CYTAT(kasiek11)
uuuuua my mamy zapalenie jamy ustnej......Karola ślini się jakby ząbkowała....coś okropnego, temperatura, płacze, nie śpi w nocy.....dostaliśmy nystatyne, aftin......ale jakoś nie widzę żeny działało.....może znacie jakis złoty środek......tak bardzo boli ja pysio że nawet dotknąć do polików się nie da......
Ojej, to ja w j kwestii tez moge pisac duzo...... nie wiem czy pamietasz ale wiosną Kuba miał to swinstwo a zaraz pozniej i ja......to jest straszne
Nie ma złotego srodka - trwa to tydzien do dwoch nawet
Dawaj jej same mdłe papki do jedzenia, nic gorącego i kwasnego, nawet słodkie jabłko nie bardzo da sie zjesc. Ja osobiscie przestałam nawet myc zęby - nie dałam rady.
W nocy moze budzic sie czesto - dawaj wode do popicia i przepłukania ust - zbirają sie kwasy i w nocy boli jeszcze bardziej....
Dla mnie pomagał baaardzo dentosept - przy Kubie tego nie znałam. To jest niestety moco alkoholowe wiec nie wiem jak na smarowanie zareaguje dziecko ale.... to jedyny lek który łagodził bół na jakis czas - uczucie jakby znieczulenia, tak jak po zastrzyku u dentysty. Polecam
Lekarka dla Kuby zalecała dodatkowo tantum verde - wg mnie tomozna sobie tym pryskac w nos i efekt bedzie ten sam
Wiem to bo sama przeszłam zapalenie jamy ustnej
Musicie uzbroic sie w cierpliwosc - mam nadzieje ze wczesnie rozpoznaliscie chorobe i wyleczycie to swinstwo szybciej niz my kiedys