Wszystkie dzieci moich znajomych i mój syn mieli wycinanego migdała w szpitalu kolejowym we Wrocławiu (Aleja Wiśniowa). Rewelacyjna opieka ! Grześ wyszedł z uśmiechem na buzi. Przed operacją czytaliśmy książeczkę o krainie snu i czarodziejach w zielonych fartuchach
Po operacji Grześ wspominał miłego pana doktora, który przykleił mu do brzuszka naklejki i pokazał na monitorze na kółkach jego bijące serduszko, maskotkę którą dostał od pana doktora i maseczkę, z której wąchał truskawkowy zapach, po którym zasnął tak mocno, że nie czuł jak pan wyjmuje mu migdałka (łyżeczką
). Polecam. Na NFZ, za darmo ! Zabieg był dwa lata temu. Od tego czasu Grześ w ogóle nie choruje, choć wcześniej niemal co miesiąc miał zapalenie ucha, ciągłe katary, gorączkę i antybiotyk.
Ten post edytował aj80 śro, 27 paź 2010 - 15:33