Już wiem
Madziu z tym linkiem, dzięki....
Maciu, tak spotykamy się dzisiaj z Iff, w ruraparku, chłopcy poszaleją, a my będziemy mieć dwie godzinki dla siebie
Może wpadniesz, zapraszamy.
Nie wiem czy podałam dobry tytuł tej ksiązki, na wszelki wypadek jeszcze raz z autorem Joanna Olech "Gynstia Miziołków". I link:
MiziołkiDziewczyny, powzięłam decyzję, nie karmię Martusi, od wczoraj. Wiecie, paskudnie się czuję, ona patrzy na mnie takimi maślanymi oczkami i cycy, a ja że chore, że nie ma. Ona bardzo rozpacza, mnie serce ściska. Bożesz, strasznie to dla mnie trudne. Przy Kubie też tak było. Ale już mam tak pogryzione brodawki, tak obolałe, że nie mam siły. Żeby tylko się udało (znając moje miętkie serce, to nie wiem). Trzymajcie kciuki....