mam nadzieję,ze drogo nie bierzesz?? icon_lol.gif
jak wam sie podoba powrót zimy??? bo mi wcale
Isia sobie wczoraj oczko zatarła ,w związku z czym dawałm jej krople i na szczęście juz jest lepiej icon_rolleyes.gif

--------------------
WEDA i Kubba & Bubba :

Żona pierze, gotuje, sprząta, robi zakupy i opiekuje się dziećmi,
mąż wbija gwoździe, pilnuje domostwa przed niedźwiedziami i zombie
oraz zdobywa żywność na polowaniu.
Delfinka
czw, 06 kwi 2006 - 08:02
Gosiu no pewnie że nie!!!
Co do oczu to u nas problem z wchodzącymi włosami. ostatnio Anisia jak tylko jest sama ściaga gumki czy spinki i wrzuca za wersalkę. icon_rolleyes.gif Potem jej włosy ciagle wchodzą do oczu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ścięcie ich ale tego już nigdy nie zrobię. icon_redface.gif Albo grzywka od połowy głowy bo wszystko co z tyłu leci jej do przodu, mimo że grzyweczkę przecież ma icon_rolleyes.gif . Tak wogóle to ja wydam fortunę na te akcesoria do włosów bo wiele jest schowanych i tylko Aniś wie gdzie icon_rolleyes.gif
A isie co tak wzieło? Śpiąca była? icon_smile.gif
Co do zimy u nas nie jest źle, czasem wiatr dokucza ale nie wróciłysmy do grubych czapek, rękawic i butów. Raczej jest jesiennie, ale mam nadzieję że to prawda że to ostatni dzień z tych chłodniejszych!
Dziś idziemy po buty, ciekawe z czym tym razem wrócimy wink.gif icon_lol.gif
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post czw, 06 kwi 2006 - 08:02
Post #27

Gosiu no pewnie że nie!!!
Co do oczu to u nas problem z wchodzącymi włosami. ostatnio Anisia jak tylko jest sama ściaga gumki czy spinki i wrzuca za wersalkę. icon_rolleyes.gif Potem jej włosy ciagle wchodzą do oczu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby ścięcie ich ale tego już nigdy nie zrobię. icon_redface.gif Albo grzywka od połowy głowy bo wszystko co z tyłu leci jej do przodu, mimo że grzyweczkę przecież ma icon_rolleyes.gif . Tak wogóle to ja wydam fortunę na te akcesoria do włosów bo wiele jest schowanych i tylko Aniś wie gdzie icon_rolleyes.gif
A isie co tak wzieło? Śpiąca była? icon_smile.gif
Co do zimy u nas nie jest źle, czasem wiatr dokucza ale nie wróciłysmy do grubych czapek, rękawic i butów. Raczej jest jesiennie, ale mam nadzieję że to prawda że to ostatni dzień z tych chłodniejszych!
Dziś idziemy po buty, ciekawe z czym tym razem wrócimy wink.gif icon_lol.gif

--------------------

Dagunia
czw, 06 kwi 2006 - 09:31
Dla Kinguni dużo zdrówka – mam nadzieję, że już będzie dobrze.

Krzem – muszę przyznać, że niezły kieracik sobie narzuciłaś. Ja ledwo wyrabiałam studiując i pracując z jedną Justynką, ale wtedy mieszkaliśmy z rodzicami, więc odpadało mi wiele obowiązków domowych i miałam dla niej opiekę na miejscu. Pod koniec studiów już mieszkaliśmy sami, ale ona była większa, a rodzice nadal pod ręką, bo w sąsiednim bloku. Mam nadzieję, że przetrwasz to wszystko. W każdym razie podziwiam. A chłopaki super.

GosiuK – ja też wiem co znaczą wyjazdy męża bo u nas to tak od początku małżeństwa (Rany– to już 12 lat!) Tylko mój mąż wyjeżdża tak na 3-4 miesiące, w roku, ale i to jest męczące. Powiem tak, krótka przerwa odświeża uczucia i taki mały odpoczynek od siebie jest nawet dobry, ale na dłuższą metę to męczące i smutno. Zwłaszcza dzieciaki tęsknią. Pamiętam jedne samotne wakacje nad morzem z 4-letnią wtedy Justynką. Był tam taki tatuś, który mieszkał w naszym pensjonacie i bardzo dużo czasu poświęcał swoim małym córciom. A moja panienka patrzyła na niego z zachwytem, jak szaleje z dzieciakami, a potem wieczorem płakała za tatą. Mnie się serce krajało. Teraz mój mężulo też wyjeżdża po świętach i już się martwię co będzie z Amelką. Bo on, na co dzień jest w domu i się nią zajmuje. Mała jest do niego bardzo przywiązana, oj będzie rozpacz na pewno.

Porządki świąteczne mamy w lesie. Ale cieszę się, że przynajmniej okna mi dopadają, bo u nas to już z dawien dawna obowiązek mojego męża. Miał umyć w tym tygodniu a tu znowu zima.

Wczoraj się uśmiałam. Janusz usiłował „edukować” nasze dziecię. Amelka rozsypała kredki na podłodze i nie chciała ich zbierać. Janusz wziął jedną kredkę i poszedł z nią do kosza, mówiąc Amelce, że wyrzuci kredeczki i nie będzie już miała czym rysować. Na to Amelka ochoczo się poderwała, wzięła kilka kredek do ręki i zadowolona pomaszerowała do kosza na śmieci wyrzucać kredeczki razem z tatusiem – super zabawa. A tatusiowi edukacja nie bardzo wyszła - jak widać aluzje jeszcze nie dla niej.

Acha butki kupiłam Bartki, zapinane na rzepkę i nad kostkę. Trochę drogo, ale ja jestem przeczulona na punkcie nóżek Amelki, a one mi odpowiadają (wszystko - prócz ceny). Pani w sklepie też kazała nam zastosować ten myk z palcem, tj włożyć bucik i jeśli z tyłu po dopchnięciu stópki do przodu wjedzie palec tj. bucik ma odpowiedni zapas.
Dagunia


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 530
Dołączył: pon, 11 paź 04 - 10:28
Skąd: Kraków
Nr użytkownika: 2,178




post czw, 06 kwi 2006 - 09:31
Post #28

Dla Kinguni dużo zdrówka – mam nadzieję, że już będzie dobrze.

