Duszyczko, Borys jest na piersi. Żadnych modyfikowańców
A kładziesz na brzuszku? Nam to czasem pomaga, choć niekoniecznie w nocy. Wtedy nie mam sił na żadne roszady, bo oczy same mi się zamykają.
Becik, to zdrówkadla Oliwki i oby reszty rodzinki nie odpadło paskudztwo!
Śliczne zdjęcie
Rany, też bym Wam pokazała Borysia, ale nie mam nawet czasu siąść żeby rozpykać to wstawianie fot
Zaklin, biedna ta Twoja Lenka z obojczykiem
. Ma jakiÅ› gips, czy coÅ›? Bardzo jÄ… to boli/ogranicza?
Duśka, wietrz piersi i smaruj. Ja na początku też byłam obolała i stosowałam maść Maltan przez pierwsze dni w szpitalu. Teraz jest wszystko ok, i piersi się zahartowały. Mam nadzieję, że u Ciebie też wkrótce tak będzie
U nas w porządku. Borysek codziennie zalicza dwugodzinne spacerki, bo pogoda pysznie słoneczna
choć mroźna. Dziś nawet dość dużo śpi w ciągu dnia, co mam nadzieję, nie będzie miało negatywnego wpływu na sen w nocy
Piersi mam już tak wezbrane, że hej, ale mały książę śni, więc czekam cierpliwie
Mnie się dzisiaj też udało uciąć maleńką drzemkę w ciągu dnia, która zdziałała cuda z moim organizmem! Hehehe, bardzo potrzebowałam snu. Poza tym powoli zaczynamy jakoś bardziej się organizować i zgrywać z czasem, choć i tak pojutrze znów wszystko wywróci się do góry nogami, bo mąż wraca do pracy i zostaję sama na placu boju
Dżizus!