Annie mój dzieć znowu kolkowy był. Przeszło mu tydzień przed tym jak kończył 3 miesiące i cuda niewidy
wyprawialiśmy ale nie było poprawy. Płakał bardzo dużo. Za to teraz jest boski
Wynagradza mi
te pierwsze miesiące kiedy płakałam razem z nim bo nie wiedziałam co zrobić by choć trochę mu ulżyć.
Teraz jak się uderzy to przybiega do mnie bym mu rękę podmuchała (nawet jeśli uderzy się w nogę
) i idzie dalej.
Kolana jak zdziera na chodnikach to też tylko je sobie pomasuje i nie ma tematu
Ja akurat byłam na 5 roku studiów i myslałam, że taki noworodek to tylko je i śpi i pracę raz dwa napiszę, a tu guzik...
przeliczyłam się, więc jak pomyślę, że moje drugie dziecko też takie będzie... to odkładam decyzję o kolejnym
potomku