Krzem – muszę przyznać, że niezły kieracik sobie narzuciłaś. Ja ledwo wyrabiałam studiując i pracując z jedną Justynką, ale wtedy mieszkaliśmy z rodzicami, więc odpadało mi wiele obowiązków domowych i miałam dla niej opiekę na miejscu. Pod koniec studiów już mieszkaliśmy sami, ale ona była większa, a rodzice nadal pod ręką, bo w sąsiednim bloku. Mam nadzieję, że przetrwasz to wszystko. W każdym razie podziwiam. A chłopaki super.

GosiuK – ja też wiem co znaczą wyjazdy męża bo u nas to tak od początku małżeństwa (Rany– to już 12 lat!) Tylko mój mąż wyjeżdża tak na 3-4 miesiące, w roku, ale i to jest męczące. Powiem tak, krótka przerwa odświeża uczucia i taki mały odpoczynek od siebie jest nawet dobry, ale na dłuższą metę to męczące i smutno. Zwłaszcza dzieciaki tęsknią. Pamiętam jedne samotne wakacje nad morzem z 4-letnią wtedy Justynką. Był tam taki tatuś, który mieszkał w naszym pensjonacie i bardzo dużo czasu poświęcał swoim małym córciom. A moja panienka patrzyła na niego z zachwytem, jak szaleje z dzieciakami, a potem wieczorem płakała za tatą. Mnie się serce krajało. Teraz mój mężulo też wyjeżdża po świętach i już się martwię co będzie z Amelką. Bo on, na co dzień jest w domu i się nią zajmuje. Mała jest do niego bardzo przywiązana, oj będzie rozpacz na pewno.

Porządki świąteczne mamy w lesie. Ale cieszę się, że przynajmniej okna mi dopadają, bo u nas to już z dawien dawna obowiązek mojego męża. Miał umyć w tym tygodniu a tu znowu zima.

Wczoraj się uśmiałam. Janusz usiłował „edukować” nasze dziecię. Amelka rozsypała kredki na podłodze i nie chciała ich zbierać. Janusz wziął jedną kredkę i poszedł z nią do kosza, mówiąc Amelce, że wyrzuci kredeczki i nie będzie już miała czym rysować. Na to Amelka ochoczo się poderwała, wzięła kilka kredek do ręki i zadowolona pomaszerowała do kosza na śmieci wyrzucać kredeczki razem z tatusiem – super zabawa. A tatusiowi edukacja nie bardzo wyszła - jak widać aluzje jeszcze nie dla niej.

Acha butki kupiłam Bartki, zapinane na rzepkę i nad kostkę. Trochę drogo, ale ja jestem przeczulona na punkcie nóżek Amelki, a one mi odpowiadają (wszystko - prócz ceny). Pani w sklepie też kazała nam zastosować ten myk z palcem, tj włożyć bucik i jeśli z tyłu po dopchnięciu stópki do przodu wjedzie palec tj. bucik ma odpowiedni zapas.

--------------------
Amelka
user posted imageuser posted image
Justynka
user posted image
weda
czw, 06 kwi 2006 - 09:45
zważcie na to ,że ostatnio coraz częściej wpadam do was nielegalnie,z pracy,jak mnie zdekonspirują to icon_twisted.gif

Dagunia ty mnie normalnie nie strasz bo w ciągu tych 7 lat naszego małżeństwa,Piotr wyjechał najdłużej na 2 tygodnie,zeszłej jesieni to dziewczyny tak sie stęskniły,że icon_rolleyes.gif ,a Isia to w pewnym momencie wywlokla zdjęcie taty z Niunią(z przedszkola,z zajęć ceramicznych) i wszędzie z nim latała(przypominam,że miała wtedy coś kolo 14 m-cy) i szła spać też z tym zdjęciem(jak z pluszowym misiem) icon_eek.gif icon_rolleyes.gif
nie wiem jak one na to zareagują,zwłaszcza,ze wyjeżdża też ukochana Babcia (moja mama,na pół roku) i to do niej ewelinka najbardziej jest przywiązana,Babcia jest u nas prawie codziennie bo odbiera małóe z przedszkoli
uh,aż się boję myśleć
Daguniu,mój mąż też prawdopodobnie zaraz po świętach pojedzie,no cóż będziemy się jakoś wspierać
a butki to kupiłaś wiosenne? czy typowo juz letnie????

Delf,jako,że moje porządki spotkały sie z porządkami Daguni w lesie to podeślij męża,pliss,za każdą już nawet cenę icon_lol.gif

a Isi oczko już ok,nie wiem czym sobie zatarła,może też włoski tak jak Aniś ? bo też już długie ma,związać jej nie baardzo chce bo się boję,zeby maluchy w złobku jej nie ciągły,hmm...

dobra,kończę tę prywatę icon_twisted.gif cześć pracy !
weda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,850
Dołączył: śro, 31 gru 04 - 14:59
Skąd: z drugiej strony lustra
Nr użytkownika: 1,299

GG:


post czw, 06 kwi 2006 - 09:45
Post #29

zważcie na to ,że ostatnio coraz częściej wpadam do was nielegalnie,z pracy,jak mnie zdekonspirują to icon_twisted.gif

Dagunia ty mnie normalnie nie strasz bo w ciągu tych 7 lat naszego małżeństwa,Piotr wyjechał najdłużej na 2 tygodnie,zeszłej jesieni to dziewczyny tak sie stęskniły,że icon_rolleyes.gif ,a Isia to w pewnym momencie wywlokla zdjęcie taty z Niunią(z przedszkola,z zajęć ceramicznych) i wszędzie z nim latała(przypominam,że miała wtedy coś kolo 14 m-cy) i szła spać też z tym zdjęciem(jak z pluszowym misiem) icon_eek.gif icon_rolleyes.gif
nie wiem jak one na to zareagują,zwłaszcza,ze wyjeżdża też ukochana Babcia (moja mama,na pół roku) i to do niej ewelinka najbardziej jest przywiązana,Babcia jest u nas prawie codziennie bo odbiera małóe z przedszkoli
uh,aż się boję myśleć
Daguniu,mój mąż też prawdopodobnie zaraz po świętach pojedzie,no cóż będziemy się jakoś wspierać
a butki to kupiłaś wiosenne? czy typowo juz letnie????

