zminiłam!! powinno być!!
Mona twoje kapitalne!!
a coto za ryby robiłaś? na święta juz?
aaaaa
kupiłam preznety!!
ślubnemu taką wieeeelką torbę- żeby miał się do czego pakować w trasę- coś jeszcze musze tam dorzucić
a młodemu kolejkę z wagonami osobowymi - bardzo fajna- nawet jest peron
i światełko na lokomotywie się świeci
a sobie za przed-ostatnią pensję kupiłam portfel
nie ma to jak mieć poczucie humoru!
a pisałam wam, że Helmut coś nie teges
już zaczęłam się bać że zdechnie
gruby jakby śliwkę połknął!! dzwoniłam do żony kuzyna, która się zna na tych żyjątkach- i powiedziała mi że spoko= welonki tak mają, wzdęcia- i teraz będzie robił kupę
"takie kiłbasy" już się cieszę!! zmieniłam dziś wodę
ale przynajmniej młody nie będzie musiał odprawiać pożegnania i ostatniego spływu do kibelka