noli, dzięki za namiary na lekarza.
Zauważyłam, że jesteś w kolejce do przymiarki MT - daj znać dziewczynom, bo nie wiedzą jak Ci go przekazać.
Dzięki dziewczyny za pocieszanie! Ja wiem, że kiedyś to minie, tylko liczyłam wcześniej na to, że do końca 3 miesiąca brzuszek się unormuje, a tu nic z tego. Teraz nawet nie wiem jak psychologicznie do tego podejść. Dzisiaj, na szczęście, nocka trochę nam lepiej wypadła, więc jestem ciut bardziej wyspana. To chyba taki mały prezent imieninowy od Karolci
Aleksandra, moja Karolinka też je bardzo różnie - raz rzadziej, raz częściej (wtedy najczęściej mam problem z natychmiastowym rozpoznaniem o co jej chodzi, bo mnie się wydaje, że to za wcześnie na głód). To chyba normalne.
Asik, z dwojga złego, życzę Ci, żeby to były ząbki a nie uszka. Trzymaj się ciepło i "wykorzystuj" męża jak się da