Delf,jako,że moje porządki spotkały sie z porządkami Daguni w lesie to podeślij męża,pliss,za każdą już nawet cenę icon_lol.gif

a Isi oczko już ok,nie wiem czym sobie zatarła,może też włoski tak jak Aniś ? bo też już długie ma,związać jej nie baardzo chce bo się boję,zeby maluchy w złobku jej nie ciągły,hmm...

dobra,kończę tę prywatę icon_twisted.gif cześć pracy !

--------------------
WEDA i Kubba & Bubba :

Żona pierze, gotuje, sprząta, robi zakupy i opiekuje się dziećmi,
mąż wbija gwoździe, pilnuje domostwa przed niedźwiedziami i zombie
oraz zdobywa żywność na polowaniu.
Paula.
czw, 06 kwi 2006 - 11:27
Delfinko dziękuję za kciuki. Niestety projekt nie zatwierdzony. Niby całokształt im się podoba, ale jeszcze by chcieli parę dodatkowych rzeczy. A już myślałam, że mam to za sobą.
Do tego intensywnie wietrzyli na sali konferencyjnej i dzisiaj boli mnie gardło.
Dodatkowo jestem nie wyspana, bo Kinga bardzo niespokojnie spała. Niby nic jej nie jest, ale w nocy ma gorączkę i jest bardzo niespokojna.

Jalla ależ Kajtuś mądrasek. Gratulacje icon_biggrin.gif

Gosiu doceniamy konspiracyjne posty icon_cool.gif wink.gif Ja też piszę często z pracy, ale u mnie nikt o to nie będzie miał ale, bo robię to gdy mam czas, a jak mam dużo roboty to często w domku pracuję.

Dzięki za pomysł z „paluszkiem” przy kupowaniu butów. Może wreszcie jakoś nam to pójdzie. Ale i tak na zakupy pewnie wybierzemy się w przyszłym tygodniu jak Kinga wydobrzeje.

Daguś, Gosia ja mogę powiedzieć z perspektywy córki, której tata pracował 15 lat za granicą. Z jednej strony strasznie tęskniłyśmy z siostrą, ale jednocześnie obie mamy z tatą świetny kontakt. Do tej pory, choć 30 już za mną potrafię usiąść tacie na kolanach (chociaż teram mam silną konkurencje w osobie Kingi icon_wink.gif), przytulić się i powiedzieć, że go kocham. Wiadomo, że to nie tylko efekt rozstań, a raczej ogólna czułość panująca w naszym domu, ale myślę, że przez to, że tata być ciągle daleko bardziej przywiązywaliśmy uwagę do czasu spędzanego razem.

A jeszcze jedno. Krzemuś pytałaś jak tam rehabilitacja Kingi. Właściwie to u Niuni ze stópkami wszystko jest ok, tylko dużo chodziła na palcach i po tych ćwiczeniach rzadziej jej się to zdarza. Drugą serię dostaliśmy, żeby utrwalić efekt.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post czw, 06 kwi 2006 - 11:27
Post #30

Delfinko dziękuję za kciuki. Niestety projekt nie zatwierdzony. Niby całokształt im się podoba, ale jeszcze by chcieli parę dodatkowych rzeczy. A już myślałam, że mam to za sobą.
Do tego intensywnie wietrzyli na sali konferencyjnej i dzisiaj boli mnie gardło.
Dodatkowo jestem nie wyspana, bo Kinga bardzo niespokojnie spała. Niby nic jej nie jest, ale w nocy ma gorączkę i jest bardzo niespokojna.

Jalla ależ Kajtuś mądrasek. Gratulacje icon_biggrin.gif

Gosiu doceniamy konspiracyjne posty icon_cool.gif wink.gif Ja też piszę często z pracy, ale u mnie nikt o to nie będzie miał ale, bo robię to gdy mam czas, a jak mam dużo roboty to często w domku pracuję.

Dzięki za pomysł z „paluszkiem” przy kupowaniu butów. Może wreszcie jakoś nam to pójdzie. Ale i tak na zakupy pewnie wybierzemy się w przyszłym tygodniu jak Kinga wydobrzeje.

Daguś, Gosia ja mogę powiedzieć z perspektywy córki, której tata pracował 15 lat za granicą. Z jednej strony strasznie tęskniłyśmy z siostrą, ale jednocześnie obie mamy z tatą świetny kontakt. Do tej pory, choć 30 już za mną potrafię usiąść tacie na kolanach (chociaż teram mam silną konkurencje w osobie Kingi icon_wink.gif), przytulić się i powiedzieć, że go kocham. Wiadomo, że to nie tylko efekt rozstań, a raczej ogólna czułość panująca w naszym domu, ale myślę, że przez to, że tata być ciągle daleko bardziej przywiązywaliśmy uwagę do czasu spędzanego razem.

A jeszcze jedno. Krzemuś pytałaś jak tam rehabilitacja Kingi. Właściwie to u Niuni ze stópkami wszystko jest ok, tylko dużo chodziła na palcach i po tych ćwiczeniach rzadziej jej się to zdarza. Drugą serię dostaliśmy, żeby utrwalić efekt.

--------------------
Paula
krzemianka
czw, 06 kwi 2006 - 13:04
Witajcie icon_smile.gif
Ja piszę legalnie, mimo tak wczesnej pory icon_smile.gif Skończyłam dziś pracę wcześniej, bo jadę do Wrocławia za godzinkę. I okazalo się, że cala rodzina gdzies zniknęła. I jestem sama w domku. Fajnie icon_cool.gif

Bardzo Wam dziękuję za wyrazy uznania, choć tak naprawdę większe należą się mojemu mężowi, jego mamie, ktora codziennie do chłopców przychodzi. A takze dla mojego taty, cioci... Bez nich moglabym sobie tylko pomarzyc o studiowaniu.
Większość rzeczy robi mój mąż tj. gotuje, sprząta, spaceruje z dziećmi itp. Moje obowiązki domowe wlasciwie zaczynają i kończą się na praniu icon_wink.gif Tylko w weekendy robię więcej rzeczy dając mężowi odpocząć icon_wink.gif

I to dlatego daję radę icon_cool.gif Bo na studiach to, szczerze mówiąc, idę po najmniejszej linii oporu icon_redface.gif

Paula, szkoda, że się nie udało z projektem icon_sad.gif Przecież kosztował Cię wiele czasu i starań icon_sad.gif A możesz napisać, jakie robisz projekty?
Co do chodzenia na palcach, mowili Ci co jest tego przyczyna?

