Opcje

[niki]

Czesc.

Nie wiem co jest, ale kilkakrotnie nasmarowałam posta i chciałam wysłać, ale mi sie nie udawało, zawsze jakis błąd, albo coś, no i sie wkurzyłam bo ileż można pisać?
Wysyłam, zobacze czy tym razem mi sie uda?

[niki]

Tym się razem sie udało, więc napiszę więcej.

U mnie nowy rok przyniosł dobre wiadomości. Mamie zrobiono tomografie płuc i te wszystkie przejasnienia na zdjęciach rentgenowskich okazały się "tylko" zwapnieniami i bliznami pozapalnymi. To dobre wiadomości, bo lekarka powiedziała wprost, że robią jej tą tomografie, żeby wykluczyć nowotwór. Na szczęście nic takiego nie ma, tylko stan zapalny trzeba jeszcze doleczyć, wiec mama jest znowu w szpitalu i dają jej kolejny antybiotyk. Myślę że ostatni i mama wyjdzie juz ze szpitala juz w poniedziałek.

Oprócz tego nic ciekawego. Postanowień noworocznych nie robiłam, bo nie miałam czasu, może w przyszłym roku mi się uda


Ten post edytował niki czw, 10 sty 2008 - 22:12

[Meggi]

niki super wieści o mamie , w niezłym napięciu musiałyście czekac na te wyniki

Ja swoje postanowienia dzielnie realizuję dziś byłam na masażu, fajny był ale zdecydowanie za króttki i jak dla mnie ociupinkę za delikatny, ale fakt napiecie z pleców zeszło.

Od przysżłego tygodnia aerobic

W sobote idziemy po stroje dla dziewczyn na bale , Aurelka co chwilka zmienia zdanie i nie może sie zdecydowac kim chce być

[niki]

Meggi, ja byłam dobrej myślii nie miałam złych przeczuć, ale jak patrzyłam na mame to mnie dreszcze przehodziły. I całe świeta były w takiej atmosferze, a najgorzej jak przyjechala babcia i one z mamą w płacz, aż mi sie wszystkiego odechciewało. Najgorsze bylo czekanie na wyniki aż mnie serce rozbolało. Ale teraz jest ok i bardzo sie cieszę.

Jeszcze tylko słówko do Myssi.
Kochana nasza koleżanko, naprawde musisz zrobić coś dla siebie, bądż troche egoistką i pomyśl, ze tobie cos sie należy. Jestes super mamą, wszystkie o tym wiemy, ale pozwol sobie czasem poczuc sie jak super kobieta, umów sie do kosmetyczki czy fryzjera, spotkaj się bez rodziny z koleżanka na piwie tobie tez się coś należy

[Myssia]

Niki cieszÄ™ siÄ™ z powodu Twojej mamy

A co do mnie mnie to...niestety...nawet nie mam jak być ta egoistką bo inaczej musiałabym Kacpra zupełnie samego w domu zostawiać
Na piwko nie mam z kim iść, bo ZAWSZE się okazuje, ze nikt nie ma czasu

Ale tak ogólnie to Wam powiem, że ten mój mąż, to nie jest taki zupełnie straszny. Tak ogólnie to on jest w miarę dobry facet, czasem oczywiście Tylko niestety ma coś z tą swoją głową A poza tym z domu wyniósł tak wielki egoizm. Mamusia zawsze wszystko pod nosek podkladała, wszystko za niego robiła, a teraz widzę, że to samo robi z moim Kacprem. Ale niestety nie da sobie nic wytłumaczyć nie widzi problemu. A Kacperek zadowolony, że babcia wszystko za niego robi i potem jak jest ze mną to oczekuje, że ja wszystko za niego zrobię. . Czy Wasze też takie są tesciowe?

[wo..]

Niki cieszę się że z twoją mamą się wyjaśniło dobra wiadomość na pewno mamę podniosła na duchu , a tym samym zacznie pozytywnie myśleć i szybciej zwalczy chorobę.

Myssiu moja teściowa dzieci( synów)i wnuków raczej nie rozpieszcza(ła,) ale męża i owszem
Np.nadal nie ruszy sie z domu w porze obiadowej ( 14.00)bo przecież obiad musi podać.

Mój mężuś właśnie jest w drodze do Szczyrku....integrować się pojechał z reszta firmy,
jakby z nimi na co dzień mało czasu spędzał .

Zastanawiam się czy nie wybrać się jutro z dziećmi do dziadków. Tylko problem w tym, że jeszcze nigdy nie odważyłam się na taką podróż (80km)bez męża. Trochę mam stracha .
zobaczÄ™ jutro

[Meggi]

HOOOOOPPP HOOOOOOOP

Czas rozruszać ten wątek może na zachętę utworzę nowy ????

Lece, robic

[Meggi]

ZAPRASZAM TU :

https://www.maluchy.pl/forum/Marzec-czesc-VI--t50891.html


p.s Skannę prosze o zamknięcie tego wątku