Co do narzeczonych, mogę zaproponowąć Kigusi Igorka, bo Hubi już od dawna zajęty icon_wink.gif I też ma narzeczoną na odległość icon_wink.gif

Gosiu, jeszcze troszkę pokospirujesz, a dojdziesz do takiej wprawy, że hoho - nikt Cię nie przyłapie wink.gif Nie chcialabym być w Twoich butów i rozstawać się z mężem, szkoda, że teraz tak się dzieje, że aby żyć normalnie w miarę tylu ludzi musi za granicą zarabiać icon_sad.gif Mimo, że teraz nie możesz pojechać, niewykluczone, że za kilka lat wyjedziesz z dziewczynkami, prawda?
My się caly czas zastanawiamy - mąż chce, ja mam dylematy icon_wink.gif Ale to i tak najwcześniej za rok.
Trzymam kciuki, żeby u Was było dobrze, żebyś Ty szczególnie sobie poukładała nową sytuację!

Menadko, bardzo chętnie się spotkam, ale to dopiero po świętach, w tym tygodniu mam ostatnie zjazdy przed świętami (hura icon_wink.gif)
Ten pociag rewelacyjny! Moje dzieci mają garaż Little People (pikuś przy tym pociągu) i przez pół roku był hitem, i co za tym idzie, przyczyną awantur icon_rolleyes.gif Gdyby dopadli do pociągu, nie wiem, co by było icon_eek.gif

Jalla, no co Ty o Kajtku piszesz to icon_eek.gif Godne podziwu! A ja się cieszę, że Igor "pić" nauczył się mówić icon_rolleyes.gif
Świetnie, że Kajtuś już zdrowy!

Delfinko, czekam zatem na medal icon_wink.gif Ty mężusia chętnie wypożyczysz, tylko czy on o tym wie? icon_lol.gif

Daguniu, w sobotę ma byc ok. 14 stopni i slonce. Wtedy męzus okna umyje icon_wink.gif Moj sie przedwczoraj zabral za okno, to najpierw Igor dostał histerii, że nie dostanie szmaty, a potem Hubi wyrwal rolety. I mężuś się wkurzył icon_lol.gif Dlatego my też w lesie. Za to w sobotę bierzemy się do roboty ( o ile mopsy pozwolą)
krzemianka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 1,029
Dołączył: sob, 17 lip 04 - 23:07
Nr użytkownika: 1,937




post czw, 06 kwi 2006 - 13:04
Post #31

Witajcie icon_smile.gif
Ja piszę legalnie, mimo tak wczesnej pory icon_smile.gif Skończyłam dziś pracę wcześniej, bo jadę do Wrocławia za godzinkę. I okazalo się, że cala rodzina gdzies zniknęła. I jestem sama w domku. Fajnie icon_cool.gif

Bardzo Wam dziękuję za wyrazy uznania, choć tak naprawdę większe należą się mojemu mężowi, jego mamie, ktora codziennie do chłopców przychodzi. A takze dla mojego taty, cioci... Bez nich moglabym sobie tylko pomarzyc o studiowaniu.
Większość rzeczy robi mój mąż tj. gotuje, sprząta, spaceruje z dziećmi itp. Moje obowiązki domowe wlasciwie zaczynają i kończą się na praniu icon_wink.gif Tylko w weekendy robię więcej rzeczy dając mężowi odpocząć icon_wink.gif

I to dlatego daję radę icon_cool.gif Bo na studiach to, szczerze mówiąc, idę po najmniejszej linii oporu icon_redface.gif

Paula, szkoda, że się nie udało z projektem icon_sad.gif Przecież kosztował Cię wiele czasu i starań icon_sad.gif A możesz napisać, jakie robisz projekty?
Co do chodzenia na palcach, mowili Ci co jest tego przyczyna?

Co do narzeczonych, mogę zaproponowąć Kigusi Igorka, bo Hubi już od dawna zajęty icon_wink.gif I też ma narzeczoną na odległość icon_wink.gif

Gosiu, jeszcze troszkę pokospirujesz, a dojdziesz do takiej wprawy, że hoho - nikt Cię nie przyłapie wink.gif Nie chcialabym być w Twoich butów i rozstawać się z mężem, szkoda, że teraz tak się dzieje, że aby żyć normalnie w miarę tylu ludzi musi za granicą zarabiać icon_sad.gif Mimo, że teraz nie możesz pojechać, niewykluczone, że za kilka lat wyjedziesz z dziewczynkami, prawda?
My się caly czas zastanawiamy - mąż chce, ja mam dylematy icon_wink.gif Ale to i tak najwcześniej za rok.
Trzymam kciuki, żeby u Was było dobrze, żebyś Ty szczególnie sobie poukładała nową sytuację!

Menadko, bardzo chętnie się spotkam, ale to dopiero po świętach, w tym tygodniu mam ostatnie zjazdy przed świętami (hura icon_wink.gif)
Ten pociag rewelacyjny! Moje dzieci mają garaż Little People (pikuś przy tym pociągu) i przez pół roku był hitem, i co za tym idzie, przyczyną awantur icon_rolleyes.gif Gdyby dopadli do pociągu, nie wiem, co by było icon_eek.gif

Jalla, no co Ty o Kajtku piszesz to icon_eek.gif Godne podziwu! A ja się cieszę, że Igor "pić" nauczył się mówić icon_rolleyes.gif
Świetnie, że Kajtuś już zdrowy!

Delfinko, czekam zatem na medal icon_wink.gif Ty mężusia chętnie wypożyczysz, tylko czy on o tym wie? icon_lol.gif

Daguniu, w sobotę ma byc ok. 14 stopni i slonce. Wtedy męzus okna umyje icon_wink.gif Moj sie przedwczoraj zabral za okno, to najpierw Igor dostał histerii, że nie dostanie szmaty, a potem Hubi wyrwal rolety. I mężuś się wkurzył icon_lol.gif Dlatego my też w lesie. Za to w sobotę bierzemy się do roboty ( o ile mopsy pozwolą)

--------------------
Każda synowa ma coś z teściowej.

https://wacusie.blox.pl/html
Delfinka
czw, 06 kwi 2006 - 13:31
Krzemiuś no jasne... że nie wie!!! icon_lol.gif Toć dlatego ten druczek drobnym maczkiem wink.gif
Pauluś no szkoda że jeszcze czekają Cię poprawki icon_confused.gif A Kingulek niech się nie wygłupia wink.gif Świeta idą a jej się zachciało chorować wink.gif Mam nadzieję że temperatura szybko Was opusci bo to przez nią dzieciaczki marudne icon_rolleyes.gif
Gosiu no i łoooo brzydko dziś u nas jak nie wiem icon_rolleyes.gif Poleciałyśmy jedynie na zakupy i do domu. Aniś łapki zmarznięte mimo że miała rękawiczki icon_confused.gif Oczywiście butów nie kupiłyśmy icon_cool.gif nie ma jej rozmiaru icon_evil.gif kuuurna! icon_rolleyes.gif
Co do męża...a co tam, jak dla Ciebie niech będzie gratis wink.gif ale tyyyylko okna, pamiętaj tylko okna wink.gif icon_lol.gif ....no jak to przeczyta to nie wiem czy wekend bedzie udany icon_rolleyes.gif wink.gif
Daguś ale się uśmiałam icon_lol.gif słodka Amelcia icon_razz.gif icon_lol.gif
Delfinka


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 4,424
Dołączył: wto, 23 gru 03 - 17:54
Nr użytkownika: 1,283




post czw, 06 kwi 2006 - 13:31
Post #32

Krzemiuś no jasne... że nie wie!!! icon_lol.gif Toć dlatego ten druczek drobnym maczkiem wink.gif
Pauluś no szkoda że jeszcze czekają Cię poprawki icon_confused.gif A Kingulek niech się nie wygłupia wink.gif Świeta idą a jej się zachciało chorować wink.gif Mam nadzieję że temperatura szybko Was opusci bo to przez nią dzieciaczki marudne icon_rolleyes.gif
Gosiu no i łoooo brzydko dziś u nas jak nie wiem icon_rolleyes.gif Poleciałyśmy jedynie na zakupy i do domu. Aniś łapki zmarznięte mimo że miała rękawiczki icon_confused.gif Oczywiście butów nie kupiłyśmy icon_cool.gif nie ma jej rozmiaru icon_evil.gif kuuurna! icon_rolleyes.gif
Co do męża...a co tam, jak dla Ciebie niech będzie gratis wink.gif ale tyyyylko okna, pamiętaj tylko okna wink.gif icon_lol.gif ....no jak to przeczyta to nie wiem czy wekend bedzie udany icon_rolleyes.gif wink.gif
Daguś ale się uśmiałam icon_lol.gif słodka Amelcia icon_razz.gif icon_lol.gif

--------------------

Jalla
czw, 06 kwi 2006 - 14:17
CYTAT(krzemianka)
Jalla, no co Ty o Kajtku piszesz to  :shock: Godne podziwu! A ja się cieszę, że Igor "pić" nauczył się mówić icon_rolleyes.gif  
Świetnie, że Kajtuś już zdrowy!

Kajtek chyba rzeczywiście dużo gada, chociaż czasem muszę robić za tłumacza, bo np. "siedzi" to wcale nie oznacza siedzieć, tylko "Sąsiedzi". Chodzi mu oczywicie o bajeczkę. Natomiast dzisiaj wyskoczył z: "chemykem". Najpierw nie wiedziałam o co mu chodzi, ale dodał: "krecik" i dopiero zajarzyłam, że o bajkę "Krecik chemikiem". icon_lol.gif

A zdrowy Kajtek chyba nie do końca, bo dzisiaj ma mega rozwolnienie. icon_confused.gif

My po butki wybierzemy się chyba dopiero w sobotę. Wklejcie fotki butów jakie kupiłyście.
Jalla


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 2,954
Dołączył: sob, 15 lis 03 - 22:14
Nr użytkownika: 1,189




post czw, 06 kwi 2006 - 14:17
Post #33

CYTAT(krzemianka)
Jalla, no co Ty o Kajtku piszesz to  :shock: Godne podziwu! A ja się cieszę, że Igor "pić" nauczył się mówić icon_rolleyes.gif  
Świetnie, że Kajtuś już zdrowy!

Kajtek chyba rzeczywiście dużo gada, chociaż czasem muszę robić za tłumacza, bo np. "siedzi" to wcale nie oznacza siedzieć, tylko "Sąsiedzi". Chodzi mu oczywicie o bajeczkę. Natomiast dzisiaj wyskoczył z: "chemykem". Najpierw nie wiedziałam o co mu chodzi, ale dodał: "krecik" i dopiero zajarzyłam, że o bajkę "Krecik chemikiem". icon_lol.gif

A zdrowy Kajtek chyba nie do końca, bo dzisiaj ma mega rozwolnienie. icon_confused.gif

My po butki wybierzemy się chyba dopiero w sobotę. Wklejcie fotki butów jakie kupiłyście.

--------------------
Magdula
czw, 06 kwi 2006 - 20:42
Ale fajnie! icon_biggrin.gif
Fajnie że jesteś Krzem!

Nie ma co nowy wątek nam służy!

Gosiu jeśli w pracy piszesz nielegalnie, to pamiętaj usuwać pliki cookie (Narzędzia, opcje internetowe, tymczasowe pliki internetowe, usuń pliki cookie). U mnie w pracy raz w tygodniu jest sprawdzany sprzęt , przy pomocy jakiegoś czarownego programu. Powstaje między innymi raport z korzystania z internetu, a tam adresy na jakie wchodzisz + data i godzina. Wyłapuje również używanie GG. Taki raport dostaje wraz z całą masą statystyk szefowa. Jak dotychczas niby nie czepiała się do nikogo, ale odkad wiemy o tych działaniach zacieramy po sobie ślady wink.gif

Moje mieszkanie jeszcze nie wie że będą święta wink.gif
Nie wiem kiedy będę polować na wiosenne buciki dla Ewy. Chyba wybirę się do Gemo bo tam mają duży wybór niezbyt drogich ładnych butków.

Kajtek jest naprawdę niezły w mówieniu! Ewie rzadko się zdaża złożyć dwa wyrazy. Najczęściej słyszę "oć Aci" - "choć do Ewy" i to nie mówione do mnie ale do czterołapa icon_rolleyes.gif .
Magdula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,576
Dołączył: pią, 06 sie 04 - 21:31
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,995

GG:


post czw, 06 kwi 2006 - 20:42
Post #34

Ale fajnie! icon_biggrin.gif
Fajnie że jesteś Krzem!

Nie ma co nowy wątek nam służy!

Gosiu jeśli w pracy piszesz nielegalnie, to pamiętaj usuwać pliki cookie (Narzędzia, opcje internetowe, tymczasowe pliki internetowe, usuń pliki cookie). U mnie w pracy raz w tygodniu jest sprawdzany sprzęt , przy pomocy jakiegoś czarownego programu. Powstaje między innymi raport z korzystania z internetu, a tam adresy na jakie wchodzisz + data i godzina. Wyłapuje również używanie GG. Taki raport dostaje wraz z całą masą statystyk szefowa. Jak dotychczas niby nie czepiała się do nikogo, ale odkad wiemy o tych działaniach zacieramy po sobie ślady wink.gif

Moje mieszkanie jeszcze nie wie że będą święta wink.gif
Nie wiem kiedy będę polować na wiosenne buciki dla Ewy. Chyba wybirę się do Gemo bo tam mają duży wybór niezbyt drogich ładnych butków.

Kajtek jest naprawdę niezły w mówieniu! Ewie rzadko się zdaża złożyć dwa wyrazy. Najczęściej słyszę "oć Aci" - "choć do Ewy" i to nie mówione do mnie ale do czterołapa icon_rolleyes.gif .

--------------------
Ewa (2004) i Marysia (2008) lubię paseczki, ale nie chce mi się ich robić

Mój dom :) bardzo nie aktualny link
Paula.
czw, 06 kwi 2006 - 21:09
Proszę jak nam dobrze zrobiło założenie nowego wątku icon_smile.gif.

Krzemuś w takim razie wielkie wyrazy uznania dla CAŁEJ rodzinki icon_biggrin.gif
Igorek może być wink.gif nawet jako blondasek bardziej będzie pasował do Niuni icon_wink.gif. Muszę jeszcze tylko z nią skonsultować sprawę icon_biggrin.gif . Ale mnie taki przystojniak bardzo pasuje na zięcia icon_wink.gif.
Z chodzeniem na palcach to pani doktór określiła to jako nawykowe i dokładnej przyczyny nie podała, a ja nie wpadałam na to, żeby się dopytać icon_redface.gif
Co do projektu w końcu pewnie go zatwierdzą, ale mi przy okazji zdrowia na trują, no ale „klient nasz pan”. A te moje „projekty” to oficjalnie u nas zwane „Analizy przedwdrożeniowe”, piszę projekty wdrożenia systemów komputerowych. Właściwie to tak średnio spieszy mi się z zatwierdzaniem, bo jak podpiszą trzeba będzie to wdrożyć, a wtedy to się zacznie jazda.

No Magdula to faktycznie musicie się pilnować. Mojego komputera na szczęście nikt bez mojej wiedzy nie sprawdzi, bo mam notebooka icon_biggrin.gif . No ale i tak wszystko co przechodzi przez firmowy serwer jest do sprawdzenia, czyli nie tylko otwierane strony, rozmowy gg, ale także wszystkie maile.

A ja dzisiaj po powrocie z pracy zastałam w domu niesamowitą niespodziankę. Podjeżdżam do domu, a tu w części dziennej nie ma firanek, okna umyte. Moja siostra z babcią podziałały i teraz zostały mi tylko okna w sypialni i w korytarzu icon_biggrin.gif
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post czw, 06 kwi 2006 - 21:09
Post #35

Proszę jak nam dobrze zrobiło założenie nowego wątku icon_smile.gif.

Krzemuś w takim razie wielkie wyrazy uznania dla CAŁEJ rodzinki icon_biggrin.gif
Igorek może być wink.gif nawet jako blondasek bardziej będzie pasował do Niuni icon_wink.gif. Muszę jeszcze tylko z nią skonsultować sprawę icon_biggrin.gif . Ale mnie taki przystojniak bardzo pasuje na zięcia icon_wink.gif.
Z chodzeniem na palcach to pani doktór określiła to jako nawykowe i dokładnej przyczyny nie podała, a ja nie wpadałam na to, żeby się dopytać icon_redface.gif
Co do projektu w końcu pewnie go zatwierdzą, ale mi przy okazji zdrowia na trują, no ale „klient nasz pan”. A te moje „projekty” to oficjalnie u nas zwane „Analizy przedwdrożeniowe”, piszę projekty wdrożenia systemów komputerowych. Właściwie to tak średnio spieszy mi się z zatwierdzaniem, bo jak podpiszą trzeba będzie to wdrożyć, a wtedy to się zacznie jazda.

No Magdula to faktycznie musicie się pilnować. Mojego komputera na szczęście nikt bez mojej wiedzy nie sprawdzi, bo mam notebooka icon_biggrin.gif . No ale i tak wszystko co przechodzi przez firmowy serwer jest do sprawdzenia, czyli nie tylko otwierane strony, rozmowy gg, ale także wszystkie maile.

A ja dzisiaj po powrocie z pracy zastałam w domu niesamowitą niespodziankę. Podjeżdżam do domu, a tu w części dziennej nie ma firanek, okna umyte. Moja siostra z babcią podziałały i teraz zostały mi tylko okna w sypialni i w korytarzu icon_biggrin.gif

--------------------
Paula
weda
pią, 07 kwi 2006 - 08:02
moje panny zakatarzone icon_evil.gif
niby nie bardzo ale z ostrożności nie pusciłam ich do przedszkoli,przecież święta za pasem a wraz z nimi tyyyle przyjemności-święta razem z dziećmi to dla mnie naprawdę duża radocha
Magdula dzięki za rady,rzecz jasna ,że się kamufluję i nie tylko usuwam pliki ale też czyszczę historię wink.gif

dziewczynki właśnie zgodnie bawią sie w lekarza,Niunia bada Isię stetoskopem,w ogóle ostatnio fajnie się dogadują,jeżdżą jako pociąg po całym domu
Paula ale masz fanie,ze okna pomyte,zazdroszczę
Magdula a znasz jakąś stronkę z tymi butkami Gemo?

co do słówek wypowiadanych to widzę,ze Isia jest leniuszek,Niunia w tym wieku dużo więcej mówila,no ale słyszalam,ze 2 dzieci póżniej mówią bo wyręcz ich rodzeństwo
chociaż odkąd poszła do żłobka zaczyna cos tam sobie więcej mruczeć,łączyć dwa wyrazy

zaskoczyła nas natomiast wczoraj jak szlismy ze żłobka,ona szła przodem (wózek jest przecież bee) z naprzeciwka szedł jakis obcy pan a ona do niego dzień dobry ,witam na co on zdjął kapelusz i odpowiedział:dzień dobry,kłaniam się
śmiechu było co niemiara oczywiście tylko z naszej strony bo zarówno isia jak i ten starszy pan zachowali niezmąconą powagę

dobra,idę robić śniadanko a potem do pracusi,dobrze ,ze dziś już piątek
weda


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,850
Dołączył: śro, 31 gru 04 - 14:59
Skąd: z drugiej strony lustra
Nr użytkownika: 1,299

GG:


post pią, 07 kwi 2006 - 08:02
Post #36

moje panny zakatarzone icon_evil.gif
niby nie bardzo ale z ostrożności nie pusciłam ich do przedszkoli,przecież święta za pasem a wraz z nimi tyyyle przyjemności-święta razem z dziećmi to dla mnie naprawdę duża radocha
Magdula dzięki za rady,rzecz jasna ,że się kamufluję i nie tylko usuwam pliki ale też czyszczę historię wink.gif

dziewczynki właśnie zgodnie bawią sie w lekarza,Niunia bada Isię stetoskopem,w ogóle ostatnio fajnie się dogadują,jeżdżą jako pociąg po całym domu
Paula ale masz fanie,ze okna pomyte,zazdroszczę
Magdula a znasz jakąś stronkę z tymi butkami Gemo?

co do słówek wypowiadanych to widzę,ze Isia jest leniuszek,Niunia w tym wieku dużo więcej mówila,no ale słyszalam,ze 2 dzieci póżniej mówią bo wyręcz ich rodzeństwo
chociaż odkąd poszła do żłobka zaczyna cos tam sobie więcej mruczeć,łączyć dwa wyrazy

zaskoczyła nas natomiast wczoraj jak szlismy ze żłobka,ona szła przodem (wózek jest przecież bee) z naprzeciwka szedł jakis obcy pan a ona do niego dzień dobry ,witam na co on zdjął kapelusz i odpowiedział:dzień dobry,kłaniam się
śmiechu było co niemiara oczywiście tylko z naszej strony bo zarówno isia jak i ten starszy pan zachowali niezmąconą powagę

dobra,idę robić śniadanko a potem do pracusi,dobrze ,ze dziś już piątek

--------------------
WEDA i Kubba & Bubba :

Żona pierze, gotuje, sprząta, robi zakupy i opiekuje się dziećmi,
mąż wbija gwoździe, pilnuje domostwa przed niedźwiedziami i zombie
oraz zdobywa żywność na polowaniu.
Paula.
pią, 07 kwi 2006 - 09:12
Gosiu Isia bomba. Ależ mi się humorek poprawił, gdy wyobraziłam sobie tą scenkę z Isią i starszym panem icon_biggrin.gif

A ja znów niewyspana. Kinga kolejną noc budziła się i chciała siku, no i musiałam wstać i wysadzić szkraba. Potem jeszcze chciała do naszego łóżka, nie ustąpiłam, ale za to rano obudziłam się ze strasznie zdrętwiałą ręką, którą przez resztę nocy musiałam trzymać przełożoną przez szczebelki i trzymać Niunię za rączkę.

Co do osiągnięć maluchów, ja po informacjach na wrześniówkach, że chłopaki rozpoznają kolory wczoraj też spróbowała. I chociaż specjalnie nie uczyliśmy Kingi kolorów (chociaż często mówię np. zakładając rajtuzki, że założymy żółte itp.) to gdy prosiłam ją żeby przyniosła mi żółtą, zieloną lub pomarańczową piłeczkę robiła to bezbłędnie icon_biggrin.gif .

A wczoraj zadzwoniła do nas znajoma, byli u nas w sobotę z córką, która właśnie ma ospę. No i teraz zastanawiam się, czy te wszystkie gorączki itd. to nie wstęp do ospy, zobaczymy.
Paula.


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 5,290
Dołączył: śro, 28 lip 04 - 05:37
Skąd: miasto świętej Wieży
Nr użytkownika: 1,965




post pią, 07 kwi 2006 - 09:12
Post #37

Gosiu Isia bomba. Ależ mi się humorek poprawił, gdy wyobraziłam sobie tą scenkę z Isią i starszym panem icon_biggrin.gif

A ja znów niewyspana. Kinga kolejną noc budziła się i chciała siku, no i musiałam wstać i wysadzić szkraba. Potem jeszcze chciała do naszego łóżka, nie ustąpiłam, ale za to rano obudziłam się ze strasznie zdrętwiałą ręką, którą przez resztę nocy musiałam trzymać przełożoną przez szczebelki i trzymać Niunię za rączkę.

Co do osiągnięć maluchów, ja po informacjach na wrześniówkach, że chłopaki rozpoznają kolory wczoraj też spróbowała. I chociaż specjalnie nie uczyliśmy Kingi kolorów (chociaż często mówię np. zakładając rajtuzki, że założymy żółte itp.) to gdy prosiłam ją żeby przyniosła mi żółtą, zieloną lub pomarańczową piłeczkę robiła to bezbłędnie icon_biggrin.gif .

A wczoraj zadzwoniła do nas znajoma, byli u nas w sobotę z córką, która właśnie ma ospę. No i teraz zastanawiam się, czy te wszystkie gorączki itd. to nie wstęp do ospy, zobaczymy.

--------------------
Paula
Angie
pią, 07 kwi 2006 - 11:35
hej,melduje się na wiosennym wątku icon_biggrin.gif
tak się rozpisałyście, że nie mam kiedy przeczytać wszystkich zaległości wink.gif

cieszę się, że ten tydzień już powoli się kończy, bo nie należał do najlepszych...najpierw rozchorowała się nam Natalka, wymiotowała w nocy, później miała biegunkę, zresztą ta biegunke ma jeszcze troszeczkę i nie wiem co jej dawać, bo Smecty nie chce pić... dzisiaj mąż się rozchorował...zauważyłam, że Natalka ma coś nie tak z ząbkiem i zapisałam się z nią do dentysty na poniedziałek...a na dodatek w pracy zepsułam ksero, i teraz mam stracha iść we wtorek, bo nie wiem czy nie wyciągną względem mnie jakiś konsekwencji (choć z tym kserem po prostu miałam pecha, że zepsuło się akurta przy mnie ) mówie Wam mam dość...
icon_sad.gif
Angie


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 763
Dołączył: pon, 12 sty 04 - 10:26
Skąd: Wałbrzych
Nr użytkownika: 1,324

GG:


post pią, 07 kwi 2006 - 11:35
Post #38

hej,melduje się na wiosennym wątku icon_biggrin.gif
tak się rozpisałyście, że nie mam kiedy przeczytać wszystkich zaległości wink.gif

cieszę się, że ten tydzień już powoli się kończy, bo nie należał do najlepszych...najpierw rozchorowała się nam Natalka, wymiotowała w nocy, później miała biegunkę, zresztą ta biegunke ma jeszcze troszeczkę i nie wiem co jej dawać, bo Smecty nie chce pić... dzisiaj mąż się rozchorował...zauważyłam, że Natalka ma coś nie tak z ząbkiem i zapisałam się z nią do dentysty na poniedziałek...a na dodatek w pracy zepsułam ksero, i teraz mam stracha iść we wtorek, bo nie wiem czy nie wyciągną względem mnie jakiś konsekwencji (choć z tym kserem po prostu miałam pecha, że zepsuło się akurta przy mnie ) mówie Wam mam dość...
icon_sad.gif

--------------------
Aneta-mama Natalki (1.09.04)
Magdula
pią, 07 kwi 2006 - 16:02
Angie dużo zdrówka dla Natalki! Może spróbuj dać jej Enterol 250(saszetki) dzieci chętniej go akceptują. Kserem się nie przejmuj na pewno nie padło z twojego powodu, tylko poprostu miałaś pecha, że akurat przy tobie.

Gosiu Ewelinka jest niezła icon_lol.gif i jaka grzeczna!
Butki nie są marki Gemo tylko sklep się tak nazywa. Szukałam czy mają swoją stronkę ale chyba nie.

Paula może to jednak nie ospa. Gratuluje kolorów, chyba też pokusze się o przetestowanie Ewy icon_wink.gif
Magdula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,576
Dołączył: pią, 06 sie 04 - 21:31
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,995

GG:


post pią, 07 kwi 2006 - 16:02
Post #39

Angie dużo zdrówka dla Natalki! Może spróbuj dać jej Enterol 250(saszetki) dzieci chętniej go akceptują. Kserem się nie przejmuj na pewno nie padło z twojego powodu, tylko poprostu miałaś pecha, że akurat przy tobie.

Gosiu Ewelinka jest niezła icon_lol.gif i jaka grzeczna!
Butki nie są marki Gemo tylko sklep się tak nazywa. Szukałam czy mają swoją stronkę ale chyba nie.

Paula może to jednak nie ospa. Gratuluje kolorów, chyba też pokusze się o przetestowanie Ewy icon_wink.gif

--------------------
Ewa (2004) i Marysia (2008) lubię paseczki, ale nie chce mi się ich robić

Mój dom :) bardzo nie aktualny link
Magdula
pią, 07 kwi 2006 - 16:09
Gosiu zadzwoniłam do Gemo bo mnie ten brak strony zaintrygował wink.gif No i oczywiście stronka jest ale po francusku , właśnie ją oglądam icon_smile.gif
https://www.gemo.fr/fr/default.html

te pomarańczowe butki fajne są, tylko ciekawe jak to będzie z polską ceną
https://www.gemo.fr/fr/collectslayette.htm
albo te na dole:
https://www.gemo.fr/fr/catalogue02.htm
Magdula


Grupa: U?ytkownicy
Postów: 3,576
Dołączył: pią, 06 sie 04 - 21:31
Skąd: Gdańsk
Nr użytkownika: 1,995

GG:


post pią, 07 kwi 2006 - 16:09
Post #40

Gosiu zadzwoniłam do Gemo bo mnie ten brak strony zaintrygował wink.gif No i oczywiście stronka jest ale po francusku , właśnie ją oglądam icon_smile.gif
https://www.gemo.fr/fr/default.html

te pomarańczowe butki fajne są, tylko ciekawe jak to będzie z polską ceną
https://www.gemo.fr/fr/collectslayette.htm
albo te na dole:
https://www.gemo.fr/fr/catalogue02.htm

--------------------
Ewa (2004) i Marysia (2008) lubię paseczki, ale nie chce mi się ich robić

Mój dom :) bardzo nie aktualny link
> Gorące sierpniówki ;)
Start new topic
Reply to this topic
56 Stron V  poprzednia 1 2 3 4 następna ostatnia 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:



Wersja Lo-Fi Aktualny czas: wto, 04 cze 2024 - 14:02
lista postw tego wtku
© 2002 - 2018  ITS MEDIA, kontakt: redakcja@maluchy.pl   |  Reklama